dziecko zamknięte w gorącym samochodzie – tym razem w Polsce

Mamusia pouczenie dostała…
[Zobacz stronę]

28 odpowiedzi na pytanie: dziecko zamknięte w gorącym samochodzie – tym razem w Polsce

  1. Genialnie! 😡
    Jeszcze chwilka i u nas dojdzie do takiej tragedii jak we Włoszech…
    Oby nie!

    • Zamieszczone przez Figa123
      Mamusia pouczenie dostała…

      straszne, ale tak szczerze mowiac, bezmyslnosc ludzka nie zan granic i nie zawsze nalezy sie w niej dopatrywac znamion zlosliwosci
      czasami ludzie nie mysla, nie wiedza, nie potrafia przewidziec
      nie i koniec!
      w zyciu nie usprawiedliwiam, ale stykajac sie z gatunkiem ludzkim w przeroznych wariantach nauczylam sie jednego: sa ludzie, ktorym trzeba uswiadamiac najprostsze prawdy, cos, co dla nas jest pewnikiem i w ogole nie pomyslimy, ze moze byc dla kgos skomplikowane, nagle okazuje sie myslowym labiryntem dla innych
      spotykam sie z takimi sytuacjami na codzien i naprawde powaznie zastanawiam, czy nie grozi nam zmierzch naszego gatunku w stylu idiocracy
      wszystkim goraco polecam ten film

      pania chetnie zamknelabym w samochodzie na troszke w ramach akcji uswiadamiajacej, bo nie sadze, zeby przeprowazona pogadanka przyniosla skutek

      • zero wyobrazni:mad:
        jak mozna byc az tak bezmyslnym, w glowie mi sie to nie miesci!

        • Zamieszczone przez kantalupa
          straszne, ale tak szczerze mowiac, bezmyslnosc ludzka nie zan granic i nie zawsze nalezy sie w niej dopatrywac znamion zlosliwosci

          Pewnie nie.
          Ale jak ktoś z bezmyślności puści z dymem budynek to dostaje solidnie od państwa – prokurator, sprawy sądowe i takie tam.
          A za lekkomyślność w sprawie życia dziecka pouczenie.
          Trochę to niehalo w moim odczuciu.
          Zamknięcie pani może by i pomogło, ale pan policjant miałby się z pyszna za tak bezmyślny uczynek :/

          Już wiem,
          w takich sytuacjach powinno się z automatu kierować mamusię do poradni rodzinnej na kilkumiesięczny obowiązkowy kurs opieki nad dzieckiem. Jak się nie podda to grzywna. Bardzo wysoka.

          • Zamieszczone przez Figa123

            Zamknięcie pani może by i pomogło, ale pan policjant miałby się z pyszna za tak bezmyślny uczynek :/

            ba, moze i pan policjant potrzebuje szczegolowych instrukcji w obsludze swiata
            tego nigdy nie wiesz

            uczylam kiedys grupe policjantow, tak a propos
            w sumie nawet kilku ofcerow, fajna w sumie grupa, ale byl tam taki jeden, zreszta wlasnie w randze oficera, ktoremu musialam wytlumaczyc poprzez fizyczne wskazanie, na czym polega zostawienie odstepu pomiedzy jedna linijka tekstu a druga
            i nie tylo zreszta, bo np nie mogl odroznic zeszytu cwiczen od podrecznika, musialam mowic jasno i wyraznie zolta ksiazka/zielona ksiazka

            takie doswiadczenia otwieraja oczy
            i przestalam w zasadzie soszukiwac sie zlosliwosci w sytuacjach, ktore daje sie wytlumaczyc zwykla ludzka glupota:(

            • Zamieszczone przez kantalupa
              ba, moze i pan policjant potrzebuje szczegolowych instrukcji w obsludze swiata
              tego nigdy nie wiesz

              uczylam kiedys grupe policjantow, tak a propos
              w sumie nawet kilku ofcerow, fajna w sumie grupa, ale byl tam taki jeden, zreszta wlasnie w randze oficera, ktoremu musialam wytlumaczyc poprzez fizyczne wskazanie, na czym polega zostawienie odstepu pomiedzy jedna linijka tekstu a druga
              i nie tylo zreszta, bo np nie mogl odroznic zeszytu cwiczen od podrecznika, musialam mowic jasno i wyraznie zolta ksiazka/zielona ksiazka

              takie doswiadczenia otwieraja oczy
              i przestalam w zasadzie soszukiwac sie zlosliwosci w sytuacjach, ktore daje sie wytlumaczyc zwykla ludzka glupota:(

              Nie wiem czemu zakładasz, że ja doszukuje się złośliwości tam, gdzie dla mnie nie ma znaczenia co jest przyczyną takiego zdarzenia.
              Ja po prostu uważam, że powinny zadziałać zwykłe mechanizmy prawne (i ewetualna głupota policjanta niczego nie tłumaczy)
              – czy to z powodu głupoty, lekkomyślności czy czegokolwiek innego tej mamy.
              Państwo ma chronić wszystkich, w tym dzieci – wcale nie gorzej niż budynki.
              I tak, ja też wiem, mimo, że nie uczyłam policjantów, że żyją na tym świecie ludzie niewydolni intelektualnie. Ale to nie jest żadne usprawiedliwienie ani rozgrzeszenie sytuacji, w której matka nie zostanie SOLIDNIE przekonana o tym, że rodzic MUSI pomyśleć.

              I szczerze mówiąc, nie rozumiem do czego zmierzasz.
              Ze powinnam się pochylić nad biedną nieświadomą mamusią?
              A kto sie pochyli nad biednym nieświadomym, bezbronnym, narażanym na niebezpieczeństwa przez taką mamę dzieckiem?

              • Zamieszczone przez Figa123
                Mamusia pouczenie dostała…

                okropne.
                ja mam wyrzuty sumienia jak muszę gdzies z młodymi jechać w upał, bo klimy w cc nie mam…
                a juz zostawić moje też niespełna 2-letnie maleństwo w takim piekarniku….. 🙁 nie wyobrażam sobie takiej sytuacji…

                • Zamieszczone przez Figa123
                  Pewnie nie.

                  Już wiem,
                  w takich sytuacjach powinno się z automatu kierować mamusię do poradni rodzinnej na kilkumiesięczny obowiązkowy kurs opieki nad dzieckiem. Jak się nie podda to grzywna. Bardzo wysoka.

                  Dokładnie.
                  Ja sobie nie wyobrażam, żeby gdziekolwiek dziecko zostawić.
                  Nigdy nie spuszczam z oka dzieci. Wyobraźnia mi działa;
                  W samochodzie to już niedopuszczalne. Przecież milion rzeczy może się zdarzyć. Nie tylko przegrzanie, przecieć, ktoś może stuknąć w samochód, ukraść, i wiele innych rzeczy.
                  Ja nie mam żadnego wytłumaczenia tej matki. Przecież dziecko można wziąć ze sobą.
                  To co z tego,że być może płacze, ale jest bezpieczne.
                  Kurcze, mam nadzieję, że takie nagłaśnianie uświadomi rodziców.
                  Ale tak jak pisze4sz Figa, muszą być kary dla matek.
                  Tu chodzi o dzieci, które same sobie nie poradzą.
                  Tak złośliwe, to sama bym ją zostawiła w takim samochodzie, w upale 40 stopniowym.
                  A co najgorsze, że niedawno głośna była smierć dwulatki we Włoszech, nic nie nauczyło to niektórych matek.

                  • dzizas, figa, przeciez ja ciebie nigdzie nie atakuje, ja nawet nie probuje polemizowac z toba, bo z czym tu polemizowac?
                    nieodpowiedzialnosc ludzka i tyle i chyba trzeba miec niezdrowo pod sufitem, zeby pania po glowce poglaskac za czyn

                    ja mam jedynie na tyle ponure doswiadczenia z ludzka glupota, ze usiluje powiedziec, ze moze nikt nigdy kobiecie nie uswiadomil, ze zamkniecie dziecka w samochodzie przy upalach na zewnatrz moze skonczyc sie dla dziecka tragicznie
                    i moze nikt nigdy policjantowi nie uswiadomil, ze pouczenie w takiej sytuacji nie jest adekwatne do czynu
                    nad kobieta sie nie pochylam, tylko proboje powiedziec, ze bywaja i tacy, ktorym prawdy niewylozone czarno na bialym jasnym i przejrzystym jezykiem, sa obce
                    ot i moje przemyslenia
                    i dodam jeszcze, ze w zwiaku z tym, ze nikt jeszcze nie napisal instrukcji obslugi dziecka a i na na dziecka posiadanie nie trzeba licencji, taki sytuacje beda sie zdarzaly
                    niestety

                    • Zamieszczone przez kantalupa
                      dzizas, figa, przeciez ja ciebie nigdzie nie atakuje, ja nawet nie probuje polemizowac z toba, bo z czym tu polemizowac?
                      nieodpowiedzialnosc ludzka i tyle i chyba trzeba miec niezdrowo pod sufitem, zeby pania po glowce poglaskac za czyn

                      ja mam jedynie na tyle ponure doswiadczenia z ludzka glupota, ze usiluje powiedziec, ze moze nikt nigdy kobiecie nie uswiadomil, ze zamkniecie dziecka w samochodzie przy upalach na zewnatrz moze skonczyc sie dla dziecka tragicznie
                      i moze nikt nigdy policjantowi nie uswiadomil, ze pouczenie w takiej sytuacji nie jest adekwatne do czynu
                      nad kobieta sie nie pochylam, tylko proboje powiedziec, ze bywaja i tacy, ktorym prawdy niewylozone czarno na bialym jasnym i przejrzystym jezykiem, sa obce
                      ot i moje przemyslenia
                      i dodam jeszcze, ze w zwiaku z tym, ze nikt jeszcze nie napisal instrukcji obslugi dziecka a i na na dziecka posiadanie nie trzeba licencji, taki sytuacje beda sie zdarzaly
                      niestety

                      Kantalupa, ja tak odebrałam Twój post.

                      Rozumiem, że głupota niektórych poraża. Jeżeli uświadamianie nie pomaga, konieczna jest kara.
                      Może to pomoże?
                      Rzeczywiście są osoby niereforowalne, do których trudno przemówić,ale wtedy trzeba innych środków użyć.
                      No ale, to przecież jej dziecko, sama powinna dbać o bezpieczeństwo. Dla mnie to jest nie do zrozumienia. Przecież to nie jest jakaś patologia.

                      • Ludzie sa durni, ja juz kiedys pisalam, ze sami wzywalismy policje bo dziecko bylo zamkniete w samochodzie.
                        Podobnie matka dostala pouczenie i tlumaczyla sie tym, ze dziecko male w sklepie zarazki,a poza tym dziecko dopiero co zasnelo,a ma problemy ze snem wiec pozwolila mu pospac, my czekalismy na nia plus policja… A ona sobie ciuchy kupowala…

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          dzizas, figa, przeciez ja ciebie nigdzie nie atakuje, ja nawet nie probuje polemizowac z toba, bo z czym tu polemizowac?

                          Skoro tak, przepraszam.
                          Być może niewłaściwie odebrałam podkreślanie niedoszukiwania się złośliwości w postępowaniu mamy.

                          Uważam, że jeśli policjant wiedziałby,
                          że narażenie życia i zdrowia dziecka (jakiekolwiek) powinno skutkować natychmiastowym, skierowaniem do poradni rodzinnej (gdzie wyłożono by łopatologicznie i dosadnie, jak należy troszczyć się o bezpieczeństwo dziecka) prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci tego dwuletniego dziecka znacząco by spadło. I tu policjant dał ciała na maksa i jego też powinno się ukrarać.
                          Bo o ile mamusia mogła z nieumiejętności przewidzenia niebezpieczeństwa zostawić dziecko w samochodzie (i tu mozna by pewnie dyskutować czy naraziła zdrowie i życie dziecka a więc złamała prawo czy nie), to złamała prawo nie zapewniając należytej opieki dziecku do lat 7 (chyba 7…).
                          A ten przepis powinien znać każdy policjant.

                          • Zamieszczone przez Figa123
                            Skoro tak, przepraszam.

                            ale za co, przeciez nie masz za co, moze sie zle wyrazilam i tyle – w takim razie soruwa (ze niby od sorry, uzywajac okreslenia mlodziezowego dla rozladowania atmosfery;))

                            ja moze zyje w jakims utopijnym swiecie, ale mysle o wlasnie takich matkach i dochodze do wniosku, ze powinny byly zostac zasypane broszurami, nie, nie broszurami, filmami uswiadamiajacymi, bo broszury moze nie przeczytac, najlepiej takimi w ich wlasnym stylu (kazdemu wedlug potrzeb, jednym telenowele w brazylijskim klimacie, innym jakies kreskowki, itp) z obrazowymi sytuacjami, w ktorych moga sie znalezc
                            bo co, jesli ona naprawde nie miala pojecia, czym sie to moze skonczyc? to tak w kwestii dbania o bezpieczenstwo tego dziecka

                            oczywiscie niewykonalne, niestety
                            jak i niewykonalna tak do konca weryfikacja wszystkich policjantow w kwestii ich wrazliwosci na wage popelnionego czynu

                            i znowu moje przemyslenia, pewnie bez sensu
                            pewnie gdybym nie obejrzala idiocracy, nie mialabym takich wnioskow

                            • W tej całej sytuacji pozytywna jest jednak reakcja przechodniów. Brawo dla nich

                              • Czytając cos takiego,oblewa mnie zimna krew….
                                Zostwic dwuletnie dziecko,bezbronne w przegrzanym samochodzie,to jest świadome narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.
                                Powinna zapłącić wysokie kolegium wg mnie, za takie postępowanie.

                                • Zamieszczone przez Figa123
                                  Pewnie nie.
                                  Ale jak ktoś z bezmyślności puści z dymem budynek to dostaje solidnie od państwa – prokurator, sprawy sądowe i takie tam.
                                  A za lekkomyślność w sprawie życia dziecka pouczenie.
                                  Trochę to niehalo w moim odczuciu.
                                  Zamknięcie pani może by i pomogło, ale pan policjant miałby się z pyszna za tak bezmyślny uczynek :/

                                  Już wiem,
                                  w takich sytuacjach powinno się z automatu kierować mamusię do poradni rodzinnej na kilkumiesięczny obowiązkowy kurs opieki nad dzieckiem. Jak się nie podda to grzywna. Bardzo wysoka.

                                  Jestem za…

                                  • Zamieszczone przez nelly21
                                    Ludzie sa durni, ja juz kiedys pisalam, ze sami wzywalismy policje bo dziecko bylo zamkniete w samochodzie.
                                    Podobnie matka dostala pouczenie i tlumaczyla sie tym, ze dziecko male w sklepie zarazki,a poza tym dziecko dopiero co zasnelo,a ma problemy ze snem wiec pozwolila mu pospac, my czekalismy na nia plus policja… A ona sobie ciuchy kupowala…

                                    A tu już powinien prokurator wejść,ale bezczelność i tupet.
                                    Ja bym ta babę wsadziła za kraty na 48 bez jedzenia i picia,niech więcej takiej krzywdy nie robi.

                                    • Zamieszczone przez Figa123
                                      Skoro tak, przepraszam.
                                      Być może niewłaściwie odebrałam podkreślanie niedoszukiwania się złośliwości w postępowaniu mamy.

                                      Uważam, że jeśli policjant wiedziałby,
                                      że narażenie życia i zdrowia dziecka (jakiekolwiek) powinno skutkować natychmiastowym, skierowaniem do poradni rodzinnej (gdzie wyłożono by łopatologicznie i dosadnie, jak należy troszczyć się o bezpieczeństwo dziecka) prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci tego dwuletniego dziecka znacząco by spadło. I tu policjant dał ciała na maksa i jego też powinno się ukrarać.
                                      Bo o ile mamusia mogła z nieumiejętności przewidzenia niebezpieczeństwa zostawić dziecko w samochodzie (i tu mozna by pewnie dyskutować czy naraziła zdrowie i życie dziecka a więc złamała prawo czy nie), to złamała prawo nie zapewniając należytej opieki dziecku do lat 7 (chyba 7…).
                                      A ten przepis powinien znać każdy policjant.

                                      No właśnie- powinien…znów się na usta ciśnie dużo, że może jakieś jasne czarno na białym wytyczne, jak chłop krowie na rowie by pomogły.

                                      Ale czy to zastąpi brak wyobraźni ludzkiej? hmmm

                                      A pogadanka to trochę za mało! To jak pouczenie sprawcy przemocy domowej, że “tak nie wolno” i tyle.

                                      • Zamieszczone przez ivoonna
                                        W tej całej sytuacji pozytywna jest jednak reakcja przechodniów. Brawo dla nich

                                        Czyli społeczeństwo się uświadamia:) sama się zastanawiałam wielokrotnie czy miałabym odwagę wybić komuś szybę w samochodzie gdyby tam był pies… w upał. Co wtedy robić? Policja?

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          Czyli społeczeństwo się uświadamia:) sama się zastanawiałam wielokrotnie czy miałabym odwagę wybić komuś szybę w samochodzie gdyby tam był pies… w upał. Co wtedy robić? Policja?

                                          Policja, żeby nikt Cię nie oskarżył za zniszczenia mienia.
                                          Chyba, że nie byłoby czasu na wezwanie policji.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko zamknięte w gorącym samochodzie – tym razem w Polsce

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general