Dziękuję Wam kochane dziewczynki za opinię.
Jestem mądrzejsza już w tej chwili i raczej zrobię tak jak radzicie prawdopodobnie, czyli zastosuje do po ovu. Przeczytałam też sobie tego linka z bociana, więc jest chyba raczej tak jak mówicie. Bardzo nie chcę stracić tego cyklu, więc drżę już że lek z którym biegłam ‘jak na skrzydłach” wczoraj, w nadziei że mi pomoże, może mi bardziej zaszkodzić niż… No, nic, nie marudzę już.
Podzielę się z Wami jeszcze jednym spostrzeżeniem, ja zapytałam panią doktor wczoraj, czy ten lek NA PEWNO nie wstrzyma ovu, na co ona kategorycznie powiedziała, że nie. Dlaczego tak zrobiła, to mnie męczy… Powiedziała że niezależnie od owulacji (jestem jeszcze umówiona u niej na monitoring w 12 i 16 dniu poprzez USG) mam zacząć brać 16 dnia… Niepokoi mnie ta jej pewność, tylko tyle. Jeszcze raz ją przemagluję w przyszły piątek, ale wydaje mi się że jest tak jak Wy mówicie…
Pozdrawiam i życzę miłego dzionka,
P. S. parę dni temu pisałam Wam, że z moją temperaturą jest coś nie tak, bo w 2 dniu cyklu miała ok. 37,3, dzisiaj się to unormowało, mam 5 dzień cyklu, tempkę 36,7 więc chyba wszystko jest zgodnie z naturą 😉
Kasia z Łodzi (kim)
kim
6 odpowiedzi na pytanie: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
Witaj! Specjalnie się zalogowałam by spróbować odpowiedzieć Ci na Twoje wątpliwości i rozwiać niepokoje. Ja z moim mężem staramy się o dziecko trzeci rok, ale tak z pomocą ginekologa to drugi cykl. Lekarka zaleciła mi również duphaston (po zbadaniu prolaktyny) z powodu niedomogi lutealnej i biorę go już właśnie drugi cykl. Zanim jednak wzięłam ten lek starałam się dużo dowiedzieć o nim i od ów ginki i z internetu. I PO PIERWSZE DUPHASTON NIE WSTRZYMUJE OWULACJI, gdyż jak mówią o tym eksperci (polecam choćby strony na bocianie pt. “pytania do eksperta”) lek ten ma za słabą dawkę gestagenów by tak się stało. Jego zadaniem jest m.in. “opieka” nad ewentualną ciążą. Co prawda eksperci z bociana radzą aby zastosować ten lek w dniu owulacji lub dzień po, ze względu na zastosowanie leku, a nie dlatego, że on może “coś namieszać w cyklu”. Dlatego powiem Ci co ja robię. Za pierwszym razem wzięłam duphaston tak jak mi kazała moją lekarka, czyli od 17dc, natomiast w tym cyklu dopiero gdy wzrosła mi temperatura, tj. 21dc (dzisiaj!). Zrobiłam tak nie dlatego, żeby podważyć lekarskie zalecenia (bo akurat mam bardzo dobrego ginekologa; i lekarzom niektórym też trzeba ufać!), ale by tym razem spróbować troszkę inaczej. Wiesz ja myślę, że często lekarze zalecają brać duphaston właśnie w określonym czasie tj. np. od 17-26dc, gdyż jest to optymalny termin okołoowulacyjny, a z drugiej strony nie mogą polegać tylko na naszych temperaturkach, choćby dlatego, że nie mają pewności, bo albo się na tym nie znają (niestety!!!), albo wiele kobiet przeprowadza to samobadanie nieprawidłowo. (kończyłam dwuletnie studium podyplomowe nauk o rodzinie, gdzie przede wszystkim uczysz się metod naturalnego planowania rodziny pod okiem specjalistów i jak czasami czytam na różnych forach w jaki sposób kobiet np. mierzą temperaturę – nie zważając na różne czynniki – to nie dziwię się, że lekarze sceptycznie do tego podchodzą i zalecają sztywne ramy np. co do brania duphastonu – który jeszcze raz podkreślam jako jeden z nielicznych hormonów nie wpływa na rozhwianie w cyklu. Wierz mi, bo ja bardzo ostrożnie podchodzę do leków hormonalnych i nigdy nie wzięłabym czegoś co burzy naturalny cykl bezpotrzebnie). Dlatego sama zadecyduj jak będzie najlepiej (bo jeżeli masz pewność kiedywystępuje u Ciebie owulacja to bierz w tym czasie, a jeżeli nie masz tej pewności to możesz bez obaw brać tak jak Ci zalecił lekarz). Powodzenia
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
Witam,
Bardzo Ci jestem wdzięczna za ta odpowiedź, ponieważ miałam mieszane uczucia jeśli chodzi o zaufanie do mojej pani ginekolog od wczoraj. Znam ją, leczę się u niej dość długo i nie mogłam uwierzyć w to że wykazuje się aż taką niewiedzą w tej dziedzinie i zaleca z całaym przekonaniem coś, co może przedłużać moje starania. Twoje rady są dla mnie b. cenne, dziekuję Ci. Mam jeszcze u niej dwie wizyty przed branie duphastonu, bedę monitorowała owulację więc miejmy nadzieję że za parę dni problem będzie mniejszy…
Zgadzam się z Twoją opinią że lekarzom, trzeba ufać, jestesmy bezradni bez nich czasami…
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
kim 2 cykl starań
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
wybacz ale nie zgodze sie z tym ze duphaston nie wplywa na ovu
jego zadaniem jest “opieka” nad ciaza jak napisalas ale rowniez wspomaganie drugiej fazy cyklu
i co za pomoca logicznego moim zdaniem myslenia oznacza ze podany w pierszej fazie cyklu rowna sie wielkie nieporozumienie:)
to jakby brac syrop na kaszel gdy boli brzuch:)
Zuzanna 18 cykl starań
zakonczylam juz przygode z FF:)
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
To co napisałam o duphastonie jest oparte na opini nie jednego lekarza. W tym z Bociana lekarz napisał dosłownie, Ze “dupaston nie hamuje owulacji gdyż jest zbyt slabym gestagenem by blokowac owulacje Z powazaniem JDomitrz”. Na początku miałam podobne wątpliwości jak Ty i również wydawało mi się to logiczne, że gdy weźmie się za wcześnie ów lek to on będzie miał swój destabilizujący wpływ na owulację. Ale wnikliwie szukałam informacji na ten temat i znalazłam.
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
chyba rowniez poszukam:)
mimo to na pewno nie zaszkodzi wziasc go po ovu prawda:)
pozdrawiam serdecznie
Zuzanna 18 cykl starań
zakonczylam juz przygode z FF:)
Re: duphaston jednak po ovu -dzięki!!
Aha dodam jeszcze jedno, że chodzę do naprawde dobrej lekarki, która zanim “wlepiła” mi branie dhupastonu obejrzała moje wykresy i kazała mi zrobić badania hormonalne. Zapewniała mnie również, że lek nie wpływa na owulację, a na to co po niej. Poza tym przekonuje mnie odsetek kobiet, którym pomogła skutecznie w niepłodności.
Znasz odpowiedź na pytanie: duphaston jednak po ovu -dzięki!!