drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

no to ruszamy w nowym wąteczku:)
(mam nadzieję,że nie weszłam komuś w koncepcję założenia takowego:))
wypoczęci po wakacjach zacząliśmy drugi rok nauki w szkole.czeka nas komunia święta więc rok będzie obfitował w ciekawe wydarzenia:)
zapraszam
🙂

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

  1. Zamieszczone przez Mageras
    achaaaaaa no tak, w sumie wczoraj na naszym zebraniu była awantura (przez kilka osób) czemu w tym roku dzieci MUSZĄ same iść pod sale na lekcje a Pani je TYLKO odprowadza po…

    wiecie co wydaje mi się że rodzice robią się coraz bardziej nadopiekuńczy, kiedyś nie było żadnego prowadzania za rączkę po szkole a wiele dzieci od 1 czy 2 klasy same chodziły (jeździły) do szkół… ja czasami też się stresuję dając coraz więcej “luzu” młodemu ale tłumaczę sobie że chodząc wiecznie za nimi z parasolem ochronnym robimy im krzywdę i to mi pomaga się ogarnąć 😉

    Nasze dzieci same chodzą pod sale od października zeszłego roku. Sprowadzane przez panią na lekcjach,ponieważ po lekcjach pani zawsze ma tzw.5minut dla rodzica,czyli można podejść o coś spytać itd.W pierwszej klasie jeśli rodzic wyraził zgodę wpisując w zeszycie do korespondencji odpowiednia informacje dziecko mogło w czasie przerw wychodzić do sklepiku,ale w klasie zawsze była pani i klasa była otwarta,od tego roku w czasie przerwy klasa jest zamknięta i wszyscy muszą spędzać ja na korytarzu,podobno są nie do ogarnięcia

    • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

      Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
      u nas też cisza z lekturami…

      Może woj. śląskie później zaczyna wprowadzać dzieciakom lektury:D

      • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

        Zamieszczone przez smoki
        Bo się boją puścić swoje “maleństwa”.
        Bo będą płakały.
        Bo będą tęskniły.
        Bo nie zjedzą obiady.
        Bo nie potrafią się ubrać.
        Bo nie potrafią same zasnąć.
        Bo są za małe.

        Długo by wymieniać

        Ja jestem nadopiekuńcza ale to już przesada.

        • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

          Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
          ja puściłam na zielone przedszkole 6 cio latka,teraz na kolonie 8 mio latka.daleka jestem od wyręczania i nadmiernego niańczenia ale wiele rodziców przesadza i jakby mogło to by za dzieci wszystko robili….
          potem wyrastają takie ofiary losu,nieudacznicy którzy nie potrafią sobie trafić palcem do…. bo mamusia rozpuściła… i potem żony mają dodatkowe dziecko

          • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

            Zamieszczone przez chopkola
            Nasze dzieci same chodzą pod sale od października zeszłego roku. Sprowadzane przez panią na lekcjach,ponieważ po lekcjach pani zawsze ma tzw.5minut dla rodzica,czyli można podejść o coś spytać itd.W pierwszej klasie jeśli rodzic wyraził zgodę wpisując w zeszycie do korespondencji odpowiednia informacje dziecko mogło w czasie przerw wychodzić do sklepiku,ale w klasie zawsze była pani i klasa była otwarta,od tego roku w czasie przerwy klasa jest zamknięta i wszyscy muszą spędzać ja na korytarzu,podobno są nie do ogarnięcia

            U Poli w szkole już w ubiegłym roku przerwy na korytarzu. I za rączkę też ich pani prowadzała tylko kilka pierwszych miesięcy. Teraz same z/do szatni.
            Moje córka jęczy mi, że będzie sama wracać ze szkoły z innymi dziećmi. I chyba tak będzie od października. Tylko u nas wiąże się to z jazdą autobusem kilka przystanków. No ale jak chce. i do tego marudzi, że na obiady chce chodzić. Chyba ją zapisze. Bo będzie zostawała w kilka dni do późna bo jest zapisana na zajęcia dodatkowe. To przynajmniej coś zje:)

            • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

              A tak poza tym wczoraj byłam na zebraniu w szkole (o komunijnym na razie cisza).
              I nie było najgorzej. Ze składek to tylko ubezpieczenie 36zł, składka miesięczna 5zł, komitet wg uznania i maja już powiedziane, że w listopadzie do teatru idą – 13zł. Więc spoko! w przedszkolu mam dłuższą listę do zapłaty:D

              • Zamieszczone przez rybcia001
                u nas też koziołek matołek:)

                a jakie podręczniki macie? bo ja kazałam czytać, bo w podręczniku jest napisane, żeby lekturą na wrzesień jest koziołek….pani się jeszcze nie wypowiedziała na temat lektur….

                • Zamieszczone przez smoki
                  Bo się boją puścić swoje “maleństwa”.
                  Bo będą płakały.
                  Bo będą tęskniły.
                  Bo nie zjedzą obiady.
                  Bo nie potrafią się ubrać.
                  Bo nie potrafią same zasnąć.
                  Bo są za małe.

                  Długo by wymieniać

                  a to u nas padło tylko: bo dość dorgo….590 zł za 5 dni….
                  ale jeszcze decyzja nie zapadła….

                  • Zamieszczone przez Mageras
                    niestety taka jest rzeczywistość – panie w p-lu mówiły że przychodzą dzieci które nawet nie umieją mówić i wtedy to jest problem jak się dogadać z takim 3latkiem…

                    akurat z mówieniem to nie wina rodziców….
                    moja poszła do przedszkola w wieku 3 lat i 8 mieś. i mówiła 40 wyrazów…. dla Pań nie był to problem….
                    ani moja wina, bo dużo pracy wkładałam w naukę mówienia dziecka….

                    • Zamieszczone przez chopkola
                      U nas taka kontrolka jest od drugiej połowy półrocza w 1 klasie w tym roku kontynuowana 15 minut dziennie codziennie,trzeba wpisać co się czytało,ilość stron minuty oraz podpis rodzica z ta kartą dziecko codziennie idzie do szkoły i pani podpisuje

                      to my się tak sami od dawna kontrolujemy… po 20 minut codzinne, nawet w wakacje

                      • U nas też po zebraniu i już 25 września jedziemy na wycieczkę całodniową ok. 120 km od nas 🙂

                        • mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

                          Zamieszczone przez Mageras
                          niestety taka jest rzeczywistość – panie w p-lu mówiły że przychodzą dzieci które nawet nie umieją mówić i wtedy to jest problem jak się dogadać z takim 3latkiem…

                          Właśnie mój syn jest takim przypadkiem. Ma 3 lata i mówi kilka wyrazów. I jakoś panie nie mają problemów żeby sie z nim dgadać. Może Patryka trochę ręce bolą od tłumaczenia ale daje radę:D

                          • Zamieszczone przez Pesciorka
                            U nas też po zebraniu i już 25 września jedziemy na wycieczkę całodniową ok. 120 km od nas 🙂

                            U nas tez wycieczka 25

                            • Zamieszczone przez Mageras
                              achaaaaaa no tak, w sumie wczoraj na naszym zebraniu była awantura (przez kilka osób) czemu w tym roku dzieci MUSZĄ same iść pod sale na lekcje a Pani je TYLKO odprowadza po…

                              wiecie co wydaje mi się że rodzice robią się coraz bardziej nadopiekuńczy, kiedyś nie było żadnego prowadzania za rączkę po szkole a wiele dzieci od 1 czy 2 klasy same chodziły (jeździły) do szkół… ja czasami też się stresuję dając coraz więcej “luzu” młodemu ale tłumaczę sobie że chodząc wiecznie za nimi z parasolem ochronnym robimy im krzywdę i to mi pomaga się ogarnąć 😉

                              A potem te “maleństwa” zderzają się z rzeczywistością i nie radzą sobie w dorosłym życiu – ciekawe kto będzie chodził na rozmowy kwalifikacyjne o pracę – mamusia czy tatuś? A może babcia? Bo że ciepły obiadek będzie zawsze czekał na stole to pewnik 😉

                              • Zamieszczone przez Mageras
                                niestety taka jest rzeczywistość – panie w p-lu mówiły że przychodzą dzieci które nawet nie umieją mówić i wtedy to jest problem jak się dogadać z takim 3latkiem…

                                Jedno dziecko zaczyna mówić wcześniej, inne później – może rzeczywiście w 5 przypadkach na 100 powodem jest podsuwanie dziecku wszystkiego pod nos, zanim o to poprosi ale generalnie nie obwiniałabym rodziców za późny rozwój mowy dziecka
                                Ale już scenka rodzajowa z naszego przedszkola to ewidentny przykład nadopiekuńczości i głupoty – mamy trzylatków oddały w ręce opiekunek zapłakane dzieci, same przy tym płakały, wyszły z przedszkola i dalej płacząc i wycierając wymownie oczy chusteczką staneły przy oknie sali od maluszków (sala na parterze). Cóż, widok zapłakanej matki za oknem na pewno dziecku dodaje otuchy w nowym środowisku…

                                • Zamieszczone przez chopkola
                                  U nas taka kontrolka jest od drugiej połowy półrocza w 1 klasie w tym roku kontynuowana 15 minut dziennie codziennie,trzeba wpisać co się czytało,ilość stron minuty oraz podpis rodzica z ta kartą dziecko codziennie idzie do szkoły i pani podpisuje

                                  I jak dzieci znoszą ten przymus? Pomysł generalnie fajny ale…. Pytam się, bo Ala czyta codziennie (zawsze wieczorem – najpierw trochę ona, potem ja czy mąż). Czasem czyta 5 minut, czasem 15 czy więcej – nie ma reguły – i nie wyobrażam sobie, że musialby by czytać “z zegarkiem w ręku” – skutek byłby raczej odwrotny – znając moją córkę to ten przymus byłby drogą do znienawidzenia czytania….

                                  • Zamieszczone przez mamusiaPaulinki
                                    Może woj. śląskie później zaczyna wprowadzać dzieciakom lektury:D

                                    Jeśli tak, to z wyjątkami 😉

                                    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                      ja puściłam na zielone przedszkole 6 cio latka,teraz na kolonie 8 mio latka.daleka jestem od wyręczania i nadmiernego niańczenia ale wiele rodziców przesadza i jakby mogło to by za dzieci wszystko robili….
                                      potem wyrastają takie ofiary losu,nieudacznicy którzy nie potrafią sobie trafić palcem do…. bo mamusia rozpuściła… i potem żony mają dodatkowe dziecko

                                      U nas niestety nie było zielonego przedszkola, bo pewnie też bym puściła. Ale powiem, że czułam się trochę glupio, bo jak zdecydowaliśmy się wysłać Alę na kolonie to znajomi i część rodziny patrzyła na mnie z niedowierzaniem – jakbym chciała zrobić dziecku krzywdę. A córka wróciła z wyjazdu baaaardzo zadowolona…. I co z tego, że jest niejadkiem, wymaga przytulasów na dobranoc? Jak widać dała radę (ja też 😉 ) Dodam, że nie ma jeszcze 8 lat (urodziny w grudniu), z wyglądu jest drobna i czasami sprawia wrażenie niezaradnej.
                                      Najgorsze jest jak dziecko chce, a rodzice się boją – jak tutaj uczyć dziecko samodzielności, jak sami dajemy dziecku sygnał -“nie dasz rady”

                                      • Zamieszczone przez mamusiaPaulinki
                                        Właśnie mój syn jest takim przypadkiem. Ma 3 lata i mówi kilka wyrazów. I jakoś panie nie mają problemów żeby sie z nim dgadać. Może Patryka trochę ręce bolą od tłumaczenia ale daje radę:D

                                        Ważne, że daje sobie radę 🙂
                                        Trochę nie na temat ale uż widzę, jakby mój 4-latek musialby się dogadywać na migi. Chyba pobiłby całe otoczenie. Bo on dostaje ataku wścieklizny jak ktoś go nie rozumie (w momencie jak płacze czy krzyczy i mowa jest niewyrażna)
                                        Ale on z tych co w wieku 2 lat już swobodnie mówił…

                                        • Zamieszczone przez agnessa
                                          a jakie podręczniki macie? bo ja kazałam czytać, bo w podręczniku jest napisane, żeby lekturą na wrzesień jest koziołek….pani się jeszcze nie wypowiedziała na temat lektur….

                                          u nas pani też się za bardzo nie wypowiedziała, powiedziała tylko że koziołek, ale nie powiedziała na kiedy. Może więcej się dowiem na następnym zebraniu w październiku.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: drugą klasę czas zacząć….szkolno-komunijne pogaduszki…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general