Duże dzieci wożone w wózkach

Starałam się przelecieć forum tematu nie znalazłam podobnego.

Dziś jak szłyśmy z Agutką i Bellą do domu widziałam dwie kobiety idące z wózkami. Wszystko fajnie, lecz kiedy spojrzałam w jeden z wózków ( wręcz odwróciłam lekko głowię bo tu nie było potrzeby zaglądania ) widzę a kobieta wiezie duże już dziecko w spacerówce. Dziewczynka miała na 100% 4-5 lata jak nie więcej, praktycznie wyglądała jak moja 6 letnia Agata. Oczywiście dziecko miało nadwagę. Już nie raz spotkałam się z widokiem, kiedy mamy wożą swoje pociechy dość już duże jak na wózki właśnie w spacerówkach, ale dzisiejsza dziewczyna pokonała wszystkie rekordy. Co myślicie o takim wożeniu dzieci w wózku kiedy już powinny spokojnie dotrzymywać kroku rodzicowi.
I kiedy odstawić wózek? Czy nie robi się takim sposobem dziecku krzywdy??

W sumie to się za bardzo nie znam, moja Agata szybko byłam na nogach, w spacerówce średnio chciała jeździć więc jak miała 2-2,5 roku już wózek został całkowicie odstawiony i chodziła za rękę. Trochę sobie nie wyobrażam wozić Agaty w wieku 4 lat w spacerówce.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Duże dzieci wożone w wózkach

  1. srednio mnie interesuje, czy inne matki woza swoje czterolatki w wozkach, powiem szczerze
    czasami po cichu zycze sama sobie, zeby moje dziecko trzyipoltenie (o wygladzie solidnego czterolatka) zechcialo posiedziec w jakims wozku, zebym nie musiala nieustannie za nim biegac

    moje wysadzily sie z wozkow wybitnie wczesnie, starszy, bo musial jako dwulatek (nie bylam w stanie pchac dwoch wozkow;)), mlodszy jako poltoraroczniach zdeydowal, ze ogladanie swiata z perspektywy wozka to jakas pomylka

    inni? generalnie, kazdemu wedlug potrzeb;)
    choc przyznam, ze widok duuuuzego dziecka w wozku mnie po prostu dziwi, ale w zadej specjalnie krytyczny sposob

    • Zamieszczone przez beamama
      Moja czterolatka jeździ w wózku do sklepu, czasem nie mam auta i średnio uśmiecha mi się dźwiganie 4 kg ziemniaków czy butelek wody mineralnej, mam spacerówkę z fajną “torbą” pod spodem na zakupy.
      Komentarze już słyszałam Mam je w nosie

      Co to będzie jak całkiem wyrośnie z wózka 😉

      Będzie trzeba się postarać o kolejnego maluszka do wózka 😉

      • strasznie mnie drazni takie ocenianie bez zadnej wiedzy…

        Mnie też:Szok:
        Przecież owa kobieta mogła mieć różne powody by pchać duże dziecko w tym wózku! nie zawsze osoby niepełnosprawne muszą być ubierane w lumpeksie itd.- ich rodzic może mieć nawet fanaberię zakupić drogi, trójkołowy wózek;)

        Nie wiesz tego, czy to była tylko jej ‘wygoda” ( choć mi osobiście ciężko by się prowadziło codziennie taki wózek z 5 latkiem- wiem, bo sama mam taki trzykołowiec)

        Mam 3 latka i czasem jeszcze zabieramy wózek. Bo np. idziemy na długi spacer a nie chce się nam dźwigać potem na rękach 16kg dzieciaka, bo on może się wyspać wtedy itd.

        Mało tego! teraz to się zgorszysz- zastanawiam się czy nie dokupić czegoś na wyprawę wakacyjną dla mojego 5,5 latka właśnie
        Bo nie będę chciała wracać o 21.00 do domu- a on może być zmęczony np.
        I będę mieć w nosie oglądające się, zgorszone matki

        ps. obaj moi synowie nie mają nadwagi.

        • Zamieszczone przez ahimsa
          Mnie też:Szok:
          Przecież owa kobieta mogła mieć różne powody by pchać duże dziecko w tym wózku! nie zawsze osoby niepełnosprawne muszą być ubierane w lumpeksie itd.- ich rodzic może mieć nawet fanaberię zakupić drogi, trójkołowy wózek;)

          A ja teraz odbieram w drugą stronę – próbowanie na siłę autorce wątku przypisanie oceny ludzi po wyglądzie.
          Ja wcale tak nie odbieram Jej posta- widze sprawę zupełnie inaczej- była na spacerze zobaczyła duze dziecko w wózku, zabłysło jej, ze często spotyka się z czymś taki i pyta czy inni się z takim czymś też spotykają.

          • Zamieszczone przez ania_st
            A ja teraz odbieram w drugą stronę – próbowanie na siłę autorce wątku przypisanie oceny ludzi po wyglądzie.
            Ja wcale tak nie odbieram Jej posta- widze sprawę zupełnie inaczej- była na spacerze zobaczyła duze dziecko w wózku, zabłysło jej, ze często spotyka się z czymś taki i pyta czy inni się z takim czymś też spotykają.

            imo nie Aniu, autorka nie zapytala po prostu.
            imo jej wypowiedzi byly nacechowane negatywnie, skoro od razu o krzywdzie dziecka byla mowa.
            byc moze blednie, ale ja od razu odnioslam wrazenie, ze chce sobie “pogadac” o tych matkach….

            Zamieszczone przez MuszkaModliszka
            Co myślicie o takim wożeniu dzieci w wózku kiedy już powinny spokojnie dotrzymywać kroku rodzicowi.
            I kiedy odstawić wózek? Czy nie robi się takim sposobem dziecku krzywdy??

            W sumie to się za bardzo nie znam, moja Agata szybko byłam na nogach, w spacerówce średnio chciała jeździć więc jak miała 2-2,5 roku już wózek został całkowicie odstawiony i chodziła za rękę. Trochę sobie nie wyobrażam wozić Agaty w wieku 4 lat w spacerówce.

            Zamieszczone przez MuszkaModliszka
            .

            i ta dziewczynka z pewnością nie była niepełnosprawna. jechała w spacerówce na oko nie taniej trzy kołowej. i śmiem stwierdzić ze jeździła dla wygody / lenistwa mamy.

            • to “na ile” dziecko wygląda może łatwo zgubić, nieraz widziałam dzieci solidnie wyrośnięte, kiedyś przy pobieraniu krwi spotkałam chłopca, który na moje oko wyglądał na 4 lata, trochę się przyjrzałam bo taki śliczny był i pomyślałam, ze biedne dziecko musi być trochę opóźniony bo taki nieskoordynowany i wydający monosylaby, po czym usłyszałam jak matka podaje datę urodzenia, policzyłam i wyszło mi, że dziecko ma 19 miesięcy, po chwili do poczekalni wszedł ojciec, na oko miał ponad 2 metry i wszystko stało się jasne

              moja Emi też jest duża, skończyła trzy lata, nosi rozmiar 116-122, kiedyś jakaś babcia w piaskownicy zagadywała do niej i próbowała zapoznać ze swoją trzyletnią wnuczką, Emi nic nie odpowiadała i stała jak ciele w porównaniu z wnuczką tej pani, która z przekąsem nie omieszkała skwitować mojego dziecka słowami – ” Koleżanka to jakaś taka mało rozmowna”, na co w końcu jej odparłam, że i owszem bo “Koleżanka ma dopiero 14 miesięcy”, choć “gabarytowo” były równe

              dlatego uważam, że z takimi sądami nie ma się co spieszyć, bo się można przejechać na tym co niby gołym okiem widać;)

              • Zamieszczone przez dąbro7
                to “na ile” dziecko wygląda może łatwo zgubić, nieraz widziałam dzieci solidnie wyrośnięte, kiedyś przy pobieraniu krwi spotkałam chłopca, który na moje oko wyglądał na 4 lata, trochę się przyjrzałam bo taki śliczny był i pomyślałam, ze biedne dziecko musi być trochę opóźniony bo taki nieskoordynowany i wydający monosylaby, po czym usłyszałam jak matka podaje datę urodzenia, policzyłam i wyszło mi, że dziecko ma 19 miesięcy, po chwili do poczekalni wszedł ojciec, na oko miał ponad 2 metry i wszystko stało się jasne

                moja Emi też jest duża, skończyła trzy lata, nosi rozmiar 116-122, kiedyś jakaś babcia w piaskownicy zagadywała do niej i próbowała zapoznać ze swoją trzyletnią wnuczką, Emi nic nie odpowiadała i stała jak ciele w porównaniu z wnuczką tej pani, która z przekąsem nie omieszkała skwitować mojego dziecka słowami – ” Koleżanka to jakaś taka mało rozmowna”, na co w końcu jej odparłam, że i owszem bo “Koleżanka ma dopiero 14 miesięcy”, choć “gabarytowo” były równe

                dlatego uważam, że z takimi sądami nie ma się co spieszyć, bo się można przejechać na tym co niby gołym okiem widać;)

                No tak masz rację,jak i kilka osób które podały przykłady dzieciaków,które wyrosły na wcale nie małe dzieci.

                Otyłość przez złe odżywianie,genetyka…fakt,w rodzinie mojego faceta ze strony matki nie ma dzieci chudych,uwarunkowane jest to genetyką i złym odżywianiem co zauważyłam po kuzynie mojego m,bo przeszedł na jakąś dietę z jakimiś tabletkami i chłopak jest nie do poznania,bo tak schudł.

                Ale czy jakiś mały procencik nie jest odpowiedzialny za to ile dziecko ma tuszy przez to jeżdżenie w wózku? hmm, zamiast ruszać się dziecko siedzi na spacerze w wózku…może takie dziecko jest źle odżywiane,bo jak już wspomniałam o tej dziewczynce która z rodzicami jadła w KFC.
                Temat by można wałkować godzinami tak jak to dlaczego matki chcą by ich dzieci rozwijały się książkowo,by w 8 miesiącu raczkowały by w 6 już siedziały,by w 4 miesiącu na boki się obracały…itd.bo jak tego nie robią to piszą i pytają co zrobić by zaczęły…

                Mamy są jeszcze matki które dość długo sadzają dziecko w wózku,dają smoczek i butelkę ze smoczkiem 😉 dla mnie akurat to dziwne dać 2 latkowi butelkę ze smoczkiem,my już zaczynamy naukę picia z niekapka i od roku zamierzam tylko niekapek dawać
                Może dziecko jest otyłe genetycznie a w wózku mogło jechać dla bezpieczeństwa po tym jak dopiero co zdjęto mu gips z nogi…rózne przypadki i rózne historie…teraz mi się przypomniał chłopaczek,który wcale nie był szczupły,matka była normalna a ojciec miał grubo ponad 180,po ilości ząbków i po znajomosci przez dziecko słów mogłam stwierdzić,że wcale tyle nie ma na ile wygląda,miał z 2 latka,a wyglądał jak nie jeden 3 latek 😉

                • Zamieszczone przez calineczkaa

                  Ale czy jakiś mały procencik nie jest odpowiedzialny za to ile dziecko ma tuszy przez to jeżdżenie w wózku? hmm, zamiast ruszać się dziecko siedzi na spacerze w wózku…może takie dziecko jest źle odżywiane,bo jak już wspomniałam o tej dziewczynce która z rodzicami jadła w KFC.

                  a Ty nigdy nie jadasz w fast foodach?
                  moje dziecko o zgrozo 😉
                  zjadlo w zyciu moze ze dwa razy kurczaki z kfc i kilka frytek, chociaz mu za bardzo nie smakuje to jedzenie.
                  ja tak raz na 4 miesiace mam ogromna ochote na hot wings z kfc i nie walcze ze soba jakos okrutnie. idziemy wszyscy zamiast obiadu, kazdy bierze cos dla siebie i jemy. moje dziecko najczesciej siedzi w tym czasie w sklepowym samochodziku, bo inaczej zadne z nas nie zjadloby w spokoju…taka jestem leniwa!
                  skad wiesz, ze np dziewczynka, o ktorej piszesz nie jadla tego po raz pierwszy w zyciu? albo ze rodzice zabrali ja do tego kfc z jakies, powiedzmy, okazji? (nie jestem zwolenniczka nagradzania slodyczami czy jedzeniem, ale potrafie sobie wyobrazic taka sytuacje w ktrorej dziecko bardzo czegos chce i rodzice w ramach wyjatku funduja mu taka przyjemnosc)
                  moze normalnie je zupelnie inaczej, a przyczyna jej wygladu sa jakies problemy zdrowotne, ktore nigdy nie pozwola jej miec figury modelki?
                  skad wiesz, ze caly dzien przed tym kfc nie biegala po podworku czy boisku i juz nie miala sil?

                  znalam dziewczynke, ktora wieku 6 lat wazyla tyle co ja w wieku 21, a wygladala jak 9-10 latka. polowe swoich wakacji spedzala w szpitalu na endokrynologii, mimo to leczenie bylo malo skuteczne w jej przypadku.

                  Temat by można wałkować godzinami tak jak to dlaczego matki chcą by ich dzieci rozwijały się książkowo,by w 8 miesiącu raczkowały by w 6 już siedziały,by w 4 miesiącu na boki się obracały…itd.bo jak tego nie robią to piszą i pytają co zrobić by zaczęły…

                  bo sie martwia? bo chcialby dla swoich dzieci jak najlepiej i chca im jak najszybciej pomoc.
                  kiedys myslalam podobnie jak Ty, ze kazde dziecko ma swoj rytm,
                  po czym okazalo sie ze jednak rozwoj mojego dziecka jest zaburzony. zdaniem specjalistow, do ktorych teraz chodze, gdyby mu pomoc na etapie tych 4-6 miesiecy, gdy pierwszy raz sie zaniepokoilam, bo tylko lezal i za nic nie chcial sie przewracac, to jest wielce prawdopodobne, ze teraz nie mielibysmy juz zadnych problemow.
                  a tak musimy sie ciagle bujac z rehabilitacja.
                  jak ma sie zdrowe, dobrze rozwijajace sie dziecko to naprawde ciezko zrozumiec tych ktorzy czuja niepokoj co do rozwoju swoich dzieci.

                  • Zamieszczone przez calineczkaa

                    Mamy są jeszcze matki które dość długo sadzają dziecko w wózku,dają smoczek i butelkę ze smoczkiem 😉 dla mnie akurat to dziwne dać 2 latkowi butelkę ze smoczkiem,my już zaczynamy naukę picia z niekapka i od roku zamierzam tylko niekapek dawać
                    Może dziecko jest otyłe genetycznie a w wózku mogło jechać dla bezpieczeństwa po tym jak dopiero co zdjęto mu gips z nogi…rózne przypadki i rózne historie…teraz mi się przypomniał chłopaczek,który wcale nie był szczupły,matka była normalna a ojciec miał grubo ponad 180,po ilości ząbków i po znajomosci przez dziecko słów mogłam stwierdzić,że wcale tyle nie ma na ile wygląda,miał z 2 latka,a wyglądał jak nie jeden 3 latek 😉

                    nie wiem czy wiesz, ale niekapek przez niektorych specjalistow uznawany jest za o wiele wieksze zlo niz butelka ze smoczkiem

                    • muszkamodliszka Dodane ponad rok temu,

                      Dobrze chociaż jedna mama zrozumiała o co mi w tym wszystkim chodzi.

                      • muszkamodliszka Dodane ponad rok temu,

                        Zamieszczone przez garstka
                        imo nie Aniu, autorka nie zapytala po prostu.
                        imo jej wypowiedzi byly nacechowane negatywnie, skoro od razu o krzywdzie dziecka byla mowa.
                        byc moze blednie, ale ja od razu odnioslam wrazenie, ze chce sobie “pogadac” o tych matkach….

                        Nie zapytałam:Szok: rozumiem że jak na końcu mojego postu nie postawię ciągów znaków zapytania to nie będzie to potraktowane jako pytanie tylko jako twierdzenie tak??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ( teraz lepiej )

                        Przecież ja nie twierdzę że ona robi krzywdę (!) tylko pytam (?).

                        Dla mnie to mamy mogą wozić swoje nawet i 15-letnie dzieci jak im jest wygodnie i lubią pchać wózek. Tylko po co?

                        Chyba dzieci wożone w wózkach dość długo, długo nie będą chciały chodzić tj. np. spacerować bo wygodniej jak mi mam tyłek powozi.

                        I już nie wiem jak mam tu napisać żebyście zrozumiały o co mi chodzi.

                        I nie piszcie mi tu o zakupach czy kolejnych dzieciach do pilnowania itp to powtarzam że nie o to mi chodziło…

                        AMEN

                        • Zamieszczone przez MuszkaModliszka
                          Nie zapytałam:Szok: rozumiem że jak na końcu mojego postu nie postawię ciągów znaków zapytania to nie będzie to potraktowane jako pytanie tylko jako twierdzenie tak??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ( teraz lepiej )

                          Przecież ja nie twierdzę że ona robi krzywdę (!) tylko pytam (?).

                          zauwaz, ze ja tylko napisalam, ze moim zdaniem nie zapytalas ze zwyklej ciekawosci.
                          to moje osobiste wrazenie, o czym rowniez napisalam. nic na pewno;)
                          dziekuje,
                          pozdrawiam 🙂

                          • Modliszka- nie każdy uważa duże dziecko w wózku za coś gorszącego.
                            Ja też tak myślałam do czasu kiedy pewnego razu nie przyjzałam się bliżej- potem mi było baaaaaardzo wstyd! ( za własną ignorancję)

                            A dwa- NIC mi do tego! na tyle nic, że nie czuję potrzeby zamieszania takich postów na forach Bo niby czemu ma to służyć?
                            Oczekiwałaś,że zaczniemy entuzjastycznie obrabiać tyłki takim ludziom? i wznosić zgorszone oczy do nieba?;)

                            • Zamieszczone przez garstka
                              nie wiem czy wiesz, ale niekapek przez niektorych specjalistow uznawany jest za o wiele wieksze zlo niz butelka ze smoczkiem

                              niektórych…zdania są podzielone i nie będę wnikać jaki lekarz co sądzi,bo wiadomo jednym coś szkodzi a innym nie 🙂

                              co do KFC to nie będę się dalej wypowiadać,bo to nie ma sensu,bynajmniej moim zdaniem drązenie tematu,ktoś poda przykład a ktoś go zaraz przedstawi jako,że nie ma racji. Nie mam na myśli Ciebie oczywiście,tylko chodzi mi o to,że powodów moze być kilka… Niedopowiedziane ktoś inny dopowiada…więc dokończe,dziecko jadło kubełek tych pałeczek z kurczaka z rodzicami i hamburgera… A zapijało coca colą teraz już chyba inaczej to wygląda jak rozwinęłam zdanie 😛 wiadomo gazowane i slodkie powoduje odkładanie się tuszy do tego pieczone w oleju jedzenie i zamiast spacerku jeżdżenie w wózku

                              To tak samo jak stwierdzenie,że dzieci otyłe jeżdżą w wózku,bo matkom tak wygodnie. Nie wiemy jak jest,piszemy co widziałyśmy…

                              więc dokańczanie i wymyślanie dlaczego tak mogło a nie musiało być jest śmieszne,bo powodów można wypisać tysiące,bo może akurat dziecko było otyłe,bo jest źle żywione. Nie możemy zakładać,że dziecko wyglada tak a nie inaczej lub że jeździ nadal w wózku nie znając powodu,bo to tylko matka takiego dziecka wie,co nie…
                              Jedne piją z butelki ze smoczkiem 2 lub nawet 3 lata, znam przypadek gdzie dziecku zaszkodziło picie tak długo z butelki,inni znają przypadek gdzie zaszkodziło picie z niekapka…

                              co do rozwoju ruchowego nie widzę powodu do zmartwień i do zmuszania dziecka w wieku 4 miesięcy do obracania na siłę jak samo nie chce tego zrobić,mój synek obrocił się w 5 miesiącu,albo że dziecko (dziewczynka) w 7 miesiącu czy na początku 8 nie raczkuje, raczkowanie jest dopiero po 8 miesiącu.Jedne zrobią to przed niektóre po tym wyznaczniku i nic w tym dziwnego.Albo spotkałam się z pytaniem tej matki jaki chodzik mają,potem nie było mi dziwne że dziecko nie raczkuje,jak “wepchała” je do chodzika.

                              garstka Jeśli byłaś z dzieckiem u specjalisty to właśnie Ty powinnaś wiedzieć najlepiej,że nie ingeruje się w rozój dziecka,ja nie napisałam przecież,że ktoś się pyta jak pomóc dziecku bo np.od 2 miesięcy powinno się obracać itp. A tego nie robi,tylko napisałam,że niektóre matki myślą że dziecko musi rozwijać się książkowo,że w 4 miesiącu musi się obrócić,że w 6 siedzieć,8 raczkować,a jak jest dany miesiąc i tego nie robi to panikują,bo jak tu pomóc dziecku by to robiło…każda matka myślę,że interesuje się własnym dzieckiem i czyta wiele o rozwoju dziecka,więc powinna wiedzieć,że niewiele przypadków rozwija się książkowo.

                              Mnie się nie widzi bym mojego 10,5 kg synka zmuszać do czegokolwiek,bo wiem że mu zaszkodzi,próbuje wstawać,ale ja mu nie pomagam,bo wiem że jak będzie odpowiedni dla niego czas to wstanie bez problemu,nie mam zamiaru mu obciążać stawów… Chyba się zgodzisz teraz ze mną.

                              Ja chodzę z synkiem na rehabilitację,bo od 2 tyg życia miał asymetrię,możliwe że przez położną która kazał przeć w momencie w który nie powinnam,synek był źle ułożony… Ale nie będę się rozpisywać,ale dodam że wtedy mogłam mu naderwać coś w karczku i miał asymetrię,moze tak moze nie…
                              Dzięki ćwiczeniom szybko asymetria znikła,teraz jeździmy tylko co miesiąc lub 1,5 na kontrolę, za każdym razem wypytuje czy synek dobrze robi…i pytam o wiele innych rzeczy.
                              Raczkowanie na tabeli widziałam od 8-8,5 miesiąca,nie pamiętam dokładnie…

                              pozdrawiam 🙂

                              MuszkaModliszka masz rację,moja siostrzenica jeździła w wózku do 2,5 roku lub samochodem,potem jak trzeba było iść pieszo był problem,bo nózki bolały i nie chciało się jej chodzić…

                              Tematy jakie mogę jeszcze powstać tego typu to:
                              -odnośnie okresu,bo wg książek, zazwyczaj trwa 28 dni a niektóre mają dłuższy cykl,jeden dzień spóźnienia i tysiące pytań czy to ciąża,kiedyś lakarz chciał mi na siłę “zrobić” cykle 28 dniowe,moja obecna P.ginekolog zrobiła mi kilka razy monitoring cyklu,wszystko było pięknie,owulacje były,jak widać zaszłam w ciąże i mam dziecko.
                              -długie ssanie smoczka,czasami się widzi dzieci 4 letnie ze smoczkiem (chociaż po tym temacie można stwierdzić,że dziecko mogło mieć mniej)
                              -ssanie kciuka
                              -dawanie butelki na noc
                              -rozwój ruchowy
                              -mowa
                              -jeżdżenie w wózku 🙂

                              Ale się rozpisałam hehe

                              Modliszka moze to wszystko wynikło z tego,że nie jesteśmy przyzwyczajone do widoku dużego dziecka w wózku,
                              do smoczka w późnym wieku itp.
                              tak samo jak do tego,że nieraz widzę matkę która jedzie z dzieckiem w spacerówce,dziecko siedzi powyginane na wszystkie strony bo ma problemy z utrzymaniem równowagi i nie ma tyle siły by samo siedzieć z takiego powodu,że ma np.4 miesiące,bo koło mnie taka osoba mieszka. Mnie też zdziwiło że siostrzenica mojego faceta,która ma 5 lat czasami jeszcze się posika w nocy,bo jeszcze z czymś takim się nie spotkała
                              Pierwsza myśl jaka się pojawia to taka,że takie duze dziecko powinno iść a nie jeździć lub jak jest wiekszej wagi to że tymbardziej powinno iść 😉

                              • Zamieszczone przez calineczkaa

                                Modliszka moze to wszystko wynikło z tego,że nie jesteśmy przyzwyczajone do widoku dużego dziecka w wózku,
                                do smoczka w późnym wieku itp.
                                tak samo jak do tego,że nieraz widzę matkę która jedzie z dzieckiem w spacerówce,dziecko siedzi powyginane na wszystkie strony bo ma problemy z utrzymaniem równowagi i nie ma tyle siły by samo siedzieć z takiego powodu,że ma np.4 miesiące,bo koło mnie taka osoba mieszka.Mnie też zdziwiło że siostrzenica mojego faceta,która ma 5 lat czasami jeszcze się posika w nocy,bo jeszcze z czymś takim się nie spotkała
                                Pierwsza myśl jaka się pojawia to taka,że takie duze dziecko powinno iść a nie jeździć lub jak jest wiekszej wagi to że tymbardziej powinno iść 😉

                                Nie widzę w tym nic zadziwiającego, tym bardziej, ze piszesz, że to się zdarza czasami

                                • muszkamodliszka Dodane ponad rok temu,

                                  W sumie to ja miałam smoka w buzi prawie do 5 roku. Zawsze mi babcia po kieszeniach chowała przed mamą. 🙂

                                  • ogranicze sie do czesci Twojej wypowiedzi, bo mowiac szczerze ciezko mi ogarnac.

                                    Zamieszczone przez calineczkaa
                                    niektórych…zdania są podzielone i nie będę wnikać jaki lekarz co sądzi,bo wiadomo jednym coś szkodzi a innym nie 🙂

                                    tak, masz racje. zdania “specjalistow” sa podzielone.
                                    ale nie do konca zgodze sie z tym ze jednym “szkodzi cos, a innym nie”.
                                    chyba ze rozmawiamy np. o rodzaju mleka, kosmetykow czy pozywienia.

                                    co do KFC to nie będę się dalej wypowiadać,bo to nie ma sensu,bynajmniej moim zdaniem drązenie tematu,ktoś poda przykład a ktoś go zaraz przedstawi jako,że nie ma racji. Nie mam na myśli Ciebie oczywiście,tylko chodzi mi o to,że powodów moze być kilka… Niedopowiedziane ktoś inny dopowiada…więc dokończe,dziecko jadło kubełek tych pałeczek z kurczaka z rodzicami i hamburgera… A zapijało coca colą teraz już chyba inaczej to wygląda jak rozwinęłam zdanie 😛 wiadomo gazowane i slodkie powoduje odkładanie się tuszy do tego pieczone w oleju jedzenie i zamiast spacerku jeżdżenie w wózku

                                    a ja powtorze: dlaczego dziecko nie moze od czasu do czasu zjesc czegos niezdrowego?
                                    masz pewnosc, ze to jej codzienny jadlospis?
                                    i wreszcie: co Cie obchodzi jak odzywia sie to dziecko?

                                    więc dokańczanie i wymyślanie dlaczego tak mogło a nie musiało być jest śmieszne,bo powodów można wypisać tysiące,bo może akurat dziecko było otyłe,bo jest źle żywione

                                    .

                                    nie, to wcale nie jest smieszne.

                                    poprzez wymyslanie i dokanczanie ja Ci chce pokazac, ze powodow moze byc tysiace i zakladanie akurat tego, ze rodzice nieodpowiedzialnie zachowuja sie w stosunku do swojego dziecka jest moim zdaniem mocno krzywdzace. zwlaszcza, ze to naprawde nie jest Twoja sprawa, ze tych ludzi nie znasz i nic o nich nie wiesz.

                                    Nie możemy zakładać,że dziecko wyglada tak a nie inaczej lub że jeździ nadal w wózku nie znając powodu,bo to tylko matka takiego dziecka wie,co nie…
                                    Jedne piją z butelki ze smoczkiem 2 lub nawet 3 lata, znam przypadek gdzie dziecku zaszkodziło picie tak długo z butelki,inni znają przypadek gdzie zaszkodziło picie z niekapka…

                                    pozdrawiam

                                    • Mnie taka jeszcze naszła refleksja.

                                      Myślę, że każda z nas robi coś nie tak, inaczej jak nakazują ksiązki, niejedna z mam mogłaby to komentawać, naśmiawać.

                                      Dziwimy się tylko tam, gdzie nasze dziecko akurat jest ok, a inne robi np siku w nocy.

                                      Powiem tak, mam troje dzieci.
                                      Arturek w nocy przestał sikać jak miał dwa lata, Alek miewa wpadki, ale też bez pieluchy.
                                      Konrad ma ponad pieć lat i sika w nocy. No i co, mam się tego wstydzić, bo któraś matka powie moje dziecko to już w wieku dwóch lat nie sikało?
                                      I co z tego, bliźniaki też, a Konrad nie.
                                      Miewa czasy, że kilka nocy pod rzą jest ok, następne znów zasypia i sika w majtki(w nocy).

                                      Zasada powinna być taka: najlepiej sobie się przyglądać a nie oceniać innych.

                                      Fajnie się podbudowywać ewentualnymi błedami innych mam, jaką się jest super mamą, bo mi się np udało zabrać smoczka w wieku pol roku a ona ma dziecko, które ssie smoczka w wieku dwóch lat, itd.

                                      Nie ma idealnych rodziców, to wiem na pewno.

                                      • muszkamodliszka Dodane ponad rok temu,

                                        Zamieszczone przez ahimsa
                                        Bo niby czemu ma to służyć?
                                        Oczekiwałaś,że zaczniemy entuzjastycznie obrabiać tyłki takim ludziom? i wznosić zgorszone oczy do nieba?;)

                                        Nie! Oczekiwałam odpowiedzi na moje pytanie, kiedy wyście odstawiły wózek swoim pociechom to raz, I czy nie robi się krzywdy takim dzieciom ( zdrowym), które od wożenia w wózku nie chcą np. potem chodzić bo np. marudzą o bolących nóżkach.
                                        Taka była moja intencja zamieszczonego postu.

                                        Natomiast może Twoja jest inna skoro wychodzi z ciebie pytanie o obrabianiu tyłków

                                        • hm… co do butelek i smoków to mnie ostatnio zszokował widok butelek i niekapków u kolezanki której starsze skonczy w sierpniu 5 lat a młodsze ma 3 lata…. oba pijają z butli. dodam ze mają te butle chyba od początku te same a w kazdym razie dawno nie wymieniane a smoki do nich do wydarcia – czyli jak sie rozpadnie to nowego nie będzie…. bleeee. tu nie widze uzasadnienia poza lenistwem mamy

                                          co do sikania – Mój B ma 6,4 i nadal regularnie (nie często ale regularnie) sika w nocy. szczególnie jak ma katar.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Duże dzieci wożone w wózkach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general