Zaczął się drugi tydzień mamy pracującej.
Uczucie zagubienia i emocjonalnego rozerwania mniejsze.
Wracam biegiem do domu i do końca dnia nie mogę się nasycić własnym dzieckiem. Jak narkoman na głodzie!!! Całuję go i ściskam jak kociaka. Na chwilę przerywam jak już nie może tchu złapać albo gdy zaczyna płakać, bo ma dosyć matki wariatki.
Podzieliliśmy z mężem nocne wstawanie i dzięki temu oboje jakoś żyjemy.
W pracy rzucam się na robotę, bo… wtedy szybko czas leci i zanim się obejrzę lecę już do domku!!!!
Nie mam sił na forum!!! Zasypiam ok.22.00 i bardzo za Wami tęsknie!!!! Teraz mam promocję, moje dziecko zasnęło
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
10 odpowiedzi na pytanie: Drugi tydzień mamy pracującej…
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
ech Gosiu, ja ju zmiesiac w pracy, szok niemal całkowicie minął.. tyle ze u nas noce są inne… musze siedziec do 1 – szej i mleko sciagnąc, ale za to w nocy nie mam wstawania…
jestem niewyspana ale bez forum nie moge…
Re: piaty tydzien
No to ja mam szczęście. Jestem w domku o 15.30.
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
Re: piaty tydzien
Wiesz, firma państwowa, udaję mamę karmiącą i mam 7 godzinny czas pracy, ale muszę się nieźle uwijać by ze wszystkim sie wyrobić. Niestety pieniądze też “państwowe”, ale jak na razie pewne. Cieszę się więc tym co mam, choć po opłaceniu niani nie za wiele zostanie
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
my tez tesknimy! MOze jeszcze troche i sie unormuje…… Pzdr!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
….dobrze, ze jakos sobie radzisz i nie musisz siedzieć w robocie do nocy…wiesz…chyba trochę Ci tej pracy zazdroszcze bo ostatnio jestem tak zmęczona i znużona, ze chcialabym móc realizować sie również na jakimś innym polu a nie tylko jako mama&żona… No a z drugiej strony wiem, ze skoro moge sobie pozwolic na pozostanie w domu to powinnam pozostać, bo to dla Igora najlepsze…ech, babie nie dogodzisz…
Trzymaj się cieplutko:))
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
Wiesz, to zawsze tak będzie. Mamy pracujące zazdroszczą tym przebywającym z dzieckiem i na odwrót. Ja gdy wracam z pracy, wzdycham gdy widzę mamy z wózeczkami…
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
Jutro mój pierwszy dzień
Jestem w szoku i nie wierzę że idę jutro do pracy. Boję się, macie fajnie bo już ten pierwszy jest za Wami BUUUUUUUUUUU
Alicja i Mateuszek (01.07.02)
Re: Jutro mój pierwszy dzień
Trzymaj się. Może dadzą Ci czas na rozruch, tak jak mnie. Ale z drugiej strony, jak nie ma roboty to czas się dłuuuużyyy.
Daj znać jak było!!!I pamiętaj, nie jesteś sama, jesteśmy z TOBĄ
MAMY PRACUJĄCE ŁĄCZCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
Ale jestes dzielna! Tyle spraw pogodzić. Nie dziwie sie, że potem tak łapczywie obściskujesz synka, bo przez tyle miesiecy byliscie razem, a teraz to jestes jakby “niepełna”. A jak Dareczek Junior znosi rozłakę z mamusią?
,
Re: Drugi tydzień mamy pracującej…
Mój synek radzi sobie lepiej niż jego mama Niestety co raz trudniej pogodzić to wszystko z rehabilitacją. Zaczyna być pod górkę, ale rehabilitacja najważniesza…
I wcale nie jetem dzielna. Radzimy sobie bo jest nas dwoje
GOHA i Dareczek 5 m-cy (02.04.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Drugi tydzień mamy pracującej…