doc. Marek Orkiszewski – stulejka- maść sterydowa

Witam

Mam z synkiem problem dotyczący stulejki.
Miał miejscowy zabieg jakieś 2 lata temu ale po
przebytym zakażeniu znów mamy problem.
Byłam juz w szpitalu i lekarz (podobno bardzo dobry fachowiec)
stwierdził że nie obędzie się bez operacji.
Od przyjaciela wiem, że nie musi się to tak skończyć.
Rozmawiał już na ten temat z innym lekarzem – Mariem Orkiszewskim,
do którego jesteśmy umówieni na wizytę.
Oczywiście wizyta wszystko wyjaśni.
Metoda polega na użyciu maści sterydowej.
Chcę jakoś przygotować się na wizytę.
I raczej chcę uniknąć stresu i bólu.
Może ktoś to przechodził i ma jakieś doświadczenia.
I czy ktoś miał do czynienia z tym lekrzem.
Budzi skrajne emocje.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: doc. Marek Orkiszewski – stulejka- maść sterydowa

  1. Zamieszczone przez Bronia
    Czas i systematyczność Jeszcze współpraca by się przydała…
    Bo Ka dotknąć się nie da i ostatnio zaczęłam się zastanawiać, co z tym fantem robić.

    oj Bronia nawet nie wiesz ile myśmy się nagimnastykowali, B miał uraz straszny, chirurg na nas patrzył jakbyśmy dziecko molestowali, gdy B urządził histerię w gabinecie dopiero info o refluksach cystografiach itp uspokoiła go i powiedział że już rozumie zachowanie synaprzed każą wizytą u lekarza (np. alergologa) musiałam zapewniać go że siusiak nie będzie oglądany

    • Zamieszczone przez agago
      oj Bronia nawet nie wiesz ile myśmy się nagimnastykowali, B miał uraz straszny, chirurg na nas patrzył jakbyśmy dziecko molestowali, gdy B urządził histerię w gabinecie dopiero info o refluksach cystografiach itp uspokoiła go i powiedział że już rozumie zachowanie synaprzed każą wizytą u lekarza (np. alergologa) musiałam zapewniać go że siusiak nie będzie oglądany

      ja mam to samo. za kazdym razem jak jestesmy u jakiegokolwiek lekarza maly mowi zeby mu siusiaka nie ruszac bo bedzie go bolalo. nam pierwszy lekarz tez nie dawal szans ze cos mozna z tym zrobic. na pewno w ciagu tygodnia efektow nie bedzie ale naprawde warto sie pomeczyc. ja malemu tlumaczylam ze siusiak sie troszke zepsul i trzeba tak posmarowac i pocwiczyc zeby sie naprawil. teraz juz sam odciaga wieczorem i jest dumny ze naprawil siusiaka

      • Zamieszczone przez Marta
        ja mam to samo. za kazdym razem jak jestesmy u jakiegokolwiek lekarza maly mowi zeby mu siusiaka nie ruszac bo bedzie go bolalo. nam pierwszy lekarz tez nie dawal szans ze cos mozna z tym zrobic. na pewno w ciagu tygodnia efektow nie bedzie ale naprawde warto sie pomeczyc. ja malemu tlumaczylam ze siusiak sie troszke zepsul i trzeba tak posmarowac i pocwiczyc zeby sie naprawil. teraz juz sam odciaga wieczorem i jest dumny ze naprawil siusiaka

        dobre my, mówiliśmy że siusiaka należy dokładnie myć właśnie żeby nie bolało i że zaczniemy troszeczkę powolutku a B ma mówić kiedy boli to od razu przestajemy pierwsze dni nie było w ogóle odciągania tylko mycie z wierzchu więc młody przezwyciężył strach bo nic faktycznie nie bolało potem powoli po troszeczku jak się wycofywał dawaliśmy spokój i tak dzień w dzień teraz nie ma problemu no a systematyczność ważna bo niestety efekty dwutygodniowej pracy można zniweczyć w trzy dni
        A jeszcze angażowaliśmy B, dawaliśmy kubeczek i sobie polewał wodą to mu się chyba najbardziej spodobało i jakoś poszło

        • Zamieszczone przez agago
          dobre my, mówiliśmy że siusiaka należy dokładnie myć właśnie żeby nie bolało i że zaczniemy troszeczkę powolutku a B ma mówić kiedy boli to od razu przestajemy pierwsze dni nie było w ogóle odciągania tylko mycie z wierzchu więc młody przezwyciężył strach bo nic faktycznie nie bolało potem powoli po troszeczku jak się wycofywał dawaliśmy spokój i tak dzień w dzień teraz nie ma problemu no a systematyczność ważna bo niestety efekty dwutygodniowej pracy można zniweczyć w trzy dni
          A jeszcze angażowaliśmy B, dawaliśmy kubeczek i sobie polewał wodą to mu się chyba najbardziej spodobało i jakoś poszło

          my nawet nie wymyślaliśmy jak mu wytłumaczyć. lekarka na pierwszej wizycie powiedziała do Olina “i co? siusiak sie popsuł? to trzeba będzie naprawić” i tak się Olin tego trzymał że pani doktor kazała a jak nie naprawi to pani doktor będzie zła… ale lekarka była delikatna, uśmiechnięta i to chyba dzieciakowi najbardziej pomogło… zobaczył że to nic strasznego i że pani doktor nie gryzie…

          • Zamieszczone przez ahimsa
            A nie jest on z Torunia? ze szpitala dzieciego?

            Wg mnie wspaniały fachowiec.
            O masci sterydowej na stulejke to ja wiem od swej pediatry;)

            Mam recepte. Bo stulejke też mamy…dam znać, jak efekty.

            On mieszka w Poznaniu a pracuje w Toruniu i Bydgoszczy.

            • Zamieszczone przez Marta
              my stulejke prawie juz zlikwidowalismy. przez pierwsze trzy miesiace dwa razy dziennie musielismy odciagac i smarowac mascia… Locoid lipocream dostalismy. przez nastepne dwa miesiace odciagac musielismy codziennie a smarowac raz-dwa razy w tygodniu. teraz odciagamy co drugi-trzeci dzien a smarujemy raz na dwa tygodnie.dlugo to trwalo ale systematycznosc poplaca:) u nas tez grozili zabiegiem ale udalo sie tego uniknac…

              A jak to oceniasz – czy lekarz mówił wprost o skutkach ubocznych np. w przyszłości?

              • Zamieszczone przez rudasek
                A jak to oceniasz – czy lekarz mówił wprost o skutkach ubocznych np. w przyszłości?

                nie rozumiem pytania. czy nasz lekarz mowil o skutkach? skutkach czego? zabiegu czy leczenia farmakologicznego?

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Teraz nie obrzezują, tylko robią plastykę – dłużej to trwa.
                  Robią w znieczuleniu miejscowym, ale u dorosłych lub nastolatków. 3-4 latków usypiają :(…

                  Mi sie cos tłucze po głowie, ze chirurg nasza ostatnio raczej wspomnala o znieczuleniu miejscowym..

                  Z tym odciaganiem- mlody plakal, to sie paprało, przykelajło znów itd wiec daliśmy spokoj-ale wiezieliśmy, że zrobią mu to przy okazji w narkozie.

                  Dlatego nie katowaliśmy dzieciaka-skoro mógł to miec zrobione za jednym zamachem bezbolesnie.

                  • Zamieszczone przez Marta
                    nie rozumiem pytania. czy nasz lekarz mowil o skutkach? skutkach czego? zabiegu czy leczenia farmakologicznego?

                    Mam na mysli skutki uboczne stosowania maści z zawartością sterydów.
                    Tak jak pisałam zabieg już mieliśmy i tu wiem jakie są skutki.

                    • Witam

                      Dziekuję wszystkim za odpowiedzi.
                      Dziś już jesteśmy po wizycie.
                      Mikołaj był bardzo dzielny mimo wielkiego lęku przed dotykaniem w tym miejscu, spowodowany wcześniejszymi doświadczeniami. Lekarz zwracał się bezpośrednio do Mikulki i pokazał mu jak powinno być a nie jest i co musi robic żeby skórka “zachowywała” się prawidłowo. Mikołaj potraktował to bardzo poważnie.

                      Mamy zapisaną maść, którą mamy stosować trzy razy dziennie przez 6 tygodni.
                      Podobno maść działa tylko miejscowo i nie wywołuje skutków ubocznych w przyszłości.
                      Może natomiast wywołać miejscowe zaczerwienienie.
                      Nie udaje się podobno w 10% i wtedy kolejnym krokiem jest zabieg.

                      Mam nadzieję, że się uda.

                      • Zamieszczone przez rudasek
                        Witam

                        Dziekuję wszystkim za odpowiedzi.
                        Dziś już jesteśmy po wizycie.
                        Mikołaj był bardzo dzielny mimo wielkiego lęku przed dotykaniem w tym miejscu, spowodowany wcześniejszymi doświadczeniami. Lekarz zwracał się bezpośrednio do Mikulki i pokazał mu jak powinno być a nie jest i co musi robic żeby skórka “zachowywała” się prawidłowo. Mikołaj potraktował to bardzo poważnie.

                        Mamy zapisaną maść, którą mamy stosować trzy razy dziennie przez 6 tygodni.
                        Podobno maść działa tylko miejscowo i nie wywołuje skutków ubocznych w przyszłości.
                        Może natomiast wywołać miejscowe zaczerwienienie.
                        Nie udaje się podobno w 10% i wtedy kolejnym krokiem jest zabieg.

                        Mam nadzieję, że się uda.

                        a jaka macie masc?? My mamy stosowac niby 2-3 miesiace nasz, tylko ze malemu fajnie zaczal juz napletek schodzic i zastanawiam sie czy jej nie odstawic i tylko sciagac codziennie. Aha nam maly wogole nie placze i nie pakal przy odciaganiu, nawet jak mu ta skorka pekla.

                        • Zamieszczone przez swiki
                          a jaka macie masc?? My mamy stosowac niby 2-3 miesiace nasz, tylko ze malemu fajnie zaczal juz napletek schodzic i zastanawiam sie czy jej nie odstawic i tylko sciagac codziennie. Aha nam maly wogole nie placze i nie pakal przy odciaganiu, nawet jak mu ta skorka pekla.

                          Mamy BETNOVATE N.
                          Stosujemy od wtorku.
                          Miki sam odciąga skórkę, bo lekarz mu pokazał i bardzo to sobie wział do serca.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: doc. Marek Orkiszewski – stulejka- maść sterydowa

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general