Czesc kochane dziewczyny,czy pamietacie jak kazda z nas sie tu zapisywala?,ja najpierw bylam na poronianiach,cierpaialam bardzo,ale dzis jestem szczesliwa i nie moge sie doczekac porodu.Juz marzec,kto wie moze ktoras z nas bedzie juz mama pod koniec miesiaca? jednak kazdej zycze porodu w terminie. Teraz kazdy dzien jest najwazniejszy,aby przetrwac.Dlatego dbajcie o siebie,nie denerwujcie sie i piszcie co u was.
Pozdrawiam
Dorota 14.04.2004
6 odpowiedzi na pytanie: Drogie kwietniowki!!1
Re: Drogie kwietniowki!!1
Faktycznie…czas leci nieubłaganie ! Co raz bliżej do chwili kiedy poznamy nasze najukochańsze istotki, które teraz nosimy jeszcze w brzuszkach !! Dopisuję sie do życzeń zdrówka i spokoju aby każda z nas dotrwała do planowanego końca ciąży…kiedy to wszystkie będziemy mogły napisać ze szczęściem i wzruszeniem…”Urodziłam-jesteśmy już w domku…! ” Pozdrawiam Was Kwietnióweczki !!
Eve i “Ludek” dziewuszka (28.04.2004)
Re: Drogie kwietniowki!!1
Witam dziewczyny!
Ja mam termin na 4 kwietnia i juz nie mogę się doczekać. Odliczam dni i cieszę sie, że jest coraz bliżej. Łóżeczko przygotowane, wózek kupiony, wyprawka skompletowana a my wraz z mężem i córeczką (ma 5 lat i też urodziła sie w kwietniu) czekamy z nieiceprliwością na ten wielki dzień.
Życzę wam wszystkim i sobie też porodu w terminie i żeby był szybki i najlepiej bezbolesny.
Pozdrawiam
Re: Drogie kwietniowki!!1
Dołączam się! Ja mam termin na 3 kwietnia i sama jestem ciekawa, czy czasem nie zostanę marcówką… Wolałabym dotrwać do terminu, jeszcze muszę trochę rzeczy kupić i pomyśleć sobie na spokojnie o tym wszystkim… jeszcze się nie boję, hihi i mam nadzieję, że nie spanikuję w lkulminacyjnym momencie, tak bardzo chciałabym być twarda, nie wrzeszczeć, nie okładać mojego “tatuśka” na porodówce i godnie wyplumkać dzieciolka na świat. Ech….
Trzymajcie się babeczki.
Re: Drogie kwietniowki!!1
Czesc dziewczyny!
Ja z terminu 20 IV spadlam na termin1 lub 2 IV Mam miec cesarkę!
W domu trwają ostatnie przygotowania, pokoj przemeblowalismy a ja teraz robie wielkie prasowanie.
Poza tym jestem strasznie spanikowana ta cesarką ! chodzą mi po głowie starszne wizje! Przez to jestem strasznie przybita i straciłam całą swoją energię do życia, którą miałam do tej pory!!!
Boję sie teraz ze z niczym sobie nie poradzę. mam nadzieję ze te moje wątpliwosci sie rozwieją jak tylko przytulę córeczkę do siebie.
To dziwny taki stan! Czekalam z utesknieniem na koniec ciazy a jak teraz zostało mi do końca 3 tygodnie to jestem 1 wielkim kłębkiem nerwów.
Do tego stopnia ze zapowiedzialam mężowi ze w razie gdyby mi sie cos stalo to ma sam wychowywac dziecko, broń boze zeby nie oddal pod opieke mojej tesciowej!!!!
Wiem jestem walnieta!
Nigdy wczesniej nie bałam sie tak jak teraz…
Termin 20 04 2004 r.
Re: Drogie kwietniowki!!1
Wiesz powiem ci ze ja tez bede miec cc i to na dodatek w usa,bedzie tylko maz,brak rodziny,nad czym ubolewam,do mnie chyba jezcze tak naprawde nie dochodzi, ze rodze.Ja pierwszy termin mialam na 20 zmienili mi na 14 i wtedy ide na cesarke,mam nawet gdzine podana,chyba, z cos nastapi wczesniej. Nie jestes sama,musimy wszystkie przez to przejsc. Nie zalamuj sie,tylko glowa do gory,bo tylko tak to wszsytko dobrze zniesiesz.A dziecko wychowasz Ty i twoj maz i nie mysl o glupotach. Pozdrawiam
Re: Drogie kwietniowki!!1
Ja tez jeszcze sie nie boje porodu. Zobaczymy jak dlugo 😉
Zastanawiam sie czy isc ogladac porodowke czy nie…. Nie wiem co lepsze: jak nie pojde to to miejsce nie bedzie dla mnie takie realne i nie bede o nim myslec, ale moze jak pojde to nie bedzie mi tam obco jak przyjdzie rodzic…. Jeszcze troche pomysle 🙂
Pozdrawiam
AniaMP i malenstwo (04.04.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: Drogie kwietniowki!!1