Mam pytanie, czy Wy też borykacie się z nadgorliwością teściowych ? Mam tutaj na myśli nadmiar dobrych rad, pomysłów na wychowanie dziecka i nie zawsze już aktualnych nowinek… Sęk w tym, że moja teściowa “wie wszystko najlepiej”, bo przecież 3 swoich dzieci wychowała, ale przesadziła rozbierając Bartusia i sprawdzając czy nie zrobiłam mu krzywdy, macie może jakieś pomysły na taką “pomoc”
Aśka i Bartuś 24.07.2004
2 odpowiedzi na pytanie: Dobre chęci ?
Re: Dobre chęci?
Też niedawno płakałam na forum z powodu teściowej. Ostatnio zaczęłam bardzo stanowczo wyrażać swoje opinie na temat dziecka. Coś typu, że nie życzę sobie takiego postępowania lub że obecnie lekarze zalecają inne rozwiązania. Poskutkowało też mówienie o atestach i wytycznych IMiD. Mam spokój Nerwów mnie to trochę kosztowało, ale było warto. Wiesz… najgorsze jest to, że teściowa chce dobrze (w jej mniemaniu) ale zapomina, że jest babcią a nie mamą dziecka.
PS. Pozwoliłaś jej w tym celu rozebrać dziecko?! Nie zaoponowałaś?! Wyobrażam sobie, co wtedy czułaś! Dąż do tego, żeby pytano Cię, czy mogą wziąźć dziecko na ręce czy pobawić się z nim czy też coś sprawdzać. Ty jesteś mamą Bartka, nikt inny!!!
Życzę sukcesów w poskramianiu teściowej
Pozdrawiam.
Ania i Szymek (21.07)
Re: Dobre chęci?
O zapytaniu o pozwolenie na sprawdzenie czegokolwiek czy rozebranie nie było mowy, bo pod namową męża (że mamie przykro bla bla bla) zostawiłam Bartusia z teściową na pół godziny i poleciałam po zakupy, a wydało się przypadkiem. Na szczę ście mieszkamy w innych miastach i nie widujemy się codzioennie, ale masz rację może zdecydowany sprzeciw i reakcja coś dadzą, spróbuję, dzięki, pa
Aśka i Bartuś 24.07.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Dobre chęci ?