.. No i zamierzamy sprawić sobie z mężem pieska! Jakiegoś zwyklego kundelka, niedużego, bo mieszkamy w bloku. Już nie mogę się doczekać;)))) Stwierdziliśmy, że piesek będzie mieć u nas dobrze, bo w przeszłości oboje mieliśmy psiska, mamy gdzie z nim spacerować, no i przez cały dzień nie będzie sam w domku, jako że pracujemy z mężem w róznych godzinach;)
pozdrawiam
Agata 🙂
4 – ty cykl starań!!!
8 odpowiedzi na pytanie: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
mądra decyzja ja dostałem pieska półtora roku temu żeby choć na chwilkę przestała myślec o dzidziusiu taki miał zamiar mój mąż ale niestety nie udało mu się
katrin – folik,castagnus[Zobacz stronę]
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
Dobrze, ze jak piesia ma cieczke lub poczuje wole boza to nie robi tak jak moja kocia Macka,czyli wypina tyleczek i robi gruuuuuuuuuuu,gruuuuuuuuuuuu:)
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
No fajnie jest mieć pieska, jest się komu wyżalić, ja też mam rottweillera suczkę jest kochana, tylko że ostatnio jak się źle czuję to mi jej szkoda bo nie ma kto jej na dwór wyprowadzać, dobrze że jest spokojna i ułożona tak dzwonię po koleżankach i z chęcią mi ją wyprowadzają.
JoVi i…KTOŚ
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
Już nie mogę się doczekać, kiedy pojawi się piesek:) Dziś rozpoczynam poszukiwania telefoniczne;)) Lubię duże zwierzaki, bo i ja jestem duża, ale w grę wchodzi piesek mniejszych gabarytów niż rottweiler. Mój wymarzony pies to dog- ktoś w bloku obok ma doga-szok!!, w każdym razie jak po raz pierwszy zobaczyłam tego psa na spacerze przez okno w kuchni to myślałam, że ktos wyprowadza źrebaka- dodam, że nie miałam okularów wtedy, a bez nich widze rózne dziwne rzeczy;))))))
pozdrawiam
Agata 🙂
4 – ty cykl starań!!!
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
zazdroszcze Ci i uwazam, ze to swietny pomysł.Ja tez mialam zawsze psiaka w domku, mój męzulek niestety nie…i stad nie amy na arzie… Ale w sumie to nie ammy jako tako warunków na pieska….mam nadzieję,że jak powiekszymy rodzinke, zbudujemy wkoncu domek i wtedy sprawię sobie psiaka..do kompletu…
powodzonka , fajnie u bedziecie miec wesoło…
POZDRAWIAM!
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
swietna decyzja 🙂 my tez kupilismy pieska, chcialam zapomniec o naszych nieudanych staraniach, troche sie wyluzowac. I po miesiacu od kupna zaszlam w ciaze 🙂
Teraz ciesze sie podwujnie i ze swojego brzuszka i z naszego ukochanego pieska.
Pozdrawiam
Aga i lipcowe sloneczko
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
qrczę ale numer!
Ja mam wprawdzie w domu jednego kota ale to przecież nie jest żaden powód, można mieć zawsze dwa…
Nie wiesz czy z kotami to działa podobnie?
rrenya
Re: Dojrzeliśmy do decyzji…;)
Mam nadzieję, że i może na mnie piesek podziała podobnie;) A swoją drogą to mąż zgodził się na psa chyba po części daltego, żebym nie marudziła o dzidziusiu;))))
pozdrawiam
Agata 🙂
4 – ty cykl starań!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Dojrzeliśmy do decyzji…;)