Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę bo to nie dotyczy dziecka tylko mamy po porodzie no ale połóg to czas gdy dziecko już jest. Chodzi mi konkretnie o Kate Middleton. Coś mi tu cuchnie!!! Kasiunia w poniedziałek ponoć urodziła i już wczoraj tak ślicznie wyglądała i już tak silnie zasuwała na nogach??? Zaledwie dzień po??? To niemożliwe. Oczekiwałam wymęczonej, bladej i jadącej na wózku (takie są zwyczaje w USA i chyba wiec też w WB, że młodą mamę wiezie się do auta wózkiem). A ona ani na wózku ani Billek jej nie podtrzymywał ani nikt z personelu szpitala. W/g mnie Kasiunieczka wcale nie byłą w ciąży i wcale nie rodziła, zrobiła to wszystko za nią SUROGATKA !!!!! Przecież w całej ciąży wcale brzuszka nie było u Kasiuni widać!!!! Surogatkę wynajęli jak nic!!!
Poza tym jest przecież jeszcze kwestia ŻÓŁTACZKI FIZJOLOGICZNEJ!!! O ile mi wiadomo KAŻDY NOWORODEK JĄ MA I MUSI MIEĆ 3 DNI NAŚWIETLANIE LAMPAMI !!!! Więc jakim cudem lekarz GO WYPUŚCIŁ DO DOMU ZALEDWIE PO 24 GODZINACH??? Co to, królewicz angielski jest ZÓŁTACZKOODPORNY???!!
Co o tym wszystkim myślicie?? Czy wszystko to nie przemawia właśnie za hoax’em z ciążą i porodem i wynajęciem surogatki???
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Dziwne szybkie wyzdrowienie Kate Middleton po porodzie
I wyszła prawda na jaw
Temat pierwsza klasa
I troll znikł Ciekawe z czym teraz wyskoczy.
I pod jakim nickiem?
Przeczytałam… Nie chce się człowiekowi uwierzyć że tacy,hmmm osobnicy istnieją naprawdę I nie wiem czy śmiać się czy płakać
O rany, a co to za bełkot w tym ” artykule” Masakra jakaś, otaczają nas czubki same;)
kto mówił,że nie miał żółtaczki?????
przeciez widac że żółty….
autorka absurdalnego tematu cierpi chyba na jakąs chorobę….. trudno ja zdiagnozowac w wirtualnym świecie… pisanie z nienawiścią o znanych ludziach z masą wykrzykników i wielkich liter zdrabniając ich imiona jakby z nimi wódkę piła….
masakra….
proponuje sie połozyć do łóżeczka pod kołdereczkę załozyć satynowa koszuleczke i odpoczywac… Aaa i jeszcze gości przyjmowac w takim stanie nienagannego odpoczynku….
MASAKRA !!!!!!!!!
Jaki by nie był koniec będzie ten sam, koniec a raczej końcówka – 1978
No i jak widzicie NIE TYLKO JA wpadłam na pomysł, że Jurka nie urodziła Kasia (patrz cytowany artykuł)!!! Wszystko co ja sama (nie wiedząc o artykule) wymyśliłam, jest tam zawarte 🙂 Wymyśliłam nawet sztuczny, silikonowy brzuszek Kasi – o tym tez tam napisali. Ja pójdę jeszcze dalej niż autor artykułu: w/g mnie Kasia była w szpitalu 22 – 23.07.13 NIE Z POWODU PORODU i potem połogu, NIE: to była kontrola lobotomii zrobionej w grudniu’12 – wtedy co niby była na nudności w szpitalu i co ta pielęgniarka jej, Jancita,,popełniła samobójstwo”. Wtedy tez fotki z wyjścia ze szpitala Kasi były dla mnie dziwne: Bil w sweterku na koszuli i dżinsach a Kasia w GRUBYM, ZIMOMOWYM PŁASZCZU, RAJSTOPKACH (teraz miała gołe nogi) I JESZCZE DO TEGO SZALIK. Czemu ona się tak otulała skoro ze stroju Billa było widać, ze jest ciepło i nie trzeba ani płaszcza ani kurtki a tym bardziej szalika mieć?? może to zalecenie lekarzy po lobotomii: by się cieplutko, grubo ubierała, by się nie narażała na przeziębienie??
A co do Jurka: dziwie się, ze jest takim idealnym dzieckiem (nie słychać by płakał z powodu ząbkowania, by ulewał/wymiotował, nie słychać o jego żadnych problemach zdrowotnych – a tu na forum jest multum wątków o tych sprawach – dla mnie to dziwne). I czemu nikt tam na wsi u rodziców Kasi nie zrobił fotki Jej, Jurka (w wózku) i Billa??? Czyżby ona zaszyła się w domu, nie wychodziła z Jurkiem na spacery wcale (tylko leżała w łóżku ciągle) ani nikt z nim??? Może Jurka tam wcale nie ma z Księstwem – może jest razem z surogatką, która go urodziła (by go wykarmiła piersią) – bo jak Kasia skoro nie była w ciąży ani nie rodziła – więc skąd u niej laktacja????
Nie każdy noworodek ma żółtaczkę, moja córka nie miała.
Godzinę po przymusowym leżeniu na sali obserwacyjnej po porodzie, wstałam z łózka i poszłam sama na salę. Równie dobrze mogłabym iśc już do domu, no ale nasze przepisy nie pozwalają wypuścić kobiety godzinę po porodzie do domu 😉
No i jak widzicie NIE TYLKO JA wpadłam na pomysł, że Jurka nie urodziła Kasia (patrz cytowany artykuł)!!! Wszystko co ja sama (nie wiedząc o artykule) wymyśliłam, jest tam zawarte Wymyśliłam nawet sztuczny, silikonowy brzuszek Kasi – o tym tez tam napisali. Ja pójdę jeszcze dalej niż autor artykułu: w/g mnie Kasia była w szpitalu 22 – 23.07.13 NIE Z POWODU PORODU i potem połogu, NIE: to była kontrola lobotomii zrobionej w grudniu’12 – wtedy co niby była na nudności w szpitalu i co ta pielęgniarka jej, Jancita,,popełniła samobójstwo”. Wtedy tez fotki z wyjścia ze szpitala Kasi były dla mnie dziwne: Bil w sweterku na koszuli i dżinsach a Kasia w GRUBYM, ZIMOMOWYM PŁASZCZU, RAJSTOPKACH (teraz miała gołe nogi) I JESZCZE DO TEGO SZALIK. Czemu ona się tak otulała skoro ze stroju Billa było widać, ze jest ciepło i nie trzeba ani płaszcza ani kurtki a tym bardziej szalika mieć?? może to zalecenie lekarzy po lobotomii: by się cieplutko, grubo ubierała, by się nie narażała na przeziębienie??
A co do Jurka: dziwie się, ze jest takim idealnym dzieckiem (nie słychać by płakał z powodu ząbkowania, by ulewał/wymiotował, nie słychać o jego żadnych problemach zdrowotnych – a tu na forum jest multum wątków o tych sprawach – dla mnie to dziwne). I czemu nikt tam na wsi u rodziców Kasi nie zrobił fotki Jej, Jurka (w wózku) i Billa??? Czyżby ona zaszyła się w domu, nie wychodziła z Jurkiem na spacery wcale (tylko leżała w łóżku ciągle) ani nikt z nim??? Może Jurka tam wcale nie ma z Księstwem – może jest razem z surogatką, która go urodziła (by go wykarmiła piersią) – bo jak Kasia skoro nie była w ciąży ani nie rodziła – więc skąd u niej laktacja????
Kakstusie bo inaczej zus czy kto to tam płaci nie wypłaci szpitalowi za pobyt położnicy.
Zreszta to nie tylko o porod chodzi. Moi np. byli w Rabce na zwyczajnych okresowych badaniach ktore zamykaja sie w 4 godzinach.
Badania zostaly rozwleczone na 3 dni wlasnie, tylko po to zeby szpital dostal za to zwrot kasy.
śmietnik.
nie wierze w to co czytam.
Wiesz… na jakimś kanale chyba TLC leci (leciała) taka seria “Ciąża z zaskoczenia”.
Obejrzyj.
No i jak widzicie NIE TYLKO JA wpadłam na pomysł, że Jurka nie urodziła Kasia (patrz cytowany artykuł)!!! Wszystko co ja sama (nie wiedząc o artykule) wymyśliłam, jest tam zawarte Wymyśliłam nawet sztuczny, silikonowy brzuszek Kasi – o tym tez tam napisali. Ja pójdę jeszcze dalej niż autor artykułu: w/g mnie Kasia była w szpitalu 22 – 23.07.13 NIE Z POWODU PORODU i potem połogu, NIE: to była kontrola lobotomii zrobionej w grudniu’12 – wtedy co niby była na nudności w szpitalu i co ta pielęgniarka jej, Jancita,,popełniła samobójstwo”. Wtedy tez fotki z wyjścia ze szpitala Kasi były dla mnie dziwne: Bil w sweterku na koszuli i dżinsach a Kasia w GRUBYM, ZIMOMOWYM PŁASZCZU, RAJSTOPKACH (teraz miała gołe nogi) I JESZCZE DO TEGO SZALIK. Czemu ona się tak otulała skoro ze stroju Billa było widać, ze jest ciepło i nie trzeba ani płaszcza ani kurtki a tym bardziej szalika mieć?? może to zalecenie lekarzy po lobotomii: by się cieplutko, grubo ubierała, by się nie narażała na przeziębienie??
A co do Jurka: dziwie się, ze jest takim idealnym dzieckiem (nie słychać by płakał z powodu ząbkowania, by ulewał/wymiotował, nie słychać o jego żadnych problemach zdrowotnych – a tu na forum jest multum wątków o tych sprawach – dla mnie to dziwne). I czemu nikt tam na wsi u rodziców Kasi nie zrobił fotki Jej, Jurka (w wózku) i Billa??? Czyżby ona zaszyła się w domu, nie wychodziła z Jurkiem na spacery wcale (tylko leżała w łóżku ciągle) ani nikt z nim??? Może Jurka tam wcale nie ma z Księstwem – może jest razem z surogatką, która go urodziła (by go wykarmiła piersią) – bo jak Kasia skoro nie była w ciąży ani nie rodziła – więc skąd u niej laktacja????
aaa i jeszcze coś. Czy w UK jest coś takiego jak u nas – SZKOŁA RODZENIA?? Jak jest to czemu Kasi tam nie chodziła??? Czy to nie dziwne skoro ciąża i poród jej miałby być PRAWDZIWE?? Skąd wiedziała jak przeć, jak oddychać bez tych zajęć?? Czy to też nie wskazuje właśnie na surogatkę???
Litości gdzie są moderatorzy?
Jak dlugo jeszcze właściciele niby szanującego się portalu pozwolą na taki troling?
Od długiego czasu widac że zależy im na ilości a nie jakości postów ale ile można
Toż tu ewidentnie widać taktykę kopiuj/wklej (dwa ostatnie posty)
Jaką wartość mają takie wątki? Po co te śmieci sa wogle w bazie przechowywane? W bazie niby obciążonej gdzie problemem były dwa różne wątki do pogadanek a problemem nie jest celowy śmietnik który tworzą tacy userzy
Śmietnik!
Nic dziwnego, ze powtarzam posty, bo NIKT NA NIE REAGUJE, nikt się do nich nie odnosi. Z logiki: gdybyście się odniosły to bym nie musiała kopiować, proste i logiczne!!!!! I znowu skopiuję. Z konieczności!!!!
No i jak widzicie NIE TYLKO JA wpadłam na pomysł, że Jurka nie urodziła Kasia (patrz cytowany artykuł)!!! Wszystko co ja sama (nie wiedząc o artykule) wymyśliłam, jest tam zawarte Wymyśliłam nawet sztuczny, silikonowy brzuszek Kasi – o tym tez tam napisali. Ja pójdę jeszcze dalej niż autor artykułu: w/g mnie Kasia była w szpitalu 22 – 23.07.13 NIE Z POWODU PORODU i potem połogu, NIE: to była kontrola lobotomii zrobionej w grudniu’12 – wtedy co niby była na nudności w szpitalu i co ta pielęgniarka jej, Jancita,,popełniła samobójstwo”. Wtedy tez fotki z wyjścia ze szpitala Kasi były dla mnie dziwne: Bil w sweterku na koszuli i dżinsach a Kasia w GRUBYM, ZIMOMOWYM PŁASZCZU, RAJSTOPKACH (teraz miała gołe nogi) I JESZCZE DO TEGO SZALIK. Czemu ona się tak otulała skoro ze stroju Billa było widać, ze jest ciepło i nie trzeba ani płaszcza ani kurtki a tym bardziej szalika mieć?? może to zalecenie lekarzy po lobotomii: by się cieplutko, grubo ubierała, by się nie narażała na przeziębienie??
A co do Jurka: dziwie się, ze jest takim idealnym dzieckiem (nie słychać by płakał z powodu ząbkowania, by ulewał/wymiotował, nie słychać o jego żadnych problemach zdrowotnych – a tu na forum jest multum wątków o tych sprawach – dla mnie to dziwne). I czemu nikt tam na wsi u rodziców Kasi nie zrobił fotki Jej, Jurka (w wózku) i Billa??? Czyżby ona zaszyła się w domu, nie wychodziła z Jurkiem na spacery wcale (tylko leżała w łóżku ciągle) ani nikt z nim??? Może Jurka tam wcale nie ma z Księstwem – może jest razem z surogatką, która go urodziła (by go wykarmiła piersią) – bo jak Kasia skoro nie była w ciąży ani nie rodziła – więc skąd u niej laktacja????
aaa i jeszcze coś. Czy w UK jest coś takiego jak u nas – SZKOŁA RODZENIA?? Jak jest to czemu Kasi tam nie chodziła??? Czy to nie dziwne skoro ciąża i poród jej miałby być PRAWDZIWE?? Skąd wiedziała jak przeć, jak oddychać bez tych zajęć?? Czy to też nie wskazuje właśnie na surogatkę???
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne szybkie wyzdrowienie Kate Middleton po porodzie