dzisiaj mnie pocieszajcie….

W końcu i u nas zaczęły się schody 🙁 Po super udanym pierwszym tygodniu w przedszkolu, Nina zbudziła się dzisiaj w kiepskim humorze – jęczała przy wstawaniu i śniadaniu, przy ubieraniu stwierdziła że nie chce do przedszkola. Namówiłam ją jakos na wyjście z domu, trochę sie rozpogodziła nawet na dworze. Niestety, za brama przedszkola zaczęła popłakiwac, w szatni musiałam ją namawiać na założenie kapci, a ona płacząc powtarzała że chce wyjść. Nie była to jednak histeria – jak zobaczyła coś co ja zainteresowało, przestawała płakać. W końcu przekonałam ja do wejścia na górę, do sali – wyglądało na to że jest OK, ale jednak rozpłakała sie znowu jak zobaczyła że wychodzę. Pani wzięła ją na ręce i taką płaczącą zostawiłam w przedszkolu 🙁 Smutno mi 🙁 Juz myslałam że nam sie udało i kryzys nas ominie 🙁

Nina (2l. i 9m.)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: dzisiaj mnie pocieszajcie….

  1. Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

    kurcze, musi byc Wam bardzo ciezko :((
    a nie ma mozliwosci, zeby zaprowadzal Lukasza ktos inny (o ile to Ty Go zaprowadzasz)? Moze rozstanie z mama w domu bedzie dla Niego latwiejsze niz na “obcym” terenie?
    Trzymam kciuki, zeby wszystko szybko sie ulozylo!

    • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

      nie łam się
      bedzie dobrze 🙂

      Izka i Zuzia 4 latka

      • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

        a co Ty na to – ja codzien rano mam szał juz w domu, calą droge do przedszkola.
        W przedszkolu oddaje dziecko w spazmach i uciekam:(

        a potem co slysze od Pani? Bawi sie swietnie, jest pogodny etc… tylko boi się jednego – że już nie przyjde po niego.
        Nie wiem czemu, bo za kazdym razem mówie ze bede po obiadku i tak też zawsze jest:(

        jestem twarda w kazdym razie, nie miętka:)

        POZDRAWIAM 🙂 bruni

        • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

          Kochana, musisz zacisnąć zęby i być twarda.. U nas stanowczość w końcu poskutowała. Rozmawiaj dużo z Niną – i powtarzaj jej, ze przyjdziesz po nią po obiedzie/podwieczorku.
          Będzie dobrze 🙂

          Kaśka z Natusią (4,5 roku 🙂

          • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

            Mi Pani powiedziala, ze przez pierwsze miesice kryzysy sa co poniedzialek, u nas bylo w miare ok, tyle ze nie je!!!!!!!!!

            • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

              Jak odbierałam Nine to usłyszałam że sie uspokoiła w 5 minut i potem juz było OK, bawiła sie, jadła, spała nawet 😉
              więc może to tylko poranny foch

              Nina (2l. i 9m.)

              • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                Podobno szybko się uspokoila i w ciagu dnia juz płsaczów nie było wiec już mi lepiej.
                Nina twierdzi że było fajnie w przedszkolu więc mam nadzieje że to tylko mały kryzys.

                Nina (2l. i 9m.)

                • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                  tak mysle
                  tylko przykro takie zaryczane dziecko zostawiać….

                  Nina (2l. i 9m.)

                  • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                    a Martka płacze przez cały dzien czy tylko rano?
                    Nina po moim wyjściu uspokoila sie i potem juz jej się podobało. Może twoja córeczka ma podobnie?

                    Nina (2l. i 9m.)

                    • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                      Twarda bądż, tak piszę, jakby jutro co nie daj Boże… My tak mięliśmy w czwartek, pół godziny namawiania na wyjście z samochodu, potem 15 minut na wejście do środka, za pierwszym razem zwial z szatni… Powiedziałam mu, że nie może bawić się na placu przedszkolnym jeśli nie chce chodzić do przedszkola, ze tylko prawdziwe przedszkolaki mogą. Oburzył się: no jak to?! Przecież ja jestem dzielny przedszkolak! A ja mu na to, że w takim razie musi być w środku ze swoją grupą i robić to, o co proszą siostry.
                      poskutkowalo.
                      W dyrdy poleciał zakładać kapcie, bo grupa właśnie zasiadała do sniadania, Poleciał do jadalni i zażyczył sobie herbatki… Podobno w ciągu dnia kilka razy przypomniało mu się, ze chce do domu, ale siostry go czymś zajęły i bylo git. W piątek też.
                      A dzisiaj nie był, bo ma katar. Jutro pewnie też sobie darujemy, więc w środę zobaczymy co będzie…

                      Nie dawaj się, ja w czwartek nie mogłam sobie w domu miejsca znależć, siedziałam do 14 z komórką w ręku wyobrażając sobie najgorsze scenariusze…

                      Ale gorzej chyba zrobic tak jak znajmoy, którego córka chodzi do przedszkola od polowy sierpnia: w piątek spotkałam ich razem w sklepie, powiedział, że mała nie chciała wyjść z samochodu więc wrócili bez szemrania do domu…
                      pozdrawiam, m.

                      Antoś 24.11.03 i Staś 13.12.06

                      • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                        oby tak było :))

                        Kaśka z Natusią (4,5 roku 🙂

                        • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                          Podobno płacze tylko jak ją zostawiam, potem szybko się uspokaja i przez cały dzień nie płacze a nawet “ładnie bawi się z dziećmi i jest bardzo fajna” – tak mówi mi pani.
                          tak jak pisałam dzisiaj było bez płaczu, jak po nią przyszłam to była uśmiechnięta i zadowolona z przedszkola.
                          co będzie jutro rano nie wiem, powiem szczerze, że boję się tych poranków…


                          akacja i Martka (17 marca 2004)

                          • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                            No własnie – lewą nogą dziewczyna wstała a matka robi dym:):)
                            Ty tak nigdy nie masz?:)
                            Jutro bedzie już ok, zobaczysz!

                            Monika i Iza – 3 i 3/12

                            • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                              Tak, ja tez myslę że gorzej jest odpuścić.
                              Wtedy szanse na poprawę się oddalają.
                              Trzymam się tego że przedszkole to dobry wybór i jestem pewna tego że Nina powinna chodzić – i mam nadzieję że młodej się to udzieli.

                              Nina (2l. i 9m.)

                              • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                W odpowiedzi na:


                                ponoć KAŻDE dziecko przechodzi kryzys prędzej, czy później…


                                nie każde

                                Ewa i Krzyś (12.06.2002)

                                • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                  kochana, nie odpuszczaj !

                                  mam znajomych- posłali po raz pierwszy syna do przedszkola jak miał 2,5 roku; mały płakał, więc panie dzwoniły do domu i babci zabierała go wcześniej do domu (po dwóch godzinach np.); dziecko wyczuło, że może grać na emocjach dorosłych i efekt był taki, że po 2 miesiącach walki już do przedszkola nie poszedł; próbę ponowili 1 września… i z tego co wiem juz w tamtym tygodniu tata małego zrywał się z pracy i przed 12 małego zabierał z przedszkola (bo ten wył); znając niekonsekwencję matki mały zakończy wkrótce (jeśli jeszcze nie zakończył) edukacje przedszkolną;
                                  koszmar

                                  Ewa i Krzyś (12.06.2002)

                                  • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                    chyba to normalne, nieczesto spotyka sie dzieci ktore z usmiechem biegna do pzredszkola
                                    Adrianek dzis tez bardzo plakal, tzrymalam go na rekach a on przytulal sie i wyl ze niechce do tego przedszkola, nawet nie pozwolil sie wziac na rece przez pania – zostawilam go takiego zaplakanego…

                                    Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                                    • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                      A jak dzisiaj Nina?
                                      My też jednak mamy kryzys. Wczoraj wieczorem Lenka poprosiła mnie, żebym zadzwoniła do pani, że ona nie przyjedzie do przedszkola. Dziś rano wstała jednak ochoczo i cieszyła się, że jedzie. W samochodzie zaczęła marudzić, że boli ją brzuszek, chciała nie do przedszkola a do sklepu, a w przedszkolu już w szatni się rozkleiła, dała się przekonać jednak, żeby pójść do sali, ale w sali nie było komu rzucić się na szyję, bo zadzwonił telefon i pani poszła odebrać 🙁 No i wróciła z płaczem do taty. I taką płaczącą pani oderwała od tatusia 🙁

                                      Pozdrawiemy!
                                      Marta i Lenka 15.01.2004

                                      • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                        Krzys nie mial??

                                        Goska do tej pory chodzi chetnie, nie narzeka, nie placze… Niby wszystko ok… A ja sie martwie ze ona kryzysu nie ma i tłamsi w sobie emocje….

                                        Ala i Gosia (16.12.2003)

                                        • Re: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                          nie, nie miał;
                                          zawsze chodził chętnie i niejednokrotnie zapominał o buziaku… od razu pędził do sali 🙂

                                          tylko pierwszego dnia była w przedszkolu histeria, bo nie chciał się rpzebrać w piżamkę do snu… ”bo to nie jego piziamka była”’

                                          Ewa i Krzyś (12.06.2002)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dzisiaj mnie pocieszajcie….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general