do wymiany

tak mnie naszło, bo łaziłam dziś pół dnia po galeryjach w poszukiwaniu kiecki weselnej i wiadomo… za krótka/ za wąska/ za szeroka w biuście itp

przy takich przymusowych zakupach zawsze łapię smęta na temat np. moich łydeczek – ciężkie, ze znikomą kostką, do tego latem puchną. Zawsze zazdroszczę kobietom pięknych pęcin 🙂 No i biust przydał by się deko większy, ale niech tam, do mojego się przyzwyczaiłam, więc zostaje. Lubię za to moje biodra i pupę, ręce. i oczy 😀

u Was co ładne i co kochacie a co do wymiany?

17 odpowiedzi na pytanie: do wymiany

  1. Zamieszczone przez daga28
    tak mnie naszło, bo łaziłam dziś pół dnia po galeryjach w poszukiwaniu kiecki weselnej i wiadomo… za krótka/ za wąska/ za szeroka w biuście itp

    przy takich przymusowych zakupach zawsze łapię smęta na temat np. moich łydeczek – ciężkie, ze znikomą kostką, do tego latem puchną. Zawsze zazdroszczę kobietom pięknych pęcin 🙂 No i biust przydał by się deko większy, ale niech tam, do mojego się przyzwyczaiłam, więc zostaje. Lubię za to moje biodra i pupę, ręce. i oczy 😀

    u Was co ładne i co kochacie a co do wymiany?

    Pęciny. 😀 Najszczuplejsze i nie mam do nich zastrzeżeń. Reszta do odchudzenia, ale mi nie wychodzi. Chciałabym większe cycki, ale się nie da.

    • Nie cierpie swojego brzucha i bioder i popekanych żyłek na udach… no a całkiem lubie biust łydki i talie… ale dzis mam doła i nic nie lubie

      • zostawię ryjek :D, resztę odchudzę…, ale brzuch oddam, zdecydowanie

        • ja to juz stara jestem…;) a na starość ludzie dochodzą do wniosku, ze lubia byc sobą 😀
          ewentualnie bym sie jeszcze odchudzila, ale przy zachowaniu proporcji. a to niemozliwe 🙂

          • Poprawiłabym zgryz, i powiekszyła piersi i deczko biodra bo portki tylko męskie mi pasuja;)

            Zostawiam sobie oczy, nogi i swoją szczupłość;)

            • wymieniłabym cerę (tłusta i ciągle się cos na niej dzieje), włosy (ciękie a teraz wypadaja jeszcze), dodałabym sobie kilka cm, uda tragedia + popękane naczynka na nogach, i przydałoby sie -kilka kg,
              peciny, łydki ok, twarz ogólnie nienajgorzej tak sobie mysle, biust w miare

              ale jakos tak nie mam problemow z akceptacja, tylko czasem mnie dopada frustracja głównie z powodu cery, a teraz wlosow tez, bo to widać, nogi to zakryte, choc teraz mam problem jak sie np nad jakakolwiek woda pokazac, a chyba jakies pareo kupie….

              • Zamieszczone przez daga28
                tak mnie naszło, bo łaziłam dziś pół dnia po galeryjach w poszukiwaniu kiecki weselnej i wiadomo… za krótka/ za wąska/ za szeroka w biuście itp

                przy takich przymusowych zakupach zawsze łapię smęta na temat np. moich łydeczek – ciężkie, ze znikomą kostką, do tego latem puchną. Zawsze zazdroszczę kobietom pięknych pęcin 🙂 No i biust przydał by się deko większy, ale niech tam, do mojego się przyzwyczaiłam, więc zostaje. Lubię za to moje biodra i pupę, ręce. i oczy 😀

                u Was co ładne i co kochacie a co do wymiany?

                wymienie bez mrugniecia okiem wszystko od bioder w dol
                plus jakis zabieg powiekszajacy biust
                a wtedy bede wygladac ok

                niestety, nauczona doswiadczeniem, wiem, ze nie da sie wiele zmienic z tego jak sie jest zbudowanym, wiec staram sie isc za rada mojego ojca, ktory od zawsze powtarza: jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma;)

                • Zamieszczone przez bea_bea

                  ale jakos tak nie mam problemow z akceptacja, tylko czasem mnie dopada frustracja

                  dokładnie tak jest i podobnie jak pisała K8 człowiek w “pewnym wieku :p” dochodzi do wniosku, że warto się lubić i z tym się zgodzę. Chętniej pokazuję ciało po 2 ciążach, z rozstępami itp niż jako 20-latka, ba! uważam wręcz, że mam dużo ciekawsze rysy niż te kilkanaście lat temu
                  tylko te łydeczki… 😉

                  a kiecki dalej brak
                  i widoków na zakupy również, bo złapałam grypkę żołądkową
                  wesele w sobotę
                  BOSKO!

                  • Znalazło by się to i owo niedoskonałe u mnie, ale częścią z tych rzeczy się nie przejmuję (albo jest to do naprawienia, jak kilka zbędnych kg), natomiast coś co mnie do białej gorączki wręcz ostatnio doprowadza to moje włosy – nie dosyć że ich za mało, że słabe, to jeszcze się przetłuszczają :/

                    Z cech, które u siebie lubię – proporcjonalna budowa ciała, bez względu na ilość kg, zawsze wcięcie w talii, zawsze szczupłe nadgarstki i kostki itd. I tu doświadczam pewnego paradoksu – jak mam kilka kg za dużo, w ciuchach na ulicy czuję się gruuuuba ;), ale np. na plaży w kostiumie zawsze chodzę z podniesioną głową 🙂

                    Z innych rzeczy które lubię – kolor oczu, taki szaro-zielony, podoba mi się 🙂 (tylko cienie pod nimi muszę maskować :D, to na minus z kolei)

                    • Zamieszczone przez daga28
                      tak mnie naszło, bo łaziłam dziś pół dnia po galeryjach w poszukiwaniu kiecki weselnej i wiadomo… za krótka/ za wąska/ za szeroka w biuście itp

                      przy takich przymusowych zakupach zawsze łapię smęta na temat np. moich łydeczek – ciężkie, ze znikomą kostką, do tego latem puchną. Zawsze zazdroszczę kobietom pięknych pęcin 🙂 No i biust przydał by się deko większy, ale niech tam, do mojego się przyzwyczaiłam, więc zostaje. Lubię za to moje biodra i pupę, ręce. i oczy 😀

                      u Was co ładne i co kochacie a co do wymiany?

                      nienawidzę wręcz swojego brzucha…
                      a reszta ujdzie
                      no i kolan swoich nie lubię… i stóp… odkąd pamiętam oszpecone odgniotami i odciskami… walcze z tym ale nie widać szczególnei efektów…

                      • hmmmm, lubię swoje włosy, grube, gęste, mocne, mały biust w niekłopotliwym fasonie, pupę, małe uszy, szczupłe ramiona.
                        do wymiany: fatalna tłusta cera (bleeee), brzuch (nawet przeddzieciowo nie był płaski, a teraz przeraża), krótkie grube nogi a zwłaszcza wzrost! tak, poproszę z 15 cm w zwyż i nawet swoje grube uda polubię 😀

                        • ja bym wszystko w sobie wymieniala!
                          Zaczne od dolu:
                          peciny za chude,
                          lydki za chude(nogi ogolnie niezbyt proste;()
                          uda za grube+cellulit
                          biodra za szerokie
                          brzuch jak wieeelki balon,
                          talii brak
                          biust duuzo za duzy i do tego mozna by go podniesc(a nawet powinno)
                          ramiona za grube
                          twarz mi sie moja w ogole nie podoba
                          za wysoka jestem

                          W ogole jestem jednym wielkim chodzacym kompleksem, ale jakos da sie z tym zyc;)

                          • wymieniłabym brzuch
                            reszte lubię 😀

                            • Zamieszczone przez kiara2003

                              W ogole jestem jednym wielkim chodzacym kompleksem, ale jakos da sie z tym zyc;)

                              Mam tak samo:)
                              Da się żyć,ale lekko nie jest:(

                              • Oj niesty, to prawde, ze lekko nie jest:(

                                • Zamieszczone przez kiara2003

                                  za wysoka jestem

                                  a ja za niska 😀

                                  • U mnie do wymiany:
                                    nos
                                    dupsko
                                    uda !!!!!!!
                                    biust w miare ok ale mozna by go troche podniesc

                                    lubie swoje niebieskie oczy
                                    wciecie w talii
                                    lydki
                                    waskie ramiona

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: do wymiany

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general