babcie nas “wyrolowaly” i siedzimy z gosia w sylwestra w domu…przyjezdzaja do nas tylko znajomi z 10 miesiaczna Julcia…jedzonko juz zrobilam, mieszkanko posprzatane…czy Wy Dziewczyny jakos sie szykujecie mimo siedzenia w domu?…ja ide robic mocny makijaz, 3 dni temu kuoilam sobie sliczna satynowa sukienke w kolorze brudny roz….pod spod body obciskajace coby brzuch splaszczyc:)wygladam przeslicznie:)…jak to dobrze sie dowartosciowac:) “odstawiacie” sie czy nie szykujecie sie specjalnie? moj maz sie ze mnie smieje…stad moje pytanie…
no i nie chce zalozyc garnituru… A walcze z nim juz 3 godzine…
28 odpowiedzi na pytanie: do siedzacych dzis w domu…
Re: do siedzacych dzis w domu…
aaa tam, mi się nie chce stroić Tak poważnie, to jakoś nigdy się nie malowałam za bardzo, super sukni nie kupowałam, a mój mąż w garniturze ostatni raz na naszym ślubie był. Tacy jesteśmy… No i dzisiaj też nie wbijamy się w suknie i garnitury. Włosy umyłam (właśnie schną), więc fryzurka będzie cacy, ale taka raczej do łóżka przed telewizor, a nie na bal. Nie przeszkadza mi to; posiedzimy sobie sami w domciu (z Małą w drugim pokoju), zamówimy pizzę, pooglądamy telewizję…; to będzie nasz pierwszy Sylwester w naszym mieszkanku. I nie narzekam.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: do siedzacych dzis w domu…
No wlasnie…..my też siedzimy w domu…..:(, przychodzi do nas cicia i kuzynka z kolegą i wiesz…jeszcze do południa miałam inny nastrój, myślałam, ze się jakoś ładnie ubiorę, umaluję, zrobię coś z włosami….itd.Ale po pierwsze nie miałam jak dotąd na to czasu, a teraz, wieczorem ogarnął mnie paskudny nastrój……..myślę o tym, ze inni idą na bale, szykują piekne kreacje itd i jakoś tak mi się przykro zrobiło i odechciałao mi się czegokolweik. Siedzę teraz w polarowych spodniach, wyciągniętym podkoszulku, z przyliznanymi włosami i nieumalowana i ryczeć mi się tylko chce :((((((((
Re: do siedzacych dzis w domu…
Do lazienki marsz!!!!!!!!!! Ja tez siedze w domu z chlopakami, ale umylam i wyprostowalam wlosy, zrobilam make up i mam ubranko moze nie wieczorowe ale tez nie domowe. I wiesz co, nie chce mi sie nigdzie wychodzic (skutecznie mnie od tego odwiodla wizyta w Tesco, kolejki, kupa ludzi itd. )
Asia i Oli 14.01.2004
Re: do siedzacych dzis w domu…
I my tez siedzimy w domu. Tzn. moi rodzice wychodza, siostra tez i prawdopodobnie tatus Mai do nas przyjedzie. W tamtym roku tez tak spedzalismy Sylwestra – Maja calutka noc spala, a mysmy przeniesli na dol komputer, podlaczylismy ro telewizora i ogladalismy cala noc filmy. Moze w przyszlym roku pojade ze znajomymi w gory, ale teraz jeszcze chcialam powiedziec z Maja
Ewcia z Mają(18 miesięcy)
Re: do siedzacych dzis w domu…
he, he My tak samo. W domku we dwojeczke bez garniturow i sukien z pizza. Szczesliwego Nowego Roku!!!
Ania &
Re: do siedzacych dzis w domu…
No to mogę podać Ci łapkę…też mnie paskudny nastrój dopadł… Ale mi ryczeć się chce jak popatrzę w lustro…trzy miesiące temu zrobiłam sobie postanowienie, że do sylwestra będzie mnie od 20 kg mniej… No i d… blada.
Jedynie cieszę się, że nigdzie nie idę…któż by mnie chciał taką nijaką oglądać
DVD, ciut przekąsek…mężyk i mam sylwestra
A teraz Niki zmykaj się szykować na swoją mini imprezkę 🙂 polarowe spodnie i podkoszulek zamień na sukienkę…umaluj sie pięknie, zrób ekstra fryzurkę i żegnaj ten Stary Rok z usmiechem 🙂 Chyba warto…wszak był naprawdę fajny ze względu na nasze Małe Szczęścia…które pojawiły sie właśnie w 2004 roku 🙂
Buziaki wielkie!!
Beata i
Re: do siedzacych dzis w domu…
a ja jestem taka szczęśliwa, że nigdzie nie musimy iść i nikt do nas nie przychodzi (odstraszyłam wszystkich chętnych mówiąc, że nadal mam okropny kaszel…). Bo dla nas to wieczór jak każdy inny – my tacy dziwni jesteśmy, trochę 😉 ale dzięki temu nie jest nam wcale przykro i źle z tego powodu, że zostajemy w domu. Ba nawet ciszy nas nasze małe alibi (Szymon sie nazywa i strasznie psoci). Pewnie koło północy wykdziemy na balkon z Szymonem pooglądać sztuczne ognie (u nas widać te z centrum :)). I oby nadchodzący rok był taki spokojny jak nasz dzisiejszy sylwestrowy wieczór :)) Czego i Wam życzymy. Miłego wieczoru.
Szymon
Re: do siedzacych dzis w domu…
My siedzimy w domu, w trojeczke:) Przed chwilka wrocilam z Szymkiem z naszego nowego mieszkanka, w ktorym wlasnie dzisiaj ekipa remontowa skonczyla malowanie, przestawianie scian itp. i jestem szczesliwa przeogromnie, bo trwalo to prawie 3 miesiace:) Siedzielismy wiec tam, ja sprzatalam lazienke, maz skrecal szafki, Szymek biegal po “salonach”.
Czekamy z dzieckiem na meza, ktory ma niebawem skonczyc z szafkami i wrocic do nas.
Ja siedze w wyciagnietej bluzie, w starych spodniach, a do szafy mam kiepski dostep, wszystko zastawione i przyszykowane do przeprowadzki…
Wskocze tylko zaraz pod prysznic, a potem juz bede lezec i pachniec
Odrobinke winka sie jednak dzisiaj napije, a co, wolno mi
Szczesliwego Nowego Roku!!!
colora + Szymonek (22.10.03)
Re: do siedzacych dzis w domu…
masz rację warto zadbać to w końcu wyjątkowy wieczór. My z mężem tez zostalismy w domu bo nasza corcia ma tylko 4 tygodnie, to chyba za wcześnie na nocne szaleństwa. Nie jestem tak przygotowana jak ty ale super gratuluje. Ja lekki makijażyk zrobie ale i tak co 1,5 godzinki musze cycusia wywalać więc ubrałam sie normalnie.
Re: do siedzacych dzis w domu…
My właśnie wróciliśmy z objazdowej imprezki pod tytułem “Składanie życzeń babciom, prababciom i td”. Misiak zaraz wyląduje w wannie. Najlepsza z Żon wpadła do domu i stwierdziła, że zaraz przebiera się w wieczorowe ciuszki. Przeraziłem się nieco… Po chwili ujrzałem ją zadowoloną, paradującą w samej koszuli nocnej 🙂 Tak więc i ja szybko przywdziałem Sylwestrowe wdzianko i w slipach oraz podkoszulku piszę sobie do Was :). A co? Sylwester w slipach nie chadza???
Jakoś, mimo szczerych zachęt ze strony babć, co by im Olka zostawić, nam się chce pobyć w domciu…
Pozdrawiam wszystkie mamy siedzące w domu i apeluję: Pozwólcie mężom nie wdziewać garniturów!!!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
26 sierpnia 2003
Re: do siedzacych dzis w domu…
Mąż w pracy, dziecię przeziębione… Ja zrobiłam pyszną szarlotkę, mam też super barszczyk z grzybami, uśpię dziecko, podjem sobie i się położę. Wstaniemy pewnie oboje koło północy na fajerwerki. Stroić się nie będę, zresztą i tak w nic się nie mieszczę…:-)) Ale nastrój mam bardzo dobry.
Pozdrawiam
Kasia i…
Łukasz i Karolinka [~03.03.05]
Re: do siedzacych dzis w domu…
My też będziemy w domku, ubrani w… Nocne ciuszki. Oboje z mężem nie lubimy wystawnych strojów czy balów więc niczego nie żałujemy.
Ale pozegnamy ten rok tradycyjną lampka bo przyniósł nam wiele prezentów i radości ( córeczka, dyplom męza, nowe, własne!! mieszkanko). A ponieważ alkoholu też nie lubimy więc w lodówce juz chłodzi się…. Piccolo (jako że synek sie kazał obudzić).
Życzę Wam również radosnego i pełnego niespodzianek Nowego Roczku
do Amber i Asi
O tak Amber…masz rację ten rok był całkiem fajny, choć jak dla mnie pierońsko trudny ;))
A co do mojego nastawienia to zebrałam się wkońcu (żeby nie napisać brzydko,że ruszyłam d…. ;)) poszłam umyć i włosy, nałozyłam wałki “rzepowe”, wzięłam prysznic, zrobiam makijaż….ODRAZU LEPIEJ 🙂
Imprezka sie udała…. A Nowy Rok przywitałam przy Ninie, która akurat siedziała na nocniku 🙂
DZIĘKI DZIEWCZYNY 🙂
Buziaki i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU !!!!!!
Re: do siedzacych dzis w domu…
I my życzymy wszystkiego najlepszego w tym świeżo rozpoczętym roku… Mam nadzieję, że miło spędziliście dzisiejszą noc?
Szymon
Re: do Amber i Asi
wzajemnie 🙂
my nie przy nocniku, tylko przy oknie podziwiałyśmy kolorowe światełka na niebie i tatusia z przyjaciółmi na balkonie, ale najważniejsze, że razem i też było fajnie 🙂
buziaczki dla pieknookiej Ninki i jej ślicznej mamusi 🙂
Re: do siedzacych dzis w domu…
My wciaz czekamy na 2005. siedzimy w domku przed telewizorem. szampan sie mrozi w lodowce!! My w strojach “wieczorowych” – pizamach. Bedzie milo
Ania &
Re: do siedzacych dzis w domu…
taaaa odstawilam sie
o 21 zmylam makijaz dzienny, ubralam swoj wieczorowy stroj tj pomaranczowa podkoszulke i… poszlam spac
Agniesia 07.07.02 + Adrianek 03.01.04
I jak tam w nowym roku?
Hej, i jak tam imprezowanie dziewczyny? My, jako że dziadkowie są bardzo imprezowi skazani jesteśmy na siedzienie w domu przez najbliższe.x. lat…
Ale zorganizowaliśmy klasyczną domówkę na 10 osób, reszta posprzedawała dzieci i zabawa była świetna!
Ada spała calutką noc w drugim pokoju a my tańce i hulanki!
Gorzej że dziś już od 8 a nogach postawiło mnie moje dziecię, ale już tak musi byc…
Szczęśliwego Nowego Roku!
Ada 19m.
ps.friko.pl
Re: do siedzacych dzis w domu…
my rowniez zyczymy wszystkiego co najlepsze:))
my tez raczej nie “garniurowi” ale od czasu do czasu lubie sie “oidpicowac” tymbardziej ze teraz okazji jak na lekarstwo…
Re: do siedzacych dzis w domu…
oj Niki…jak juz sie wczoraj umalowalam i ubralam to wpadlam w podobny nastroj do Twojego…sasiedzi a raczej ich dzieci robili wielka impreze….bylo glosno, wzyscy spiewali, bylo tam chyba z 30 osob… A my takie sieroty w domu…chcialo mi sie plakac ale poniewaz znajmi przychodzi to musialam sie jakos opanowac….tak mi teskno za szalonymi imprezami… A tu trzeba byc matka i zona:))
Znasz odpowiedź na pytanie: do siedzacych dzis w domu…