Drogie mamy, mam do Was 2 pytania.
1. Czy karmiąc piersią można zaliczyć saunę? Karmię już ponad 10 miesięcy i koleżanka właśnie mnie namawia na wypad relaksacyjny…. A ja nie wiem czy mogę….
2. Jak odstawiałyście od piersi wasze dzieciaczki? Chodzi mi tu szczególnie o noc, bo w ciągu dnia dam radę ale mały jest bardzo “przywiązany” do nocnego ciumkania i dodam jeszcze, że nie ma ząbków więc, czeka mnie odastawianie i ząbkowanie….może sobie przełożyć to na później co? Sama nie wiem, planuję odstawić małego w lutym, jak skończy roczek…. Próbowałam mu już nie dawać cyca jak się budził i dawałam smoka ale possał, wyrzucał i awantura o cyca :-/ Jak do tego zagadnienia podejść, pomóżcie!!!!!
Pozdrawiam
Gosia i Piotruś 22.02.2006
2 odpowiedzi na pytanie: dwa pytania – karmienie piersią
Re: dwa pytania – karmienie piersią
1. Chyba można… Przecież mleko Ci się nie zagotuje ;)?
2. Ja najpierw odstawiłąm noce – karmiłam tylko rano i wieczorem. W nocy ja się budziła tłumaczyłam na zasadzie zdartej płyty: jest noc, w nocy nie jemy tylko śpimy, i popatrz: mama śpi, tatuś śpi, ptaszki śpią, cycuś śpi… Parę nocy tak tłumaczyłam i przytulałam, potem juz tylko przytulałam…
Odstawiłam też tłumacząc, że mleczko się skończyło, teraz jest mleczko z kubeczka, a na dobranoc bajka…
Obyło się bez histerii i cudowaniem z bandażami, wyjazdami itp.
Pozdrawiam,
Re: dwa pytania – karmienie piersią
No chyba się nie zagotuje
Ja inaczej, najpierw odstawiłam ssanie dzienne, a zostawiłam nocne.
Mały miał 1,5 roku i zaczął spać z tatusiem, nie czuł mnie (patrz – cycusia) koło siebie i zaczął przesypiać noce.
Nawet nie było dużych awantur 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: dwa pytania – karmienie piersią