Chciałabym was spytać o spacery – szczególnie mamusie w okolicach moich dzieciaków. Jak sobie radzicie na spacerze same? Ja mam to szczęście w nieszczęściu, że teściowa mieszka kilka bloków dalej i może zabierać Zuze na spacer ale mi się średnio widzi wychodzić również z nią z Kubą…
Zuza niby jest grzeczna na spacerze, jednak jak zobaczy dziecko lub psa, to ucieka 🙁 I co, mam zostawić wózek i ją łapać, czy lecieć z wózkiem?
Macie jakieś swoje sposoby? Pytałam ciotkę, która ma synów z różnicą niecały rok i ona miała wózek bliźniaczy. Też bym taki miała, gdyby tylko Zuza jeszcze lubiła wózek, a niestety nie lubi 🙁
Poradźcie mi coś…
Zuza 23m i Kuba 3,5m
2 odpowiedzi na pytanie: Do mamuś z dwójeczką
Re: Do mamuś z dwójeczką
Adrianek w wozku, Agniesia pieszo
teraz jest niezla jazda bo na placu zabaw oboje pieszo
U nas rok temu wygladalo to tak ze Agniesia musiala isc przy wozku – niestety musialam byc pod tym wzgl wymagajaca bo o wypadek nietrudno
Na placu zabaw Adrianek sobie lezal w wozku a ja z Agniesia bawilam sie, przemieszczajac wozek w poblize
Teraz biegam z Adriankiem pod pacha jak Agniesia np biegnie w kierunku chustajacych sie dzieci, no latwo nie jest ale przynajmniej poruszam sie troche:)
Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04
Re: Do mamuś z dwójeczką
JA wychodzilam z tesciowa. Jeremcio tez juz nie chce wozka -idzie obok. U nas problemem w spacerze jest to ze Jeremi chce wozek prowadzic ale i staje na kola co uniemozliwia jazde.
Teraz juz sie ustabilizowalo i powoli bede prowokowala sytuacje wychodznia pojedynczo z dwojka.
Co do uciekania to nie wiem -moze szelki-na poczatku bedzie bunt ale moze sie przyzwyczai. Z Jeremim nei mam tego problemu -raczej chodzimy po bezpiecznych alejkach a wtedy jak pobiegnie to i wroci.
Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mamuś z dwójeczką