Dzieci nauczycieli na dyżurze w przedszkolu

Chciałam zapisać dzieciaków na dyżur w przedszkolu na lipiec.

No i spotkałam się z ostrą reakcją. Dzieci nauczycieli nie powinni być zapisywani.

Arguemnt: wychowawczynie się skarzą.

Ja mocno się zdziwiłam.

Konrad był roku temu zapisany, poszedł dwa dni. Chciałam mieć tą pewność, że kilka dni coś chcę załatwić, wtedy dam dzieci do przedszkola.

Zresztą Konrad raczej by nie chodził bo on już teraz nie chce, a jak by nie było jego pani i duzo obcych to na pewno by płakał.

Zresztą prawdą jest, że chciałam mieć kilka dni wolnego(na tyle ich myślałam wysłać), bo nie powiem że dwa miesiące non stop z moimi awanturnikami;) jest ciężko.

No a jak wy to widzicie?
Czy u was też są takie zasady?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dzieci nauczycieli na dyżurze w przedszkolu

  1. Zamieszczone przez ulaluki
    Już nieraz słyszałam, że nauczyciele są najgorsi, bo mają wolne, a przysyłają dzieci.

    Nie wiem, może to jest tak, że w szkole dzieci, upominanie, do domu przychodzimy znów dzieci, ja naprawdę potrzebuję czasem oddechu.

    Zdaję sobie sprawę, że inni mają trudniej, ale chociaż kilka dni…:)

    mam tak samo. Najnormalniej w swiecie marzę o dniu bez dzieci. Jakichkolwiek. Nic to, trudno. Taki zawód. A narzekac nie ma co. Ale chciałabym, by czasami i ktoś mnie zrozumiał, że to nie sam miód.
    Co do zakazu przyprowadzania dzieci do przedszkola – nie słyszałam. Aczkolwiek tam gdzie sama pracuję koleżanki w szkole niektóre są oburzone, że jak tak mozna komus dziecia podrzucać w swój dzień wolny. Powiedziałam im, że mają nie robic zakupów w sobotę, bo też ktoś musi pracować i im dupsko obrabiać jak one się lenią. Skończyło się. Ale w sumie denerwują mnie takie gadki i dyskryminacja jakas.

    • mam w takim razie super sytuacje w p-lu
      nikt mi do papierow nie zaglada, nikt sie nie czepia, czy przysylam, kiedy mam wolne
      przez cale wakacje jest wspolna grupa wakacyjna, trzeba sie bylo zdeklarowac do konca maja
      p-le otwarte do 17.30 -duzo dzieci zostaje tak dlugo
      dzisiaj odbieralam adacha o 16.30 i jeszcze byla szostka dzieciakow (z grupy pietnastoosonowej)
      problem mam raczej z porannym podrzuceniem, bo p-le otwarte od 8 rano i basta – nikogio nie interesuje czy musze byc w pracy o 8 czy nie
      przed osma nikogo nie ma

      nie rozumiem, czemu nauczyciel ma miec inne traktowanie niz ksiegowa
      bez sensu

      • Jak tam na froncie, Ula?

        • Zamieszczone przez ewike
          Jak tam na froncie, Ula?

          Już odpisuję.

          Pani dyrektor w tym tygodniu zaczepiła męża i powiedziała:

          Przyprowadzajcie spokojnie dzieci. Niczym się nie przejmujcie.
          Nie wiem dlaczego zmieniła zdanie, ja nie interweniowałam.
          (cyta forum?):);)

          Ale ja z tych przejmujących i jakoś głupio mi teraz przyprowadzić dzieci.
          Pewnie poślę, jak będę musieć.

          • Zamieszczone przez Lea
            Bo przedszkole to taka przechowalnia dzieci rodziców pracujących zawodowo?
            Innych powodów, by tam posłać dziecko, nie ma?
            To by się pani minister zdziwiła 😉

            Mnie tam zawsze mówią, że dyżur wakacyjny to w sumie trochę bardziej przechowalnia, podstawy programowej się nie realizuje na przykład…

            Mam też pytanie, takie pewnie trochę ignoranckie ale w temacie. U nas jest tak, że jak się zgłasza dziecko na dyżur, to się dostarcza świstek od pracodawcy, że w tym terminie się nie ma urlopu.
            No i jak to się ma do nauczycieli, bo gdzieś mi się tli, że formalny urlop nauczyciela to nie są dwa miesiące wakacji tylko ileś tam tygodni, a w praktyce? Ile czasu w ciągu wakacji spędzacie w pracy lub na pracy? Ni złośliwie się pytam, próbowałam sobie przypomnieć jak było w przypadku mojej babci nauczycielki, ale to było tak dawno, że już mi pamięć szwankuje.

            • Zamieszczone przez ulaluki
              Już odpisuję.

              Pani dyrektor w tym tygodniu zaczepiła męża i powiedziała:

              Przyprowadzajcie spokojnie dzieci. Niczym się nie przejmujcie.
              Nie wiem dlaczego zmieniła zdanie, ja nie interweniowałam.
              (cyta forum?):);)

              Ale ja z tych przejmujących i jakoś głupio mi teraz przyprowadzić dzieci.
              Pewnie poślę, jak będę musieć.

              czyli dobrze i tego się trzymaj
              regularnie odnoszę wrażenie, ze panie robią skomasowane akcje zniechęcające do posyłania w dni typu między świętami itp.
              Swoja drogą moje pójdą 28, 29,30 choćbym ja miala w domu oddać sie tylko zaległej lekturze.

              • (cyta forum?)
                W naszym przedszkolu nikt nie wymaga żadnych deklaracji czy tłumaczeń, dotyczących pracy lub urlopu. Pod koniec maja była wywieszona lista i rodzice wpisywali kto chce aby dziecko uczęszczało w lipcu do naszego i w sierpniu do pobliskiego przedszkola. Wydawało mi się, że to norma, żaden luksus.

                • Zamieszczone przez grazyna_z
                  (cyta forum?)
                  .

                  🙂
                  Klawiaturę mam bezprzewodową, baterie się wyczerpują:)

                  • Zamieszczone przez kas

                    Mam też pytanie, takie pewnie trochę ignoranckie ale w temacie. U nas jest tak, że jak się zgłasza dziecko na dyżur, to się dostarcza świstek od pracodawcy, że w tym terminie się nie ma urlopu.
                    No i jak to się ma do nauczycieli, bo gdzieś mi się tli, że formalny urlop nauczyciela to nie są dwa miesiące wakacji tylko ileś tam tygodni, a w praktyce? Ile czasu w ciągu wakacji spędzacie w pracy lub na pracy? Ni złośliwie się pytam, próbowałam sobie przypomnieć jak było w przypadku mojej babci nauczycielki, ale to było tak dawno, że już mi pamięć szwankuje.

                    zależy od szkoły

                    u nas teoretycznie od 1 lipca do połowy sierpnia jesteśmy wolni ale…
                    w związku z tym, że pracujemy w Zespole Szkół (mamy gim i liceum) więc jest ekipa, która pracuje przy rekrutacji do liceum i ci jeszcze w pierwszych 2 tyg lipca są na miejscu.
                    Poza tym od 15 sierpnia są egzaminy poprawkowe więc też siedzimy.
                    Niecodziennie ale jesteśmy pod telefonem. W każdej chwili dyr może zadzwonić i nas ściągnąć do szkoły więc jakikolwiek wyjazd nie wchodzi w grę. No i w takiej sytuacji trzeba wszystko rzucić i jechać. Wszystko w sensie dosłownym, dziecko również, więc jak dziecko jest w domu to może być spory problem.
                    Poza tym już się szykujemy powoli do nowego roku szkolnego – przygotowanie rozkładów, plan lekcji, konferencje plenarne itp.

                    W niektórych szkołach podobno mają dyżury dwutygodniowe. U nas się nie spotkałam ale słyszałam o czymś takim

                    • Dzięki Viev, już się bałam, że nikt nic nie napisze :).

                      • Zamieszczone przez kas
                        Dzięki Viev, już się bałam, że nikt nic nie napisze :).

                        Napiszę i ja, tylko będę mięć chwilkę:)

                        • Zamieszczone przez kas

                          Mam też pytanie, takie pewnie trochę ignoranckie ale w temacie. U nas jest tak, że jak się zgłasza dziecko na dyżur, to się dostarcza świstek od pracodawcy, że w tym terminie się nie ma urlopu.

                          u nas czegoś takiego nie było
                          dyżury pełniły 4 przedszkola, każde po 2 tyg.(1-15, 16-30)
                          na dyżur wakacyjny można było zapisać dziecko TYLKO do dwóch przedszkoli;

                          • U nas tez nie trzeba bylo przynosic zaswiadczen. W sumie te obostrzenie, o ktorym napisalam to tegoroczna sprawa – wczesniej nikt nie wspominal o tym, ze oboje rodzice mają pracowac, by dziecko moglo byc w p-lu. Natomiast wiem z czego wynika taka decyzja pani dyrektor. W ubieglych latach (mowie o latach, gdy Emilka chodzi do przesdzkola) naprawde duzo dzieci bylo w wakacje w p-lu i panie mialy potem problem z wybraniem urlopów. Stad p. dyrektor chciala ograniczyc liczbe dzieci, by panie mogly pojsc na normalne urlopy w wakacje.

                            • Zamieszczone przez kas
                              No i jak to się ma do nauczycieli, bo gdzieś mi się tli, że formalny urlop nauczyciela to nie są dwa miesiące wakacji tylko ileś tam tygodni, a w praktyce? Ile czasu w ciągu wakacji spędzacie w pracy lub na pracy? Ni złośliwie się pytam, próbowałam sobie przypomnieć jak było w przypadku mojej babci nauczycielki, ale to było tak dawno, że już mi pamięć szwankuje.

                              Wakacje są raczej w całości, jeszcze zależy od kilku czynników.
                              Poprawki w sierpniu, układanie planu, no i rady, ale nie jest ich dużo.
                              U nas nie ma dyżurów.
                              Tylko jak pisałam pracuję gdzie indziej, dorabiam w wakacje.

                              • Zamieszczone przez Usianka
                                U nas tez nie trzeba bylo przynosic zaswiadczen. W sumie te obostrzenie, o ktorym napisalam to tegoroczna sprawa – wczesniej nikt nie wspominal o tym, ze oboje rodzice mają pracowac, by dziecko moglo byc w p-lu. Natomiast wiem z czego wynika taka decyzja pani dyrektor. W ubieglych latach (mowie o latach, gdy Emilka chodzi do przesdzkola) naprawde duzo dzieci bylo w wakacje w p-lu i panie mialy potem problem z wybraniem urlopów. Stad p. dyrektor chciala ograniczyc liczbe dzieci, by panie mogly pojsc na normalne urlopy w wakacje.

                                A nie mają miesiąca wolnego?

                                Nasze przedszkole jest zamknięte w sierpniu, kilka przedszkoli ma dyżur w lipcu, a inne w sierpniu, a niektóre w ogóle.

                                To wtedy panie przedszkolanki gdzieś pracują?

                                • Zamieszczone przez EwkaM
                                  u nas czegoś takiego nie było
                                  dyżury pełniły 4 przedszkola, każde po 2 tyg.(1-15, 16-30)
                                  na dyżur wakacyjny można było zapisać dziecko TYLKO do dwóch przedszkoli;

                                  Nie wiem, czy to dopiero w tym roku takiego cuda nie wprowadzili, a może to zależy od placówki. W każdym razie mój szef musiał sam sobie takie zaświadczenie wystawić.

                                  • Zamieszczone przez ulaluki
                                    A nie mają miesiąca wolnego?

                                    Nasze przedszkole jest zamknięte w sierpniu, kilka przedszkoli ma dyżur w lipcu, a inne w sierpniu, a niektóre w ogóle.

                                    To wtedy panie przedszkolanki gdzieś pracują?

                                    Niby miesiąc zamkniete, a jednak sporo czasu spędzają w p-lu W kazdym razie w ostatnich latach nie wyrabiaja sie ponoc z urlopami dla calej kadry nauczycielkiej.

                                    • Czytam o tych wszystkich rzeczach,które się w przedszkolach dzieją i…jestem w szoku Moja mama pracowała łącznie 20 lat w przedszkolu (od skończenia szkoły do śmierci, z przerwą na urlopy wychowawcze na mnie i rodzeństwo) i:
                                      1.jak trzeba było przychodziła przed 6-tą (przedszkole od 6-tej czynne)bo jakaś matka miała na 6-tą do pracy i jeśliby nikogo nie było musiałaby je zostawić samo(!) pod przedszkolem
                                      2.gdy koleżanki szły na zwolnienie moja mama brała nadgodziny nawet niepłatne
                                      3. Nikt nie robił nikomu problemów jeśli w wakacje dziecko na dyżur było zapisane
                                      Dodam,że mama miała nas trójkę w domu i nieraz chorowaliśmy,ale zawsze starała nam się znaleźć opiekę,jeśli się nie udało MY zostawaliśmy sami w domu,a Ona szła do pracy.
                                      Teraz moje dziecko chodzi do przedszkola w małym mieście. Co prawda nie został zapisany na dyżur,bo i tak dużo wyjeżdżamy w wakacje,ale wręcz zachęcano mnie bym zapisała go na dyżur,mimo że nie pracuję.

                                      • Zamieszczone przez kas
                                        Mnie tam zawsze mówią, że dyżur wakacyjny to w sumie trochę bardziej przechowalnia, podstawy programowej się nie realizuje na przykład…

                                        Mam też pytanie, takie pewnie trochę ignoranckie ale w temacie. U nas jest tak, że jak się zgłasza dziecko na dyżur, to się dostarcza świstek od pracodawcy, że w tym terminie się nie ma urlopu.
                                        No i jak to się ma do nauczycieli, bo gdzieś mi się tli, że formalny urlop nauczyciela to nie są dwa miesiące wakacji tylko ileś tam tygodni, a w praktyce? Ile czasu w ciągu wakacji spędzacie w pracy lub na pracy? Ni złośliwie się pytam, próbowałam sobie przypomnieć jak było w przypadku mojej babci nauczycielki, ale to było tak dawno, że już mi pamięć szwankuje.

                                        Tak jak napisałam wcześniej

                                        – konferencja plenarna – u mnie zazwyczaj w poniedziałek po uroczystym zakończeniu roku,
                                        – praca przy rekrutacji (nie wszyscy, tylko wybrańcy ale jednak) u nas
                                        gm – do 30.06, LO – do 07.07,
                                        – 30.06 – wyniki matur przychodzą z OKE – zazwyczaj wychowawcy przychodzą by spotkać się ze swą klasą i przekazać je.
                                        – po zakończeniu odbywają się egzaminy na stopień nauczyciela kontraktowego, opiekun stażu musi być obowiązowo i jeszcze ktoś uczący tego samego lub pokrewnego przedmiotu
                                        -egzaminy na mianowanie też w wakacje, z dyplomowaniem tak samo, a właściwie gorzej, bo czeka się na telefon i wyznaczenie terminu np. w połowie wakacji
                                        – dawno temu zorganizowano nam tygodniowy kurs z informatyki…
                                        – w ostatnim tygodniu sierpnia egzaminy poprawkowe, przygotowanie testów diagnostycznych/ do podziałów na grupy językowe, ostatniego sierpnia konferencja

                                        • Zamieszczone przez kas

                                          Mam też pytanie, takie pewnie trochę ignoranckie ale w temacie. U nas jest tak, że jak się zgłasza dziecko na dyżur, to się dostarcza świstek od pracodawcy, że w tym terminie się nie ma urlopu.

                                          nigdy nie dostarczałam takiego świstka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci nauczycieli na dyżurze w przedszkolu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general