Dziecko Oli – tekst DF

przeczytalam.
ide sie pakowac.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dziecko Oli – tekst DF

  1. Zamieszczone przez tora
    znam przynajmniej 2 osoby, ktore spodziewaly sie dziecka z zespolem downa, a urodzily im sie zdrowe maluchy. chociaz, jezeli o mnie chodzi, to pewnie nie zdecydowalabym sie na utrzymanie takiego wysokiego ryzyka ciazy. nie wiem.

    jest zasadnicz roznica miedzy zespolem Downa a brakiem mozgu.
    Poczawszy od obrazu USG

    • Zamieszczone przez gosik
      Ja od księdza, chcąc odprawic mszę w intencji Weroniki (urodziła się martwa w 9 miesiącu) usłyszałam: za takie dzieci mszy się nie odprawia

      Gosiku
      A nie wyjaśnił Ci dlaczego się nie odprawia?
      Moja siostra w zeszłym roku urodziła martwego synka w 7 miesiącu, też chciała na msze dawać, ale zanim dotarła do księdza, ja jej odradziłam.
      Tzn nie jestem żadnym ekspertem w sprawach KK, ale to akurat wiem, że msze odprawia się za dusze potrzebujące pomocy, a taka mała duszyczka żadnej pomocy w dostaniu się do nieba nie potrzebuje.
      Nie wiem jak ten ksiądz Cię potraktował i w jaki sposób z Tobą rozmawiał, ale najwyraźniej Cię zbył i nie wyjaśnił.
      Moim zdaniem, jeżeli już chceliście uczestniczyć w takiej mszy, to powinna być w intencji całej rodziny, Twojej – cierpiącej ponad siły matki, ojca, dziadków z prośbą o siłę, a nie w intencji dzieciątka.
      Pozdrawiam Cię.

      • Zamieszczone przez Klucha
        telepie mną jak coś takiego słysze, z jednej strony zakazują usuwania ciąż bo to obrona zycia poczętego, z drugiej strony takie kwiatki

        przykro mi 🙁

        Teściowa w Chorwacji również chciała….jej również ksiądz odmówił.
        Poczęte -rzecz święta. Gdy byłam potem w ciąży z Filipkiem (5-6 miesiąc?) siostra,, zamówiła” mszę w intencji jego szczęśliwych narodzin.
        Nie było problemu.
        Martwe? Róbta co chceta….

        Nie wiem, może rzeczywiście zależy na kogo się trafi…..ja wtedy bardzo tego potrzebowałam….ciężko opisac jak czułam się wychodząc z kościoła (byłam 4 dni po porodzie, nawet nie zaprosił mnie do sali, przyjął na schodach mówiąc że się śpieszy)

        Wracając do Oli…siostra pracowała z kobietą w identycznej sytuacji. Była bardzo wierząca. Donosiła ciążę po to, by zaraz po porodzie móc je ochrzcic i pochowac.,,Dobrze” ze urodziło się żywe. Bo ochrzcic można.
        Martwego nie….

        • Zamieszczone przez beamama
          Gosiku
          taka mała duszyczka żadnej pomocy w dostaniu się do nieba nie potrzebuje.

          no i zostalam tydzien temu pouczona, ze dopoki rodzic swiadomie nie odda dziecka pod opieke KK to pan Bog nie ma obowiazku sprawowc opieki. Tyczy sie oczywiscie rowniez dzieci ZA WCZESNIE zmarlych

          • Zamieszczone przez beamama
            Gosiku
            A nie wyjaśnił Ci dlaczego się nie odprawia?
            Moja siostra w zeszłym roku urodziła martwego synka w 7 miesiącu, też chciała na msze dawać, ale zanim dotarła do księdza, ja jej odradziłam.
            Tzn nie jestem żadnym ekspertem w sprawach KK, ale to akurat wiem, że msze odprawia się za dusze potrzebujące pomocy, a taka mała duszyczka żadnej pomocy w dostaniu się do nieba nie potrzebuje.
            Nie wiem jak ten ksiądz Cię potraktował i w jaki sposób z Tobą rozmawiał, ale najwyraźniej Cię zbył i nie wyjaśnił.
            Moim zdaniem, jeżeli już chceliście uczestniczyć w takiej mszy, to powinna być w intencji całej rodziny, Twojej – cierpiącej ponad siły matki, ojca, dziadków z prośbą o siłę, a nie w intencji dzieciątka.
            Pozdrawiam Cię.

            no widzisz…ja ekspertem również nie jestem….. wtedy nie byłam w stanie,,myślec”, wydaje mi się, że ksiądz powinien coś zaproponowac…porozmawiac, wytłumaczyc,,dlaczego”
            Usłyszałam tylko te słowa, oraz,,przykro mi” + zniecierpliwienie, bo się spieszył, więc wskazał mi drzwi….

            • Zamieszczone przez szpilki
              no i zostalam tydzien temu pouczona, ze dopoki rodzic swiadomie nie odda dziecka pod opieke KK to pan Bog nie ma obowiazku sprawowc opieki. Tyczy sie oczywiscie rowniez dzieci ZA WCZESNIE zmarlych

              Świadomie tzn w jaki sposób?
              Mnie daleko do znajomości praw KK….i do wiary w nie też niestety, a może stety Zamotany

              • Zamieszczone przez gosik
                no widzisz…ja ekspertem również nie jestem….. wtedy nie byłam w stanie,,myślec”, wydaje mi się, że ksiądz powinien coś zaproponowac…porozmawiac, wytłumaczyc,,dlaczego”
                Usłyszałam tylko te słowa, oraz,,przykro mi” + zniecierpliwienie, bo się spieszył, więc wskazał mi drzwi….

                :mad::mad:

                • Zamieszczone przez beamama
                  Świadomie tzn w jaki sposób?

                  oczywiscie poprzez sakrament chrztu
                  ponoc lepiej sie Pan Bog opiekuje tymi chrzczonymi w ciagu pierwszych 3 m-cy zycia

                  • Zamieszczone przez SuperBasiek
                    może masz rację, ale usuwając tę ciążę na jej początku nie zdążyłaby się przyzwyczaić do tej małej, śmiertelnie chorej istotki.

                    Może byłaby mniej przyzwyczajona, ale za to miałaby swiadomość, że zabiła swoje dziecko…
                    Nierktórzy są za eutanazją, inni przeciw. Tu nie ma jedynie słusznej racji.

                    Jej wybór mnie nie dziwi. Nie mogę napisać, że zrobiłabym tak samo, bo nie wiem (ale teraz myślę, że tak).

                    Dziwi i przeraża mnie reakcja jej bliskich/znajomych/nieznajomych.

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Było śmiertelnie chore i kropka.

                      To znaczy, że z czystym sumieniem, bez żadnych wątpliwości można je zabić? Że to jedynie słuszne postępowanie?

                      Każdy z nas kiedyś umrze…

                      • Zamieszczone przez szpilki
                        oczywiscie poprzez sakrament chrztu
                        ponoc lepiej sie Pan Bog opiekuje tymi chrzczonymi w ciagu pierwszych 3 m-cy zycia

                        :eek::eek::eek:
                        No czegoś takiego to jeszcze nie słyszałam

                        • Ja rozumiem postawę tej dziewczyny. Sama też bym donosiła ciążę. Matka zawsze liczy na cud. A podziwiam ją za to, że zrobiła to mimo braku wsparcia. To musiało być cholernie trudne. Sto pytań kłębiących się w głowie i główne podstawowe – dlaczego? i zero wsparcia i zrozumienia.
                          A mieć Anioła po drugiej stronie to też swego rodzaju wyróżnienie od Boga.

                          Znam kobietę, która urodziła dziecko z acefalią. Do końca ciąży nie wiedziała, że jej synek jest ciężko chory i umrze tuż po porodzie.
                          Zresztą mam znajomą, która nie wiedziała, że urodzi dziecko z zespołem Downa. Obie twierdzą, że wolałby wiedzieć. Mogłyby się przygotować.

                          • Zamieszczone przez ewike
                            :eek::eek::eek:
                            No czegoś takiego to jeszcze nie słyszałam

                            Ja też nie. Niech zgadnę – słyszałaś to od jakiegoś księdza?

                            • Ahimsa, ale wybor dziewczyny jest jej wyborem, juz niewazne czym podyktowany, ja go szanuje. Ale postawa jej otoczenia, zwlaszcza rodziny i duchownych, ktorzy powinni byc jej wsparciem??? Czy to tez jej wina ze ludzie sa jacy sa? Dla mnie bardziej porazajaca jest postawa otoczenia.Dziewczyna szukkala wsparcia, pytala babci,pytala duchownego. Dla niej to byly osoby od ktorych oczekiwala pomocy. Zazdroszcze widzenia w kategoriach cos jest czarne lub biale i kropka.

                              Jak sie zachowal duchowny? Bez komentarza. Lekarz? Jak debil – krzyczenie na pacjentke jest swietnym,profesjonalnym zachowaniem. POwinien ja wyslac na rozmowe do psychologa, zeby mogla podjac na spokojnie decyzje. Ech, latwo oceniac ludzi i sie wymadrzac, duzo trudniej ich wesprzec o zaakceptowaniu decyzji juz nawet nie smiem wspominac.

                              • Zamieszczone przez szpilki
                                oczywiscie poprzez sakrament chrztu
                                ponoc lepiej sie Pan Bog opiekuje tymi chrzczonymi w ciagu pierwszych 3 m-cy zycia

                                :(:(:(:( paranoja!!!

                                • Zamieszczone przez szpilki
                                  oczywiscie poprzez sakrament chrztu
                                  ponoc lepiej sie Pan Bog opiekuje tymi chrzczonymi w ciagu pierwszych 3 m-cy zycia

                                  Kompletna bzdura. Ciekawe, czy rzeczywiście ten ksiądz, co to stwierdził, jest przekonany o tej “głębokiej prawdzie”, czy stara się przyspieszyć chrzest, z niewiadomych dla nas powodów?!!

                                  • Zamieszczone przez ulaluki
                                    Kompletna bzdura. Ciekawe, czy rzeczywiście ten ksiądz, co to stwierdził, jest przekonany o tej “głębokiej prawdzie”, czy stara się przyspieszyć chrzest, z niewiadomych dla nas powodów?!!

                                    a skad zalozenie ze od ksiedza to uslyszalam?

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      no i zostalam tydzien temu pouczona, ze dopoki rodzic swiadomie nie odda dziecka pod opieke KK to pan Bog nie ma obowiazku sprawowc opieki. Tyczy sie oczywiscie rowniez dzieci ZA WCZESNIE zmarlych

                                      W katechiźmie, który posiadam (wydanie sprzed paru lat) pisze, że nie do końca wiemy, co się dzieje z duszami dzieci, które zmarły nie ochrzczone. I że możemy się tylko za nie modlić… Ale gdzieś czytałam, że aktualny papież już to zmienił i że teraz KK stwierdza, że dusze dzieci przedwcześnie zmarłych idą do nieba.
                                      Więc ksiądz z którym rozmawiałaś nie jest na bieżąco 😉

                                      • Zamieszczone przez szpilki
                                        a skad zalozenie ze od ksiedza to uslyszalam?

                                        To było w domyśle – bo nie napisałaś od kogo…

                                        • Zamieszczone przez kurczak1
                                          To było w domyśle – bo nie napisałaś od kogo…

                                          no wlasnie

                                          latwo sie robi zalozenia 😀

                                          nie ksiaze mnie tak uswiadamial – a osoba po teologii katolickiej

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dziecko Oli – tekst DF

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general