Dziewczyny- co myślicie…

Jestem w 28/29 tygodniu ciąży. Cała ciąża przebiega idealnie, nie miałam żadnych dolegliwości, dzidziuś rozwija sie prawidłowo, czuję sie świetnie… Chciałabym się wybrać z mężem i córcią nad morze- na 5 dni, ale ogarnęły mnie dziś wątplliwości:-( Julka ma 16 miesięcy- jest dzieckiem absorbującym- taki mały zbój- ale nie chorowała nigdy na nic, nie miałam z nią najmniejszych problemów. Byłam dziś u mojej ginki prowadzącej ciąże, i powiedziała, że z medycznego punktu widzenia nie ma żadnych przeciwskazań do wyjazdu, ale ona radzi mi się zastanowić czy warto…bo zapomniałam chyba dodać, że wyjazd nad morze to ok 650-700km…. Trasa długa, ale autko wygodne, pojedziemy przez noc, wybieramy się do rodziny, więc nie czekają nas niespodzianki z zakwaterowaniem… Nie wiem co robić!!!!Tak bardzo się nastawiłam psychicznie na ten wyjazd, tak bardzo się cieszyłam, zresztą mąż też- on wyżebrał 2 dni urlopu!!!!!Poradźcie Kochane- jechać,czy nie?? czy któraś z Was porwała się na taki pomysł- długa dość podróż w zaawansowanej ciąży z maluchem na dodatek???Jeszcze 3 dni na zastanowienie….HELP!

9 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny- co myślicie…

  1. Re: Dziewczyny- co myślicie…

    Witam!!
    Z jednej strony wyjazd nad morze, moze okazac sie troszke meczacy, ale wart zachodu.
    Jedziecie samochodem, w kazdej chwili jak sie zle poczujesz to mozecie bez problemu zrobic maly przystanek na odpoczynek.
    Nie musze dodawac, ze pobyt nad morzem jest bardzo zdrowy, Twoja niunia rowniez “zazyje” dawki jodu ktory jest bardzo kozystny.
    Bardzo polecam wyjazd nad morze, ja sama po slubie ktory mam za tydzien wyjezdzam na mazury poplywac na malym jachcie.
    Pozdrawiam
    Magda i grudniowy Bruno

    Magda

    • Re: Dziewczyny- co myślicie…

      wiesz w ubieglym roku mialam ten sam problem!
      ale chyba byl to 3? tydz a i km wiecej bo o.k 850
      Ja zrezygnowalam ale nie martwilam sie o podroz a o opieke gin. — szpital daleko, lekarz (obcy) tez daleko bo nie w tej miejscowosci —- i efektem zostalismy w domu a nad morzem bylismy dopiero w tym roku
      Ale musze napisac ze np zona mojego gin-a (24 tydz.) byli w Grecji (+ tez male dziecko) — no ale ona miala opieke “pod reka”
      pozdrowka

      Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)

      • Re: Dziewczyny- co myślicie…

        Ja tam myślę,że powinnaś się zdecydować na ten wyjazd. Jedziecie przecież samochodem więc jakby co to w karzdej chwili możecie sie zatrzymać i rozprostować kości. Po drugie do rodzinki więc na pewno bedzie ci wygodnie. A co do córci to przecież będzie z tobą mąż więc nie martw się na zapas. A odpoczynek nad morzem jest świetny – dotlenisz dzidzię !!! Hihihi. Ja jestem w podobnym okresie ciąży co ty i na 100 % zdecydowałabym się na taki wyjazd. Pozdrawiam i miłego odpoczynku dla całej rodzinki.

        Sylwia + Dominika

        • Re: Dziewczyny- co myślicie…

          Jeźcie, wypoczywajcie i cieszcie się chwilami spędzonymi razem. Przecież jesdziecie sami więc w każdej chwili możecie sie zatrzymać, odpocząć itd. Maluch ma przecież jeszcze tatę, który teżmoże się nim zająć,a Tobie na pewno przyda sie parę dni odbicia od codzienności 🙂
          A jeżeli chodzi o opieke medyczna to przecież kobiety wszedzie rodzą dzieci…. – tak mi powiedział mój lekarz, kiedy pytałam się czy mogę jechać do CHorwacji. W rezultacie byliśmy (w 10 t.c.) i nie żałuję. Brzusio zaczyna rosnąć i jest przepięklnie opalony 🙂

          • Re: Dziewczyny- co mys´licie…

            Ja w 6-tym miesiacu jechalam 1000 km i caly czas prawie spalam. Nie mialam wiekszych problemow ale musze przyznac, ze jednak w ciazy krazenie jest inne i bylam nieco obolala/zdretwiala. Poza tym czestsze przerwy na toalete i rozprostowanie wydluzaja czas podrozy. Musisz jednak sprawdzic jaka jest droga bo jak duzo dziur i kolein to ja bym nie jechala. Nawet najlepszy samochod nie przejedzie gladko przez dziure (niestety) a wstrzasy moga zaszkodzic.
            Pozdrawiam,

            • Re: Dziewczyny- co myślicie…

              Myślę, że wszystko też zalezy od drugiej połówki..jeśli pomoże przy małym urwisie? to czemu nie… A Tobie tez odpoczynek na łonie natury napewno się przyda..
              Ja jestem w 25 tygodniu i byłam ostatnio 400 km od domu wypocząć i wszystko było ok..jesli lekarz nie ma przeciwskazań.. to może teraz jest jeszcze czas na to żeby poprzebywac toche poza domem…

              • Re: Dziewczyny- co myślicie…

                ja mysle, ze powinnas jechac – oczywiscie pod warunkiem, ze sie dobrze czujesz. Moze jako przyklad podam moja siostre cioteczna, ktora bedac w osmym miesiacu ciazy (wtedy to byl lipiec) zdecydowala sie na wyjazd nad morze (mieli wtedy juz coreczke 5cio-letnia) i byla zachwycona !!!
                Caly czas sie dobrze czula – jedynie co to bardzo unikala slonca (na plazy zawsze byla pod parasolem) i dzidzi nic a nic to nie zaszkodzilo. Aha i jeszcze jedno – jak jechalismy to robilismy czestsze przerwy, tak zeby mogla sie troszke “rozprostowac” i przespacerowac.
                Wiec jesli z medycznego punktu wiedzenia nie ma przeszkod, to ja bym pojechala.

                p.s.
                a do opieki nad dzieckiem chyba zawsze znajdzie sie ktos pomocny (maz, albo ktos z tej rodziny, do ktorej jedziecie)?

                Tysiaczek i kwietniowe Tygrysiątko

                • Re: Dziewczyny- dziękuje Wam:-)))

                  Dziewczyny….jak fajnie że jesteście….Decyzja o wyjeździe jeszcze ostatecznie nie podjęta, ale wszystko zmierza ku….morzu:-))) Oczywiście dla Julci będę miała opiekę- tzn jedzie z nami szwagierka a poza tym mój mąż jest facetem, który przy dziecku od pierwszego dnia robi wszystko!!!!!! Trasę też mamy “zaplanowaną” dobrą ( oczywiście jak na polskie warunki) – tzn. nie ścieżki polne, tylko droga szybkiego ruchu- czyli jakościowo raczej lepsza niż gorsza. Cieszę się niezmiernie że odpowiedziałyście na mój post i utwierdzacie mnie w postanowieniu- jechać, wypocząć, delektować się…tak bardzo się nastawiłam na ten wyjazd… Trzymajcie za nas kciuki- żeby do wtorku nic nie pokrzyżowało nam planów. Pozdrawiam- Basia+ Julcia+ Juniorek 28.10.2003 :-)))

                  • Re: Dziewczyny- co myślicie…

                    Ja byłam na takim wyjeżdzie, z tym, że mój synek ma już 4 latka ale też jest zbójem okropnym…:)
                    Na pewno dużym plusem jest to że jedziecie do rodziny, zawsze jakoś Ci pomoga:) no i mąż, któy czeka pewnie na te dni jak na zbawienie:) jeżeli z ciążą jest wszytsko ok to ja bym pojechała:) ale decyzja zależy od Ciebie!:) każdy przypadek jest inny:)
                    jeśli się zdecydujesz to udanego wypoczynku:)

                    Justyna i Maleństwo 11.09

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny- co myślicie…

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general