Mam ogromny problem, mianowicie moja 3,5 letnia córeczka zadławiła się ostatnio ością, musze tu dodać ze do czasu tego zdarzenia obawiałam sie czy nie będzie miała problemów z nadwagą (pochłaniała właściwie wszystko co nadawało sie do jedzenia) a dzień po zadławieniu przestała jeść… dosłownie przestała. Nie je zupełnie niczego, nie pomaga tłumaczenie ze w serku, jogurcie, bułeczce czy zupce nie ma ości. zatyka usta i patrzy ze łzami w oczach. obawiam sie o jej zdrowie ponieważ jest bardzo ruchliwym dzieckiem i traci przy tym wiele energii a zapasy jak widzę po 3 dniach sa na wykończeniu… wiem ze zdarzenie z ością było dla niej traumatycznym przeżyciem które wywołało lęk przed przełykaniem pokarmów ale zastanawiam sie czy wywołanie reakcji odwrotnej nie bedzie błędem…. jeśli ktoś miał podobne problemy to pilnie proszę o rady z ewentualnymi możliwościami rozwiązania naszej bolączki. Pozdrawiam
5 odpowiedzi na pytanie: Dziecko boi się jeść
Rozumiem, że pije bez problemu, bo po 3 dniach już by się odwodniła….
Szczerze mówiąc nie wiem, co doradzić, nie spotkałam się z czymś takim, 3 dni nic nie miała w ustach?
Oj.. 🙁
też nie pomogę, ale napiszę, że to naprawdę trauma. Mi w dzieciństwie ość wbiła się w gardło.. Miałam wtedy może 6lat – do dnia dzisiejszego pamiętam wszystko – łącznie z kolorem pęsety, którą mi wyciągali z gardła to cholerstwo… o bólu nie wspomnę..
Do dziś jadam tylko filety.. i jak przyrządzam je, to trwa to baaardzo długo, bo wyciągam najmniejsze ości.. Miłość do ryb jednak zwyciężyła i mimo traumy jadam je do dziś 😉
Zdrówka dla córci życzę i szybkiego poradzenia sobie z problemem…
Z piciem mała nie ma problemu ale tez cedzi je przez zęby… szukam dobrego psychologa dziecięcego może odpowiednia terapia przyniesie jakieś efekty, jedyny problem to czas którego nie mamy.
ojej, to faktycznie, ale dzieci maja takie traumy niestety. ja jak bylem maly polknalem pestke od jablka z kompotu to do tej pory nie tknalem… ale wtamtych czasach nie korzystalo sie z psychologa.
Córa zaczyna jeść ponieważ było mało czasu, a terapia jak wiadomo musi potrwać żeby było widać wymierne efekty zdecydowałam się na totalny brak zainteresowania tematem jedzenia przez córkę…. rozkładałam wszystkie jej ulubione smakołyki na stole i wraz z całą rodziną zajadaliśmy się nimi na jej oczach. Efekt był taki ze mala sama zapytała czy mogę podać jej ulubiony serek i czy może mnie nim nakarmić. Zgodziłam się na wymianę, jedna łyżeczka dla mnie jedna dla ciebie…. udało się moja dziecinka powraca do gry 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziecko boi się jeść