dziewczyny czy Wasze dzieciaki tesknia za szkola?
czy chca juz miec kupione ksiazki i zeszyty itp?
Bo moj H. nic a nic
I tak sie zastanawiam czy zeszyty maja byc nadal w cienkie czerwone linie? czy moga byc w niebieskie?
wogole to mam malo rzeczy do kupowania, bo plecak ma, piornik nadal posiada wszystkie rzeczy, olowkow masa,
musze kupic tylko jakas dobra temp. i mase ubran i butow, bo dziec wyrosl ze wszystkiego.
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Druga klasa
🙂
jestem świeżo po zebraniu, nieco mnie zaskoczyły niektóre zasady Wychowawcy syna
więc i na świeżo podpytam
Jaki u Was w klasach jest system nagradzania i karania uczniów?
Macie już tradycyjne oceny?
Czy dzieci mają sprawdziany wiadomości?
Jak są nagradzane dzieci? (oceny, naklejki, słodycze, ustna pochwała….)
Jak są karane dzieci? (za brak zadania domowego, za nie naostrzone kredki, za brak podręcznika, za brak stroju, za kłótnie między dziećmi…) Jakie to ma konsekwencje w ocenie ogólnej dziecka na świadectwie?
Co przez nauczyciela jest traktowane jako nieprzygotowanie do zajęć?
Czy Wychowawcy w przypadkach konfliktu np. dwóch chłopców rozstrzyga o winie i karze obu czy jednego?
Czy o wynikach/uwagach na temat dziecka jesteście informowane na bieżąco?
Będę bardzo wdzięczna za każde info.
U nas druga klasa była jeszcze trochę lajtowa, natomiast trzecia jest już ostra.
Nieprzygotowanie do zajęć, brak tego co pani kazała przynieść, brak stroju, brak zadania = minus
3 minusy = jedynka
Jeżeli zadanie nie będzie odrobione na następny dzień po minusie, to jedynka.
Mundurka można zapomnieć dwa razy w ciągu roku.
Kłótnie itp obniżają ocenę z zachowania.
Nie. Są oceny typu “perfekcyjnie” itp. oraz plusiki.
Pewnie będą sprawdziany, jak i w I klasie. Sprawdzane jest czytanie, które było zadane do domu.
Plusy/ minusy. Za 3 plusy na lekcji (albo 4, nie pamiętam) – 1 “kartonik”. Kartoniki są podliczane co 2 tygodnie. Panie przynoszą cały karton fantów i w zależności od ilości “kartoników” dzieci po kolei wybierają prezenty. Są to zwykle małe niedrogie zabaweczki, ołówki, piłeczki, breloczki…
Nie wiem.
Nie wiem.
Trudno mi powiedzieć. Michał nie skarżył się na niesprawiedliwość. Niestety, “zaliczył” już wizytę o pani dyrektor. Bardzo imponuje mu pewien kolega i niestety ulega jego wpływom. Nie wychodzi na tym zbyt dobrze.
Tak, raczej tak. Funkcjonuje zeszyt informacyjny i częściowo on pełni funkcję informacyjną także o dziecku.
A ta jedynka- minus ma odzwierciedlenie w ocenie na świadectwie?
Czy wg Was lub w Waszych szkołach jednokrotne w ciągu roku (I kl 6 latki) zapomnienie stroju na wf znalazło by odzwierciedlenie na świadectwie w postaci “Bywa nie przygotowane do zajęć”
Czy i jak za to są karane u Was dzieci?
A co w sytuacji jak rodzic dostaje pod koniec roku szkolnego(jakoś marzec/kwiecień) pierwsze info, że dziecko od pewnego czasu niestosownie zachowuje się na lekcji xyz. Po rozmowie z rodzicem dziecko idzie i przeprasza owego nauczyciela który rodzicowi dziękuje i na koniec roku stwierdza, że problemy zniknęły.
Czy wychowawca w takiej sytuacji pisze o zajściu na świadectwie używając dość ciężkich słów “Bywa niekulturalny dla nauczycieli” czy informacja nie powinna przyjśc po pierwszym, góra po drugim niestosownym zajściu, czy przeprosiny, pokora, oczekiwana poprawa zachowania mogły by “wymiar kary” zmniejszyć do słów powiedzmy “bywa niegrzeczny/niesforny ale stara się zachowywać poprawnie”?
Czy jak w trakcie dziecięcej głupawki – szarpanie ławki jedno z dzieci łamie powiedzmy palec, to tylko to drugie jest karane?
Nie piszę wyłącznie o problemach mego dziecka ale o zaistniałych w klasie
Jak minusy są trzy to zmieniają się w jedynkę i wtedy może mieć to odzwierciedlenie na świadectwie. Jak nie uzbiera się trzech to tak jakby ich nie było.
Jednokrotny brak stroju na WF czy mundurka, u nas to nie tragedia. Każdemu może się zdarzyć, ale max 2 razy na cały rok. Jak trafi się więcej razy to na pewno byłaby uwaga “Bywa nie przygotowane do zajęć”
A co do kar? Nie do końca rozumiem. Jakie są u was kary? Przecież karą jest negatywna ocena i to powinno wystarczyć.
Dawid raz odezwał się brzydko do jednego z nauczycieli. Coś w stylu “sam sobie to zrób”. Sprawa została przekazana wychowawczyni, która rozmawiała ze mną, a wcześniej z moim synem. Ponieważ Dawid zrozumiał, przeprosił i więcej tak nie zrobił, nie było żadnego śladu na świadectwie.
Mogę się mylić, ale mam wrażenie, że nauczycielki Michała (dwie, bo klasa integracyjna) mają bardziej lajtowe podejście (przynajmniej tak było w I klasie, a na zebraniu nie zapowiadały zmian w podejściu). To co piszesz to dla mnie kosmos, brzmi to bardzo groźnie, rygorystycznie.
Też masz wrażenie, że nauczyciel wprowadza zbyt duży rygor? Stąd pytania tutaj?
U nas “karą” wymierzoną przez panią dyrektor było przeproszenie dziecka, które ucierpiało (poszarpali się) i przyznanie się rodzicom. O reperkusjach na świadectwie nie było mowy, trochę mnie zaniepokoiłaś teraz… :O
No właśnie niestety mam takie wrażenie i nie jestem psychologiem ale…
nie wydaje mi się wchodzenie między kłócące się/przepychające dzieci i za wszelką cenę szukanie “winnego” – pytanie reszty klasy kto zaczął itp. Mam poważne obawy czy to nie popsuje relacji między dziećmi.
Zdecydowanie bardziej widzę postawienie do pionu, podanie łapy na zgodę, przyznanie się do błędu – imo to więcej dobrego przyniesie niż informacja po miesiącach na świadectwie na którym imo powinno się dostrzec nie tylko potknięcia ale i dobre strony małego człowieka.
Kuba miał dziś – w ramach kary chyba – napisać 20 razy “Nie będę rozmawiał podczas lekcji”
Dodam, że to pierwsza taka “kara” w tym roku.
w zeszłym roku było 4-5 razy
poza religią i angielskim – nie
tak
mamy zeszyt do dyktand i zeszyt do klasówek z matematyki, pzoa tym nadal czytanie na ocene
Jesli chodzi o zachowanie:
Na koniec miesiąca pani zlicza czerwone (najlepsze) kropki, zielone (srednie) i czarne u kazdego dziecka. Same czerwone kropki – lizak, jedna zielona – cukierek. Wiecej zielonych lub chociaz jedna czarna – nic. Tak bylo w pierwszej klasie i tak ma byc w tym roku.
W przypadku lekcji: komentarz słowny napisany w odpowiednim (czerwonym, zielonym lub czarnym) kolorze i buźki
poza kropkami – nie wiem
nie wiem
nei wiem
tak
nie maja typowych ocen, mają sprawdziany (mieli pod koniec pierwszej klasy)
nie wiem jak są nagradzane/ karane poza ocenami/ uwagi
nieprzygotowanie do zajęć to brak czegoś potrzebnego, książki, zeszytu, czegoś, czego przyniesienie zostało zadane….
jak rozwiązuje się problemy konfliktów – nie wiem.
o wynikach/ uwagach na temat niny jesteśmy informowani przy okazji ocen śródrocznych i ogólnorocznych….poza tym żadnej rozmowy z wychowawczynią odnośnie młodej nie miałam 😉
na świadectwie w zeszłym roku poza pozytywnymi cechami miała również uwagę o spóźnianiu się – bo faktycznie często jej/ nam się zdarzyło.
Też tak myślę. Mam nadzieję, że jakoś się to Wam poukłada…
U Ani już w I klasie były sprawdziany – z angielskiego, polskiego, matematyki, mają również zeszyt do dyktand, było oceniane czytanie, w tym roku również będzie. W tym roku dzieci będą mieć lektury i zeszyt do lektur, w którym będą wpisywać co przeczytały (tytuł, autor, bohaterowie, kilka slow o czym lektura była, rysunek). Na razie lektury nie są trudne – na początek wiersz “warzywa” Juliana Tuwima.
Jakie są kary za nieprzygotowanie, jak rozstrzygane są konflikty – nie wiem.
Zapoznałam się z zakresem wiedzy, jakie powinno posiadać dziecko w II klasie no i jest tego naprawdę dużo… Szok, zwł., ze jeszcze komunia w tym roku szkolnym.
długopis czy ołówek
czym piszą wasze dzieci ołówkiem, długopisem zmywalnym czy zwykłym długopisem
piórem
U nas też piórem tak od połowy września
w zeszytach od początku II klasy piszą piórem, w ćwiczeniach ołówkiem
długopisem, zwykłym lub zmywalnym
Znasz odpowiedź na pytanie: Druga klasa