Mój syn odkąd zaczął jeździć na rowerze dwukołowym [ 3 latka] zaczął też zakładać kask.I tak było zawsze jak tylko wsiadł na rower.U nas na osiedlu tylko mój syn jeździł i jeździ w kasku.
W tamtym roku widzieliśmy jak chłopiec w wieku Dominika nagle upadł z całej siły na głowe…krew z nosa z głowy .
Najgorsze jest to że mój syn jak nakłada kask to inne dzieciaki wyzywają go od dynio-głowegoPrzez takie coś nie chcę jeździć na rowerze.
A jeszcze chłopiec który sie najbardzioej nabija z Dodo miał już poważny upadek na rowerze…uderzył głową i wtedy rodzice kupili mu kask i co?…..dwa dni i już jeździł bez.
A jak u Was na osiedlach…też taka bezmyślność jest.
Maluchy to jeżdżą jeszcze pomału ale takie 5-10 latki to normalnie śmigają!!!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: DZieci na rowerach bez kasku!!!!
Re: DZieci na rowerach bez kasku!!!!
nie wiem czy kiedykolwiek widziałam dziecko na rowerku i w kasku a mieszkam na osiedlu pełnym dzieciaków a drugie dużo większe mam obok…
Re: DZieci na rowerach bez kasku!!!!
dziwi mnie ze u nas jeszcze nie ma takiego zakazu :/
musi chyba wydarzyc sie tragedia zeby zaczeli o tym mowic ;(
Aga,Szymek,Jula
Znasz odpowiedź na pytanie: DZieci na rowerach bez kasku!!!!