do posiadaczek psow

Mam jedno pytanko. Mam dwa psy, uliczniaki, jeden 14 kg, drugi 18. Czy ktos sie orientuje ile powinny jesc dziennie? Weterynarz nie bardzo mi pomaga, nie wiem, moze mnie nie zrozumial, informacjami na puszkach sie nie kieruje, bo wydaje mi sie, ze to za duzo, co tam pisza.
Bede wdzieczna jesli ktos, kto ma psiaka o podobnej wadze, napisze mi ile mu daje.

Ja swoje karmie raz dziennie, wieczorem, duza miska, ale niepelna. Nie wiem czy im to wystarcza, bo glodne sa ciagle. Ale z drugiej strony te uliczne tak maja: ile im dasz, tyle zezra, byle jesc, jesc, jesc… Tak ze nie wiem, moze je glodze? 😉
Ruchu maja sporo, bo caly dzien szaleja w ogrodku…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: do posiadaczek psow

  1. chyba nienajlepszym sposobem jest kara w postaci braku bonusów żywnosciowych…pies za chiny nie pokuma ze za zżarcie rowerka nie dostaje michy….
    siegam pamięcią w czasy jak posiadałam psa i u nas “kary” były rózne-zalezne od sytuacji.jak nie chciała przychodzic jak ja wołałam to reszte spaceru szła na smyczy.jak cos zżarła w domu to dostawała gazeta klapsa i za kare siedziała w swoim koszu. moja psica wiedziała dobrze ze jak cos zbroiła to bedzie kara a ja od razu poznawałam po jej zachowaniu ze cos przeskrobała.
    wychowanie psa to ciężka praca…..wiadomo ze duzo zalezy od charakteru bo sa tez oporne psiaki,które cięzko ułozyc. Ale chyba najwazniejsza jest konsekwencja(tak samo jak przy wychowywaniu dzieci).jak pies nie moze wchodzic na łózka to znaczy ze NIE MOZE zawsze,a nie ze jak ja mam ochote sie z nim pobawic to go “zapraszam” a po zabawie -spadaj sierściuchu na podłoge….pies nie rozumie dlaczego raz moze a raz nie…

    • Zamieszczone przez komanczera
      Hmmmmmm, a jeżeli Twoje dziecko coś nabroi, to nie dasz mu jeść????

      Poszukaj na necie wiadmości ze szkoleń dla psów “Pies Towarzysz”. Podstawowe psie szkolenie.
      Karą dla psa powinna być nagana słowna. Nie lanie gazetą po zadzie, kopniaki czy nie dawanie jedzenia. Jak dla mnie to jakiś hard core!!!!

      Kolejna sprawa uczusz psa sztuczek, zeby mała sie cieszyła????? Jakieś dziwne?!

      A pies na pewno NIE KUMA, ze nie dostał jeść, bo coś przeskrobał.

      Mnie sie wydaje, ze kuma, bo – przyklad z rowerem – rower stoi na widoku. Drugi pies dostaje miske. Ten, co przeskrobal, nie dostaje. Pokazuje na rower i pytam, co to jest (po raz n-ty). Pies zwija ogon i o jedzenie juz nie prosi.

      To nie tak, ze go glodze zawsze jak mi cos zezre. Ja po prostu nie potrafie z psami sie obchodzic. Szukam sposobu, ktory do niego dotrze, by go wychowac, dlatego pytam tutaj. Dla psow (moich przynajmniej) jedzenie jest sensem zycia, najwieksza radoscia (na ulicy nie zawsze jadly), wiec wpadlam na pomysl takiej kary. Mozliwe, ze chybiony, ale jak pisalam – to moje pierwsze psy.

      A sztuczek uczymy na ucieche dzieciom. Bo po co niby?
      Sztuczka u nas = chodzenie na dwoch lapach pare krokow, by dostac chrupke, ewentualnie podanie lapy. Nic wiecej.

      Edytuje, bo nie napisalam o dzieciach. Dzieci sa karane w zakatku dumania. Maja kare, ktora do nich przemowi. Do psa kara odosobnienia nie przemowi, chyba ze go uwiaze na smyczy, przypne do poreczy i potrzymam z pol dnia. Ale wiadomo ze tego nie zrobie…

      • Zamieszczone przez k8_77
        gotowanie ryzu – wrzucic na wrzatek i pod poduszke albo zostawic na plycie
        gotowanie makaronu trwa jakies 10 min.
        warzywa daje z zupy albo dzielimy sie salatkami

        wiesz, ja jakos nie jestem przekonana, ze w psich puszkach jest wszsytko, co powinno byc. stad wypelniacz i warzywa

        mozesz tez przejsc calkiem na sucha karme.

        A w suchej jest wszystko?
        Ja tez im daje warzywa i to, co zostanie z naszego obiadu. Tylko, ze nie zawsze zostaje, hehe, no i nie zawsze gotujemy.

        • Zamieszczone przez Jane
          U mnie zdecydowanie tych checi brak 🙂 Ale ciesze sie, ze od Ciebie sie tego dowiedzialam, bede kupowac drozsza karme. Dzis moja Lula (ktora narozrabiala, bo zrobila kupe w domu z rana i nie dostala sniadania za kare), po poludniu dostala pelna po brzegi miche 🙂

          A propos wychowania – jak karzecie (o ile w ogole) psy? Jak mam je nauczyc, ze rzeczy plastikowych sie nie obgryza?????
          Rowerek Martinki niestety jest juz do wyrzucenia 🙁

          Ja karze nie dajac posilku. Tzn nie glodze, ale jak czasem je premiuje za cos tam, albo sie bawimy i uczymy ich sztuczek (zeby Amaia sie cieszyla ogladajac ;)) to ta, ktora cos przeskrobala nie dostaje swojej porcji. Pokazuje przy tym zepsuta rzecz, zeby weszlo jej do glowy za co ta kara. Ale nie wiem, czy taki pies kuma…

          Ta, ktora zniszczyla rower chyba trzy dni jadla tylko tyle, byle przetrwac. Wszelkie bonusy ja omijaly.

          U nas pies jest pelnoprawnym czlonkiem rodziny ze wszystkimi przywilejami, jest moim drugim a raczej pierwszym 😉 dzieckiem, więc “kara” jest taka jak dla Córci- slowna- tłumaczenie, tłumaczenie i jeszcze raz tłumaczenie- u nas działa. Pies jest bardzo posluszny, grzeczny, ulozony, przeprasza jeśli zrobi coś źle (zaczepia łapką, kładzie sie na grzbiecie i przeprasza łapką)- osiagnęlismy to wszystko tylko i wyłacznie slowami, nigdy nikt z nas nie podnósł ręki na psa, nigdy nie odbieraliśmy mu należnej porcji jedzenia.
          Powiem Ci tylko,że na poczatku nie było różowo -do 1,5 roku życia nasz boksiu niszczył wszystko- zeżarł nam nowiutką skórzaną kanapę- szatkując ją i jej wypelnienie na drobniutkie kawaleczki, następnie zmasakrował fotel, zerwał nam podlogi w salonie, pogryzł schody- 4 stopnie były do wymiany, wywazył drzwi z łazienki i wiele innych drobniejszych rzeczy, o ktorych nawet już nie pamietam. Robił to wszystko jak zostawał sam w domu, mimo włączonego światła i tv.
          Mimo tych zniszczeń nigdy nie pomyślałam, ze mogłabym go pozbawiać posiłku, uderzyć, sprawić ból. Sama też nie chciałabym być w ten sposób traktowana, szczególnie przez najblizsze mi osoby.
          Myślę, ze nie tędy droga.

          • Zamieszczone przez Jane
            A w suchej jest wszystko?
            Ja tez im daje warzywa i to, co zostanie z naszego obiadu. Tylko, ze nie zawsze zostaje, hehe, no i nie zawsze gotujemy.

            w dobrej suchej karmie jest wszystko.

            • Zamieszczone przez olivka76
              Mimo tych zniszczeń nigdy nie pomyślałam, ze mogłabym go pozbawiać posiłku, uderzyć, sprawić ból. Sama też nie chciałabym być w ten sposób traktowana, szczególnie przez najblizsze mi osoby.
              Myślę, ze nie tędy droga.

              No wlasnie ja tez nie chce ich bic, dlatego szukam alternatymnych rozwiazan. Poniewaz najwieksza radoscia ich jest jedzenie, pomyslalam, ze wystepek = brak bonusa to dobra kara. Przeciez dzieciom tez sie odmawia slodyczy jak cos przeskrobia.

              Nie wiem jakbym sie zachowala gdyby mi pies zmasakrowal meble… Nie wyobrazam sobie psa w mieszkaniu…

              Znasz odpowiedź na pytanie: do posiadaczek psow

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general