Dzieci rok po roku

Hej!

Nigdzie nie znalazłam wątku młodych mamusiek, które mają szkraby rok po roku.. jeśli są tu takie, to zapraszam na pogaduchy!

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dzieci rok po roku

  1. Zamieszczone przez paulisiowa mama
    jaiza
    my dostaliśmy z Młodym skierowanie do logopedy i się zaczęło. Mały miał wzmożone napięcie mięśniowe, odchylenie główki i stąd nasze obawy

    Paweł też przestał rozwijać mowę po urodzeniu małej, nie chciał też chodzić i ogólnie jego rozwój chwilowo stanął. To wszystko jest winą tego, że przeleżałam w szpitalu 3tyg. Potem po 3 tyg. znowu trafiłam z małą do szpitala na 2 tyg. Okropne te poczzątki były i negatywne skutki mamy do dzisiaj.

    no to początek miałaś ciężki 🙁
    ale trzeba wierzyć że wszystko pięknie się będzie układać

    moja Laura była niedotleniona i rehabilitowana Voytą..urodzona w 38 tc -wywoływana bo stare łożysko i mało wód.

    Alanek też wywoływany z tych samych powodów ale rozwija się pięknie jak na razie 🙂

    • Zamieszczone przez jaiza
      Nam się udało, ale po wielkich trudach 😉

      Dziewczyny, mam pytanie: jak po dwóch ciażach w tak krótkim czasie wyglądają Wasze brzuchy? Ja jestem po dwóch cc i nie mogę pozbyć się sadełka 🙁 Chyba będę musiała pocwiczyć ;(

      ja jestem na diecie-od listopada schudłam 14 kg.. nie jest żle- ważę mniej niż przed ciążą.. brzuszek jeszcze jednak został teraz muszę ćwiczyć i mam nadzieję że będzie ok 😀

      • Zamieszczone przez ana7
        Witam wszystkie Mamusie. My już po spacerku. POszliśmy na plac zabaw, ale starszy po drodze zasnął, więc zamiast się wybiegać przespał ponad 2 godziny. Skorzystała starsza córka:). Zakupiliśmy w zeszły tygodniu wózek parasolka – podwójny, wreszcie Maciuś ma luzik i może przsnąć sobie na dworzu.
        U nas nie zaobserwowałam żeby Maciek miał jakiś regres w rozwoju. No ale u mnie inna sytuacja, bo mam jeszcze 7 letnią córeczkę. Maciek zapatrzony w starszą siostrę jak w obrazek. Robi dokładnie to, co ona. Jak Zosia odrabia lekcje to i on krzyczy żeby mu dać kartkę i ołówek i “pisze”. Na Wojtusia prawie w ogóle nie zwraca uwagi. Chyba że zacznie płakać, to wtedy Maciuś podbiega i głaszcze go po główce. Myślę, że u nas to chłopcy bedą “gonić” siostrę i ją naśladować. A póki co to marzę o tym, żeby udało mi się zsynchronizować ich drzemki w ciągu dnia i wygospodarować trochę czasu dla siebie, o!

        wspólne drzemki są bardzo fajne.. mi się udało tego dokonać i jestem z siebie dumna
        różnica tylko taka że córcia śpi 2 razy po godzinę a synek ma te drzemki po prostu troszkę dłuższe..

        u mojej też nie zauważyłam regresu.. ona z kolei “goni” dzieci w Przedszkolu więc jest ok 🙂

        • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

          witam,

          jeśli chodzi od brzuch po dwóch ciążach to było ok. do momentu odstawienia małej od piersi. Z wielu powodów musiałam to zrobić już po 3 miesiącach i wtedy zaczęło się tycie. Przez alergię małej byłam na ścisłej diecie, więc jak się rozkeręciłam z jedzeniem to wyszło 10 kg na plusie. Idzie wiosna, to się zrzuci.

          od jakiegoś czasu dzieciaki mają wspólną drzemkę. Gorzej z usypianiem wieczornym, budzą się nawzajem, ogólnie masakra.

          Pawła wysyłam od września do przedszkola, więc myślę, że szybko ruszy wśród starszych od siebie dzieciaków

          koli a jak u Laury z oczkami, ok.? Paulinka ma okropnego zeza, nadwzroczność i podejrzenie niedowidzenia. Ciągle u okulisty siedzimy. Do tego paskudna alergia na nie wiadomo dokładnie co.

          U nas leje!!!!!! i spać się chce!!!!!!!!!

          • Zamieszczone przez paulisiowa mama
            witam,

            jeśli chodzi od brzuch po dwóch ciążach to było ok. do momentu odstawienia małej od piersi. Z wielu powodów musiałam to zrobić już po 3 miesiącach i wtedy zaczęło się tycie. Przez alergię małej byłam na ścisłej diecie, więc jak się rozkeręciłam z jedzeniem to wyszło 10 kg na plusie. Idzie wiosna, to się zrzuci.

            od jakiegoś czasu dzieciaki mają wspólną drzemkę. Gorzej z usypianiem wieczornym, budzą się nawzajem, ogólnie masakra.

            Pawła wysyłam od września do przedszkola, więc myślę, że szybko ruszy wśród starszych od siebie dzieciaków

            koli a jak u Laury z oczkami, ok.? Paulinka ma okropnego zeza, nadwzroczność i podejrzenie niedowidzenia. Ciągle u okulisty siedzimy. Do tego paskudna alergia na nie wiadomo dokładnie co.

            U nas leje!!!!!! i spać się chce!!!!!!!!!

            z tą wagą..
            ja mam insulinooporność dlatego jestem na diecie- wybrałam dietę plus możliwość karmienia synka (inaczej musiałbym go odstawić i brać leki)
            sukces mam ogromny bo po pierwsze uregulowałam pracę trzustki i jest chyba lepiej po drugie sporo schudłam i jestem z siebie dumna.. więc i samopoczucie jest super 🙂

            a Laura ok- ona urodzona w 38 tygodniu więc od razu było ok prawie- była niedotleniona przy porodzie ale po rehabilitacji metodą Voyty wszystko ładnie się wyrównało.

            A alergia nie wiem czy słusznie kombinuje ale Laura miała ponoć skazę białkową i była na cycu (a ja na diecie eliminacyjnej) jak miała 3,5 miesiąca to masakra była bo strasznie wysypana, czerwona itd..
            zaczęłam dawać Dicoflor 30 i jakby się uodporniła.. teraz je wszystko i jest super, nawet zwykłe mleko krowie już czasem jej daję np w naleśnikach czy racuchach 🙂

            • hej dziewczyny!

              Sorki, że się nie odniosę, ale złapała nas jelitówka… starszy synek wymiotował całą noc i cały dzień.. ja cały dzień, a mąż całą noc… masakra jakaś.. na szczęście Adasia ominęło.. może dlatego że już miał jedną dawkę szczepionki na rotawirus no i jest ciągle tylko na cycu… dzisiaj już wracamy do świata żywych, ale wczoraj było ciężko.. a na dodatek wczoraj mieliśmy chrzest Adasia, także w kościele wyglądaliśmy jak umarlaki 😉

              jutro zajrzę to się poodnoszę, dziś już mi wybaczcie 😀 idę się położyć troszkę..

              • Zamieszczone przez Koli
                kurka 30 tc to naprawdę wcześnie.. dobrze że już wszystko ok!!

                a Przedszkole-Laura poszła na 2 godziny dziennie jak miała 1,5 roku- to prywatne i chodziła w czasie kiedy większość dzieci miała drzemkę więc spoko teraz jest super zadowolona 😀 ja zresztą też

                Świetnie pomyślane! U nas też było dla maluchów takie rozwiazanie, że mogły przychodzić na zajecia popołudniowe do przedszkola, ale Zojka się nie załapała 🙁

                Zamieszczone przez Koli
                ja jestem na diecie-od listopada schudłam 14 kg.. nie jest żle- ważę mniej niż przed ciążą.. brzuszek jeszcze jednak został teraz muszę ćwiczyć i mam nadzieję że będzie ok 😀

                Podziwiam…

                Zamieszczone przez paulisiowa mama

                jeśli chodzi od brzuch po dwóch ciążach to było ok. do momentu odstawienia małej od piersi. Z wielu powodów musiałam to zrobić już po 3 miesiącach i wtedy zaczęło się tycie. Przez alergię małej byłam na ścisłej diecie, więc jak się rozkeręciłam z jedzeniem to wyszło 10 kg na plusie. Idzie wiosna, to się zrzuci.

                Jakbym czytała swoja wypowiedź 🙂 Przy ściąganiu mleka dla Milki (leniuch nie chciał pić z cyca) było super. Bardzo szybko wróciłam do wagi sprzed ciaży i utrzymałąm ją 9 miesiecy, tyle, ile ściągałąm pokarm. Potem niestety przytyłam, co w sumie mi nie przeszkadza, bo 3kg to nie tragedia. Tylko ten brzuch 🙁

                Zamieszczone przez samira22

                Sorki, że się nie odniosę, ale złapała nas jelitówka… starszy synek wymiotował całą noc i cały dzień.. ja cały dzień, a mąż całą noc… masakra jakaś.. na szczęście Adasia ominęło.. może dlatego że już miał jedną dawkę szczepionki na rotawirus no i jest ciągle tylko na cycu… dzisiaj już wracamy do świata żywych, ale wczoraj było ciężko.. a na dodatek wczoraj mieliśmy chrzest Adasia, także w kościele wyglądaliśmy jak umarlaki 😉

                Współczuję 🙁 Ale u nas też jelitówka szaleje, mam nadzieję, że nas ominie 🙁 Zdrowiejcie!

                • Zamieszczone przez Koli
                  a też coś łykałaś? 🙂
                  ja bym nie płakała w sumie ale wolałabym teraz poczekać troszkę 🙂
                  marzy mi się trójeczka no ale te chce troszkę podchować żeby te moje 2 Skarbki na tym nie straciły…

                  Nie, nie łykałam nic. Klasyczna wpadka.
                  O Filipka staraliśmy się ponad rok i jakoś do głowy mi nie przyszło, że z jednorazowego zapomnienia coś może wyskoczyć a tu… surprise

                  Co do brzucha to ja wyglądam tragicznie. Ogólnie jest mnie trochę więcej i wiem, że muszę się za siebie wsiąść ale jakoś ciężko mi się zmobilizować. Nadal karmię młodego więc nie mam za wielkiego pola manewru. Mam gdzieś 15 kg do zrzucenia.

                  Koli na jakiej jesteś diecie??

                  Tak w ogóle to jak sobie radzicie z usypianiem gdy jesteście same w domu?

                  • Zamieszczone przez agakuba
                    Nie, nie łykałam nic. Klasyczna wpadka.
                    O Filipka staraliśmy się ponad rok i jakoś do głowy mi nie przyszło, że z jednorazowego zapomnienia coś może wyskoczyć a tu… surprise

                    Co do brzucha to ja wyglądam tragicznie. Ogólnie jest mnie trochę więcej i wiem, że muszę się za siebie wsiąść ale jakoś ciężko mi się zmobilizować. Nadal karmię młodego więc nie mam za wielkiego pola manewru. Mam gdzieś 15 kg do zrzucenia.

                    Koli na jakiej jesteś diecie??

                    Tak w ogóle to jak sobie radzicie z usypianiem gdy jesteście same w domu?

                    jestem na diecie Montignaca 🙂
                    i polecam jest fajna i można dużo jeść i przy tym chudnąć 🙂

                    z usypianiem na szczęście przeważnie jesteśmy obydwoje a jak nie to, najpierw negocjuję z Laurą (niecałe 2 latka) i kładę ją spać albo daję jej coś co lubi i zostawiam w foteliku przypinanym i w tym czasie karmię i układam do snu synka (od małego uczyłam go samodzielnego zasypiania) i potem wracam do córy..
                    Ale generalnie łatwo nie jest..

                    • Zamieszczone przez agakuba

                      Tak w ogóle to jak sobie radzicie z usypianiem gdy jesteście same w domu?

                      W dzień Milka zasypia sama – dostaje zabawkę do łóżeczka (teletubisia Lalę) i tak długo bawi się metką, aż zaśnie 😉
                      Zojka też zasypia sama, czasem chce, żeby z nią poleżeć, wtedy bawi się moimi włosami i zasypia.
                      Ale trochę potrwało, zanim zrobiło się tak fajnie… Po tej zmianie czasu Milka zupełnie się rozregulowałą i zamiast o 11.30 zasneła p13.30… ciekawe kiedy wstanie i kiedy zaśnie wieczorem… brrrrrrrrr

                      • Zamieszczone przez jaiza
                        W dzień Milka zasypia sama – dostaje zabawkę do łóżeczka (teletubisia Lalę) i tak długo bawi się metką, aż zaśnie 😉
                        Zojka też zasypia sama, czasem chce, żeby z nią poleżeć, wtedy bawi się moimi włosami i zasypia.
                        Ale trochę potrwało, zanim zrobiło się tak fajnie… Po tej zmianie czasu Milka zupełnie się rozregulowałą i zamiast o 11.30 zasneła p13.30… ciekawe kiedy wstanie i kiedy zaśnie wieczorem… brrrrrrrrr

                        U mnie też na szczęście zasypiają sami. Teraz jak starszy zaczął szaleć na dowrzu, to po spacerze zasypia w minutę. Czekam tylko jak Wojtek się usabilizuje z drzemkami to będę próbować ich synchronizować. Możę do wakcji się uda.

                        • Hej dziewczyny!
                          Miałam wysmarować posta, a ledwo usiadlam, juz mnie mały woła… no nic, może później mi sie uda ! Pozdrawiam!

                          • A ja dziś umyłam 6 okien, zmieniłam pościel, załatwiłam sprawy urzędowe… i padam na twarz 😉 Ale komuter oczywiście musiałam odpalić… chyba jestem uzależniona 😀
                            Moje dziewczyny paradują z koszykami po domu. Z tej okazji Milka wymawia nowe słowo “kosz”. Muszę jeszcze dokupić im ładne serwetki i baranki – i nich idą święcić 🙂
                            Jutro szaleństwa sprzatanieowego ciąg dalszy… U Was pewnie też, bo coś cicho…
                            Pozdrawiam!

                            • jaiza u nas też sprzątanie, mycie okien itd… ciężko jest z dwójką dzieci, jeszcze jak się samemu jest! okno to myłam chyba ze dwie godziny, bo a to nakarmić w między czasie, a to pić, a to pieluchę przewinąć, a to ciągle coś!

                              Jakie wczoraj żarty robiłyście na prima aprilis? Czy może same zostałyście wkręcone??

                              • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                                Hej, Dziewczyny!

                                Wszystkie pewnie sprzątają i gotują pyszności? CO rzeczywiście nie jest takie proste przy maluchach.

                                My oprócz sprzątania mieliśmy rundkę “po lekarzach”. CHyba zaczęło pylić albo co, bo mała znowu nam choruje.

                                Co do wkręcania… chciałam nabrać męża, że jesteśmy w trzeciej ciąży, ale nie miałam serca. Nie to, żebyśmy nie chcieli więcej….. To jeszcze po prostu nie czas.

                                Życzę wsystkich spokojnych, zdrowych Świąt

                                • ja też chciałam wkręcić męża że jestem w trzeciej ciąży, ale w naszym przypadku by to nie przeszło, no chyba że mąż pomyślałby że go zdradzam 😀 niestety od urodzenia Adasia jeszcze nie było przytulanek, jakoś nie potrafię się przemóc, no tak się boję trzeciej ciąży że szok… łykam azalię, ale mimo to boję się na maxa.. a to psuje cały mój popęd 😉 wieje chłodem, wieje 😀

                                  spróbuję jakąś listę zrobić, ale nie wiem czy mi się uda.

                                  • Wpadam dziewczyny życzyć Wam zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych!!! Smacznego jajka i mokrego Dyngusa!

                                    • Wspaniałych, spokojnych Świąt!

                                      • Hello!

                                        Jak tam po świętach?? Obżarstwo bez granic pewnie 😉 Tylko jak tu teraz zrzucić te wielkanocne kilogramy?!

                                        • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                                          Cześć!

                                          A ja bardzo się cieszę, że już po świętach!
                                          Dzieci mi zupełnie “zdziczały”: brak drzemek południowych, masa zabronionych słodyczy… uff… jutro będzie normalnie…

                                          samira22
                                          z tymi przytulankami to różnie bywa, a tabletki antykoncepcyjne przeważnie jeszcze hamują popęd i mężowie nieszczęśliwi chodzą do tego ta obawa kolejnej ciąży i z nici.
                                          ja jestem po przetestowaniu dwóch rodzajów tabletek i teraz nie biorę nic. Nie działały one na mnie tak jak powinny:okazało się, że na skutek źle zahamowanej owulacji zrobił mi się torbiel na jajniku. Teraz jest już ok.

                                          Sorki, że pytam, ale nie mam z kim porównać: jak wasze szyjki po porodach? Mi ginekolog zabronił zachodzić w ciążę w najbliższych latach, bo nie utrzymam ciąży. Dodam, że obie moje poprzednie skończyły się przed terminem.

                                          Pozdrawiam i życzę szybkiego spalenia kalorii

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci rok po roku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general