Druga klasa

dziewczyny czy Wasze dzieciaki tesknia za szkola?
czy chca juz miec kupione ksiazki i zeszyty itp?
Bo moj H. nic a nic

I tak sie zastanawiam czy zeszyty maja byc nadal w cienkie czerwone linie? czy moga byc w niebieskie?

wogole to mam malo rzeczy do kupowania, bo plecak ma, piornik nadal posiada wszystkie rzeczy, olowkow masa,
musze kupic tylko jakas dobra temp. i mase ubran i butow, bo dziec wyrosl ze wszystkiego.

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Druga klasa

  1. Moja ma na 7.45 zawsze! I właśnie przez to nie jestem w stanie sama odprowadzać jej do szkoły bo mi autobus nie pasuje.Więc bidulka znowu będzie przed 6 wstawać i z tatusiem do babci jeździć

    Jutro już z książkami idzie i strojem do gimnastyki (nie ma lekko w tej szkole)

    I co mnie zszokowało:
    na zebraniu dostaniemy do podpisu papiery m.in. że wyrażamy zgodę na samodzielne chodzenie do ubikacji nie mówiąc i tym że każdorazowe wyjście poza budynek szkoły również musi być potwierdzony przez obojga rodziców!!!
    Też tak macie?

    • Zamieszczone przez RYBUŚ80
      Moja ma na 7.45 zawsze! I właśnie przez to nie jestem w stanie sama odprowadzać jej do szkoły bo mi autobus nie pasuje.Więc bidulka znowu będzie przed 6 wstawać i z tatusiem do babci jeździć

      Jutro już z książkami idzie i strojem do gimnastyki (nie ma lekko w tej szkole)

      I co mnie zszokowało:
      na zebraniu dostaniemy do podpisu papiery m.in. że wyrażamy zgodę na samodzielne chodzenie do ubikacji nie mówiąc i tym że każdorazowe wyjście poza budynek szkoły również musi być potwierdzony przez obojga rodziców!!!
      Też tak macie?

      O matko,co za rygor! Jak w wojsku. Nasze dzieciaki już w zeszłym roku chodziły same do ubikacji i na boisko na przerwach. Nie podpisywaliśmy żadnej zgody.

      • Zamieszczone przez kurczak
        A Asia CODZIENNIE na 8
        Chyba będzie musiała sama do szkoły chodzić 😉

        o rany masakra

        Ja sama chodziłam do szkoły, miałam na 8 i zawsze byłam minimum 15 minut spóźniona…
        Nawet pamiętam jak mnie nauczycielka raz nie chciała do klasy wpuścić (w 1 klasie podstawówki byłam) – ale był dym… Oparło się o dyrektorkę i od tego czasu mogłam się spóźniać ile wlezie

        hehe, dobre 🙂

        Zamieszczone przez MajaP
        My dostaliśmy plan na razie tylko na jutro i poniedziałek,oba dni na ósmą.

        Frida a czemu w 3 klasie? U Was tak jest?

        u Was też 8-ma 🙁

        bo to klasa 7-latków i ksiądź zdecydował że komunię przesuwa o rok
        zresztą w przyszłości jak już będzie obowiązek edukacji szkolnej dla 6-latków to komunia ma być przesunięta do 3 klasy we wszystkich szkołach

        Zamieszczone przez RYBUŚ80
        Moja ma na 7.45 zawsze! I właśnie przez to nie jestem w stanie sama odprowadzać jej do szkoły bo mi autobus nie pasuje.Więc bidulka znowu będzie przed 6 wstawać i z tatusiem do babci jeździć

        współczuje 🙁

        I co mnie zszokowało:
        na zebraniu dostaniemy do podpisu papiery m.in. że wyrażamy zgodę na samodzielne chodzenie do ubikacji nie mówiąc i tym że każdorazowe wyjście poza budynek szkoły również musi być potwierdzony przez obojga rodziców!!!
        Też tak macie?

        nie

        • Frida rozumiem,mojego Kacpra właśnie obejmie komunia w 3 klasie.
          Ja się zastanawiam kto ich bedzie przygotowywał (tzn.Adriana).Wcześniej było tak że jedna siostra uczyla klasy 4-6 i ona przygotowywała dzieci a dzieci z klas 1-3 miały religię z drugą.
          Siostra co przygotowywała wcześniej,odeszła ze szkoły,jest nowa na jej miejsce ale podobno ma być teraz inaczej-nowa uczy klasy 1-3 i przygotowuje do komunii a tamta co Adrian miał religię będzie uczyć klasy 4-6.
          Przekonam się jutro bo mają religię w planie.

          • Adrian ma religię z tą samą siostrą co miał wcześniej-tyle dobrego bo fajna jest.
            Na poniedziałek mają zadaną czytankę

            • u nas religia będzie z księdzem, nikt nie wie czego się spodziewać bo do tej pory do komunii przygotowywała siostra.
              I u nas czytanka na poniedziałek – taki lajcik na początek

              • Moja przyniosła pierwsze prawdziwe oceny
                6 za to że czytała we wakacje
                -5 za czytanie na lekcji
                5 z angielskiego

                ale jestem dumna

                • dopisuje sie do listy mam drugoklasistow 😉

                  my zaczynamy od jutra. dzis jeszcze w kanadzie wolne.

                  ksiazek brak, w zeszlym roku marta do domu przynosila tylko czasami kserowki i zdaje sie, ze w tym roku bedzie podobnie, w kazdym razie dopiero jutro dowiem sie szczegolow. z zakupow wiec kupilam nowe kredki i finito

                  piornik, plecak ma w swietnym stanie jeszcze zeszlego roku.

                  jest lekka panika, bo tutaj co roku zmieniaja sie nauczyciele i w tym roku przypadnie marcie straszliwa kosa, a ze marta nie jest z tych zorganizowanych i wzorowych uczeninic, to moze byc roznie.

                  drugi powod niepokoju to fakt, ze co roku na nowo miksuja dzieci. juz teraz wiemy, ze jej przyjaciolka z zeszlego roku jest w innej klasie 🙁
                  pare osob z zeszlego bedzie, ale biorac pod uwage, ze klasy sa zdaje sie 4, to 3/4 dzieci bedzie nowych.
                  ma to niby nauczyc wspolpracy w roznych grupach, oraz latwego nawiazywania kontaktow.

                  • Kuba chodzi na 8, nie jest zadowolony

                    Pierwsze spotkanie komunijne mamy 12 września.

                    • A my mamy na 8 tylko raz w piatek
                      2 razy na 8:55
                      raz na 10:45 i raz na 11:50 (popoludnia poniedzialek i wtorek)

                      Dla nas ten plan jest idealny

                      Spotkania komunijne i tak mamy u siebie w parafii, a nie w parafii szkolnej – zostajemy po prostu po mszy w jedną niedzielę miesiaca i tyle. Ale moze w szkole tez coś będzie

                      Dziewczyny, zapytalam na pierwszakach o basen, wlasciwie powinnam to zrobic tutaj. Jeżeli macie wpisane w planie lekcji 2h basenu, to jest to ciurkiem jednego dnia i oznacza 45 minut w wodzie plus czas na dojscie/dojazd i przebranie sie przed i po pływaniu? Czy tez jest to 2 razy po 45 minut samego pływania, a “obróbka” nie jest w ogole doliczana?
                      U nas jest ta pierwsza wersja, rozumiem dlaczego i nie dziwi mnie to – pytam z czystej ciekawosci jak jest w innych szkołach.

                      • Zamieszczone przez Usianka
                        A

                        Dziewczyny, zapytalam na pierwszakach o basen, wlasciwie powinnam to zrobic tutaj. Jeżeli macie wpisane w planie lekcji 2h basenu, to jest to ciurkiem jednego dnia i oznacza 45 minut w wodzie plus czas na dojscie/dojazd i przebranie sie przed i po pływaniu? Czy tez jest to 2 razy po 45 minut samego pływania, a “obróbka” nie jest w ogole doliczana?
                        U nas jest ta pierwsza wersja, rozumiem dlaczego i nie dziwi mnie to – pytam z czystej ciekawosci jak jest w innych szkołach.

                        Moja ma 2 h lekcyjne basenu – ciurkiem (czyli 2×45 minut + przerwa).
                        W praktyce jest to 30 (!!!!)minut basenu, a reszta to “obróbka”. Gwoli ścisłości – budynek basenu graniczy z boiskiem szkolnym, więc daleko nie mają…

                        Tak miała w pierwszej klasie i widzę że teraz tak samo.

                        • u nas basen jest od 11:30 do 13:20 gdzie:
                          11:30 to wyjście ze szkoły i przejazd autokarem
                          12:00 – 12:30 pływanie
                          12:30 – 13:00 “obróbka” 😉
                          13:20 powrót do szkoły

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Moja ma 2 h lekcyjne basenu – ciurkiem (czyli 2×45 minut + przerwa).
                            W praktyce jest to 30 (!!!!)minut basenu, a reszta to “obróbka”. Gwoli ścisłości – budynek basenu graniczy z boiskiem szkolnym, więc daleko nie mają…

                            Tak miała w pierwszej klasie i widzę że teraz tak samo.

                            Zamieszczone przez Madzia’
                            u nas basen jest od 11:30 do 13:20 gdzie:
                            11:30 to wyjście ze szkoły i przejazd autokarem
                            12:00 – 12:30 pływanie
                            12:30 – 13:00 “obróbka” 😉
                            13:20 powrót do szkoły

                            czyli jednak….

                            patrze, ze i tak mamy dobrze, bo dziciaki mocza dupki przez całe 45 minut a do tego ida na basen na piechote bez względu na pogodę – przynajmniej sie przewietrzą 😉

                            • Zamieszczone przez Usianka
                              czyli jednak….

                              patrze, ze i tak mamy dobrze, bo dziciaki mocza dupki przez całe 45 minut a do tego ida na basen na piechote bez względu na pogodę – przynajmniej sie przewietrzą 😉

                              Z jednej strony te 30 minut wydawało mi się mało…
                              Ale Asia swego czasu chodziła na indywidualne lekcje pływania. Lekcja trwała 50 minut i dziecko po było tak zmęczone, że ledwo dowlekała się do samochodu i bez względu na porę dnia zasypiała w drodze powrotnej… Miała wtedy 6 lat.
                              Nie wyobrażam sobie, żeby po takim pływaniu była w stanie wrócić na lekcje…
                              A ona jest raczej ruchliwa i “nie do zdarcia” 😉

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Z jednej strony te 30 minut wydawało mi się mało…
                                Ale Asia swego czasu chodziła na indywidualne lekcje pływania. Lekcja trwała 50 minut i dziecko po było tak zmęczone, że ledwo dowlekała się do samochodu i bez względu na porę dnia zasypiała w drodze powrotnej… Miała wtedy 6 lat.
                                Nie wyobrażam sobie, żeby po takim pływaniu była w stanie wrócić na lekcje…
                                A ona jest raczej ruchliwa i “nie do zdarcia” 😉

                                To u Was basen nie jest ostatni? U nas zawsze na koncu i dzieciaki albo sa odbierane przez kogos z basenu albo ida do swietlicy. Taka jest regula przyjeta przez szkołe.

                                Co do lekcji indywidualnych i zmęczenia – u nas jest jakby na odwrót 😉 Emilka ma pływanie indywidualne w sobote rano, potem moze jeszcze popluskac sie sama. Moje niezbyt wysportowane dziecko pływa 45 minut nonstop w ta i spowrotem na duzym basenie. “Po” chwile odpocznie i ma powera caly dzien. Czasami ja pływam na torze obok, ale przestalam w zasadzie z nią chodzic na ten basen, a jesli ją zawoze, to w trakcie treningu jade na ryneczek na zakupy Wole oszczedzic sobie wstydu Raz jej trener poczestował mnie tekstem “zobacz Emilka, mama płynie 2-3 długosci basenu i robi sobie odpoczynek – Ty przepłynelas juz ze 2 razy tyle co mama”

                                • Zamieszczone przez Usianka
                                  To u Was basen nie jest ostatni?

                                  W tym roku jest ostatni.
                                  Ale w zeszłym był w środku dnia.

                                  Jak pisałam – szkoła graniczy z basenem, więc nie jest problemem iść i wrócić. Pewnie byłoby trudno ustawić czasowo, bo cała podstawówka chodzi…

                                  Zmęczenie to może kwestia zaawansowania w pływaniu – Asia na indywidualne lekcje chodziła jako absolutnie początkująca i pewnie bardzo się spinała w basenie.
                                  W te wakacje widziałam, że pływała zdecydowanie dłużej i żyła 😉

                                  • Zamieszczone przez kurczak
                                    Zmęczenie to może kwestia zaawansowania w pływaniu – Asia na indywidualne lekcje chodziła jako absolutnie początkująca i pewnie bardzo się spinała w basenie.
                                    W te wakacje widziałam, że pływała zdecydowanie dłużej i żyła 😉

                                    Kurczaku, moja zaczynala w pierwszej klasie (rok temu). Wczesniej było “boje sie”

                                    Edytuje dla pelni obrazu – w piatek konczyla o 16 basen klasowy (lajcik, nie ukrywajmy), by w sobote od 9 przejsc 45-minutowy wycisk.

                                    • Zamieszczone przez tora
                                      dopisuje sie do listy mam drugoklasistow 😉

                                      my zaczynamy od jutra. dzis jeszcze w kanadzie wolne.

                                      ksiazek brak, w zeszlym roku marta do domu przynosila tylko czasami kserowki i zdaje sie, ze w tym roku bedzie podobnie, w kazdym razie dopiero jutro dowiem sie szczegolow. z zakupow wiec kupilam nowe kredki i finito

                                      piornik, plecak ma w swietnym stanie jeszcze zeszlego roku.

                                      jest lekka panika, bo tutaj co roku zmieniaja sie nauczyciele i w tym roku przypadnie marcie straszliwa kosa, a ze marta nie jest z tych zorganizowanych i wzorowych uczeninic, to moze byc roznie.

                                      drugi powod niepokoju to fakt, ze co roku na nowo miksuja dzieci. juz teraz wiemy, ze jej przyjaciolka z zeszlego roku jest w innej klasie 🙁
                                      pare osob z zeszlego bedzie, ale biorac pod uwage, ze klasy sa zdaje sie 4, to 3/4 dzieci bedzie nowych.
                                      ma to niby nauczyc wspolpracy w roznych grupach, oraz latwego nawiazywania kontaktow.

                                      co do klas to tu w usa to samo co roku miksuja dzieci z tego samego powodu co napisalas i tez nie ma tej swojej przyjaciolki w tej samej klasie ale na szczescie w polskiej szkole sa razem i wiadomo po lekcjach w tygodniu tez sie spotykaja….
                                      a co do godzin to od zerowki corcia chodzi na 8;40 do 3;00, tyle ze w tym roku jezdzi autobusem wiec 8;15 juz musi byc przy autobusie i tak codziennie,druga klasa teraz…..

                                      • Adrian ma trzy razy na 8:00 i dwa razy na 10:45.
                                        Mamy już pierwszą ocenę-piątka za wiersz

                                        • Czy wasze dzieci umieją pływać?
                                          Chodziły na basen na kurs czy tylko się popluskać?

                                          Kuba trochę umie, wody się nie boi.
                                          Lubi nurkować i pływa długi odległości pod wodą.
                                          Na powierzchni łapie się brzegu co kawałek, “pływa” bez rurek, desek, rękawków itp

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Druga klasa

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general