Kupiłam tę książkę kilka dni przed aferą z Andrzejem S. Tyle dziewczyn się nią zachwycało, że się skusiłam. Nawet przeczytałam kilka stron i podobała mi się. A teraz nie wiem… jak czytać coś co z gruntu jest fałszywe??? przecież wszystkie wypowiedzi Andrzeja S. to kłamstwo???, no bo z duzym prawdopodobieństwem można powiedzieć że jest on winny…. a poza tym czuje jakiś irracjonalny wstręt do książki jako przedmiotu, dziwne co?…. We wtorek jedziemy nad morze i tak się cieszyłam, że poczytam coś miłego i pożytecznego….czytać czy nie czytać?????
Gunka i 15.12.03
28 odpowiedzi na pytanie: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Samson jest tylko współautorem tej książki. Z punktu widzenie psychologii książka jest rewelacyjna, jest napisana w sposób przystępny i ciekawy.Ja osobiście ją polecam.
To że S. jest podejrzany o pedofilię moim zdaniem nie wpływa na umniejsza jej wartości.
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
ale dodam jeszcze (tak po dłuższym namyśle) że rozumiem Twoje opory, że teraz pewnie też nie kupiłabym tej książki
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Opory rozumiem. Tę książkę polecałam innym, a teraz bym nie umiała. Chocby dlatego, by nie usłyszec, ze to przeciez ksiązka pedofila.
Ale ksiązka jest mądra… Nie zawiera kłamstw w sensie psychologicznym, co najwyzej przedstawia autora w fałszywym swietle (o ile oskarzenia są prawdziwe…). Bardzo ładnie ujęła to bodajże BeataB piszac o tym, ze ksiazka ta zawiera niby rzeczy logiczne, oczywiste, a jednak jest w niej cos, jakis ogólny obraz…
Mnie sie ten obraz sposobał. Ogólne spojrzenie na psychike dziecka. Ja nie znam na pamiec cytatów z tego dziełka, nie jestem wierną fanką opisywanych tam metod w sensie szczegółowym, ale lektura, nawet pobieżna i nie do konca, tej ksiazki, pomogla mi pewne sprawy zrozumiec czy utrwalic w sobie. szczególnie to, jak dziecko postrzega nas, jak powinien wyglądac syetem kar i nagród, na jakiej zasadzie dziecko sie uczy. jaka powinna byc rola dziadków i innych osób w wychowaniu. To sa dla mnie cenne sprawy i nie są kłamstwami tylko dlatego, ze współautor okazał sie osobą o podwójnym życiu…
To tak, jakbysmy powiedzieli, ze skoro jakiś nauczyciel czy ksiądz są w jakis sposob “zboczeni”, to od razu wszystko, czego nauczali jest klastwem.
Z drugiej strony… nawet wiedzac i rozumiejąc to wszystko, chyba nie miałabym teraz ochoty czytac słów autorstwa tego człowieka. Choc wierze, ze to są dobre słowa. W tej ksiazce na pewno.
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
pewnie ją przeczytam, ale w domu. Na plazy głupio byłoby mi ją wyciagnąć….. to tak jakbym go popierała… sama nie wiem…
Gunka i 15.12.03
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Wiem że jest 2 autorów, a jak ten drugi też jest pedofilem??? Też ładnie pisze, bo czytałam inne jego ksiązki. Książkę przeczytam ale w domu…
Gunka i 15.12.03
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Nie no bez przesady…
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
a ja wlasnie zamierzalam sobie kupic te ksiazke ale niemoge jej dostac od jakiegos czasu a teraz sie zastanawiam czy wogole szukac jej nadal aby kupic jak myslicie
pozdrawiamy joana i victoria 17/04/04
jowa
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
właśnie przeczytałam na onecie,że byc może AS sam sprowkował aresztowanie, albo zrobił to ktos ze środowiska pedofilów….. zobaczymy…. oj wolałbym żeby tak było….
Gunka i 15.12.03
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Ja mysle, ze to jedyne logiczne wytłumaczenie w ogole…
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Ja cały czas zbierałam się, żeby ją kupić i przeczytać (cztałam fragmenty w Wysokich Obcasach). Teraz już jej nie kupię. Nie umiałabym. Choć Eichelbergera bardzo cenię.
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
książkę kupiłam w Merlinie
Gunka i 15.12.03
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
ja walsnie kupilam, przeczytam, ale mnie zaskoczyla ta wiadomosc ! nie weidzialam az nie przeczytalam twojego posta…. Ale przeczytam….
zawsze mozesz ominac odpowiedzi AS, czytaj Eichelbergera
pozdr
Marcel 21.02.04
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Wlasnie dostalam te ksiazke i bardzo sie ucieszylam, a tu ta wiadomosc:( Czy mozecie mnie dokladniej poinformowac, nie mieszkam w Polsce?
Betka z Luca 22.12.03
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
nie jestem zwolennikiem rzucania na sztos książek, gdy autorzy są z różnych powodów piętnowani.
napisze tak – przeczytaj, skoro kupiłać i słyszałaś o niej wiele dobrego. wtedy się dowiesz, czy warto było. jeżeli będzie Cię irytować, denerwować lub nudzić daj sobie spokój i przerwij. ale jeżeli nie zajrzysz do niej, nigdy się nie przekonasz.
i nie zakładajmy taraz, że wszyscy, którzy mieli do czynienia z A. Samsonem to pedofile!
książka nie jest dla mnie wprawdzie biblią w tematyce wychowania dziecka, bo tu raczej w dużej mierzę stawiam na swoją własną intuicję, która moim zdaniem podpowiada mi najwłasciwsze rozwiązania. ale moim zdaniem książkę warto przeczytać. niesie wiele prawd o wychowaniu, czasem bardzo oczywistych, banalnych, najprostszych. a mimo to nie zawsze przestrzeganych i dostrzeganych. nisie w sobie przesłanie, że dziecko to człowiek.
po lekturze te książki wiele osób mówi sobie w duchu – tak, tak chcę postępować z moim dzieckiem. ja tak sobie w każdym razie powiedziałam, bo dostrzegłam błędy moich rodziców, kochanych, ale nie zawsze kochających właściwie.
i nawet, jeżeli zarzuty przeciwko autorowi tej ksiązki potwierdzą się, nie zmienię zdania, że warto ją przeczytać.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Tu poczytasz wszystko na ten temat: [Zobacz stronę]
Przykre to wszystko. Już otrząsnęłam się z pierwszego szoku,ale wciąż czuję niesmak do całej tej sytuacji, bez względu na to, co się okaże:-((
Madzia z Igą ( 8 lat) i Filem (5)
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Mam ten sam problem, kupilam ta ksiazke i teraz lezy a ja sie zastanawiam czy ja przeczytac. Tak jakos stracilam do niej przekonanie…
Aga+POLA(30.04.04)
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
A zanim przeczytalas, juz mialas do niej przekonanie? 😉
Nie oceniajmy w ten sposob… Po raz kolejny w tym wątku pięknie ujęła to BeataB, polecam zaufanie jej wypowiedzi.
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
Mam takie same odczucia…Juz dawno chcialam kupic ta ksiazke i przczytac….I wlasnie teraz mam takie same watpliwosci…jakos nie moglabym czytac teraz slow tego czlowieka.
Ewcia z Mają ur. 03.06.2003
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
mam wątpliwości, ale nie możemy jedną miarą mierzyć pana A. S. i W.Eichelbergera. pozdrawiam
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
Re: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?
olej samsona i przeczytaj!
warto!
miejmy nadzieje, ze współautorzy są “czyści”
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: “Dobra miłość”-czytać? nie czytać?