dziwne zachowanie mojego psa

Mam suczke i musze przyznac, ze od kilku dni zaczela sie dziwnie zachowywac,nie odstepuje mnie na krok,wszedzie za mna chodzi,ciagle sie przykleja i takie tam.Zawsze zachowywala sie tak na kilka dni porzed moim dluzszym wyjazdem z domu i teraz nie wiem co mam myslec,bo napewno cos skubana czuje intuicyjnie. Tylko, ze ja do terminu mam jakis miesiac i raczej nic nie zapowiada, ze bedzie szybciej,ciekawa jestem co ona tam wyniuchala swoim noskiem. Moze ktoras z was ma podobne doswiadczenia ze swoim psem?Naprawde jestem ciekawa jak jest u Was

Monia i chlopaczek (30.08.03)

12 odpowiedzi na pytanie: dziwne zachowanie mojego psa

  1. Re: dziwne zachowanie mojego psa

    Wprawdzie nie mam psa ale dwa koty i one od jakiegos miesiaca ciagla sie lasza i domagaja pieszczot. Pewnie kiedy nasze ciaze sa juz tak zaawansowane to zwierzaczki jakos intuicyjnie wyczowaja ze bedzie ktos kim bardziej Pani sie bedzie zajmowala i sa zazdrosne 🙂

    Pozdrawiam serdecznie !!!

    Anastazja z bejbulkiem -prawdopodobnie coreczka Jagoda (termin30lipiec03)

    • Re: dziwne zachowanie mojego psa

      No wlasnie,tez tak myslalam, ze to moze o to chodzi hihi

      Monia i chlopaczek (30.08.03)

      • Re: dziwne zachowanie mojego psa

        Zwierzaki bywaja bardzo zazdrosne :)) Moj 1 kot wczesniej nie lubial nawet kiedy go glaskalam a obecnie lazi i ciagle miauczy aby go gladkac i sie z nim bawic, a kotka ktora jest wysterylizowana czasami miauczy i zachowuje sie tak jak by miala ruje. Jak widac nasze pupilki to bardzo domyslne i zazdrosne zwierzatka 🙂 Co bedzie jak urodzimy? 🙂

        Pozdrawiam !!!

        Anastazja z bejbulkiem -prawdopodobnie coreczka Jagoda (termin30lipiec03)

        • Re: dziwne zachowanie mojego psa

          Ja ma wprawdzie psa a nie suczkę ale muszę przyznać, że praktycznie prawie od samego początku (od jakiegoś 2-go m-ca) traktuje mnie jakoś delikatniej, jest w stosunku do mnie ostrożniejszy. Bardzo często przychodzi i przytula się, przymila. To do niego bardzo niepodobne bo zazwyczaj jest bardzo taki “ciężki” i “toporny” np. lubi sobie na kogoś skoczyć (a jest dosyć duży). Także myślę,że pieski coś wyczuwają. A! zapomniałabym o najlepszym – bardzo często kładzie mi mordkę na brzuchu i liże go. Fajne uczucie dla mnie i dla dzidzi chyba też bo zaraz się porusza.

          Sylwia +… (20.10.2003)

          • Re: dziwne zachowanie mojego psa

            Ciekawa jestem jak to się zakończy… pieski maja czasem różne przeczucia. Ja niestety nie mam własnego, lecz napewno sobie sprawię, gdy tylko będe miała siły się nim zajmować, a narazie to będę miała syneczka do troski. Moi rodzice mają sunię, który szaleje za mną. była nawet na wakacjach u mnie przez cały czerwiec. Niestety nie zauważyłam, a może ona raczej nie zauważyła, że mam brzuszek, a w nim coś i często bez zadnej taryfy ulgowej, z pełnym impetem ładowała mi się na kolana. Może brakuje tutaj tej nici intuicji, bo to w sumie nie mój piesek…

            ,

            Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)

            • Re: dziwne zachowanie mojego psa

              hi hi moj piesio pilnuje mnie na calego, w koncu sznaucer to pies strozujacy… a odkad jestem w ciazy mam obronce hi hi. w tym tygodniu siedze sama w domciu i Ali nie odstepuje mnie na krok, wszedzie za mna drepcze, ja na balkon – on za mna, ja do lazienki – on tez. jak mu zamkne drzwi przed nosem to fuczy, wiec trzeba wpuscic, spi obok lozka, albo na lozku, koniec swiata! ciekawe co tez sie klebi w tej jego psiej glowinie?? a jeszcze bardziej jestem ciekawa jak zareaguje na malutkiego Franula.

              Effcia+ FRANUŚ (11.08.03)

              • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                A czy przypadkiem gdzies na wierzchu nie stoi torba spakowana do szpitala? Czy sunia nie obserwowala Cie kiedy ja pakowalas i nie widzi jak, co jakis czas, do niej zagladasz, cos wyjmujesz lub dokladasz? Ja mam gigantycznego nowofunlanda, ktory gdy tylko zobaczy, ze z pawlacza wyciaga sie torbe podrozna, to tez lazi za czlowiekiem krok w krok i bardzo stara sie wylapac spojrzenie, zeby nie przeoczyc porozumiewawczego skiniecia oznaczajacego: “Zabieram cie ze soba” 😉 Co do “szczegolnego traktowania” od czasu kiedy jestem w ciazy, to przyznaje racje. Moj kudlacz jest znacznie delikatniejszy. Dawniej jak chcial byc poglaskany to pchal sie na mnie z calym impetem, tak ze ladowalam na podlodze, a on zadowolony (“najlepiej gdy mamy ten sam poziom!”) zwieszal nade mna swoja wielka, czarna morde i zaczynal ustawiac sie do drapania. Teraz o takich wybrykach nie ma mowy – grzecznie czeka, az sama podejde i troche go poglaszcze i potarmosze.
                Ech te nasze zwierzaki, sa rozkoszne i bardzo mi ich zal, bo pewnie troszke pojda w odstawke, gdy dzidzia sie pojawi… 🙁 Trudno, potem im to wynagrodzimy, prawda? 🙂
                Pozdrowionka!

                • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                  Moja sunia też stała się bardziej przylepna…zawsze była słodziarą do głaskania, ale teraz przechodzi już ludzkie pojęcie! I psie też! Ona od brzuszka woli moje piersi; lubi się do nich przytulać i je wąchać i pewnie gdybym jej pozwoliła, lizałaby je ; myślę,że ona po prostu czuje zapach tego, co jest w nich w środku!
                  pozdrowionka

                  Monika i Basia (05.10)

                  • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                    Ja też mam sunię 🙂 Ostatni raz miała cieczkę w grudniu 2–1 r. potem ja zaszłam w ciążę i wcale nie było nawet po mnie widać jak ta dostała urojonej ciąży – leciało jej mleko z sutków, była apatyczna, przytyła, jakby wyłysiała i baaardzo mnie kochała, jak wszystkich na spacerze ciągła (to jest dobermanka, więc ma krzepę…), tak mnie nie… Potem jej przeszło ale za interwencją leków, cieczki nie dostała… Już na jkaiś miesiąc przed terminem znowu dostała urojonej ciąży i znowu przeze mnie, bo tego weterynarze są pewni… Wyobraź sobie, że jak urodziłam – urojenie jej przeszło od razu – byla zazdrosna, obrażona – jak weszłam z Dominiką do domu – Helga odwróciła głowę w drugą stronę i zerkała kątem oka… Teraz do dziecka sie przyzwyczaiła, ale nie daży jej jakąś wielką sympatią – jest jej raczej obojętna – za to Dominika kocha ją bardzo (zresztą jak wszystkie psiaki…) Po półtorej roku dostała znowu cieczkę, sierść sie poprawiła, apetyt zmalał, zeszczuplała i jesyt ok…
                    Jak zwykle sie rozpisalam…
                    Także to, ze Twoja sunia się miżdży do Ciebie, wcale nie musi oznaczać, ze zaraz urodzisz, ona z pewnościa od początku wie, że jesteś w odmiennym stanie, ale teraz w dodatku to widać i okiem 🙂
                    Pozdrawiam i życze szybkiego i lekkiego porodu 🙂

                    Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                    • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                      Wiesz, jak moja mama byla w ciazy to nasza suczka tez sie tak zachowywala. Zaczela duzo wczesniej niz Twoja. Tez nie odstepowala mamy na krok i wiesz co robila jeszcze: wylizywala jej kapcie w srodku, tak ze zawsze byly mokre 🙂

                      AniaMP
                      [Zobacz stronę]

                      • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                        Widze, ze zachowanie mojej psiny to nic nowego i wszystkie psiaki zachowuja sie podobnie[koty tez ]. Mam nadzieje, ze moja zaakceptuje malego dzieciaczka i nie bedzie jakos specjalnie zazdrosna,ale to sie okaze. To niesamowite jakie zwierzeta sa cudowne,teraz juz nie wyobrazam sobie domu bez psa i ciesze sie, ze moje dziecko bedzie mialo z nim kontakt od malegoPozdrowionka

                        Monia i chlopaczek (30.08.03)

                        • Re: dziwne zachowanie mojego psa

                          Ja mam psa- teriera i suczke – wyżlicę. Suka dostała urojonej ciąży kiedy ja byłam w ciąży, miała pokarm. Kiedy wróciliśmy z dzidziusiem ze szpitala nie były za bardzo zainteresowani, rozczarowali nas, bo oczekiwaliśmy nie wiem jakiej reakcji.
                          Ale teraz gdy helenka ma 10-11 tyg. jak wracaja do domu ida sprawdzic czy ona jes w kołysce, liżą jej stópki, a raz jak zapłakała Edgar podbiegł i polizał ją w policzek. I w ogóle jak helenka zapłacze, a my nic nie robimy bardzo sie niepokoją. I ciągle domagaja sie pieszczot – poszły w odstawkę. Ale zazdrosne nie są.

                          Werbena z Helenką urodzoną 12-go maja 2003

                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziwne zachowanie mojego psa

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general