Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

Jestem bliska podpisania umowy o budowę mieszkania, czytam ją i nasuwa mi sie pare pytań:
– spółdzielnia ma podpisaną warunkową umowę o kupno działki, na której ma stanąć moje mieszkanko ( ma kupić działkę w momencie w którym zostanie przyznane zezwolenie na budowę) – czy to jest norma???
– najpierw podpisuję umowę o budowę, a po pdebraniu lokalu umowe o prawo do niego (niby logiczne, ale czy zawsze tak jest???)
– spółdzielnia “zabezpiecza się, że koszty budowy mogą ulec zmianie (nie wiecej niż 10% w jedną lub drugą strone) – rozliczenie ma nastąpić po zakończeniu budowy.

Proszę o odpowiedzi bo nie chcę tej dosć ważnej decyzji podejmować pod wpływem chwili

Dziękuję

Ola 13.12.2003

7 odpowiedzi na pytanie: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

  1. Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

    Ja niestyty nie mam dobrych doświadczń ze spółdzielnią mieszkaniową… Ale to było kilka lat temu… i to nie nadaje sie na forum tylko do programu “sprawa dla reportera” – autentycznie…

    Mam też doświadczenie w tych sprawach, bo wynika to po części z mojego zawodu…
    I tak po pierwsze – czy Ty podpisujesz umowę na coś co nie istnieje i nawet nie mają pozwolenia na budowę, nie mówiąc o terenie…Kobieto ja mówię NIE!!!!!!! NIEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A jak nie dostaną pozwolenia na budowę – to co…? A wogóle to co oni sprzedaja, jak nie mają nawet pierwszych elementarnych dokumentów? I nie wiem, czy ktoś Ci udzieli kredytu na coś takiego…
    Co do umowy – to tak- najpierw podpisujesz umowę o budowe (jeżeli mieszkanie jest w trakcie budowy) ale tez zaznaczasz, że w określonym terminie ustanawia sie odrebna Księgę Wieczysta i Ty to już jest Twoja własność…
    na dowód tego do ogólnej księgi wieczytej należącej jeszcze do spółdzielni w dzile III wpisuje sie Ciebie tj twoje roszczenie, że to właśnie Ty masz prawo do tego mieszkania.
    Tak koszty budowy mogą ulec zmianie i tak się spółdzielnia zabezpiecza – ale uważaj – no bo ile taka budowa może trwać…- jeżeli oni nie mają nawet pozwolenia to może być dość ryzykowne… A 10% w Polskim Prawie Spółdzielczym to tylko mydlenie oczu…bo Nasze Polskie Spółdzielnie rozliczaja się po zakończeniu nie Twojego mieszkania – ale całego kompleksu, na które dostała pozwolenie… i nie licz na niskie koszty…mimo, że pewnie kusza niską ceną…

    Ja wychodzę z założenia, że nie kupuje się czegoś czego nie ma….

    MIKI Kapitan

    • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

      moi znajomi tez sie wpakowali w coś takiego i o mało nie dostali zawału…
      raz że termin oddania mieszkań się grubo przesunął, to koszty też 🙁
      na szczescie znaleźli kupca na swoje jeszcze niewybudowane mieszkanie i nagaili go spóldzielni i jakos pod groźbą i prośbą prezes spoldzielni oddał im wkład a pobrał od tych drugich ludzi!

      moja rada – ja bym kupiła mieszkanie, które już chocby istnieje;)

      bruni i CHŁOPAKI :

      • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkan

        prawdopodobnie spółdzielnia zaciąga kredyt na kupno działki. Jeżeli dostanie pozwolenie na budowę będzie finalizowac transakcję.
        Umowę o zakup wyodrębnionego lokalu podpisuje sie jeżeli istnieje juz on fizycznie a wcześniej może byc podpisana umowa o wspołfinansowanie budowy.
        A to że koszty mogą wzrosną to niemal pewne oby nie za dużo.
        Przeczytaj dokładnie umowę, najlepiej daj ją prawnikowi. Sprawdź też co do tej pory spółdzielnia wybudowała i czy nie ma z tym żadnych kłopotów.
        Pamiętaj że jeżeli spółdzielnia weżmie kredyt pod hipotekę ne tą działkę w razie jego niespłacenia wy będziecie dłużnikami wobec banku.

        • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

          Podpisuje sie pod postem rudaska. Może dla tego, że sprawa mojej spółdzielni jest od kilku lat na pierwszych stronach lokalnych gazet, a tylko jej nie ma w sprawie dla reportera, bo juz nikt nie ma siły jeszcze tam sie pchać. Nie będę streszczać sprawy, ale ostatecznie sprawa stanęła na dobrym. W kwietniu zapłacilismy za grunt, wyodrębniliśmy lokal, itp. Polecałabym jednak poczekac chociaz do momentu, w którym spółdzielnia kupi teren, uzyska pozwolenia na budowę, bo bez tego to ani rusz.
          My podpisalismy wzrost kosztów na 4%, podniesiono nam ostateczne koszty na 3,7%, niby nie dużo, no ale budowy nie rozliczono do dnia dzisiejszego i nikt tego już nie zrobi, bo się nie da. Całe szczęście że mamy gdzie mieszkać.
          Pozdrawiam
          Agnieszka

          • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkan

            To że spółdzielnia nie ma jeszcze pozwolenia na budowę o niczym złym nie musi przesądzać. Po prostu kiedy gmina nie ma uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu musza być najpierw wydane warunki zabudowy co może potrwać nawe 6 miesięcy a potem dopiero pozwolenie na budowę. Pozwolenie musi być PRAWOMOCNE.
            Aa może warto za te same pieniądze poszukać mieszkania na rynku wtórnym.
            Czy te mieszkania ktore buduje spółdzielnia będą własnościowe czy lokatorskie?

            • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

              Już odpowiadam:
              – mieszkanie ma być lokatorskie – wpłacam 46 000 za 40metrów
              -spółdzielnia ma jakąś tam (bo nie wiem jak to sie dokładnie nazywa) zgodę na zagospodarowanie budowlane terenu podpisane przez wladze miasta i złożyła papiery – czeka na zezwolenie na budowe (przynajmniej tak mi powiedzieli)
              – spółdzielnia nie buduje kompleksu bloków tylko jeden, poprzednio też budowali jeden i mieszka w nim dziewczyna z innego forum – to ona poleciła mi te spółdzielnię.

              Proszę jeszcze o jakieś rady — nie chcę zaliczyć wpadki życia…

              Ola 13.12.2003

              • Re: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

                Ciężko coś doradzić jak się nie zna wszystkich szczegółów. Prawdopodobnie Spółdzielnia ma promesę od Władz Miasta. Najważniejsze jednak aby dostali kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego a to już nie jest wcale takie oczywiste. Moja Spółdzielnia miała promese tego Banku na otrzymanie takiego kredytu a jednak go nie otrzymała i budowa stanęła. Sprawdzaliśmy wcześniej wszystko bardzo doładnie Spółdzielnia jest właścicielem gruntu, miała pozwolenia na budowe, promesę….. a jednak.
                Budowa do teraz jest niedokończona. “Straciliśmy” – tak mi się wydaje wpłacone pieniądze. Mamy sprawę w sądzie ale nie wiadomo jak będzie z egzekwowaniem należności.
                Ja bym Ci raczej doradzała ostrożność a może poproś jakiegoś prawnika o radę.

                Iwona i Majka (07.05.02)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Do tych, którym spółdzielnia budowała mieszkanie..

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general