Mam w domu małe tronado:) Mówię o moim synu:)) Od kiedy zaczął sam buszować po domu stwierdzam, że:
1. komody, na które zbierałam kase pół roku z Ikei są do dupy, bo nie mają rączek i nie mam jak ich zabezpieczyć
2. kuchenka elektryczna, którą chciałam mieć i mam – przyciąga moje dziecko jak magnes, bo ma przyciski i swiatełka:((
3. wyrzuciłam w mieszkaniu drzwi od kuchni (chciałam miec płynne przejscie i łuk nad przejściem) no i po co? teraz muszę sama robić za drzwi:-)
4. wyłożyłam przedpokój kafelkami – nie życzę nikomu usłyszeć dźwięku jaki powstaje, gdy dziecko rypsnie na podłogę z kafelek, mialam już tysiac stanów przedzawałowych (chyba je skuję:-((
Ponadto:
-szafki powiązałam sznurkami, żeby Szym nie otwierał, a żadne zabepieczenia nie pasują
-kontakty – wiadomo
-lodówka z zamrażarką – wiadomo
-ale jak do cholery zabezpeczyć:
a) telewizor
b) komputer
c) szafki z witrynami szklanymi (też mi się zachciało:-/)
d) szafę z przesuwnymi drzwiami?
e) własnego kota?
Przeczekać……..? :-))))))))))))))))))))))
BeeM + Szymek (25.04.2004)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dom, który straszy
Re: Dom, który straszy
jeny ale fajna foteczka!!!!
pozdrawiam!
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Dom, który straszy
Nam nie o szybę chodziło, tylko o brak dostępu do kuchni. Drzwi są zablokowane na stałe, ale jakoś do kuchni wchodzić trzeba 🙂
pozdrawiam
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
Re: Dom, który straszy
Nie posiadamy żadnych zabezpieczeń w domu przed dzieckiem, żadnych blokad do szuflad i szafek, telewizor i komputer dostępny dla wszystkich, żadnych bramek czy barier, kotakty dostępne. Oliwier nie interesuje się tymi przedmiotami, raz się mu wytłumaczyło i koniec.
Jedynym rozsądnym dla nas wyjsciem wydała się blokada kuchni, bez zagłębiania się w jego sens.
Oli biega i wchodzi gdzie chce i jak chce. Czasami aż boli żeby nie powiedzieć “nie wolno bo sobie kuku zrobisz”, ale wytrzymujemy, po prostu wierzymy, że usunęliśmy wszystkie niebezpieczeństwa z jego drogi. A że się czasami przewróci? No, na to nie mamy już wpływu…
Ale Olo czasami ma takie pomysły, że nam włosy dęba stają i żadne blokady nie miałyby w tym momencie sensu 🙂
Od tego są dzieci żeby odkrywać świat, a że nam wychodzą od tego siwe włosy? no, cóż…
pozdrawiam wszystkich rodziców, którzy mają oczy dookoła głowy…
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
Re: Dom, który straszy
aaaa
hihi
Monika & Nina ( 19 m-cy)
Re: Dom, który straszy
hmmmmmmm
przy takim EGZEMPLARZU pozostaje chyba tylko kaftan bezpieczeństwa
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: Dom, który straszy
dla rodziców?
Mirosława i Oliwier (09.10.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Dom, który straszy