Jestem ciekawa dlaczego zdecydowałyście się na pozostawienie swojego panieńskiego nazwiska i dołączenie nazwiska męża. Ja zrobiłam to, bo miałam wrażenie, że przyjmując zupełnie nowe nazwisko stracę coś w rodzaju swojej dawnej “osobowości”, że będę już kimś innym a nie chciałam tego. Na początku nawet nie potrafiłam przedstawiać się nowym nazwiskiem.
Co Wy na to?
Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)
14 odpowiedzi na pytanie: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Ja zdecydowalam sie na dolaczenie nazwiska meza z checi zaznaczenia wlasnej odrebnosci? chyba wtedy nie do konca to przemyslalam i zaluje tego kolosalnego podwojnego nazwiska jakie widnieje obok mojego imienia !
juz lepiej bylo zostawic po prostu tylko swoje nazwisko, no ale….mleko juz wylane….
pozdr
syn 29.02.04
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
…bo nie potarafilam się zdecydować, jak chcę
…bo chciałam wciąż należeć do mojej “starej ” rodziny
…bo zawodowo musiałabym wykonać dziesiątki telefonów i napisać dziesiątki listów do klientów z info jak się teraz nazywam
a czasem w żartach mówię mężowi,że w razie rozwodu odłączam jego nazwisko i znów jestem panną
Monika i Basia (22.09)
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Mnie namowila mama – sama zaluje ze tego nie zrobila. Ja najchetniej bym nieczego nie zmieniala i figurowala pod swoim panienskim, ale wydaje mi sie to niegrzeczne wobec rodziny meza wiec ide na kompromis.
Luiza i Sophie (11.06.03)
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Panieńskie to MOJE nazwisko i już, więc oczywiste dla mnie było, że je zostawiam. A męża dołączyłam ze względu na dziecko. Co tam bedę tłumaczyć, że to moje dziecko, tylko nazwisko inne itp. Balam się, że po porodzie w szpitalui nie dadzą mi dziecka bo inne nazwisko na karcie, a inne na dziecku :-))) ( to była dawno i wtedy dzieci przynosili tylko do karmienia)
Ale i tak raczej używam tylko panieńskiego.
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Ja tez tak chcialam, ale mi odradzano (kłopoty z podpisem np.) a poniewaz maz wolał nazwisko moje, wiec mamy oboje po prostu moj nazwisko – fajnie, nie? ;-P
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Hej!
Ja zostawiłam sobie swoje nazwisko, bo uznałam że w wieku 30 lat będzie mi trudno przyzwyczaić się do nowego. A poza tym dokumenty, dyplomy itp.
Męża nazwisko dołączyłam ze względu na Maćka (był wtedy w brzuszku).
I dzisiaj nie żałuję podjętej decyzji.
Pozdrowionka.
Zanka i Maciuś ur.02.07.03
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
…
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
W moim przypadku, powodem pozostania przyjęcia dwóch nazwisk były sprawy zawodowe.
Wychodząc za mąż miałam 8 letni staż pracy, dyplomy z uczelni, zaświadczenia uprawniające do wykonywania zawodu itp. Było tego sporo. Horrorem byłoby wyjaśnianie, że te dwie panie to ja jedna.
Dlatego ze względów praktycznych a nie sentymentu mam dwa nazwiska. Nie żałuję.
Asia i Oleczek 26.08.2003
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
U mnie było podobnie. Chociaz doszedł jeszcze jeden fakt, a mianowicie oprócz mnie i mojej młodszej siostry nie ma nikogo w rodzinie kto nosiłby nasze nazwisko. Bracia mojego taty nie mają dzieci, a siostry- wiadomo maja inne nazwiska.
Co prawda za duzo nie zmienia fakt, że mam 2 nazwiska, bo Soniaczek ma tylko nazwisko po męzu a nie po nas obojgu. Tak więc zaważył tu jakis sentyment…i to, że bardziej podoba mi sie moje panieńskie…hi, hi!
A najgorsze w mężusiowym jest to, że rymuje się z imieniem Sara, które BARDZO mi się podoba i zawsze chciałam mieć córcie o tym imieniu. Niestety w zestawieniu z nazwiskiem brzmi to po prostu śmiesznie… Sara Zwara….
Pozdrawiam wszystkie…dwuczłonowe
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Ja zostałam tylko przy swoim. Mimo że nazwisko mojego męża jest bardzo ładne i z “tradycjami” nie wyobrażam sobie zmiany tożsamości po 30 latach. Moje imię i nazwisko to ja – nie wyobrażam sobie też dodawania niczego, po co? Podwójne nazwiska też się mi jakoś średni o kojarzą, ale i na takie wolty jestem za stara ; ) no i ze względów zawodowych byłaby to katastrofa – tłumaczenie każdemu kim jestem : )))
pozdrawiam
Kociamama i Kot (ur. 30.06.03)
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
Ja zostawiłam sobie swoje nazwisko, bo 1) chciałam, żeby było oryginalnie 😉 2) z sentymentu. Przedstawiam się używając tylko nazwiska męża, mała tez ma oczywiście jego nazwisko, jedynie w pracy ciągle używają panieńskiego. Ale zamierzam to zmienić, jak wrócę!
.
Agnieszka i Ewunia (25.06.2003)
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
super! Ja – pod naciskami mojego męża – przyjęłam jego nazwisko. Czułam się w nim fatalnie – jak w za ciasnych butach, poza tym moje panieńskie nazwisko – piękne, a po mężu – bardzo pospolite. Ale ona się uparł 🙁 Tuż po rozwodzie szybciutko wróciłam do panieńskiego 🙂 I już z niego nie wyjdę!
Kaśka z Natusią (21 miesięcy 🙂
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
mam podwójne, bo żal mi było rozstawać się ze swoim, które w końcu tyle lat nosiłam. POza tym jestem ostatnia z tym nazwiskiem. Julka ma nazwisko taty, żeby nie było komplikacji.
Teraz mam tak, że czasem przedstawiam się dwoma, czasem swoim a czasem męża. Zalezy od okoliczności. Męża jest łatwiejsze, więc przy rozomowach telefonicznych używam tego.
Tak sobie teraz myślę, czy wybór dwóch nazwisk nie wynikał też z chęci zaakcentowania swojej odrębności i nie całkowitej przynalezności do rodziny męża…..
W każdym razie jest mi tak wygodnie.
Ale miałam przeboje przed ślubem, bo moi rodzice(!!!!!) nie potrafili zrozumieć, po co mi to, a tym bardziej Tomcio!!!!!!!!!
Re: Do mam z podwójnym nazwiskiem…
u mnie podobnie, a poza tym w rodzinie brak chlopakow i nazwisko na wymarciu, natomiast Jas ma tylko nazwisko meza
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam z podwójnym nazwiskiem…