dół

dopadło mnie :((

jest mi ciężko
brakuje mi cierpliwości do Krzysia
mąż mnie wkurza
jestem fizycznie przemęczona, na nic nie mam siły
na dodatek jutro zwala mi się na głowę teściowa

myślę o powrocie do pracy
ale przecież to będzie ucieczka przed dzieckiem
jak zostanę nadal na wychowawczym oszaleję
skąd wziąć nianię o anielskiej cierpliwości?
w sumie nigdy nie lubiłam tej pracy

dlaczego to wszystko jest takie trudne?
nie chce mi się nawet dzisiaj usypiać, bo jutro będę musiała się obudzić

28 odpowiedzi na pytanie: dół

  1. Re: dół

    Dla Ciebie też zaświeci słonko. Może już jutro?
    Trzymaj się cieplutko – buziaki

    Gosia i Artek

    • Re: dół

      jutro pewnie nie – tesciowa na glowie 😉

      onka & ;18.08.03

      • Re: dół

        Ewka, glowa do gory !
        tesciowa przyjedzie ale rowniez wyjedzie ! 😉
        mezowi sprzedaj kopa w tylek, niech sie opamieta i wyjdzie z Krzysiem na dluuuuuugi spacer a Ty w tym czasie marsz do wyrka ! 🙂
        spij i snij slodko, sny potrafia byc nieziemskie 😉

        reszta jakos sie ulozy, masz Krzysia, wiec nie moze byc zle

        onka & ;18.08.03

        • Re: dół

          Będzie lepiej – głowa do góry….
          Choć dobrze Cię rozumiem, bo ostatnio nie dosypiam permanentnie. Łukasz uparł się spać tylko z nami. A praca mnie wykańcza. Ech, organizacyjnie też mk trudno.

          Kasia i Łukasz (20.12.2002)

          • Re: dół

            Ewa…. może tydzień “samodzielnego” urlopu Ci naładuje akumulatory? A powrót do pracy? Nie traktuj go jako ucieczka przed dzieckiem! Może teraz, po takim czasie przerwy inaczej spojrzysz na pracę…. Głowa do góry!!!

            Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

            • Re: dół

              Ojojojojojoj!!!
              Nie mogłam wczoraj zajrzeć a tu takie doły!!!!!
              Ewka, weź się w garść!!! To przez ten okres, zwal wszystko na niego!!!
              Olej teściową i głowa do góy!!!
              Pogadamy wieczorem! O ile teściowa Ci da 🙂

              Anka i Basiulec z 17.12.2002

              • Re: dół

                o tym samym pomyslałam – wyjazd gdzies ale bez meza i krzysia – moze nie na tydzien ale na weekend!!!!
                ewa – nie wiem na ile przyjeżdża tesciowa – ale moze wykorzystaj to jakos i na pojedz gdzies – a niech mąż i ona zajmą sie krzysiem!!!
                naładujesz akumulatory –

                a jesli nawet króciutki wyjazd nie jest możliwy – to olej tesciowa, pogadaj z mężem a jak trzeba to sie pokłóccie – dla oczyszczenia atmosfery… Albo w ostatecznosci poczekaj kilka dni – az miesiaczka minie a teraz spraw sobie jakąś przyjemność – np zakupy lub malutkie conieco – czyt. czekalada:-)

                powodzenia

                • Re: dół

                  Urwij im sie wszystkim na dzień lub dwa koniecznie,.
                  Co do pracy to sama nie wiem… Jak wiesz szybko do niej wrocilam i zawsze lubilam, a teraz chetnie bym zrezygnowala. Mam takie wrazenie, ze wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma…
                  Dobrze, ze choc za oknem slonce, troche wiecej optymizmu.
                  POzdrawiam bardzo serdecznie i zycze dobrych wyborow (i przezycia tesciowej lagodnego)

                  Kaśka

                  • Re: dół

                    Ewo wiem co czujesz… czwartek jest więc baaardzo wskazany

                    GOHA i Dareczek 14 m-cy (02.04.03)

                    • Re: dół

                      Ewuniu! minie,
                      polecam dłuuuuugi spacer bez Krzysia
                      pozdrawiam i słoneczka

                      Ola z Natalią- 2.06.2003

                      • Re: dół

                        O tak.wyjdź gdzieś sama choćby na trzy godzinki…wrócisz odmieniona….(

                        Julka i prawie 21 miesięczny Karolek

                        • Re: dół

                          dokładnie :((

                          • Re: dół

                            wiesz, tu nie chodzi o to, że jestem niewyspana…
                            ja już jestem wykończona psychicznie

                            • Re: dół

                              tydzień ‘samodzielnego” urlopu pewnie by pomógł, tylko co ja z Kryzsiem zrobię???

                              • Re: dół

                                teściowa nie pozwoli

                                • Re: dół

                                  nioooooo 🙂

                                  • Re: dół

                                    Mnie troche przymusila sytuacja wiec moze u innych to nie wypalic ale ja swietnie odetchnelam jak zatrudnilam tesciowa do opieki nad Jerema. Wypoczelam psychicznie i fizycznie.
                                    Wiec moze niania na jakis czas.
                                    Powrot do pracy tez bardzo pomaga- pomogl mojej kolezance- poprawila sie sytuacja z mezem i ona “odzyla”.

                                    • Re: dół

                                      a to już zmartwienie Piotrka 🙂

                                      Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                                      • Re: dół

                                        ja ci nie pomogę mam doła od miesiąca :((

                                        • Re: dół

                                          jedyną radą jaką mogę się podzielić jest czasowe sprzedanie Krzysia

                                          ja miałam depresję zimą, wciąż byłam chora, a Ignaś wisiał na mnie po 15h na dobę
                                          czułam się podobnie jak opisujesz

                                          nie widziałam dla siebie światełka w tunelu
                                          dodatkowo dobijało mnie zdanie niektórych osób, że to naturalna, normalna sytuacja dla matki – być non stop z dzieckiem
                                          a ja już nie mogłam

                                          odetchnęłam i zmieniłam swoje życie (brzmi patetycznie ale tak to czuję) w momencie gdy sprzedałam Ignasia do żłobka na 3h dziennie
                                          on też odetchnął bo miał dość siedzenia w domu z matką “nabuzownym dynamitem”

                                          teraz mam mamę uśmiechniętą, zadowoloną z życia
                                          a pół roku temu jechałam autem i zobaczyłam litonosza na jezdni, jakoś tak bezwiednie nacisnęłam gaz i jakiś zły duch podpowiedział mi: jak go rozjedziesz pójdziesz do wiezienia i nie będziesz musiała zajmować się TYM dzieckiem
                                          wtedy wychamowałam, ale ten moment dał mi wiele do myślenia
                                          teraz jest o 180st inaczej

                                          dlatego Ewo, z włanego doświadczenie sugerowałbym Ci wygospodarować dla siebie choćby 1-2h dziennie, ale bez Krzysia
                                          czego serdecznie CI życzę
                                          🙂

                                          Ignaśkowa mama
                                          [Zobacz stronę]

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dół

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general