Dziwne usypiacze-przytulacze ;)

Nie mam problemu z dzieckiem, ale nie wiedziałam, w jakim dziale umieścić

Bo tak mnie naszło po wizycie u kuzynki:
Chłopczyk 2,5 roczku zasypia tylko i wyłącznie owinięty jej starą koszulką, taką satynową mówi na nią kaa-ka. Bez niej nie ma spania, jest zabierana zawsze i wszędzie.
Wiem, że dzieciaki mają rózne swoje kocyki, misie do przytulania, ale mój Antek to chyba przoduje w rankingach dziwności 😉
Jak był malutki tak do 1,5 roku zasypiał trzymając w rączce…UWAGA buteleczkę taką malutką, plastikową, płaską (jak piersiówka) po balsamie do włosów, one są w kompletach z farbami do włosów Loreal.
Raz pamiętam zgubił tą buteleczkę na spacerze, wypadła przez burtę wózka to w te pędy musiałam kupować nowy zestaw do farbowania
Z Zośką jest bardziej prozaicznie, bo ma swój paluszek do zasypiaina

A bez czego nie zasną Wasze maluchy??

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dziwne usypiacze-przytulacze ;)

  1. Zamieszczone przez beamama
    Nie mam problemu z dzieckiem, ale nie wiedziałam, w jakim dziale umieścić

    Bo tak mnie naszło po wizycie u kuzynki:
    Chłopczyk 2,5 roczku zasypia tylko i wyłącznie owinięty jej starą koszulką, taką satynową mówi na nią kaa-ka. Bez niej nie ma spania, jest zabierana zawsze i wszędzie.
    Wiem, że dzieciaki mają rózne swoje kocyki, misie do przytulania, ale mój Antek to chyba przoduje w rankingach dziwności 😉
    Jak był malutki tak do 1,5 roku zasypiał trzymając w rączce…UWAGA buteleczkę taką malutką, plastikową, płaską (jak piersiówka) po balsamie do włosów, one są w kompletach z farbami do włosów Loreal.
    Raz pamiętam zgubił tą buteleczkę na spacerze, wypadła przez burtę wózka to w te pędy musiałam kupować nowy zestaw do farbowania
    Z Zośką jest bardziej prozaicznie, bo ma swój paluszek do zasypiaina

    A bez czego nie zasną Wasze maluchy??

    Bartek miał małego plastikowego kapitana haka (pirat) albo małe mieczyki – miecze wielkosci takiej jak w lego. Miał w rece np 2 lub 3. jak mu w nocy wypadły to musilimy łóżko przegrzebac zeby te drobiazgi znależć…

    • Mnie zawsze straaaasznie denerwowało jak widziałam, że moja teściowa próbuje mojej córci wrzucić pieluszkę do wózka, kładła ją na szyjce, przy buzi. Robiłam się zielona ze złości bo uważam że to takie ” na siłę ” No i nakrzyczałam na nią i był spokój. Mała jak podrosła i zaczęła mieć ulubione zabawki zasypiała z nimi ( lala zwana “uśmiechniętą ” krówka, miś Odżo ) Kiedyś nocowałyśmy u mamy, zapomniałam przynieść zabawki z pokoju i powiedziałam Zosi że nie mamy nic do spania. Odwróciła się i zasnęła, bez płaczu bez problemów. Cieszę się że potrafi spać bez zabawek ale mimo to zawsze jej daję misia lub lalę, w końcu w kupie raźniej 😉

      • Jeszcze napiszę że córka mojej kuzynki zasypiała miętosząc metkę od kocyka ( taką materiałową) Jak miała już kilka lat ta metka wiadomo odleciała ze 100 razy -kuzynka ciągle przyszywała nową 😀

        • Mój od czasu, gdy jako maluch oglądał “Braci Koala” i dostał wypatrzoną w sklepie “Mysię” (przytulanka), głównie z nią śpi. Obecnie nie jest to jakaś obsesja, bo bywa, że albo śpi bez niczego, albo z samochodzikami zamiast przytulanki, ale swego czasu bez “Mysi” nie było spania. Biedna “Mysia” ma tak dużą głowę, że nie idzie ściągnąć z niej ubranka do prania, przez co matka pierze ją na wpół na sucho ;), a przytulanka wygląda….. jak z wykopalisk 😉 Dziecka to jednak nie rusza 😉 Nieważne, czy czyściutka, czy brudna, ważne, że Mysia.
          Mieliśmy kilka sytuacji awaryjnych, gdy “Mysi” pod ręką nie było i był problem. Po kilku jazdach poszliśmy pod rozum do głowy i kupiliśmy drugi, zapasowy egzemplarz, którzy siedzi w szafie i o którego istnieniu dziecko nie ma pojęcia, a który czasem wkracza na scenę 😉

          • marcin ma swoje małe podusie-jaśki- 2 lub 4 zalezy od zachcianki:),ma swoje ulubione powłoczki i bieda jak musze wyprac i zmienic na inne….jak był mały to trzymał w dłoniach rożki owych jaśków,później w czasie odsmoczania -memlał rogi…teraz tylko musi je miec -ale…uwaga !!! koniecznie ułozone twardymi rożkami do góry….hmmm tylko on jeden wie które to sa twarde rożki i jak mu pościele to zawsze mnie zjedzie ze to nie te rogi leża u góry…. i poprawia po swojemu…
            a nazywa je wszystkie..jujinki… i tutaj tez wielki znak zapytanie co to znaczy JUJIN??? (wymawiane tak jak sie pisze…) bez jujinów nie ma spania:)

            • Malwi ma żółty kocyk, który koniecznie musi trzymać za menię (czyli metkę) 🙂 Jak podaję jej kocyk od razu krzyczy “a gdzie menia??”
              Wyprać go pozwala, ale czasem spała z wilgotnym 🙂

              • Zamieszczone przez eliz
                Malwi ma żółty kocyk, który koniecznie musi trzymać za menię (czyli metkę) 🙂 Jak podaję jej kocyk od razu krzyczy “a gdzie menia??”
                Wyprać go pozwala, ale czasem spała z wilgotnym 🙂

                U Jeremia wyraz “menia” znaczy “nie ma”

                • Zamieszczone przez beamama

                  A bez czego nie zasną Wasze maluchy??

                  młodszy od urodzenia niemal z jakąś szmatką przy buzi – swoją koszulką zazwyczaj
                  starsza różnie, ale raczej nie dziwacznie 😉 – lalka albo pluszak zazwyczaj.

                  • Uwielbiam czytać takie posty! Dzieciaki są niesamowite: Mój na razie śpi samiutki w łóżeczku, ma dopiero 6 miesięcy.

                    • Zamieszczone przez eliz

                      Wyprać go pozwala, ale czasem spała z wilgotnym 🙂

                      Konrad zawsze ściągał z suszarki, nieważne suchy czy mokry, zawsze kocyk chowaliśmy, aby nie widział, zanim sie wysuszy

                      • Straszy musi miziać swój ulubiony kocyk. Ten jeden, jedyny.

                        Emilka kiedy jest wykąpana, nażarta i śpiąca chwyta COŚ co akurat tego dnia wygląda wyjątkowo nie wiedzieć czemu.

                        Miała kilkudniową fazę na smoczki od butelek, które miądliła w łapkach.
                        Ostatnie dni należą do OTRIVIN’u (taki piskacz do nosa na katar).
                        Otrvin w łapę, cycuś i do spania.

                        • Błażej spał ze swoją wymiętoloną kordełką, jakieś pół roku temu się uwolniliśmy.
                          Była to poszewka, do której się przytulał- w upalne lato nie przykrywalismy go kołderką tylko samą poszewką, on ją pokochał i tak już zostało. Wszędzie musieliśmy z nią chodzić, do przedszkola też! Była niby w zielona kratkę (ikea), ale wyglądała jak ściera, szara i niedoprana. Oczywiście wszystkie rogi były dziurawe. Jak juz się jej pozbyliśmy (mam jeszcze schowaną) to nawet w przedszkolu panie zauważyły, że od kiedy kołderka nie przeszkadza to Błażej więcej i chętniej się bawi i we wszystkim uczestniczy. On z tą ścierą wszędzie łaził! Słżyła nie tylko do zasypiania.
                          Problem był z jej praniem, kurcze on z nią wieczorem zasypiał, a ja mu zabierałam i wstwiałam pralkę.

                          Teraz Olafa pilnuję, żeby się do niczego tak nie przyzwyczaił, bo to męczarnia.

                          • hehe.. moj piki co spac chcialby z cyckiem z buzi…

                            Ale mojej znajomej niespelna 2 latek spi z misiem, takim zwyklym brazowym, wyglada jak stary. Jak zorientowala sie, ze maly bez tego misia zyc nie moze kupila drugi – w razie czego. Daje mu na zmiane raz tego raz drugiego, pod pretekstem prania – maly widzi jak wrzuca do pralki i bedzie czysciutki i pachnacy, w ten sposob gdyby jeden zaginal to jest awaryjny – schowany:)
                            Nauczyla sie tak przy pierwszym dziecko jak zaginal jej straszej corki kocyk… ile to dziecko sie naplakalo w nocy bez zgubionej przytulanki….

                            Dobry sposob, ktory wykorzystam jak moj cos sobie upatrzy innego do spania….

                            • Zamieszczone przez beamama
                              Nie mam problemu z dzieckiem, ale nie wiedziałam, w jakim dziale umieścić

                              Bo tak mnie naszło po wizycie u kuzynki:
                              Chłopczyk 2,5 roczku zasypia tylko i wyłącznie owinięty jej starą koszulką, taką satynową mówi na nią kaa-ka. Bez niej nie ma spania, jest zabierana zawsze i wszędzie.
                              Wiem, że dzieciaki mają rózne swoje kocyki, misie do przytulania, ale mój Antek to chyba przoduje w rankingach dziwności 😉
                              Jak był malutki tak do 1,5 roku zasypiał trzymając w rączce…UWAGA buteleczkę taką malutką, plastikową, płaską (jak piersiówka) po balsamie do włosów, one są w kompletach z farbami do włosów Loreal.
                              Raz pamiętam zgubił tą buteleczkę na spacerze, wypadła przez burtę wózka to w te pędy musiałam kupować nowy zestaw do farbowania
                              Z Zośką jest bardziej prozaicznie, bo ma swój paluszek do zasypiaina

                              A bez czego nie zasną Wasze maluchy??

                              chyba mam szczęście bo mój Michał od samego poczatku zasypia bez niczego 🙂

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Dziwne usypiacze-przytulacze ;)

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general