dobrowolne (?) datki na kosciół

stuku puku, zastukał do moich drzwi mlody czlowiek z opłatkami i kalendarzem firmowym mojej parafii. zapytal grzecznie, czy chce. odpowiedziała, że moge i zapytałam o cenę. “co łaska”. wyjęłam wiec “cołaskę” z portfela i daję mu. a on mi mówi, ze to ofiara na budowe koscioła i podsuwa mi pod nos tabelkę do podpisania. a w tabelce jest: imię, nazwisko, adres, WPŁACONA KWOTA

byłam w szoku. zapytałam, co by było, gdybym nie chciała tego opłatka – coś tam zamamrotał.

czepliwa jestem? czy dla Was to tez dziwne?

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: dobrowolne (?) datki na kosciół

  1. Zamieszczone przez ania_st
    wiesz co za bardzo to upraszczasz, ludzie tylko widzą, ze księża jeżdżą autami, budują plebanie, nowe kościoły, Przykre, że wogle nie zauwazają, że księża mają do utrzymania ogromne budynki, w których chcemy mieć ciepło, czysto i przytulnie, a gdzie inwetycje specjalne – ramont dachu, malowanie, renowacja zabytków kościelnych

    No dobrze, a kosciol jako instytucja nie wspiera swoich parafii? Wszystko musza wierni? Moj maz jak pierwszy raz przyjechal do Polski to mowil, ze czegos takiego jeszcze nie widzial: wjezdza do malego miasteczka, domki brzydkie, biedne, a kosciol i parafia to najladniejsze budynki w okolicy. Golym okiem widac, gdzie mieszka ksiadz!

    • Zamieszczone przez ania_st
      wiesz co za bardzo to upraszczasz, ludzie tylko widzą, ze księża jeżdżą autami, budują plebanie, nowe kościoły, Przykre, że wogle nie zauwazają, że księża mają do utrzymania ogromne budynki, w których chcemy mieć ciepło, czysto i przytulnie, a gdzie inwetycje specjalne – ramont dachu, malowanie, renowacja zabytków kościelnych

      Zamieszczone przez Nunak
      a dotacje państwa na kościół…
      patrz: budowa świątyni opatrzności….

      Zamieszczone przez ania_st
      A zastanawiałaś się jaki może być koszt renowacji choćby zabytkowej ambony z małego kościółka w niewielkim mieście?

      Zamieszczone przez ania_st
      Nie jestem zdecydowaną przeciwniczką oficjalnych datków – mam mieszane uczucia w tej kwestii – zacznie się gadanie mnie nie stać na wiarę a to nie o to tutaj chodzi. Nie podoba mi się jak Ktoś daje a potem stęka, że dał i wylicza księdzu.

      Uważasz, ze się nie należy nie dawaj, jak dasz nie wypominaj ot tyle.

      W moim przekonaniu najbardziej na zamożność księży nalatują ci co nie płacą wcale,

      już pisałam, ze i dla mnie zachowanie wielu księży jest rażące

      Zamieszczone przez Jane
      No dobrze, a kosciol jako instytucja nie wspiera swoich parafii? Wszystko musza wierni? Moj maz jak pierwszy raz przyjechal do Polski to mowil, ze czegos takiego jeszcze nie widzial: wjezdza do malego miasteczka, domki brzydkie, biedne, a kosciol i parafia to najladniejsze budynki w okolicy. Golym okiem widac, gdzie mieszka ksiadz!

      To prawda, ze księża musza utrzymywac swoje budynki, koscioły tez. Prawda, ze maja jakies tam pensje. Tak jest we wszystkich kosciołach nie tylko KK.
      U nas jest cos takeigo jak Dziesiecina z comiesiecznego zarobku. Równiez można sobie jakąś jej czesć odpisać od podatku. Sa tacy co nie odpisuja sa tacy co to robia. Nie ma tu żadnych przeciw wskazań.
      pastorzy zyja z pensji a jej wysokosc uzalezniona jest od miejsca, w którym zyja (czyli od miasta a nie od ilosci parafian), czesto, gesto kiedy Kosiół jest malutki podejmuja prace taka normalną, świecką.
      Oczywiscie lepiej dla Kosioła, wspólnoty jesli nie musza tego robic.
      Lepiej by czas swoj poswiecali dla wiernych na duszpasterstwo, przygotowanie sie do kazan itd.
      lecz nadal istnieja koszty z jakimi musi sie taki pastor zmierzyć.
      Sam nie da rady, Rada Kosioła tez nie sypnie groszem bo i skad?

      Czy księża jeżdża merolami?
      Nie wszyscy, są tez tacy, którzy chodzą na piechote lub jezdża komunikacja miejską.
      Nawet rzekłabym, że tych jest wiekszosc.

      Kiedys w pierwszym kosciele było tak, że Chrześcijanie schodzili sie razem, zyli razem we wspołnotach cos w rodzaju dzisiejszych Amiszów.
      Wówczas wszystko było wspólne itd.
      Dzisiaj czasy sie zmieniły i jest jak jest.
      Wiec trzeba znaleźć sposób by jednak miejsca gdzie wiarę można praktykowac zbiorowo mogły isniec.
      Najlepiej by zatroszczyli sie o to sami wierzący, jak kto może.

      Nie chce tu poruszac tematu defraudacji pieniedzy wiernych.
      pamietam kiedy przyszedł do mnie na masaż ksiadz (proboszcz) (to była przychodnia i masaż lecznyczy 🙂 ) i ponieważ nie miałskierowania musiał zapłacić, zreszta zapłacił za serie zabiegów z pieniedzy od wiernych.
      Sam mi powiedział wyjmujac 10tki, “wlasnie wracam z koledy”.
      Nie pytałam, czy te pieniadze rozliczy później w biurze.

      Podatki nawet niewielkie (najbiedniejsi i tak podatków nie płaca) chyba wyjasniłyby choc w częsci pochodzenie pieniedzy, koiecznosć ich rozliczania z US.
      I jestem za tym by Kosioł płacił jako taki podatek, normalnie jak kazdy podmiot do US.

      • Zamieszczone przez ania_st
        Nie jestem zdecydowaną przeciwniczką oficjalnych datków – mam mieszane uczucia w tej kwestii – zacznie się gadanie mnie nie stać na wiarę a to nie o to tutaj chodzi. Nie podoba mi się jak Ktoś daje a potem stęka, że dał i wylicza księdzu.

        Uważasz, ze się nie należy nie dawaj, jak dasz nie wypominaj ot tyle.

        W moim przekonaniu najbardziej na zamożność księży nalatują ci co nie płacą wcale,

        już pisałam, ze i dla mnie zachowanie wielu księży jest rażące

        Och moja droga. Ja uważam, że ksiądz też człowiek – w każdym aspekcie – i ludzkie pokusy nie są mu obce. Kilka dni temu widziałam księdza, który zatrzymał się przy pięknej Toyocie Celice i czytał wnikliwie pgłoszenie o sprzedaży przylepione do jej szyby. No może mi jeszcze powiesz, że na gwałt mu potrzebny 3-drzwiowy usportowiony samochód z silnikiem ponad 2l?? To ja już prędzej tego mercedesa przełknę 😉
        Dlaczego w takim razie nie znieść celibatu, wolności podatkowej itp, i nie traktować ich jak normalnych ludzi?

        • Zamieszczone przez Cait

          Dlaczego w takim razie nie znieść celibatu, wolności podatkowej itp, i nie traktować ich jak normalnych ludzi?

          Uważam, ze takie posunięcie otworzyło by wielu oczy na problemy zwykłych śmiertelników

          • Zamieszczone przez ahimsa
            Od razu mi się skojarzyłas z Brie z Gotowych…:)
            ale tak pozytywnie:)

            ze co Ala 😀 – oswiec plissss;)

            • No wiesz- ta ruda;)

              Protestantka, prawdziwa perfekcjonistka we wszystkim co robi. Jest na Wisteria Lane: sama szyje ubrania na miarę, zmienia obicie mebli i posiada najdoskonalszy (oraz osobiście pielęgnowany) ogród w okolicy. Jej wygląd można porównać do – jest nienaganny i doskonały. Nie zachowuje się jednak ona jak bohaterki tego filmu… Jest bardzo konserwatywną osobą w swych poglądach. Nie może więc zrozumieć dlaczego jej mąż chce ją opuścić, a dzieci ( i ) w ogóle jej nie szanują. Kocha swą rodzinę ponad wszystko, to dla niej m.in. tuszuje wypadek samochodowy syna, w wyniku którego matka Carlosa Solis zapada w śpiączkę lub ciąże niepełnoletniej Danielle (w sezonie 3). Po śmierci ukochanego męża przeżywa nieudany związek z chorobliwie zazdrosnym i – jak się potem okazuje – chorym psychicznie aptekarzem . Zabił Rexa podmieniając mu leki na serce. Następnie zakochuje się w – chorobliwym perfekcjoniście, takim jak ona. Tuż przed ich ślubem po raz pierwszy doznaje orgazmu. Bree Hodge ma słabość do lekarzy. Jej zamordowany mąż Rex był doktorem, narzeczony George farmaceutą, chłopak Peter terapeutą, a obecny mąż Orson dentystą. W trzecim sezonie godzi się ona ze swym synem Andrew, gdy tymczasem Danielle znowu daje jej w kość – sypia z nauczycielem od historii i zachodzi w ciążę z . Jej małżeństwo z Orsonem układa się idealnie, a on sam nie kłóci się z dziećmi Brie.

              Uwielbiam tę postac!!!:)

              • Zamieszczone przez Cait
                Och moja droga. Ja uważam, że ksiądz też człowiek – w każdym aspekcie – i ludzkie pokusy nie są mu obce. Kilka dni temu widziałam księdza, który zatrzymał się przy pięknej Toyocie Celice i czytał wnikliwie pgłoszenie o sprzedaży przylepione do jej szyby. No może mi jeszcze powiesz, że na gwałt mu potrzebny 3-drzwiowy usportowiony samochód z silnikiem ponad 2l?? To ja już prędzej tego mercedesa przełknę 😉
                Dlaczego w takim razie nie znieść celibatu, wolności podatkowej itp, i nie traktować ich jak normalnych ludzi?

                eeeee Cait uprzedzona jesteś:) co to juz pooglądać nie można????

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Nie wiem…generalnie powinno się uprzedzic o takiej formie zbierania ” cołaski”;)
                  I wtedy luz.

                  Może uprzedzali w kościele – K8_77 się nie wypowiedziała, czy była i czy głoszeń parafialnych słuchała…

                  • Zamieszczone przez wobysk
                    Zawsze jakieś drobne wrzuca się ministrantom. Mąż zapytał na co zbierają, a jeden z nich powiedział, że… na wczasy dla księdza. Bez komentarza

                    Mam znajomych ministrantów – zawsze pieniądze z kolędy, te dawane im bezpośrednio, to było ich “kieszonkowe”.
                    Myslę, że chłopaki jaja sobie zrobiły mówiąc, że to na księżowski wczasy (no bo właściwie co mieli powiedzieć, że na kino albo piwo :Zamotany: – to by dopiero się działo ;)).

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Może uprzedzali w kościele – K8_77 się nie wypowiedziała, czy była i czy głoszeń parafialnych słuchała…

                      nie byla i nie sluchala.
                      ale mi nie chodzi o zbieranie na kosciol – a przynajmiej nie to zmotywowalo mnie do napisania posta, tylko koniecznosc podpisywania sie na liscie.

                      • Zamieszczone przez malimarta
                        sasiada samochod mnie nie INTERERE…
                        Ale szarego ksiedza (nie mowie, ze kazdego), ktory zyje mozna powiedziec, ze z woli i kieszeni parafian. Tych biednych rowniez, ktorzy czasem ledwo na autobus maja, na lekarstwa, na prad, wode rowniez….. a ksiadz wozi sie mercedesem 😉

                        Znam “prywatnie” paru księży – samochody też miewają. Jeden jest malarzem i kupił za sprzedane obrazy, inny dostał od mamy, jeszcze inny dostał używany od parafianina (tak, tak…). Jakoś żaden nie kupił sobie “z tacy…”

                        • Zamieszczone przez Jane
                          .

                          Tu w Bulgarii ksiedza mamy Polaka, ale to rowny gosc i nie naciska na kase, bo wiernych ma tylu, co kot naplakal i wie, ze z tej maki chleba nie bedzie. Dlatego powrocilismy do niedzielnego praktykowania 🙂 i nawet okno jedno mu zafundowalismy, bo wszystkie wymienia.

                          A nie jest to przypadkiem misja?
                          Bo misje są współfinansowane m. in. z “tacy” zebranych w Polsce…

                          • Zamieszczone przez Cait
                            Dlaczego w takim razie nie znieść celibatu, wolności podatkowej itp, i nie traktować ich jak normalnych ludzi?

                            własną rodzinke by mieli jestem zaaaa…..
                            no i może pedofile by się tam nie pchali…….

                            • Zamieszczone przez agazyla
                              własną rodzinke by mieli jestem zaaaa…..
                              no i może pedofile by się tam nie pchali…….

                              Ostatnio była taki kawał, na starych kawałach 😉

                              Jaka jest w Polsce kara za pedofilię?
                              ………………..
                              Przeniesienie do innej parafii.

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Znam “prywatnie” paru księży – samochody też miewają. Jeden jest malarzem i kupił za sprzedane obrazy, inny dostał od mamy, jeszcze inny dostał używany od parafianina (tak, tak…). Jakoś żaden nie kupił sobie “z tacy…”

                                Bardzo szanuje takich ksiezy z powolania. Co nie dosc, ze poswiecaja sie wiarze, to jeszcze maja swoje hobby z ktorego moga pozwolic sobie ‘cos’ kupic, a nie z ‘tacy’.
                                Moze zle sie wyrazilam, nie chce wszystkich wrzucac do jegnego wora i osadzac na postawie swoich obserwacji.
                                Ale powiedz mi szczerze… ile takich ksiezy o ktorych piszesz? Zdecydowana miejszosc.
                                Ja swoim postami chcialam zauwazyc, ze nie kazdy ksiadz jest uczciwy, nazywany kaplanem, a ja takich inaczej okrreslila – biznesmenem!
                                Przyklad, ktory chyba wszscy znaja, ksiadz Rydzyk.

                                Przykre… Ale chyba prawdziwe.

                                • Zamieszczone przez malimarta
                                  Bardzo szanuje takich ksiezy z powolania. Co nie dosc, ze poswiecaja sie wiarze, to jeszcze maja swoje hobby z ktorego moga pozwolic sobie ‘cos’ kupic, a nie z ‘tacy’.
                                  Moze zle sie wyrazilam, nie chce wszystkich wrzucac do jegnego wora i osadzac na postawie swoich obserwacji.
                                  Ale powiedz mi szczerze… ile takich ksiezy o ktorych piszesz? Zdecydowana miejszosc.
                                  Ja swoim postami chcialam zauwazyc, ze nie kazdy ksiadz jest uczciwy, nazywany kaplanem, a ja takich inaczej okrreslila – biznesmenem!
                                  Przyklad, ktory chyba wszscy znaja, ksiadz Rydzyk.

                                  Przykre… Ale chyba prawdziwe.

                                  A ilu Ty znasz księży, którzy nie są w porządku, którzy są ‘biznesmenami’, uwierz mi obracam się w środowisku, gdzie mam bardzo dużo do czynienia z księżmi, zdarzają się tacy, którzy psują opinię całemu środowisku, ale większość to ludzie oddani swojej pracy i powołaniu, i potrafię ich wymienić z imienia i z nazwiska…

                                  • Zamieszczone przez Vinga
                                    A ilu Ty znasz księży, którzy nie są w porządku, którzy są ‘biznesmenami’, uwierz mi obracam się w środowisku, gdzie mam bardzo dużo do czynienia z księżmi, zdarzają się tacy, którzy psują opinię całemu środowisku, ale większość to ludzie oddani swojej pracy i powołaniu, i potrafię ich wymienić z imienia i z nazwiska…

                                    Kobieto,.. nie rozumiesz mnie. Ja wierze Tobie, jak najbardziej. Znam i takich z powolania, oddanych i uczciwych.
                                    W srodowisku ksiezy tez sie obracalam, swego czasu jezdzilam na katolickie kolonie i obozy jako opiekun z ksiezmi i zakonnicami.
                                    I zgadzam sie, zdarzaja sie tacy i tacy. Niestety Ci “niedobrzy” psuja opinie tych “dobrych”.
                                    Mowa w watku o oszustach byla, ktorzy oplatki sprzedawali… zeszlo na rozne datki, ktore kosciol wymaga itd… O ksiezach tych z powolania porozmawiajmy sobie na innym temacie.

                                    • Zamieszczone przez malimarta

                                      Ale powiedz mi szczerze… ile takich ksiezy o ktorych piszesz? Zdecydowana miejszosc.
                                      .

                                      Żaden z tych, których znam nie miałby samochodu z “tacy”, bo poprostu nie byłoby go stać…
                                      Ja myslę, że zdecydowana mniejszość to jest takich, którzy mogą sobie pozwolić na luksusy za pieniądze parafian.

                                      • Zamieszczone przez malimarta
                                        Kobieto,.. nie rozumiesz mnie. Ja wierze Tobie, jak najbardziej. Znam i takich z powolania, oddanych i uczciwych.
                                        W srodowisku ksiezy tez sie obracalam, swego czasu jezdzilam na katolickie kolonie i obozy jako opiekun z ksiezmi i zakonnicami.
                                        I zgadzam sie, zdarzaja sie tacy i tacy. Niestety Ci “niedobrzy” psuja opinie tych “dobrych”.
                                        Mowa w watku o oszustach byla, ktorzy oplatki sprzedawali… zeszlo na rozne datki, ktore kosciol wymaga itd… O ksiezach tych z powolania porozmawiajmy sobie na innym temacie.

                                        Ja w środowisku księży się nie obracam, do kościoła nie chodzę (tyle co na chrzty, komunie, śluby i pogrzeby…), religię zakończyłam na szkole podstawowej, wszyscy księża, których znam są to mniej lub bardziej przypadkowe znajomości ;)…
                                        Plotek parafialnych staram sie nie słuchać ;)…
                                        I jakoś tak dobrze trafiam – na mniej lub bardziej nawiedzonych, ale na uczciwych ludzi…

                                        • Zamieszczone przez kurczak
                                          Żaden z tych, których znam nie miałby samochodu z “tacy”, bo poprostu nie byłoby go stać…
                                          Ja myslę, że zdecydowana mniejszość to jest takich, którzy mogą sobie pozwolić na luksusy za pieniądze parafian.

                                          Nie wiem w jakim miescie mieszkasz, czy miejszej miejscowosci czy duzym miescie…. niewazne.
                                          Istotne to jest (chyba…), ze w wiekszych miastach ksieza pozwalaja sobie na wiecej, a miejszych widac, ze sa ubozsi.

                                          Wiesz, temat rzeka jak dla mnie… ja juz swoje widzialam. Mam na ten temat swoje zdanie Ty i inni rowniez. Nie bede sie powtarzac, ze szanuje ksiezy z powolania… ale z tych ktorych mozna powiedziec znam blizej jestem rozczarowana.
                                          Na moje to oni moga sobie jezdzic limuzynami… byle nie za pieniadze parafian.
                                          Tyle na ten temat.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dobrowolne (?) datki na kosciół

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general