Jak zaszłam w ciążę, to też się bałam,bo karmiłam jeszcze Zuzę. Dowiedziałam się, że należy wtedy ograniczyć karmienie do 2-3 dziennie. Tak jak napisała już koleżanka, stymulacja sutków uwalnia ten hormon, który odpowiada za wywołanie porodu i skurcze, więc szczególnie na początku trzeba uważać, żeby dzidzia nie ssała za długo i niestety mało. Ja Zuzę tylko usypiałam – 2 razy dziennie ale na szczęście jak tylko brała cycusia do buzi,to natychmiast zasypiała, więc nie było problemu z ciumkaniem 😉
Ale z drugiej strony, to czy te kobitki, które mają maluchy w chuście na polu, drugie w brzuchu i piątkę za nimi, przejmowały się oksytocyną? Należy tylko pamiętać, że przesada jest gorsza od faszyzmu.
U mnie to wlasciwie Jas zadecydowal. jeszcze nie bylam pewna ze jetsem w ciazy, a Jas zaczal bardzo niechetnie jesc. Wlasciwie tylko przed spaniem i wieczorem, w nocy tez nie chcial. Zmienialo sie to mu i karmilam go jeszcze bedac w drugim miesiacu. Ale wtedy zaczelam sie zle czuc i Jasiu rozstal sie z piersia bez zadnego problemu… az sie dziwilam, ale on do wszsytkiego przyzwyczaja sie bardzo szybko(oprocz jedzenia butli w nocy co 2-3 godziny wrrrr). Niektorym dziewczynom udaje sie karmic prawie do rozwiazania ale we wszystkim umiar- tak by sobie nie zaszkodzic, maluchowi jedzacemu a przede wszystkim temu w brzuszku:)
Nie wiem jak to wygląda z medycznego punktu widzenie, ale moja koleżanka urodziła trójkę dzieci (rodziła co dwa lata i każde karmiła 2 lata, jak się rodziło następne to przestawała karmić starsze.
Jestem w 13 tygodniu ciąży, a Pawcia karmiłam 16 miesięcy
Na początku ciąży lekarz nie zabraniał, teraz z powodu zgrożonej ciąży odstawiłam Pawełka i nawet nie było z tym problemu.
Ja karmiłam dziecko do połowy 6 miesiąca ciąży. Na początku ciąży zarówno w dzień, jak i w nocy. Najtrudniej było wyeliminować te nocne karmienia. Było tak ciężko odstawić Konrada, że nie mogłam uwierzyć, iż się wreszcie udało. Na pewno znaczenie miało to, że pokarmu było coraz mniej i mniej.
Karmienie piersią nie zaszkodziło ciąży 🙂 Dodam, że w ciąży ze starszym synem miałam przedwczesne skurcze w 6 i 7 miesiącu, teraz było w porządku.
A żona mojego kuzyna karmiła bez przerwy piersią przez 5 lat – trójkę dzieci, także podczas trwania ciąż.
Ania mama Konrada (ur.13.03.03) i Łukaszka? (~7.10.04)
Napiszcie proszę czy rzeczywiście golenie krocza i lewatywa są konieczne. Naczytałam się w książkach, że nie sa i to zależy tylko od rodzącej. Czy nacinanie krocza i później jego szycie
Bardzo bym chciała wiedzieć czy któraś z Was może też będzie rodzić w podobnym terminie? Napiszcie! To wymienimy się obawami! Pozdrawiam ! Oliwia z Kielc
7 odpowiedzi na pytanie: Druga ciąża a karmienie piersią
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Powinno się, karmienie uwalnia oksytocynę, a ta może wywołać poronienie.
Rena
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Jak zaszłam w ciążę, to też się bałam,bo karmiłam jeszcze Zuzę. Dowiedziałam się, że należy wtedy ograniczyć karmienie do 2-3 dziennie. Tak jak napisała już koleżanka, stymulacja sutków uwalnia ten hormon, który odpowiada za wywołanie porodu i skurcze, więc szczególnie na początku trzeba uważać, żeby dzidzia nie ssała za długo i niestety mało. Ja Zuzę tylko usypiałam – 2 razy dziennie ale na szczęście jak tylko brała cycusia do buzi,to natychmiast zasypiała, więc nie było problemu z ciumkaniem 😉
Ale z drugiej strony, to czy te kobitki, które mają maluchy w chuście na polu, drugie w brzuchu i piątkę za nimi, przejmowały się oksytocyną? Należy tylko pamiętać, że przesada jest gorsza od faszyzmu.
Daga, Zuza 16m
i Antoś 25tc
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
U mnie to wlasciwie Jas zadecydowal. jeszcze nie bylam pewna ze jetsem w ciazy, a Jas zaczal bardzo niechetnie jesc. Wlasciwie tylko przed spaniem i wieczorem, w nocy tez nie chcial. Zmienialo sie to mu i karmilam go jeszcze bedac w drugim miesiacu. Ale wtedy zaczelam sie zle czuc i Jasiu rozstal sie z piersia bez zadnego problemu… az sie dziwilam, ale on do wszsytkiego przyzwyczaja sie bardzo szybko(oprocz jedzenia butli w nocy co 2-3 godziny wrrrr). Niektorym dziewczynom udaje sie karmic prawie do rozwiazania ale we wszystkim umiar- tak by sobie nie zaszkodzic, maluchowi jedzacemu a przede wszystkim temu w brzuszku:)
To Ania tez bedzie miala rodzenstwo?:))
Jaś10m+8.2.05
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Nie wiem jak to wygląda z medycznego punktu widzenie, ale moja koleżanka urodziła trójkę dzieci (rodziła co dwa lata i każde karmiła 2 lata, jak się rodziło następne to przestawała karmić starsze.
Ola i Ulcia (24/03/04)
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Jeszcze nie jestem pewna ale….;)
Gosia i Ania 4.11.2003 🙂
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Jestem w 13 tygodniu ciąży, a Pawcia karmiłam 16 miesięcy
Na początku ciąży lekarz nie zabraniał, teraz z powodu zgrożonej ciąży odstawiłam Pawełka i nawet nie było z tym problemu.
halusia, Pawcio 10.05.03
i Kropka
Re: Druga ciąża a karmienie piersią
Ja karmiłam dziecko do połowy 6 miesiąca ciąży. Na początku ciąży zarówno w dzień, jak i w nocy. Najtrudniej było wyeliminować te nocne karmienia. Było tak ciężko odstawić Konrada, że nie mogłam uwierzyć, iż się wreszcie udało. Na pewno znaczenie miało to, że pokarmu było coraz mniej i mniej.
Karmienie piersią nie zaszkodziło ciąży 🙂 Dodam, że w ciąży ze starszym synem miałam przedwczesne skurcze w 6 i 7 miesiącu, teraz było w porządku.
A żona mojego kuzyna karmiła bez przerwy piersią przez 5 lat – trójkę dzieci, także podczas trwania ciąż.
Ania mama Konrada (ur.13.03.03) i Łukaszka? (~7.10.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: Druga ciąża a karmienie piersią