Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

Krzemianka, Pluszaczka, Neonka…
Na pewno jest Was więcej… Mam nadzieję…
Napiszcie mi jak to u Was było… Czy decyzja o kolejnej ciąży była świadoma, czy też “zdarzyło się”? Jak rozwiązałyście problem opieki nad maluchem, którego macie w domu? Jak wytłumaczyć takiemu małemu dziecku, że mam nie może nosić, dźwigać… Kto Wam pomaga? Kto pomoże po porodzie? Kto znosi wózek? Interesują mnie takie różne sprawy codzienne… Napiszecie? Please…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

  1. Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

    ale przeciez Michalek juz niedlugo sam bedzie chodzil na spacerry, bez wozka…..
    pozdrawiamy
    emalka i Zuzka, ur.21.04.03

    • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

      Czy temat jeszcze aktualny? Mam nadzieję, że tak i dołączam moją historię
      Marysia była planowana i ‘udała’ nam się bez dłuższych oczekiwań! Zdecydowałlam się tak szybko na drugie dziecko ze względu na swój wiek (’70)… i żeby zdążyć jeszcze z trzecim
      Ciążę z Julką znosiłam rewelacyjnie i tego się spodziewałam w drugiej, ale niestety… szew na szyjce, przedwczesne skurcze… musiałam dużo leżeć, odpoczywać. Nie było mowy o noszeniu Julki choć czasem… nie było wyjścia. Mąż pracuje całymi dniami – wraca ok. 19…. W ciąży czesto dziadkowie jedni i drudzy brali na poł dnia Julkę do siebie więc nie było tak źle. Jak się urodziłam Marysia musiałam juz sobie radzic sama. Nie powiem – pierwszy miesiąc nie raz popłakałam – baby blus i cała sytuacja dawały mi się we znaki… Marysia przy piersi a Julka chce kupę… Na dodatek sama w środku mialam chwile zwątpienia czy moje pragnienie drugiego dziecka to nie było jakimś tam odebraniem siebie Julce – wiesz,musiała się teraz mną dzielić z siostrą i takie tam…
      Teraz Marysia skończyla 4 miesiące i jestem szczęśliwa, że mam już dwoje dzieci. Po mału nauczyłam się wdzystko organizować. Mam czas na puzzle z Julką i ‘gaworzenie’ z Marysia, na prasowanie, sprzątanie, spacery, kolacje dla męża… (jak widać na forum też ) Jest naprawdę dobrze i kto wie czy za następne 2 lata nie dodam jeszce jednego członka rodzinie (marzę o trójce poważnie)!
      Dodam tylko choc to nie bagatela, że Julka jest żywym srebrem… Bardzo żywa, pomysłowa i aż za bardzo sprawna fizycznie (wszędzie wejdzie )
      Czasem na jednej ręce trzymam Marysię a drugą pomagam ubierać skarpetki Julce… i czasem jest to zabawne, a czasem żałosne… ale jestem zadowolona i szczęśliwa! I dumna! Nikt mi nie pomaga – ani teściowie ani rodzice… czasem szkoda, ale mam co chcialam i dobrze!
      Najpiekniejsze są niedziele i wieczory bo jesz mój mąż!
      Gdybym miala jeszcze raz podejmować decyzję o drugim dziecku mając to doswiadczenie, które teraz mam – nie zawahałabym się ani przez chwilę!
      Pozdrawiam

      Gosia &

      • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

        Hej!
        Mój Igorek będzie miał brata (prawdopodobnie) za 2 miesiące.
        Teraz ma 16 miesięcy.
        Decyzja o drugim dziecku była zaplanowana, choć była małymzaskoczeniem że tak szybko i za pierwszym razem….(cicho liczyłam że to będzie jakieś 3 miesiące póżniej).

        Zawsze chciałam mieć dwójkę z małą różnicą wieku…
        ponieważ patrząc na moje rodzeństwo (różnica między nimi wynosi 13 miesięcy) zawsze się dogadywali, mieli wspólnych znajomych i tak ogólnie zawsze byli zgrani i razem, ja jako starsza już nie miałam takiego kantaktu z nimi.
        Dlatego chciałam żeby moje dzieci były tak zgrane i tak za sobą jak moje rodzeństwo.

        Co do obowiązków to dajemy sobie rade… ja teraz siedzę na chorobowym, nie chodzę do pracy już od 4 miesięcy, nie jest tak żle, mały śpi przez dzień prawie 3 godziny więc ja zdąże zrobić obiad i jeszcze się godzinkę z nim zdżemnąć.
        Tylko sprzątanie i prasowanie to zajęcie męża, w sobotę idziemy na pół dnia do babci a mąż w tym czasie sprząta.
        Oczywiście bolą mnie nogi od ciągłego chodzenia, ciągle na spacerkach, i trochę kręgosłup, ale nie narzekam – da się to przeżyć, mąż pomasuje wieczorem.
        Igorek czasem chce posiedzieć na mnie, pojeżdzić na koniku, no ale nie może i już się nauczył że to tylko z tatą (choć wcześniej nie chciał skakać po tacie tylko po mnie)

        Jak będzie póżniej to zobaczymy….wiadomo pierwszy miesiąc będzie trudny, ale póżniej to już z górki…mam nadzieje
        Także zachęcam….. a na to czwarte piętro to zawsze można coś wymyślić… przecież to niewielki problem w porównaniu do innych.. Na pewno dasz sobie radę

        BETI z IGORKIEM i…

        • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

          Czy Zuzia już chodzi na spacerki bez wózka? Ale po chodach to chyba jeszcze nie chodzi zbyt dużo?

          Ps. Odezwij się jak będziesz miała czas. Używasz jeszcze GG?

          • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

            Aktualny!
            Czytam Wasze historie z zapartym tchem…

            • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

              na spacer ‘normalny” jeszcze z wozkiem, ale np. na male zakupy juz piechotka 🙂 bo nie chce mi sie z wozkiem walczyc 😉 no i z dzieckiemw wozku… ze schodami radzi sobie – powiedzmy – SREDNIO. Ale na 4 lapach ladnie pomyka 🙂 i do gory i do dolu.
              a to moje gg to juz chyba gorzej chodzic nie moze :((
              buzka dla Was i BeGie rowniez 🙂
              pozdrawiamy
              emalka i Zuzka, ur.21.04.03

              • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

                O rety, tak Was czytam i czytam…dzielne jestescie kobity

                Moj mezulek juz zaczyna pogadywac o nastepnej dzidzi (Amelia ma dopiero 4 m-ce – chyba jakis hard core, co???), ze mala roznica wieku jest super, ze dobry kontakt, ze w krotkim czasie mozna miec 2 dzieci odchowanych (trzecie planuje na “odmlodzenie starosci” )…. Ale jakos do mnie to jeszcze nie dociera…fajosko, jak dzieci sie dogaduja i maja ze soba kontakt (miedzy mna a siostra jest az 6 lat roznicy i dopiero od niedawna jestesmy sobie kumpelkami), ale tak szybko?????!!!!! Kurczaki, a moze to byloby jednak nieglupie….

                Pozdrawiam myslicielsko…

                Marta&Amelia

                • Re: Do oczekujących, które mają już malutkie dziec

                  Właśnie dowiedziałam się, że jest na porodówce! Wody odeszły! Trzymajcie kciuki!

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Do oczekujących, które mają już malutkie dzieci

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general