Dziewczyny tak czasami podglądam moją niunię i często nie moge opanować śmiechu. Jakie ona (podejrzewam, że inne dzieci też) ma śmieszne pomysły i przyzwyczajenia.
Np:
– wieczorem kładąc się spać ściąga skarpetki, zwija w rulonik albo składa w kostkę i pieczołowicie wciska je do butów, (inaczej nie ma spania)
– gdy pytam czy chce np serek odpowiada “chciem i tata też chcie”. Tata chce czy nie serek musi jeść…
– gdy jedziemy samochodem i np stoimy na światłach krzyczy do mojego męża “JEDŹ KOBIETO ! !”
– do południa Weronika jest u mojej mamy, gdy ją odbieram MUSIMY zabierać wszystkie jej rzeczy, każda koszulkę czy skarpetkę. Chodzi po mieszkaniu, zbiera i mówi : to niki, to niki, to niki…wychodzimy codziennie z ogromną torbą ciuchów, które rano wieziemy z powrotem…
Pozdrowionka
ewka i Weronika 06.10.02
12 odpowiedzi na pytanie: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
“Jedź kobieto” mnie powaliło
Mój synek przed zaśnięciem ( podczas dziennego spania), musi sobie zrobić barłóg. Śgąga wtedy do łóżeczka np. suszący się na szczebelkach ręcznik lub swoją piżamkę i to co znajduje się na przewijaku + pieluszka -nianiuszka do zasypiania. I z poziomu klęku kładzie na tym wszystkim główkę i tak z pupką w górze, zasypia. Od jakiegoś czasu jest to jedyna forma zasypiania. Po przebudzeniu transportuje to wszystko pod przewijak i siedzi w kącie łóżeczka jak namiocie.
GOHA i Dareczek 17 m-cy (02.04.03)
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
“jedz kobieto!!”Padlam ze smiechu!!!!!
Hubi zamyka nam wszystko co jest otwarte,nie wazne ze mama otworzyla szafke by wlozyc do niej cos, zanim dojde z talerzami szfa zamknieta i potem musze sie meczyc by jakims cudem nie upuscic talerzy.
Ostatnio zaciagnal mnie do lazienki mowic”pan”wiedzialam juz ze pewnie chodzi o szampon na ktorym jest zdjecie pana jest nie zamkniety!
Nie daj Boze jak dziecko znajdzie jakas nakretke to bedzie lazic i szukac od czego i do czego pasuje i co nie jest zakrecone!Ostatnio moja mama robila kompoty i na stole staly sloiki a obok nakretki-Hubi siedzial godzine u mnie na kolanach i dospasowywal i zekracal:)a dziadek podawal babci odkrecone by mogla spokojnie kompoty robic:)
Przed zasnieciem zanim bedzie ubrany w pizamke lata i kladzie misie spac czyli przewraca je na polce:) i mowi aaa siii(sii znaczy cicho)
Kiedy klade go spac tata daje mu buzi,ja klade sie z Hubi na tapczanie,a tata….tata musi zgasic swiatlo, zrobic papa i….bardzo delikatnie zamknac drzwi bo inaczej Hubi siada i robi siiii
Jak tylko ktos przyjezdza do nas samochodem to obowiazkowo musi dac Hubiemu kluczyki,jak przyjdzie kolejna osoba to oddaje poprzednie kluczyki i bierze nowe:)
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
powtórzę się: ”jedź kobieto” jest bomba !
Krzyś na huśtawkę wsiada TYLKO z królikiem i każe sobie włączyć ulubioną płytę; bez królika i płyty jest histeria;
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
Dobre! Ciekawe kiedy mój synek zacznie mnie tak zaskakiwać. Narazie nie ma jakiś upodobań, poza pewną słabością smakową – jak zobaczy w moim ręku ampułkę z solą fizjologiczną to się o nią wykłóca i po zdobyciu jej szybciutko spija resztki.
,
Edited by Magdzik on 2004/09/23 23:56.
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dziec
ale macie humorzaste dzieciaczki!!!
a u nas -Natalka po kąpaniu i kolacji musi potańczyc… pokazuje wieze, kaze sobie włączyć, podgłośnić i albo na ręce i łapie palec albo trzyma za ręce i buja się na boki ;-))) nadodatek ma swoje ulubione piosenki…
– kiedy idziemydo domu [wleczemy się na 4piętro…] koniecznie na kazdym pół piętrze Natalka musi przytulić się do kaloryfera… histeria jest kiedy tego nie zrobi…
ech 😉
pozdrawiam!
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
U nas ostatnio hitem jest szlafrok. Jak go Iza gdzieś przyuważy (np. na krześle gdzie mama go rzuci nie myśląc wieczorem jak już z nóg leci:) to targa do mnie i każe mi się ubierać i nie ma pomiłuj – czasem chodzę w nim długo!:) A jak nie założę to jest dziki wrzask. No i druga super rzecz to okulary, ściąga z nosa mnie albo mężowi i za nic nie chce oddać.
A jeśli chodzi o rytuały to zawsze musi wynieść swoją usikaną pieluszkę sama do kosza:)
Monika i Iza (1.06.2003)
TRZYMAJ MNIE ZA PUPKĘ i inne
u nas jest też kilka takich cudaczków wymyślonych przez Tamkę.
gdy Tamka zasypia trzeba ją koniecznie trzymać za…pupkę- nawet jak już niemal śpi a ja ściągnę rękę z pupy, sama łapie mnie za dłoń i kładzie ją sobie na tyłeczek
albo inaczej- Mamusiu zamknij mnie mocno ! i co to znaczy- ano również w czasie usypiania muszę ją mocno przytulić- jedną ręką ową pupkę i co się da, srugą głowę i kawałek pleców i mocno, mocno przytulić. Czasem zastanawiam się w jaki sposób ona wtedy oddycha. Ale życzenie trzeba spełnić.
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
mój też spija resztki soli:-)
nałóg??? :-)))
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
A na co ta sól jeśli mogę spytać?
[Zobacz stronę]
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
Czyszcze nią nosek przy użyciu waty.
,
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dziec
Ola ma manię odstawiania swoich (i nie tylko) butów na półkę czy do szafki. Jak tata wraca z pracy to niesie mu kapcie (a tata z tych bezkapciowych ) i tata “musi” założyć, żeby dawać córce dobry przykład.
Jest też na kanapie takie miejsce, gdzie “od zawsze” daje jej cyca. No i nie daj boże, zeby ktoś inny tam usiadł. Zaraz go spycha i przypomina się jej, że przydałoby się trochę pociumkać.
Ola (06.01.2003)
Re: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.
A już myślałam, że w jakichś celach spożywczych skoro mowa była o spijaniu. Moja Oleńka za żadne skarby nie daje sobie wyczyścić noska w ten sposób, chyba że ja coś źle robię… Możesz mi napisać jak to robisz i czy Al znosi to ze spokojem?
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne, śmieszne przyzwyczajenia Waszych dzieci.