Ten anonim to ja, GoskaJ.
Cholerka, zaczynam się martwić.
Miniś przez dwie kolejne noce zaczyna się jakoś dziwnie zachowywać.
Bez powodu (?) w środku nocy nagle zaczyna przeraźliwie płakać i to do tego stopnia, że nic nie jest w stanie go uspokoić. Ryczy (dosłownie) i strasznie wierzga, nie da się wziąć na ręcę, ani do naszego łózka, ani nie chce pić, nie mam po prostu pojęcia, co się dzieje!!!!!!
Czy ktorać z Was spotkała się może z czymś podobnym? Bardzo się boję, że coś….
Mam po prostu złe doświadczenia w rodzinie (dwójka chorych dzieci).
Dodam, że przez cały dzień jest wszystko O.K., zachowje się jak przystało na dwulatka (może trochę za dużo broi, ale nie wiem ile to jest “za dużo”). A może to słynny bunt dwulatka???
Co zrobić? Obserwować go dalej, czy pędzić do lekarza? Neurologa, pediatry?? A może przesadzam????
Gonia + Dominiś 21.01.2003r.
4 odpowiedzi na pytanie: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!
Re: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!
Myślę,że powinnaś pare dni poczekac i poobserwowac małego. Być może w nocy przeżywa bardzo to co robił w dzień skoro jest taki żywy.Adaś też miał kiedyś pare takich nocy. Przeszło samo. Teraz też potrafi czasami w nocy coś wykrzykiwać.
Dorota i Adaś / 15.04.2002 /
Re: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!
może to po prostu zły sen, Pawełkowi zdarzyło sie tak kilka razy jak cos go wybiło ze snu, albo czegoś się przestraszył … Np. jakiś huk
Re: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!
Mi sie wydaje ze to nic powaznego!
Po prostu sni mu sie cos.
Hubi(nawet pisalam o tym na forum)darl sie nam w nieboglosy,nie chcial na rece itp.
U nas jedynym sposobem bylo wybudzenie Hubiego(choc mial otwarte oczy to byl w takim polsnie) i zapalenie swiatla w pokoju.
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!
Jezu,jak czytałam Twojego maila to myślałam że to ja napisałam.Właściwie to myslałam,że tylko ja mam taki problem na forum i juz nawet o tym nie pisałam.U nas jest obłęd w nocy.Kiedyś pisałam,że córcia do szóstego miesiąca miała kolki,a potem były zęby,więc rozumiałam,że może mieć problem ze snem,ale teraz co????
Jakieś dwa miesiące temu zaczeły się dokładnie,ale to dokładnie takie noce o jakich piszesz i trwało to ponad miesiąc. Byłyśmy u lekarza, zrobiłam jej badania i wszystko jest super.W dzień jest idealna,uśmichnięta,grzeczna,po prostu aniołek.Dodam,że sypia raz dziennie 2 godziny lub dwa razy dziennie po godzinie. Chodzi spać ok 21.00-21.30
Dwa tygodnie temu była chora miała biegunke wirusową przez tydzień.I po tym wszystko zaczeło sie na nowo.W nocy drze się tak że uszy pękaj. Nie chce do łóżka,na ręce,do wózka nigdzie. Bierze poduszke i z wrzaskiem chce wyjść z pokoju.Jak biore ją na ręce,to pokazuje że chce w rócić z powrotem.I tak w nocy nie śpimy po dwie,trzy a czasem i więcej godzin.Jestem już wykończona i płakać mi się chce czasami,bo poprostu padam ze zmęczenia.Do tego wstaje o piątej i np o siódmej idzie spać,no bo przecież po takiej nocy jest niewyspana,a ja jadę do pracy.Dzisiaj też było to samo i pewnie następna noc będzie taka sama. Na samą myśl o nocy robi mi się słabo. No wyżaliłam się trochę,bo może Ty mnie zrozumiesz lepiej. Nikt mi nie chce wierzyć,że ona robi takie cyrki w nocy,bo w dzień śpi dobrze i jest aniołkiem.Kiedyś mówili mi znajomi,że jak skończy rok to przejdzie, teraz już w nic nie wierze.Znam kilka osób którym dzieci nie spały do trzech lat i to mnie przeraża.
Jessi i Weroniczka z 20.03.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Dwulatek (prawie) szaleje w nocy!!