może to “wina” mojego wychowania- ale rzeczy intymne, a do takich zaliczam to co chłopca i dziewczynkę różni – są INTYMNE i razi mnie jak beztoskie matki ściągają na plazy majtki cztreoletniej dziewczynce!!
raz, ze nie wiadomo kto na plaży lezy.. A nuż jakiś pedofil ma dzięki temu ucztę duchową??
a po drugie- są inne dzieci, miejsze większe, swiadome, nieświadme, dojrzałe, niedojrzałe…
nie, nie mogę zrozumieć matki, która pozwala światu oglądać swoje dziecko rozebrane do goluśka!!!!ja nawet rozebrane zdjęcia zosi robię “delikatnie” i ” z niedopowidzeniem”..
co o tym sądzicie? przesadzam?
Anita i Zosia 20 03 04
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: dziecko na palży(golaski!!)
Re: dziecko na palży(golaski!!)
Być może jest to faktycznie kwestia “wychowania” ponieważ ja nie widzę niczego nienaturalnego w plażowej nagości małych dzieci (pomijając kwestie zabezpieczenia przed słońcem). Szanuję Wasze opinie, ale zadziwiona jestem ilością tych odmiennych od mojej. Sama zaczęłam nosić majtki na plaży w wieku przedszkolnym.
Marta i Marysia (10.11.03)
Re: Narobiłam trochę bałaganu- już się tłumaczę!
Wieszaczku, co co ma do rzeczy? Odwaga cywilna? Nie wiem – przecież napisałam Malej_wiedźmie, że argument uważam za nietrafiony… Nie wiem co ma wspólnego posiadanie bądź nie odwagi cywilnej z karmieniem piersią tam, gdzie dziecko się tego domaga. Zapytaj Malej_wiedźmy.
Co do wystawiania piersi na widok publiczny przy jakiejkolwiek okazji… Nie rajcuje mnie to i nie wystawiam. Czyżbyś nie przeczytała wcale lub nie dość uważnie moich wypowiedzi? (Aż mi się ciśnie pod palce – że “znowu” ). Przecież piszę, że zawsze jest możliwość zachowania dyskrecji – bluzka, pielucha może zasłonić może pierś.
To, że niektórzy z pobudek “wstydu” lub “braku odwagi cywilnej” ściągają pokarm i podają butlę… Wiem, że takie matki są, ale nie każ mi uznać, że to jest to, co uważam za normalne i naturalne. Tylko tyle.
do Kameli
w wielkim wstydzie nie chodziłam, masz mylne skojażenia…
nie rozumiesz o co mi chodzi poprostu
dla mnie np. moja pierś jest czymś bardzo intymnym i krępuje mnie nie to, że karmie a to, że jednak widać przecież ją
jestem osobą bardzo wstydliwą i nawet przy własnej rodzinie nie odsłaniam się…
myśle, że trochę gubisz się bo samo karmienie piersią jest czymś cudownym i bardzo zbliża matke i dziecko (moim zdaniem )
ale karmienie w miejscu publicznym jest dla osób które czują się nieskrępowane a ja np. nie umiem karmić przy obcych mi ludziach, czuję się wtedy jakby “naga”
a to, że ja wstydze się karmić piersią w miejscach publicznych wcale nie znaczy, że wstydzę się mojego Synka 🙂
również ozdrawiam serdecznie
Kasia + Synus (25.01)
Re: dziecko na palży(golaski!!)
zgadzam się zupełnie s toba pierwsze słysze że ktoś jest przeciwny rozbieraniu brzdąców na plaży???????????
Re: do Kameli
Oczywiście, że rozumiem, że pierś jest intymna! Sama “ukrywałam” pierś gdy karmiłam przy rodzicach czy kimś z rodziny, a tym bardziej “ukrywałam” ją przed ciekawskim wzrokiem nieznajomych. Powtarzam, że dla mnie nadrzędne jest dobro dziecka – potrzebuje przyssać się do piersi to dostaje… Moje potrzeby w tym momecie schodzą na dalszy plan. Stawiam dosyć kontrowesyjną tezę, że może w grę w wchodzi pewna dojrzałość do bycia matka? Jestem gotowa podyskutować na ten temat… Takie przejawy jak wstyd przy porodzie wobec lekarzy, wstyd przy karmieniu piersią… Dla mnie to trochę niedojrzałe… Mimo, że te rzeczy nie były przyjemne, to jako niezbędne i związane z macierzyństwem, nie stanowiły dla mnie problemu… Ot tak musi być…
Re: do Kameli
Z tą dyskusją to dobry pomysł, ja też się dołączam. ALe może przenieślibyśmy się z tym do nowego wątku. Bo to już nie ma żadnego związku z dziećmi na plaży, a ten wątek sie tak długo ładuje, że…..
A twoja hipoteza faktycznie interesująca i do dyskusji prowokująca.
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
Re: do Kameli
przyczepiłaś się do tego,że jestem młodą matką…. podobno wstydze się swojego dziecka, no i jestem niedojżała… i to są twoje argumenty do przekonania mnie pozbycia się wstydliwości
Kamelia i jak My mamy rozmawiać?
stawiasz mnie z góry na przegranej pozycji a to nie fer
Kasia + Synus (25.01)
Re: do Kameli
Mala_wiedzmo, mam do Ciebie wiele sympatii… Przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz. Na prawdę nie chodziło mi o atak na Ciebie. Przecież nawet “internetowo” mało się znamy… Nie mam żadnych uprzedzeń do młodych czy samotnych matek!
Jednak postawiłam pewną tezę i zastanawiam się czy jest ona prawdziwa… Skłaniam się ku temu, że TAK! Do dyskusji zapraszam wszystkie zainteresowane osoby, a nie Ciebie w szczególności!
Argument o “odwadze cywilnej” – powtórzę – wg mnie nietrafiony – wyszedł od Ciebie! I podtrzymuję – większej odwagi wymaga zajście w ciążę i urodzenie dziecka niż podanie mu piersi np. na plaży… Stąd jakby nasuwająca się obawa, że mając takie zahamowania (???), czy jak to nazwać, może wstydziłaś się swojej ciąży… Bo przecież jesteś młodą, niezamężną kobietą, a nasze społeczeństwo nie jest jeszcze całkiem liberalne…
Mam nadzieję, że wyjaśniłam Ci wszystko i że nie czujesz się urażona, gdyż nie miałam zamiaru atakować Ciebie czy kogokolwiek…
Zaraz założe nowy wątek traktujący o dojrzałości…
Uważam jednak, że podając argumentu trzeba się liczyć z kontrargumentami…
Pozdawiam
Re: do Kameli
rozumiem o co Ci chodzi teraz dokładniej
nie będe już się tutaj wypowiadała skoro zakładasz nowy wątek
do zobaczenia
Kasia + Synus (25.01)
Re: do Kameli
Re: dziecko na palży(golaski!!)
powiedz mi jak przetłumaczyć roczniakowi żeby był na plaży z zasłoniętą pupą?i że może go oglądać pedofil ! sorry ale to jakaś głupkowata teoria!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: dziecko na palży(golaski!!)
ileż wykrzykniczków, no no..
chcesz mi powiedzieć, ze Twoje roczne dziecko ma własne zdanie i mama nie ma już nic do powiedzenia?
o pedofilu to nie teoria.. Ale obawa,
pozdrawiam
Anita i Zosia 20 03 04
Re: do Kameli
przepraszam, sledzę wasza wymianę zdań i pozwolę sobie się wtrącić.
Kamelia,
wydaje mi się, ze Mała Wiedźma ma rację,
każdy ma prawo do intymności – ja rozumem, co ona chciała przez to powiedzieć,
naprawdę, nic do rzeczy nie ma tu niedojrzałość!
wstyd przy porodzie jest to problem irracjionalny- kazd a znas wie, ze nawet jeśli przed porodem pomyslała o takim wstydzie- to potem było jej już wszytko jedno –
chociaż sa osoby, które mają “w innym miejscu” postawione granice intymności- i czują np dyskomfort, kiedy przy porodzie asystują studenci, jest zbyt duzo stazystów itp!
natomiast pierś jest oprócz “stołówki”- także częścią ciała.. hm..erotyczną i Mała Wiedzma ma granicę intymności własnie w innymmiejscu niż ty czy ja..
Ja przy sąsiadach, rodzicach, teściach i ludziach w poczekalni karmię.
ale rozumiem, ze nie każdy chce to robić. i to nie znaczy, ze jest wrogiem publicznego karmienia lub- niedjarzły!!
to tyle
Anita i Zosia 20 03 04
Re: dziecko na palży(golaski!!)
zobaczymy jak twoje dziecko będzie miało rok, co dasz mu kalpsa w dupę bo mama żądzi, nie przesadzaj, a dla twojej widomości to wole żeby dziecko na golasa biegało niz pociło tyłek w upale !!
Re: dziecko na palży(golaski!!)
zobaczymy jak twoje dziecko będzie miało rok, co dasz mu kalpsa w dupę bo mama żądzi, nie przesadzaj, a dla twojej widomości to wole żeby dziecko na golasa biegało niz pociło tyłek w upale w pamersie!
Re: Narobiłam trochę bałaganu- już się tłumaczę!
Chodzilo mi o zwiazek pomiedzy chodzeniem w ciazy w sytuacji malej wiedzmy a niechecia do publicznego karmienia – dlaczego uwazasz ze skoro nie chce karmic przy obcych to musiala sie wstydzic bedac w ciazy?
Po prostu nie widzac zadnego zwiazku w tych dwoch sprawach…..
Slowo “odwaga cywilna ” tez uwazam za nie do konca trafione. 🙂
P. S akurat Twoje wypowiedzi czytam ostatnio coraz uwazniej….
Re: Narobiłam trochę bałaganu- już się tłumaczę!
Hihi 🙂
Sliczny ten Twoj Michal!
Re: dziecko na palży(golaski!!)
Moje dziecko ma prawie rok i wcale nie musiałam tłumaczyć żeby chodziło w pampersie czy majteczkach. Poprostu zakładałam i dziecko nie protestowało. Pomijam pedofilów.Zakładanie osłony na pupe to kwestia higieny.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: dziecko na palży(golaski!!)
A spróbuj sama usiąść na piasku gołym tyłkiem
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: jeszcze dodam
kilkuletnią? ja widziałam na plaży dziewczynki ledwo trzymające się na nózkach (na oko roczek, ale mogę się mylić, bo moje dziecko nie nadaje sie do porównań wielkościowych ;)) w staniczkach i majteczkach (pod majteczkami oczywiście pampers)!!
Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko na palży(golaski!!)