Dziś chyba ostatni raz odciągnęłam mleko… jest go tak mało… wiem, ze byłoby więcej, gdybym miała szansę robić to regularnie… ale nie mam… do tego doszła zmiana w planie pracy i rano coraz mniej czasu
a dziś wzięło mnie przeziebienie… łakomie spojrzałam na apteczkę… czuję się naprawdę źle a cokolwiek biorę, martwię się o dziecko… koniec… jutro nie odciągnę… choć nie wiem, czy dam tak radę, popadłam chyba w jakieś niezdrowe uzależnienie
Mam nadzieję, ze nic mi się nie stanie, mleka mam mało i chyba mogę tak z dnia na dzień przestac?
po 9 miesiącach nagle znaczna zmiana… odciągałam przez 6 miesięcy… przez prawie 5 kilkurazowe odciąganie, mięsnie mam teraz że ho ho… nie dotrwam do końca roku, ale nie mam już siły
przepraszam za ewidentny egocentryzm.. nie oczejkuję podziwów czy współczucia… ale tyle przeszłam z Wami i tyle wsparcia z waszej strony miałam (Emalko, wielki ukłon!), że chciałąm się z Wami podzielić
mam chyba kolejny okołoowulacyjny kryzys psyche… fatalnie, znowu się to powtarza, ja tak nie chcę co miesiąc!
pozdrawiam kochane forumowiczki
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dziś ostatni raz
Re: Dziś ostatni raz
powiem tak – jesli nie masz juz sily, to nie walcz… ja i tak Cie podziwiam, mi odciaganie obrzydlo do granic mozliwosci i choc mleka mamcoraz mniej (no to logiczne, skoro Mloda je coraz wiecej innych rzeczy) i powinnam odciagac – nie moge sie zmusic… Troche mi szkoda tych wiecznych karmien, dziecka u cyca, chociaz jeszcze 3 m-ce temu marzylam, zeby te biedne cycki w koncu puscila z dzioba… teraz karmie ja ze 4 razy dziennie cycem, ale ja siedze w domu, wiec mam nieporownywalnie bardziej komfortowe warunki niz Ty!
GLowa do gory, Odpoczniesz od tego cholernego skrzypiacego ustrojstwa, Mati to co najwazniejsze juz przeciez dostal!!!
buzka i jeszcze raz wyrazy uznania kochana Leo (Leu??)
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziś ostatni raz