do mam z tytulem magistra

powiedzcie mi drogie kobietki, ktore macie juz tytul magistra.
czy obrona to formalnosc (jak mi niektorzy mowia) czy strasznie powazny egzamin na ktory sie trzeba dobrze przygotowac (tez tak mi niektorzy mowia).
za tydzien mam wlasnie obrone i nie zdaze sie nauczyc wszystkiego czego bym chciala.
strasznie sie boje bo zalezy mi na tytule magistra niesamowicie a w komisjii mam 2 kobiety ktore przez cale studia uprzykrzaly mi zycie i staraly sie jak mogly abym ich nie ukonczyla. do tego nie trawia mojego promotora i vice versa.
powiedzcie mi jak to bylo w Waszym przypadku? bylyscie obryte na blache i faktycznie byl to mega ciezki egzamin czy raczej luzik, taki pic na wode?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: do mam z tytulem magistra

  1. Re: do mam z tytulem magistra

    U mnie osobiscie byla formalnoscia. Bylo nawet bardzo milo i fajnie to wspominam. Komisja bardzo mila, nie robila problemu. Moja obrona trwala moze 10minut ;p. Powodzenia

    Karola i Wiki ( 30.10.2003 )

    • Re: do mam z tytulem magistra

      50-50..mialam dwie obrony..jedna formalnosc..druga troche ciezsza…/co bym sie nie spodziewala/.. Ale ogolnie ok.. Nie slyszalam zeby ktos oblal
      3mam kciuki:)

      claudia

      • Re: do mam z tytulem magistra

        Gucia na pewno będę trzymać kciuki!
        Czy formalnośc, czy nie strach jest zawsze( tak myślę chociaż ja obronę mam za rok) bo inaczej by się nie odczuło, że to egzamin i to takiego formatu.
        Ja niestety znam kilka przypadków, że oblali na obronie- ale to naprawdę wyjatki, jak mój zryty wydział. ( tu zachowam cenzurę). Pozdrawiam

        • Re: do mam z tytulem magistra

          Hej! Bronilam sie 7 lat temu. W komisji mialam samych zyczliwych wykladowcow i moja promotorke, ktora caly czas mnie naprowadzala. Czego nie dalo sie przeskoczyc, to ogromny stres, wrecz powodujacy drgawki, przez co calosc wypadla o stopien gorzej…
          Ale caly czas czulam cos takiego – jakby podekscytowanie faktem, ze oto nadchdzi uwienczenie tej calej piecioletniej mordegi i chociaz obrona byla droga przez meke, to jednak nie dopuscilam mysli, ze moge oblac. No i poszlo…
          Powodzenia Ci zycze i podejdz z przekonaniem – zdam i koniec, nie ma innej opcji.

          • Re: do mam z tytulem magistra

            Dla mnie formalność:)
            Ale miałam baaardxo prsxychylną komisję:)
            Obrona na 3 piątkach:)


            Jeremi i Matyś

            • Re: do mam z tytulem magistra

              jeżeli sama pisałaś pracę – to formalność.

              Ulcia i listopadowy Wojtuś

              • Re: do mam z tytulem magistra

                dziekuje bardzo za liczny odzew:) przepraszam ze nie odpisuje kazdej z Was z osobna ale w tym momencie mam bardzo niewiele czasu:(
                ciesze sie ze wiekszosc z Was uwaza ze to formalnosc. mam nadzieje ze tak bedzie.
                prace pisalam sama, mam pytania od promotora (co prawda bardzo ogolne ale zawsze cos. na moja korzysc przemawia tez fakt, ze moja obrona musi byc szybka bo promotor nie ma czasu i ma jakies zebranie zaraz po mojej obronie. niestety, na niekorzysc moja, recenzentka i przewodniczaca komisji to okropnie wredne babsztyle ktore przez cale studia chcialy mi udowodnic z jakiegos powodu ze nie powinnam tam byc. nie udalo sie im wiec teraz maja ostatnia szanse. od nich pytan nie mam wiec troche sie boje.
                ale mam wielka nadzieje ze jakos to bedzie i za pare dni bede magistrem:)
                dziekuje za kciuki i zycze powodzenia tym ktorzy tez czekaja na obrone (dorothy23:))

                • Re: do mam z tytulem magistra

                  Gucia – trzymam za Ciebie kciuki! Może babsztyle złagodnieją na koniec i będziesz mile zaskoczona.

                  Za Dorothy też trzymam kciuki!

                  Ewa, Asiula i… 🙂

                  • Re: do mam z tytulem magistra

                    dziekuje za kciuki, bardzo sie przydaly. jestem juz magistrem z ocena dobra. promotor wyrolowal mnie troche z pytaniami, w dodatku od recenzentki tez dostalkam jakies pytania z kosmosu, nic do rzeczy z moja praca ani z jej zakresem nauczania. ale poszlo jakos i juz jestem wyksztalciuchem:)

                    • Re: do mam z tytulem magistra

                      GRATULUJĘ!!!
                      To teraz oblewaj swój sukces – miłej zabawy. 😉

                      Małgosia & Aleks 29.04.2005

                      • Re: do mam z tytulem magistra

                        Super. Gratulacje. Najważniejsze, że masz to za sobą.

                        Łukasz i Karolina

                        • Re: do mam z tytulem magistra

                          Gratulacje Pani Magister 🙂
                          Widzisz, tak się bałaś i już po sprawie 🙂 Nie zjedli Cię żywcem 🙂

                          Ewa, Asiula i… 🙂

                          Znasz odpowiedź na pytanie: do mam z tytulem magistra

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general