Postanowiłam zrobić własnoręcznie tekturowy domek dla lalek dla córci.
Mam już kartony, papier do oklejenia ścian, ewentualnie elewacji domku itd. Mam pomysł na filcową podłogę i inne rzeczy. Ale sam pomysł na piętra i podział pokoi mam taki sobie, tzn pomysł mam ale nie wiem jak się do tego zabrać, zeby domek był w miare stabilny.
Czy któraś z Was ma na swoim koncie własnoręczny domek i mogłaby służyć radą?
Będę wdzięczna za pomoc 🙂
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Domek dla Lalek – Wyrób Własny
O, dokladnie! Ładnie to ujelas.
Ja z dziecinstwa mam jedna zabawke u siebie – bardzo wymeczonego “bialego” pluszowego kotka…
a ja mam w/w mebelki
i lalkę – bobasa który nie ma dużego palca od nogi, bo woziłam go na rowerze, siedział sobie na bagażniku, i kręcące się koło opiłowało mu paluszek
A ja mam pieska. Którego nie wiadomo dlaczego nazwałam w dzieciństwie Melinek. Dodam, ze rodzicie nie byli i nie sa alkoholikami. Nie mam pojecia dlaczego go tak nazwałam
oj ciotka ciotka
ja widze, ze ty juz w dzieciństwie pomysłowa byłaś
zaraz obudze smiechem dziecko
😉
tą siekiera go wymęczyłaś
melinek też mnie zainteresował
cóż, ciężkie było dzieciństwo w latach 70-80
z mojego zachowała sie jeszcze duża lalka
oczywiście koleżanki na około miały tradycyjne lalki, a moja… była afroamerykaninem
Kali jest z nami do dziś. Młoda bawi się i nim i domkiem
a na zdjęciach tego domku widać w dużym pokoju kanapę i stolik również przez mojego tatę robiony
wszystkie mebelki sa z mojego dzieciństwa
tylko mieszkańcy współcześni
no wlasnie zauwazylam ze nie odkurzone okna nie pomyte, komin nie przepchany…
oj cszynka zapuscilas chate przez 25 lat
A powaznie to cudenko – piekne masz wspomnienia… do pozazdroszczenia…
sliczny domek…
własnie moje najlepsze gwaizdkow wspomnienie jest zwiazane z domkiem. Moi stzrzy sami zrobili domek – a raczej salonik- podłoga i 2 ścianki. Sami zroili meble i dywanik, lampe świecącą z cudnym abazurem (stelarz z drutu owiniety czerwoną wstązką), zegar, telefon z modeliny, ksiazki na półkach, serwetki, firanki i załonki…. Pamietam moje zdziwienie i radość. to buł nalepszy prezent. Do tego dostałam jeszcze zestaw ciuchów dla Barbie uszytych przez moja mame (z nudów w pracy 🙂 ) – było furto, sweter-płaszcz itp. Kazdy zestaw przyczepiony do kartki. Było z 15 kompletów….. I to wszystko dlatego ze był kryzys i nic sie kupic nie dało.
Mi troche szkoda naszych dzieci. Teraz kupi sie wszystko. Za naszych czasów robiło sie domki z kartonów i meble z pudełek od zapałek i szpulek. Czytałyscie taka książke Edith Nesbith – “zaczarowane miasto”? Bohater przenosi sie magicznie do świata z miast które sam kiedys bydował….
A co maja nasze dzieci – gotowy domek dla Barbie, gotowy domek dla Pony i inny dla Poly Pocket itp. Co roku na gwiazdke nowy domek bo cos trzeba kupic i w koncu cała rodzina sie składa.
Ja w ramach protestu stwierdziłam ze nie bede kupowac kolejnych domków. Ala ma jeden – fiszher price. I tam Pony i przyszłe inne zabawki bedą mieszkać. I jUZ!!!!!
No chyba z teściu bedzie mmiec czas i nam taki ładny ze sklejki zrobi. Ja niestety czasu nie mam ale moze spróbuje cos z tych kartonów zrobic. Dajcie jakies foty bo pomysłu brak
Racja, pewnie wyszloby drogo. Musze poszukac czegos na ebay-u. Marysia ma wprawdzie domek drewniany, duzy i piekny, ale bardzo lubi bawic sie u kolezanki plastikowym, stad moj pomysl na niego. A tak na marginesie, to domek Dory troche drogi-okolo 100 untow w Argosie. Z kolei Barbi ma male wyposazenie. Dzieki za odpowiedz Teodorku 🙂
Podoba mi sie ten Julkowy. Czy to Fisher Price?
Ja mam kilka lalek z dziecinstwa i kilka pluszakow. Jwdna lalke mam z mocno rudymi wlosami i siusiakiem. Kiedy dostalam ja od rodzicow(mialam wtedy okolo 3 lat i byl to hicior 27 lat temu) to zaczelam podobno plakac i krzyczec, ze nie chce takiej lalki z ZAWIJASKIEM. Rodzina miala ze mnie ubaw.
I kto by wtedy pomyslal, ze sie kiedys polubi “zawijaski ” 😀
A oto domek Marysi 🙂
Domek ze sklejki mojego projektu wykona Dziadziuś Złota Rączka.
Ja zajmę się wnętrznościami. Całość ma być prezentem na Zajączka jak to mówi Zu na Świętego Zająca
W dzieciństwie domku nie miałam,ale mialam mebelki i uwielbiałam je ustawiac na miliard sposobów.
super takie wspominki 🙂
i jakie fajne suszki w wazoniku
i chińska sukieneczka chyba
pamiętam takie ustawianki, przemeblowanki
niewiele dziecku do szczęścia było potrzebne 🙂
ale przydawała się wyobraźnia
życzę, żeby święty zając się spisał na medal!
no to trzymam kciuki za realizację
a podpis masz rewelacyjny
Dziękuje 🙂 Tatuś w przygotowaniu… hihi
fajniusio…
O Aśka ma taki sam 🙂
Tylko jej wydawał mi się bardziej różowy – może trochę inne kolory…
Julka bawi się nim? Bo Aśka bawiła się dopóki nalepki się nie skończyły :Rogaty:…
Mebli już jej się nawet nie chciało ustawić…
to ja miałam jak Lea – kilka lalek w tym jedną czarną,
plastikowego żółtego misia, pluszowego zająca i jakiegoś niedzwiadka ze sztruksu.
a za bratem zdarzało mi się latać z łopatą:) (procą własnej konstrukcji, etc);)
Właśnie się dziś dowiedziałam, że Teść zrobi domek ale dopiero na DZIEŃ DZIECKA :mad::mad::mad:
Podziękowałam więc za współpracę
Ale mi smutno z tego powodu. Buuuu
Znasz odpowiedź na pytanie: Domek dla Lalek – Wyrób Własny