Witam
Chciałbym przestrzec rodziców aby unikali w tym roku stawiania łózek swoich pociech w sektorze północnym domu. Miałem ostatnio okazje przekonać się co może wywołać taka sytuacja w stosunku do dwumiesięcznego dziecka. Dosłownie już po paru godzinach rodzice dziecka (oraz ono same) odczuli negatywny wpływ rocznej gwiazdy 5 która wywołała problemy jelitowe, zaburzenia snu oraz to ze dziecko jakby było bardzo przestraszone. Sen dziecka zaburzył się do tego stopnia ze zamiast spać w dzień około 8-10 godzin – spało tylko około godziny, budząc się już dziesięć minut po zaśnięciu. W nocy też nie spało spokojnie.
Wcześniej to samo dziecko spało dobrze i nie miało problemów trawiennych, oraz było nadzwyczaj pogodne.
Tydzień po przestawieniu łóżeczka w feralne miejsce rodzice dziecka oraz ono samo, mieli dość całej tej meczącej sytuacji!
Po przestawieniu łóżeczka w inne miejsce wszystko powróciło do normy w ciągu następnej doby.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
W kwestii wyjaśnienia (ponieważ temat nie typowy dla tego forum):
Nazywam się Włodzimierz Buliński.
Jestem konsultantem Feng Shui i postanowiłem przybliżyć uczestnikom tego forum tą tematykę ponieważ wpływa to na życie naszych rodzin oraz pociech które są dla nas najważniejsze.
Wielu z Was pewnie tylko pobieżnie słyszało co to takiego te Feng Shui.
Kolorowe pisma nieco skrzywiają ten temat i sprowadzają go do przestawiania mebli oraz wieszania kryształów i palenia kadzidełek.
Tak nie jest! Jest to poważna nauka oparta na wielu naukach ścisłych w tym matematyki i fizyki.
Chodzi o to że każdy dom posiada swoistą siatkę energetyczną która oddziaływuje na wszystkie aspekty naszego życia a miedzy innymi na zdrowie.
Powyższa notka tłumaczy że w tym roku w północnej części takiego wykresu domu (wykres ma postać kawałków tortu z środkiem w geometrycznym środku domu i jest podzielony na osiem sektorów – każdy po 45 stopni)w tym roku (do 3 lutego 2010 – bierzemy pod uwagę kalendarz chiński) rezyduje tam szkodliwa energia która może powodować właśnie takie problemy jak opisałem wyżej.
Dla głodnych i ciekawych tematu polecam książkę “Feng Shui dla żółtodziobów” E. Moran, J. Yu, V. Biktashev lub odwiedziny mojej strony w której znajduje się kilka ciekawych artykułów.
pozdrawiam
wlade
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dzieci a kierunek północny w roku 2009
A dziękuję 🙂
Feel free 😉
Tylko na priv.
Witam ponownie!
trochę człowieka nie ma a tu takie tematy !
Link do strony jest w moim podpisie…. a raczej chyba był bo moderator uznał to jako reklama
Odnośnie tego wykresu w bloku to bierzemy pod uwagę konkretne mieszkanie.
Nie dokuczamy sąsiadom i nic nie wysadzamy
Dwa słowa odnośnie kota – pisałem wcześniej że w pomieszczeniu ma być “goło i wesoło” czyli ma być puste i wtedy dopiero można cokolwiek sprawdzić.
Zrobiłem dla Was rysunek abyście wiedzieli jak nakładamy ten “torcik” na mieszkanie. Jego centrum musi się pokrywać z centrum geometrycznym bryły.
Myślę że teraz już wiecie o co chodzi.
Następna sprawa to odpowiedź dla swiki:
podaj pleć dziecka.
pozdrawiam wszystkich
wlade
to ja z innej beczki, jak postawić łoże małżeńskie by było tam bardzo dobrze
Ja tez bym chciała kłaść się tak by rano wstawać świeża radosna etc. bo ostatnio gryzę
To zależy od daty urodzenia każdego człowieka oraz od miejsca w którym stoi łóżko.
to ja podam a co mi tam
ja 22.07.79
chłop mój 24.03. 75
dziecko 11.05. 2007 – chyba nic nie pomyliłam – dziecko mi budzi się o dziwnych porach i jak twierdzi nie ma zamiaru już spać
Ty powinnaś spać z głową skierowaną w kierunku wschodnim lub północnym a mąż w kierunku zachodnim lub południowo zachodnim.
Teraz pewnie powiesz że każę Wam spać osobno
Te kierunki nie są najważniejsze bo jest jeszcze wiele innych priorytetów. Na ogól w takich sytuacjach zachowuje się kompromis i na przykład mąż jako główny żywiciel śpi w swoim dobrym kierunku ale sypialnia jest w miejscu dobrym dla żony. Oczywiście tym głównym żywicielem nie musi być mąż
nie podałaś płci dziecka
dziecko to synek.
hmm może zaczniemy sypiac oddzielnie podobno to zdrowo
południowy zachód lub zachód – to kierunki do spania dla synka
dzięki zatem,
coś z tym podziałam
Mam synka 🙂
A odnosnie tego “torcika” to znaczy ze ma sie on pokrywac z centrum geometrycznym bryly…mieszkania, pokoju, bloku?? I skad ja mam wiedziec gdzie u mnie polnoc…hehehe chyba kompas pozycze 🙂
o tak, kompas by się przydał bp na oko to jak mówią……
Torcik a dokładnie jego środek musi się zgraćz środkiem planu mieszkania.
do dzieła!
Tylko ja zmusić dziecko, żeby spało zgodnie z wyznaczonym kierunkiem
Moje nigdy nie budzą się tak jak zasypiają – czasem śpią w poprzek, czasem na waleta… Spokojnie mogą się o 360 stopni w nocy przekręcić…
Teraz mają duże łóżko, ale nawet w niemowlęcym tak potrafili – najwyżej kończyny przez szczebelki wystawały…
Może tak być że gdy kładziesz dziecko do snu i śpi ono w złym kierunku to ono potrafi czasami intuicyjne się wykręcić aby spać w lepszym kierunku. Piszę ” lepszym” bo dobrych kierunków jest cztery ale jeden jest idealny do spania, jest jeszcze jakby zastępczy a dwa pozostałe służą do kierunku patrzenia np. przy biurku podczas robienia lekcji lub interesów – ale to jeszcze nie teraz
Co do zmuszenia spania w określonym kierunku to są sposoby np. odpowiednio wyprofilowane spanie.
Mogłoby tak być, gdyby te “lepsze” się jakoś powtarzały – ale jest to niezdeterminowane. A swobodę wyboru mają, bo mają powierzchnie do spania 2×1,8 m, a same po około metr mają :), więc luzik.
A nawet jak w nocy do nas spać przyłażą to czasem kładą się wzdłuż, czasem w poprzek, czasem na waleta…
I uprząż ;)?
Można zastosować jakieś szelki ale zbyt mocno nie przyciągaj pasków
drukarenkę?
Po pierwsze trzeba zrobić wykres domu z dokładnością do jednego stopnia i potem kilka “chwytów” i dzieją się rzeczy
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci a kierunek północny w roku 2009