Moja gin na kolejnych wizytach koniecznie kieruje mnie na badania kolposkopowe, ktore z tego co wiem polegają na zakładaniu jakiegoś samotrzymającego się wziernika i oglądaniu szyjki macicy pod mikroskopem. Szczerze mówiąc boję się trochę tego badania bo nie wiem czy nie może ono zaszkodzić maleństwu. Czy któraś z was miała może takie badanie i jak to wygląda. Czy myślicie że jest to zupełnie bezpieczne i potrzebne bo skoro polipy często odpadają w czasie porodu to może lepiej by było po porodzie iść na takie badanie
słoneczko i promyczek
5 odpowiedzi na pytanie: do polipowych dziewczyn
Re: do polipowych dziewczyn
ja też mam polipa, wielkości migdała, jak powiedział mój lekarz, i niewielkie plamienia od czasu do czasu. Lekarz powiedzial tez, ze jesli bedzie krwawic, to trzeba bedzie usunac jeszcze przed porodem. Wiec nie wiem do konca czy z tym mozna rodzic, i czy takie usuwanie w trakcie ciazy czyms grozi i jak to sie dokladnei robi. bede wdzieczna za jakies info na ten temat
Re: do polipowych dziewczyn
czytalam, ze polip moze miec wplyw na przebieg porodu, natomiast w ciazy niczemu nie zagraza
Re: do polipowych dziewczyn
podnosze do gory bo może jeszcze ktoś coś wie na ten temat
słoneczko i promyczek
Re: do polipowych dziewczyn
Czesc,
Ja tez mam polipa na macicy, lekarze mi go wynalezli juz chyba w 14 tygodniu ciazy. Nikt jednak go nie tyka w tej chwili. Powiedzieli, ze po porodzie mi go wytna, czy ususza, sama nie wiem. Nie mysle o tym teraz bo mam inne bardziej bolesne problemy.
Niemniej, zycze wszystkim, zeby polipy odpadly przy porodzie, ja jak na razie mam cesarke w planach…..
Pozdrawiam, zycze zdrowia.
Samba i wrzesniowy Krasnoludek
Re: do polipowych dziewczyn
ja miałam to badanie w szpitalu, rzeczywiście polega na badaniu mikroskopem, nie bylo to zbyt przyjemne… Ale te szpitalne wzierniki…..badanie to miłam pod kątem zidentyfikowania źródła krwawienia (polip). Badanie nie szkodzi dzidzi. A polip został “urodzony” wraz z łożyskiem.
Znasz odpowiedź na pytanie: do polipowych dziewczyn