Od jakiegos tygodnia Olka ma leciuteńko powiększoną, jakby napuchnięta dolną powiekę w wewnętrznym kąciku. Jak jej zajrzałam do oczka to na tej powiece od wewnątrz ma takie 2 malutkie pęcherzyki.
Na jęczmień to za długo.
Jakoś nie zwróciłam na to uwagi wczesniej, myslałam ze jej tak lekko puchnie po płaczu. Dopiero dzis zajrzałam.
Myslę jej to przemywac rumiankiem. A w piątek iść do lekarza.
Ale może spotkałyście się z czyms takim i mnie uspokoicie?
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
5 odpowiedzi na pytanie: Dziwne “coś” na oczku
Re: Dziwne “coś” na oczku
Niestety nie spotkalam sie z czyms takim, ale tez mialam ostatnimi czasy przygode z oczkami Mai. Przez 2 dni Maja caly czas tarla oczy i miala je czerwone jak chomik. Myslalm, ze jest zmeczona albo ze ma alergie. Po 2 dniach zadzwonilam do pediatry, ktora kazala mi przemywac rumiankiem i dawac Calcium i Wit. C.W razie braku poprawy kazala isc do okulisty. Nastepnego dnia przerazilam sie! Maja miala na kazdym oczku maly pecherzyk na bialku- az nachodzil jej na teczowke. Przestraszylam sie i chociaz to byla niedziela pojechalismy na dyzur do szpitala. Okazalo sie ze Maja ma zapalenie spojowki galki ocznej (ja nawet nie wiedzalam, ze galka oczna ma swoja spojowke). A te pecherzyki to napuchnieta spojowka galki. Przesada! Nigdy bym na to nie wpadla… Teraz juz 2 dzien zakrapialam jej antybiotykiem i jest ok. Oczka ma juz ladne i biale.Radze isc do okulisty. To na pewno nic powaznego.
Buziaki
Re: Dziwne “coś” na oczku
Zuzce jakieś 2 tygodnie temu pojawiło sie coś na górnej powiece: taki biały “pryszcz”, bardzo blisko gałki ocznej. Jako, że oko ani nie łzawiło, ani Zu go nie tarła to postanowiliśmy przeczekać. Po 2 dniach znikło…
A przemywanie rumiankiem polecam…
Kas
i…
Re: Dziwne “coś” na oczku
Ja już prawie na pewno wiem co to jets. Paweł miał ostatnio dokładnie to samo. Ciągnęło się to cholerstwo w sumie z miesiąc. Poszliśmy najpierw do pani doktor okulistki z przychodni. Diagnoza: gradówka. Leczenie: przykładać ciepłe (nie gorące) jajko, zapisała kropelki i powiedziała, że albo się to wchłonie, albo trzeba będzie to dziecku usunąć pod znieczuleniem ogólnym.
Stosowaliśmy leczenie pani doktor z 3-4 dni. Oczko jeszcze gorzej podrażnione, to cholerstwo się powiększało. Poszliśmy do naszego pediatry “złota rączka”. Potwierdził diagnozę, ale zapisał zupełnie inne leki. Zapisał maść sterdową + maść osłonową. W ciągu 2 tygodni wszystko zniknęło. A też zwlekaliśmy z pójściem do lekarza.
Tak z ciekawości pytałam co to jest gradówka. Nasz pediatra powiedział, że gradówka bierze się z wirusa chlamydii. A ta się bierze od dorosłych, z dróg rodnych. Fajnie nie? Dziecko się może zarazić wszędzie, nawet w sklepie dotykając czegoś po kimś i nie ma niestety recepry na uchronienie. 🙁
Najlepiej nie zwlekać, tylko iśc do lekarza.
TickerFactory.com/ezt/d/1;20722;19/st/20060517/k/9e29/preg.png/images/obrazek.gif[/img]
Pawełek 19.9.2003 + Kruszynka 17.5.2006
Re: Dziwne “coś” na oczku
My też mamy gradówke. Poszłam z nia wczoraj bo dostała gorączki i juz nie wiedziałam czy od oczka czy od czego-nie miała żadnych objawów.
Okazało się że angina wrrrr i gradówka.
Nam lekarka zapisała neomycyne. Ola robi straszne cyrki przy smarowaniu. Mam nadzieję że jej to zejdzie :(((
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Dziwne “coś” na oczku
My mieliśmy zapisane dwie maści: dicortineff i chloramfenicol cosi. Bardzo ważne, żeby te maści (jakiekolwiek by ni ebyły) “wkładać” tam do środka powieki. Trzeba powiekę odciągnąć i tam wpuścić maść. Wiem, że to straszne i dziecko robi cyrki, ale cyba lepsze niż znieczulenie ogólne. My stwierdziliśmy, że Paweł lepiej to tolerował na siedząco niż na leżąco.
Powodzenia. U nas poprawa była widoczna po 2 dniach. Po 1,5 tygodnia nie było śladu. Obserwuj jak to będzie wyglądało za 2-3 dni.
Powodzeni. Wiem, że to cholerstwo. Dopiero co się tego pozbyliśmy.
TickerFactory.com/ezt/d/1;20722;19/st/20060517/k/9e29/preg.png/images/obrazek.gif[/img]
Pawełek 19.9.2003 + Kruszynka 17.5.2006
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne “coś” na oczku