dziwczyny jezeli karmiłyscie piersia i wróciłyscie do pracy po tak krotkim czasie prosze napiszcie jak to zorganizowałyscie.ja obgryzam z nerwow paznokcie.mała ma 4 miesiace pojutrze ide na rozmowe do pracy i nie wiem co powiedziec. Nie wyobrazam sobie powrotu,nie wiem jak to zorganizowac.mała ni ejada z butelki kompletnie nic.jada z piersi bardzo nieregularnie jak ma nastrój i potrzebe.prosze o pomoc jak to zorganizowac.mój maz za mało zarabia i musze w rócic.moze udałoby sie to jakos odwlec.prosze o pomoc bo rozstanie napawa mnie rozniez załamaniem
11 odpowiedzi na pytanie: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Zuzka po prostu umiała jeść z butelki, z reszta jadła tylko tak, a ja sciągałam mleko w pracy czasem nawet 2 razy. Na szczęście pokój dziele z koleżanką, którą znam od wielu lat i nie wstydzę sie jej, a najczęściej to się zamykałam i zostawiałam kartke, żeby mi przez 20 minut nie przeszkadzać. I jakoś to szło.
Powodzenia
Kaśka
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Ja wróciłam do pracy jak Syl miała 4 i pół miesiąca, nie umiała ssać butli i była tylko na moim mleku. Tylko CYC! No więc stres miałam ogromny. I pierwszego dnia mojej pracy jak Syl zgłodniała to sie nauczyła pić z butli. Od innych piła, ode mnie nie, taka spryciara. Ściągałam mleko w pracy, tak na następny dzień- było tego dwie butle po 170ml. I udało się – do pół roku Syl była tylko na moim mleczku. A jak skończyła pół roku przestała pić z butli, z niewiadomego powodu znienawidziła butelkę! I tak jest do dziś. Rano je kaszkę na moim mleku. Łyżeczką!
Jakos wszystko sie ułożyło, i u Was też się ułoży. Nie martw się, będzie dobrze!
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Idź na zwolnienie na dziecko!!! Myślę, że jak masz sensownego pediatrę to Ci je da bez problemów. Właśnie przez wzgląd na karmienie. Ja będę miała ten sam problem w październiku i zamierzam sobie przedłużyć zwolnieniami czas bycia z Tosią. Też nie stać nas na wychowawczy. Na zwolnieniu parę groszy mniej, ale to nasz budżet jeszcze zniesie… Może Twój również…
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
no tak ale ja nie mam az tyle pokarmu za kazdym razem sciagam koło 100 ml.karmie czesciej.pozatym pisałas ze sciagałąs w pracy ale to musi byc wszystko sterylne jak toi zrobic.u mni emoge to tylko zrobic za przeproszeniem w kiblu
płakac mi sie chce ale dziekuje Ci
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
moja justka miala skonczone 5 miesiecy jak wrocilam do pracy,tez mi było cholernie trudno tym bardziej źe ściaganie mleka nie wchodziło w rachube bo wogóle się nie dało…. ale jak tylko wracałam małą przystawiałam do piersi..korzystałam z przerw które sobie połączyłam….
bylo ciężko ale zwyciężyłyśmy….fakt szybko byly zupki i inne dania ale dziewczyna jest że hej
i wyobraż sobie że ja do dziś karmię mimo że mała ma 22 miesięce!!!!!!!!!!
napewno bedzie dobrze pozdrawiam
Westa i Justyś
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
ja wróciłam ja maly miał 5 mies. zostawał z moją mama. karmiłam piersią i zaczynał juz jesc zupki (zaczełąm w jak skonczył 4 mies od jabłuszka i marchewki i jak szłam do pracy to zjadał juz 2 słoiczki jedzonek dziennie albo i wiecej – jeden deserek i jedną zuke jarzynową). ja pracuje na zmiany – od 8 do 14 lub od 14 do 20 plus w sumie godz na dojad w obie strony. czyli mnie nie ma 7 godz. przez ten czas dostawał raz moje mleko i raz zupke lu deserek z kaszką. no i soczek do popicia (bo nie było sysusia na żądanie). ja w pracy odciągałam raz. miałam duzy zapas (z 10 mleczek zamrozonych). Bartek umiał pic z butli od urodzenia (czasem w nocy mąż go karmił) wiec z tym nie było problemu. na twoim miejscu zaczełabym przyzwyczajac ją do butelki. ja uzywam aventu i jestem zadowolona. te smoczki nie zaburzają ssania piersi. jesli chodzi o godziny posiłkow to są nieregularne. jak nam wyjdzie. to przez to ze go woze do mamy i czasem tam nocuje i kazdy dzien ma inny system.
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
nie ma co szalec ze sterylnoscią. ja miałam wprawdze dobre warunki ale wszystko da sie zrobic. laktator wypazałam w domu. potem dokrecałam butelke z torebkami aventu. odciągałm i wstawiałm do lodówki. a jak jechałam do domu to do ermosu styropianowego. super czysty ten system z torebkami. tyle ze one przeciekają – albo górą przez ten klips albo pękały mi na szwach. dlatego potem miałam zwukłą butelke i przelewałam do buteleczki szkłanej po soczku.
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Ja wrócilam do pracy 2 tyg. temu. Ola jest wczesniakiem, ma 6,5 miesica (4,5 wieku korygowanego). Teraz jest u babci, a od polowy wrzesnia idzie do zlobka. Mam o tyle dobrze, ze Ola jest karmiona z butelki i tym nie musze sie martwic. Ale i tak niepokoje sie jak co bedzie jak mala pojdzie do zlobka. Czy bedzie chorowala itp. i jak damy sobie rade. Ale staram sie byc dobrej mysli.
pozdrawiam
Ania i Ola (22.01.2004)
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
Zacznij przyzwyczajać małą do innego sposobu jedzienia już teraz. Koniecznie, bo możesz mieć problem. Możesz już dawać małej kaszkę. Najlepiej by było, jeśli mała nauczyłaby się pić mleko z butli, jest malutka i głównie mleko jeszcze zajada. U nas nie obyło się bez stresu i płaczu. Mała uczyła się tydzień pić z butelki. Załapała, gdy butlę podał jej tato. Ode mnie nie chciała. Dzieci kojarzą matkę z cyckiem. Ja wypróbowałam chyba ze 6 różnych smoczków do butelki, w końcu jakiś jej się spodobał. Początkowo mała wypijała tylko kilka łyków, potem ryk i musiała dostać cycka. Ale w końcu załapała. Naprawdę polecam naukę przez kogoś innego.
100 mml to nie jest tak mało. Ja w pracy też ściągałam pokarm w kiblu 🙂 Da się przeżyć 🙂 Jeśli wprowadzisz kaszkę, może jakąś zupkę, będzie ok. Możesz też zacząć mieszać swoje mleko z modyfikowanym, gdyby Ci zabrakło pokarmu.
Trzymaj się!
Marta i Lenka 15.01.2004
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
U mnie też tak było na początku- z trudem 100ml, ale im więcej ściągasz, tym piersi więcej produkują, po tygodniu bez problemu ściagałam po 150-170ml, ważne tylko abyś ściągałam również w sobote i niedziele.
Ja ściągałam właśnie w toalecie i nie robiłam z tego problemu. Ręką, bo nie mam laktatora, prosto do butelki. Potem taką butelkę do termosa i było ok. Tylko przed ściąganiem dokładnie myłam ręce, uważam że to wystarczy. Bez przesady z tą sterylnością, aktualnie moje dziecko wybiera wszystkie okruchy i inne śmiecie z dywanu i je wkłada do buzi, czasem zjada. Moja znajoma tak szalała, wszystko wyparzała, aż tu patrzy a jej syn doczołgał się do wózka i liże brudne kółka od wózka. Wtedy zwątpiła.
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach
ja pracuje od maja i Adrianek je tylko moje mleczko – odciagam w pracy /kibelek/, mam specjalna torbe Warki + wklady do zamraznia i w niej przechowuje zciagniete mleko
Na razie starcza mi mojego pokarmu – ale cos czuje ze zaczyna sie powoli konczyc, ale to nie jest spowodowane pojsciem do pracy, tylko funkcjonowaniem organizmu — no ale nie kracze coby nie wykrakac!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: dziewczyny które wróciły do pracy po 5 m-cach