Maximilianek ma obecnie 6 tygodni.
A tak wyglada nasz dzien:
miedzy 7.00-800-pobudka,przebieranko i flacha (125ml)
od 8.00-10.30 zabawa (moje gadanie, grzechotanie, lulanie w lezaczku)
10.30-11.30-drzemka(na przemian z otwieraniem oczek i plakaniem)
okolo12.00-przebieranie i flacha, odbijanko
okolo 13.00-werandowanie na balkonie do 15.30
miedzy 15.30-16.00-flacha
zabawa do wieczora(duze marudzenie-czytaj)
miedzy 19-20.00 kapanie,potem flacha
usypianie
i spanie do 3 nad ranem -robienie kupy, flacha i znow spanko do 7.00
A jak wygladaja wasze dni?????
Anna i Maximilianek
8 odpowiedzi na pytanie: Dzien Maximilianka
Re: Dzien Miłoszka
NO WIEC NASZE DNI UKŁADAJĄ SIĘ MNIEJ WIĘCEJ W TAKI SPASÓB:
7 – 8.00 – POBUDKA
9.00 – PAKOWANIE,UBIERANIE I WYJAZD SAMOCHODEM DO MOJEJ SIOSTRY I JEJ ADUNI(CZYT. CODZIENNIE)
9.30 – ŚNIADANKO
10-11- GRY I ZABAWY:)
OK.11-12.30 WYJAZD NA SPACER I DRZEMKA NA SPACERKU A JAK NIE MA POGODY TO W DOMKU
13- DESERKI
13.30 – 15.00 – ZNOWU GRY I ZABAWY
15-16-SPACEREK I DRZEMKA
16.30 – OBIADEK
17-18.30-GERY I ZABAWY
19 – POWRÓT DO DOMU
19.15- 20 – ZABAWY W DOMKU U SIEBIE
OK.20- KĄPU-KĄPU
20.30 – WIECZORNA KASZKA I SPANKO
TAK TO MNIEJ WIĘCEJ WYGLĄDA RUTYNOWO:)
A JAK U INNYCH?
KASIA I GRUBASEK MIŁOSZEK (17.05.02)
Re: Dzien Miłoszka
U nas podobnie
ok 7.00 pobudka i pierś
9.00 kaszka (120ml) + pierś
9.30-10.00 usypianie (spanie w zależności od nie wiem czego raz 1,5 h, raz 20 min)
12.00 zupka (190ml)
ok 13.00 do 15.00 spacerek
15.00 deserek + pierś
ok 16.00 spanie (najczęściej na moich rękach, ok 20 min)
18.00 kaszka (140 ml)
18.30 myju-myju
19.00 cycuś i lulu
a w nocy kilka pobudek… Na cycusia albo i nie…
w ciągu dnia zabawy (ulubiona przez małego – noszenie na rękach) i sporo marudzenia zwłaszcza wieczorem… pozdrawiam
Alicja i Mateuszek (01.07.02)
Re: Dzien Maximilianka
Mój Mikołajek ma prawie 4,5 miesiąca i jego “rozkład jazdy” wygląda bardzo bardzo podobnie. Zamiast flachy-cyc na żądanie.
7.00-800-pobudka, cyc albo nie cyc, przebieranko, toaleta.
8.00-10.00 zabawa (moje gadanie, grzechotanie, lulanie w lezaczku, noszenie na rękach, śpiewanie, przygotowuję z nim swoje śniadanie, ścielimy łóżko albo nie ścielimy i wtedy na nim się przytulamy, wygłupiamy, czytamy wierszyki, ogladamy książeczki, wyglądamy przez okno i co nam jeszcze przyjdzie do głowy)
10.00-11.00-cyc, drzemka (raczej mocna ale krótka)
11-13.00-przebieranie i powtórka czynności z godz. 8-10
około 13.00-cyc, spacer a jak zmarznę to powrót do domu i albo werandowanie na balkonie albo w pokoju przy otwartym oknie do 16.00 (ale różnie się budzi i w zależności od tego, czy zbudził się wcześniej, to jeszcze dosypia od 17-19 a jak zbudzi się ok. 16, 17, to nie śpi do 19 i powtarzamy czynnosci z godziny 8-10
19-kąpiel, chichranie, marudzenie, chichranie, marudzenie
około 19.30 usypianie kilkakrotne do 21
i spanie do rana z przerwami na karmienie ale nie wiem o której, bo też śpię 🙂
Re: Dzien Maximilianka
Boże Pati, a dlaczego go przebierasz tyle razy? Jesli Miki sie nie popluje i ni zasiusia ubrania, to przebiram go raz na dobę, po kąpieli.
Re: Dzien Maximilianka
Zależy co nazywamy przebieraniem…ja mam na myśli przewijanie, przebieranie pieluchy. Robię to co 3-4 godziny. A w nocy zdarza się, ze się Misio usiura i nawet 2 razy jest CALUTKI do przebrania.
Re: Dzien Maximilianka
Kuba ma już ponad 5 miesięcy i nasz dzień wygląda mniej więcej tak:
5.30 – 6.00 – zamknięte oczka i wrzask (synek się budzi o czym należy poinformować również sąsiadów!)
przewijanie i synek otwiera oczy – już nie zaśniemy
7.00 – wyjazd do dziadków (prawie codziennie) + wrzask w samochodzie
7.30-9.00 – zajmowanie synka czym się da i ja się da żeby się nie darł (zabawa na podłodze max 5 min – wrzas, jedzenie z mamą śniadania, noszenie na rękach też się szybko nudzi, wożenie w wózku z zamontowanym fotelikiem bo gądola straaaaaaasznie uwiera w plecy i trzeba wrzeszczeć, leżenie z gołymi nóżkami 10 min bez wrzasku! itp. itd)
9.00 – 9.30 walka z jedzeniem – ostatnio przy telefonie (mamusia dzwoni i pani w telefonie głośno mówi u u u nie ma takiego numeru u u u…) wtedy dziecko zjada ok 130 mleka zagęszczonego kaszą. Jak telefon nie pomaga to karmienie przez sen
9.30 – usypianie o czym również muszą być poinformowani sąsiedzi także okolicznych bloków
do ok 10.30 – spanie z 3 pobudkami i płaczem
10.30 – 12.00 – nudzenie się wszystkim po 5 min
12.00 – plucie zupką lub innymi narzędziami tortur czyt. deserki no chyba że mama się postara czyt. szczeka, miałczy robi różne dziwne rzeczy to wtedy parę łyżeczek ląduje w brzuszku. Jak nie zje – mleko
13.00 – SPACER czyt ubieranie wrzask!!! wychodzenie wrzask, po 5 -10 min jak mama cała mokra zwrzeszczany synek wraca do domu. Jak nie chcę wojny i wzywania pomocy społecznej przez zaniepokojonych przechodniów to wrzask na balkonie a czasem spanie max 30 min.
15 – 15.30 – wojna z mlekiem
16 – 17 – nudzenie się wszystkim po 5 min tym razem z tatusiem
17 – 18 spanko i powrót do domu
między 19 – 20 – kąpiel i kasza (160ml)
21.00 – 23.00 – powolne zasypianie na noc o czy też wiedzą sąsiedzi
między 1.00 a 2.00 – jedzenie
4.00 – pobudka czasem z jedzeniem
5.00 – rozkopywanie się w łóżku i marudzenie. Czasem bierzemy go do siebie
5.30 – 6.00 – zamknięte oczy i………….
GOSIA mama 5 miesięcznego!!! KUBUSIA-WRZASKUNA!!!!!
Re: Dzien Maximilianka
Go twoj synek jest niesamowity, no i usmialam sie troszke, jak to czytalam, niezly rozrabiaka z niego))). Ciekawe jaki moj bedzie za pare miesiecy))
Anna i Maximilianek
Re: Dzien Maximilianka
Jakbym to sama napisala!!!!! Moj Kuba ma 3 misiace i myslalam ze mu bedzie powoli przechodzic…..:-)))
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Znasz odpowiedź na pytanie: Dzien Maximilianka