dzwiganie ciezkiego?

Zamecze Was chyba tymi pytaniami. Sorki :))
Slyszalam ze w ciazy nie wolno dzwigac ciezkiego. O jakie ciezkie w przyblizeniu chodzi? Czy jak dzwigam siaty z zakupami to juz za duzo? No i od kiedy nalezy sie do tego stosowac, bo ja jestem dopiero na poczatku tej pieknej drogi. papa

Ciku
wykresik

42 odpowiedzi na pytanie: dzwiganie ciezkiego?

  1. Re: dzwiganie ciezkiego?

    Ciezkie siatki zalicz do ciezkich rzeczy i to ZWLASZCZA na poczatku ciazy. Ja takie nosilam, bo sie dobrze czulam i zaczelo mi sie odklejac lozysko. 3 zastrzyki podtrzymujace w tydzien i na szczescie sie przykleilo. Potem od jazdy samochodem (CHYBA) i od wysilku w ogole zrobil mi sie krwiak przez ktory prawie stracilam ciaze. Na szczescie 5 tyg. lezenia w szpitalu uratowalo sprawe. Dlatego przestrzegam wszystkie dziewczyny OSZCZEDZAJCIE SIE, niech zakupy robia i siaty nosza mężowie, ktos z rodziny, bo nie wiadomo jak wysilek moze na Was podzialac.

    • Re: dzwiganie ciezkiego?

      oj, z tym dzwiganiem to roznie bywa:-)
      Ja za 2 tygodnie mam rodzic a nadal nosze siatki a ostatnio to nawet mylam okna (powiedzmy ze umylam jedno:-)))
      chodzi po prostu o to by nie dzwigac: tzn. nie nosic rzeczy ktorych noszenie sprawia jakas szczegolna trudnosc.. wtedy wiazadla sie rozluzniaja i moze dojsc do porodu – tak przynajmniej slyszalam. Jesli jestes dopiero w poczatkowym okresie ciazy to mysle, ze mozesz nosisc bez obawy o zdrowie:-)) ale ja Twoim miejscu wykorzystalabym “stan odmienny” i nie nosila siatek czy butelek z woda ( niech rodzina sie o to zatroszczy:-))))
      natomiast jak brzuszek bedzie widoczny to radze sie oszczedzac – tak na wszelki wypadek.
      pozdrowienia
      Ula i lipcowy Adaś

      • Re: dzwiganie ciezkiego?

        witaj CIKU!
        Mysle ze nie powinnas dzwigac ciezkich siat z zakupami.
        Mi lekarz pozwolil tylko kilogram :-O – gdyz na poczatku ciazy mialam krwiaki na macicy…
        A wiec bardzo uwazam i prawie niczego nie podnosze (no ! czasami to sie poprostu nie da czegos nie podniesc ale uwazam aby nie bylo to zbyt ciezkie) Wszystkie zakupy i ciezkie rzeczy dzwiga od poczatku moj kochany mezus, a ja sie oszczedzam.
        Generalnie w ciazy nie powinnas sie forsowac i nosic ciezarow.
        Mysle ze cena jest zbyt wielka aby ryzykowac 🙂

        pozdrawiam

        Ania i wrzesniowa corcia 26.09..03

        • Re: dzwiganie ciezkiego?

          Oszczędzaj się! Nie ma co przeadzać z siatami… owszem, kilogram ktuskawek jak najbardziej wypada Ci przynieść z jarzyniaka ale ani grama więcej Dużo odpoczywaj i naprawde ciężkie sprawunki sceduj na kogoś innego… ciąża nie choroba, ale powinno się oszczędzać i czasami można wykorzysać ten stan do blogiego lenistwa… Co szczególnie polecam….
          Pozdrawiam

          Basia & Maluszek (11.09.2003)

          • Re: dzwiganie ciezkiego?

            Pluszaczko, w większości sie nie zgadzam!!!!!!
            Ciku, drobne zakupki – bez stresu, ale 5kg ziemniaków to juz bym sobie odpuściła… tak samo z myciem okien itp. To nie kwestia lenistwa tylko dbania o siebie i dziecko. Tym bardziej że o ile dobrze zrozumiałam troche staraliście sie o dzidziusia. To zbyt wielka cena!! Nie ryzykuj. Oczywiscie nie namawiam do zachowania jak księzniczka, ale do zwykłej ostrozności. I to właśnie od samego początku trzeba sobie pewne rzeczy darować!!!!
            pozdrawiam

            Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

            • Re: dzwiganie ciezkiego?

              Nie wiem ile dokładnie kilogramów nie wolno dźwigać, ale właśnie (dopiero!!!) w zeszłym tygodniu przeczytałam, że dźwiganie jest zabronione ponieważ może się m.in. zacząć odklejać łożysko czy coś z macicą być nie tak. Może grozić poronienie. Tak samo nie wolno myć okien, wieszać firan, bo niektórym może nic nie być, ale co to będzie jeśli akurat Ty do nich nie należysz i coś Ci się stanie? A w końcu chodzi o dzidziusia, a nie o Ciebie. Ja właśnie tak ze sobą rozmawiam gdy mam przypływy energii.

              Mycha i Fasolka (17.09.)

              • Re: dzwiganie ciezkiego?

                Pluszaczko, mylisz sie, dżwiganie ciezarów jest najgroźniejsze własnie 1. trymestrze i nie chodzi o poród tylko o poronienie, podobno nie należy nosic wiecej niż 3 kg i nie podnosic na dłużej wysoko rąk. Wg mnie mycie okien nie jest aż takim ciezkim zajęciem dla osoby konczącej ciąz (o ile ktoś moze stac bo ja nie moglam)e, a noszenie ciężarów tak.. no chyba ze te okna sa wysokie i trudno dostępne…

                CIKU nie nos cięzarów i uważaj na siebie, poczatki ciązy w takich upałach sa i tak dosc ciezkie. (ciesze sie ze oczekujesz… dla mnie byłąs tu od zawsze! 🙂 buiziaki)

                • Re: dzwiganie ciezkiego?

                  O jejku przestraszylyscie mnie. Ja tu w Stanach pracuje na lewo w coffee shopie i codziennie musze dziwigac termosy z kawa o wadze okolo 7-8 kilo 9przenosze je jakies 5 metrow) a poza tym musze codziennie przeniesc o 2 metry maszyne do nalesnikow ktora wazy na pewno 20 kg ale niesiemy ja we dwie z kolezanka. To co, lepiej zrezygnowac z tej pracy?

                  Ciku
                  wykresik

                  • Re: dzwiganie ciezkiego?

                    raczej unikaj….

                    dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

                    • Re: dzwiganie ciezkiego?

                      Ciku, trudno, zrezygnuj z tej pracy. 7,8 kilo to za dużo. A juz ta patelnia to w ogóle odpada. Oczywiście może być wszystko dobrze. Ale może nie być, a przy takich ciężarach, i to dźwiganych codziennie, ryzyko jest bardzo duże. Ja nosiłam siatki z zakupami, samochodem jeżdże codziennie i troche sie generalnie przemeczam, a jestem juz w 32 tygodniu. Ale na samym początku ciąży, gdy jeszcze o niej nie wiedzialam dzwignelam szesciopak wody mineralnej i wrzucilam go do kosza na zakupy. Zakrecilo mi sie w glowie, troche zrobilo sie slabo. Ale na szczescie wszystko bylo w porzadku. Jednak jakies niebezpieczne sygnaly byly, czyli dostalam ostrzezenie. Od tamtej pory najwiecej ile podnioslam to max. 3, 4 kilo. Acha! Mój pies waży 6 kilo:-) czasami go podnoszę, ale rzadko. (Teraz to już wcale). Taki szesciopak – 6 butelek po 1,5 litra wazy ok. 9 kilo. To bardzo ciezkie, wiec nie mozesz tyle dźwigać. Ale aż tak bardzo sie nie przejmuj! Z tym jednym kilogramem to uważam, że dziewczyny przesadzacie. Przecież tyle to waży piątkowa Gazeta Wyborcza, talerz zupy, albo grubsza książka:-)

                      • Re: dzwiganie ciezkiego?

                        w takim razie moje info bylo mylne przed czym chyle czolka i przepraszam za omylke:-)
                        pozdr.
                        Ula i lipcowy Adaś

                        • Re: dzwiganie ciezkiego?

                          Ciku, najlepiej zapytaj o to lekarza!!! Ja może też lekko panikuję ale wole chuchac na zimne. Nie chcę Cię wcale straszyć, ale przecież poronienia (tfu tfu) zdarzają sie najczęściej właśnie w pierwszym trymestrze. Teraz tworzą się u Twojego dzidziusia wszystkie organy i chyba lepiej uważać niż mieć sobie nie daj Boże coś do zarzucenia….
                          Skonsultuj to z lekarzem – tak bedzie najrozsądniej 🙂
                          pozdrawiam 🙂

                          Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)

                          • Re: dzwiganie ciezkiego?

                            tak do 5 kg to mozna,ciezsze juz raczej nie, a tyczy sie to calego okresu ciazy! Wiec lepiej za bardzo nie szalej z tymi siatami!

                            • Re: dzwiganie ciezkiego?

                              a ja dzwigam Agniesie – wazy 9 kg to duzo ale czasem nie mam wyjscia buuuuuuuuuuu! (a wczoraj musialam zniesc ja i wozek wiec jeszcze +7kg)

                              Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)

                              • kochane…. ja nosze od poczatku ciazy wszystko co sie da… chodze non stop. ani chwili nie siadam. czasem jest 10 kg a czasem 20… i co? ja uwazam ze wlasnie ta co tak sie mocno oszczedza to potem niechcacy podniesie 5 kg i juz zaczyna sie robic nie dobrze… zawsze bylam ta zatwardzielka ktora w mroz portafila wyjsc w krotkim rekawku i ni mi nie bylo… ta ktora ma cize zagrozona to rozumiem ze musi sie oszczedzac…. skuter wazacy 100 kg dzis sama pchalam i co zyje…..

                                • Zamieszczone przez aasiah123
                                  kochane…. ja nosze od poczatku ciazy wszystko co sie da… chodze non stop. ani chwili nie siadam. czasem jest 10 kg a czasem 20… i co? ja uwazam ze wlasnie ta co tak sie mocno oszczedza to potem niechcacy podniesie 5 kg i juz zaczyna sie robic nie dobrze… zawsze bylam ta zatwardzielka ktora w mroz portafila wyjsc w krotkim rekawku i ni mi nie bylo… ta ktora ma cize zagrozona to rozumiem ze musi sie oszczedzac…. skuter wazacy 100 kg dzis sama pchalam i co zyje…..

                                  a co, prawka zapomniałaś?
                                  😀

                                  uważaj żebyś porodu nie przegapiła, takie zatwardzielki tak miewają

                                  • Zamieszczone przez gosik
                                    a co, prawka zapomniałaś?
                                    😀

                                    może paliwka brakło

                                    swoją drogą niezły post- odkopany z 2003 r 😀

                                    • Zamieszczone przez aasiah123
                                      kochane…. ja nosze od poczatku ciazy wszystko co sie da… chodze non stop. ani chwili nie siadam. czasem jest 10 kg a czasem 20… i co? ja uwazam ze wlasnie ta co tak sie mocno oszczedza to potem niechcacy podniesie 5 kg i juz zaczyna sie robic nie dobrze… zawsze bylam ta zatwardzielka ktora w mroz portafila wyjsc w krotkim rekawku i ni mi nie bylo… ta ktora ma cize zagrozona to rozumiem ze musi sie oszczedzac…. skuter wazacy 100 kg dzis sama pchalam i co zyje…..

                                      Kochana-
                                      po pierwsze-odkopałaś wątek dinozaura
                                      po drugie-Twój pierwszy post i się “mądrzysz”.

                                      Na tym forum są większości są kobiety które latami starają się o dziecko i na pewno żadna nie posłuch a Twojej rady i nie będzie dźwigać ciężarów w ciąży.
                                      A nawet te które starały się krótko wiedzą że ciąża to nie czas by być strongmenką :Nie nie:

                                      Ja jestem w tej chwili w szpitalu bo skraca mnie szyjka.
                                      Uważałam na siebie ale chodziłam na zakupy,nosiłam siaty,sprzątałam i wszystko było ok.
                                      Aż nagle w 25 tc zaczął boleć mnie brzuch, złapały mnie skurcze i wylądowałam w szpitalu.

                                      Ze mną też leży dziewczyna,która za specjalnie nie uważała na siebie a teraz boi się o dziecko bo szyjka skrócona i rozwarcie jest.

                                      Więc zastanów się dziewczyno co piszesz.Jeśli Ty masz w nosie swoje dziecko to Twoja sprawa ale nie mów innym że mają tak samo robić.

                                      Bo wybacz,możesz się na mnie pogniewać że może Cię obrażam ale Twój post to totalna głupota i bzdura.

                                      • edi.pl na takie posty nie ma sensu odpowiadać. Jeśli tak kontrowersyjnie wypowiada się forumka z 1 postem to zazwyczaj po to, aby wywołać burzę.
                                        Nie ma się co dawać prowokować. Trolowanie powszechne jest w necie!! 🙂

                                        A co do tematu to ja zawsze powtarzam, że ciąża to nie choroba ale na wszelki wypadek lepiej się pooszczędzać niż potem żałować. 🙂

                                        • sorki, ze nie na temat :p
                                          paszulka śliczne foto
                                          i jak tam Twoje dziewczynki??

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dzwiganie ciezkiego?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general