Mam pytanie – poszukuje jakis dobrych “przepisow” na drinki – takie ktore mozna zrobic w domciu! Co mieszacie z czym, jakie sa wasze ulubione.
Czasami jak maly juz zasnie a ja mam posprzatane w domciu i nie mam sily reka ruszyc mam ochote na malego drineczka na zakonczenie dnia. Ostatnio zauwazylam ze zawsze pije to samo – mango sok zmieszany w wodka pomaranczowa, mlekiem i lodem – wszystko zmiksowane w blenderze i gotowe do picia – dobre ale monotonne po kilku razach. Szukam nowych inspiracji.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: drineczki
1.blue curacao + campari + sok pomaranczowy/grapefruitowy
2. baileys + campari
3. malibu + 7up
4. tequila + ton (tzw. tequila bum bum)
5. absolut currant + sok z czarnej porzeczki + mleko skondensowane (ja nie lubię ale wszyscy moi znajomi zachwyceni)
6. wodka + tonic + sok z cytryny
7. malibu + amaretto + gałka lodów waniliowych
8. rum + pepsi
9. martini bianco + tonic
10. gin + amaretto + vermut i duzo lodu
Martuś, a jakie martini używasz? bo są różne i niewiem czy każde pasuje.
Pozdrawiam
Ania
:D:D:D
Szpilki, troche Cie ponioslo kobieto :p
Widzisz szpilki jak nas rozgryzili ci sprytni psycholodzy….
piję i lubię 8 punkt :p czyli rum + pepsi i z plasterkiem cytrynki i kostkami lodu.
Lubię też gin ale tylko seagram’s z tonikiem lub nawet z wodą (przynajmniej dupa od tego się nie rozrasta, hihiih :p, bo drinusie kaloryczne niestety sa:cool:) pod warunkiem że seagram’s gin jest cytrynowy.
No i dla mnie ciągle numer jeden to Becherovka z wodą lub tonikiem, boże jak ja lubię to ziołowe paskudztwo:D.
no szpilki, ale “pojechałaś”…. 😀 😀
napij się i nie p… gadaj głupot. 😀
Ja sama też lubię wieczorkiem i tylko wieczorkiem wypić drinka, a co, stać mnie na to:p 😉
A pilas kiedys Gin – Tanqueray??? Jak dla mnie najlepszy:)
hmmm… jeszcze nie, ale tak kusisz, że pewnie jak zobaczę w sklepie i nie zbańczę przy okazji to się skuszę. Póki co zobaczyłam na googlach jak wygląda. 😀
😀
A pisałam że seagramsa gin, bo są jeszcze Polskie (lubelski i jeszcze jakieś już nie pamiętam za bardzo, bo testowałam je już ładnych kilka lat temu). Pewnie nie docierają one już tam do ciebie i dobrze, bo są wstrętne, za bardzo jałowcem lecą i ja choć lubię “wynalazki” za nimi nie przepadam.
A jak już pijemy no…
choć ja dzisiaj tak oczyszczająco TYLKO wodę.
Chyba nam, a właściwie tobie szpilki zamknie wątek… 😀
A ja chetnie sprobuje ten seagrams – widzialam ze duzo smaczkow maja:)
he he to musimy się kiedyś umówić na degustację przy kompie.
Będzie ginowato :p
Deal 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: drineczki