epidemia jakaś?

Byłam wczoraj w przychodni z całą moją trójką. Dwie starsze dziewczyny na bilans, syn na szczepienie zaległe pneumo. A tam….
Wszelkie konsultacje i szczepienia odwołane. Przyjmowane są tylko chore dzieci.
O zgrozo, jak moje wyzdrowiały i można iść do zdrowych, to nie można, a jak szczepili i bilanowali to moje chore. I tak jest co roku. I jak tu się trzymać kalendarza szczepień?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: epidemia jakaś?

  1. Zamieszczone przez ciapa
    Ale ja mogę wykonywać swoją pracę, ciąża to nie choroba, nikogo nie zarażam.:D 99 % jest przyjmowanych
    A jak mi przychodzi 1 dzieciak z niewyleczoną ospą? To co ja mam iść do lekarza i brać L4, bo nie mam przeciwciał? Czy po prostu mam prawo odmówić przebadania go, bo siędzę z nim face to face przez 2 h i jest spore ryzyko, ze on mnie zarazi?

    O matko ale nieobecna jestem

    wieeeelkie gratulacje!!!!!!

    • Zamieszczone przez szpilki
      a ja umowilam bez problemu i to jeszcze do ulubionej pediatry

      ale moze dlatego ze umawialam w czwartek na wtorek 😀

      ja już sobie zaczęłam rezerwowa w Medicoverze wizyty “na przyszłośc”, co tydzień na poniedziałek i piątek do ulubionej pediatry…. jak jest zdrowa- zwalniam…

      wczoraj byłam w Medicoverze na Ochocie- tłumy ludzi, ale i lekarzy sporo…..

      • Ja mam takiego skąpego wiceprezesa, że na zwolnienia nie chodzi, bo mu szkoda, że pensje bedzie miał przez to niższą, a chory jest bez przerwy, bo nie uznaje żadnych leków no i z tego widać, że chociażby leżenia w łózku też nie i co najdziwniejsze jego żona jest lekarzem. Ale typ!

        • Jestem w szoku! Wczoraj do pediatry czekalismy 3 godziny w poczekalni w LIMie. Na umowiona wizyte domowa lekarz przyjechal po 26 godzinach od zgloszenia 🙁 W prywatnej klinice :(.
          Nie mowiac o tym, ze od paru godzin probuje dodzwonic sie do LIMu i wciaz jest zajete. Moj maz tez probuje od 8 rano i tez sie nie udaje.
          Moje dzieci przez caly sezon okazy zdrowia, akurat teraz zachorowały. Natalka zalegla po wczorajszej imprezie urodzinowej, Ola od 5 dni ma goraczke 🙁
          Ja dopiero zaczelam pracowac i juz na zwolnienie 🙁

          • Brenda nie przejmuj się, tak to juz jest. Wszystko do przeżycia. Duzo zdrówka dla dzieciaczków i wyrozumiałego szefostwa! 😉

            • Zamieszczone przez Brenda
              Jestem w szoku! Wczoraj do pediatry czekalismy 3 godziny w poczekalni w LIMie. Na umowiona wizyte domowa lekarz przyjechal po 26 godzinach od zgloszenia 🙁 W prywatnej klinice :(.

              Własnie słyszałam, że takie opóźnienia, dlatego zrezygnowałam i zamówiłam wizytę z Lux Medu (niecałe 2 godziny czekałam).

              • Zamieszczone przez Brenda
                Jestem w szoku! Wczoraj do pediatry czekalismy 3 godziny w poczekalni w LIMie. Na umowiona wizyte domowa lekarz przyjechal po 26 godzinach od zgloszenia 🙁 W prywatnej klinice :(.
                Nie mowiac o tym, ze od paru godzin probuje dodzwonic sie do LIMu i wciaz jest zajete. Moj maz tez probuje od 8 rano i tez sie nie udaje.
                Moje dzieci przez caly sezon okazy zdrowia, akurat teraz zachorowały. Natalka zalegla po wczorajszej imprezie urodzinowej, Ola od 5 dni ma goraczke 🙁
                Ja dopiero zaczelam pracowac i juz na zwolnienie 🙁

                moje też okaz zdrowia, ja zreszta też a nas dopadło…

                • U mnie męża wczoraj na wieczór wzięło :/
                  Żeby tylko nie pozarażał

                  • Walczę z choróbskiem Marty od półtora tygodnia, Matiska od piątku (ale tak go siekło, że piatek cały przespał), swoim od weekendu. I jak dziś przekaszlałam całą noc ( prawie paczkę thiocodinu musiałam zjeść, żeby jakoś się wyciszyć) postanowiłam wezwać do nas lekarza. Medicover mógłby do nas przyjechać o…. 22.30 (dzwonilam o 7 rano). Przełozyłam na jutro rano, mam nadzieję jakos przezyc 😉 Najgorsze że chłop w delegacji i nie ma nam nawet kto do apteki pójść…

                    • Zamieszczone przez kotagus
                      Walczę z choróbskiem Marty od półtora tygodnia, Matiska od piątku (ale tak go siekło, że piatek cały przespał), swoim od weekendu. I jak dziś przekaszlałam całą noc ( prawie paczkę thiocodinu musiałam zjeść, żeby jakoś się wyciszyć) postanowiłam wezwać do nas lekarza. Medicover mógłby do nas przyjechać o…. 22.30 (dzwonilam o 7 rano). Przełozyłam na jutro rano, mam nadzieję jakos przezyc 😉 Najgorsze że chłop w delegacji i nie ma nam nawet kto do apteki pójść…

                      nie macie jakiejś apteki z dowozem leków do domu?
                      jeśli nie czas dziurę w rynku załatać 😉

                      • Zamieszczone przez EwkaM
                        nie macie jakiejś apteki z dowozem leków do domu?
                        jeśli nie czas dziurę w rynku załatać 😉

                        A wiesz, że pewnie są. Nawet moja exapteka teraz ma takie nowoczesności 😉 Ale pewnie samego thiocodinu nie przywiozą.
                        Trzeba będzie jednak wziąć rodzinkę na litość.

                        • 4 osoby z grupy synka byly dzis w przedszkolu.
                          Na 30 czy 29 zapisanych.

                          • Aż się boję. Julka właśnie wyszła z choroby. Jutro idzie do przedszkola – mam nadzieję, że nie złapie od razu czegoś następnego

                            • dzieć chory
                              wzięłam zwolnienie na dwa dni, od jutra będzie z nim moja mama

                              P. nie był w poniedziałek z pracy, bo też ostro przeziębiony; no i oczywiście praca się bez niego waliła/paliła i dzień zamiast w łóżku spędził przy laptopie z telefonem przy uchu 😡

                              przed chwilą zadzownił… dobrze, że mi się rozmówca wyświetla, bo po głosie to bym nie poznała ślubnego chrypa, a raczej trudności z porozumiewaniem się – pewnie jakieś zapalenie krtani się dokłada 🙁

                              a ja sobie siedzę w ciepłym domku i mi się jakoś mokro w nosie robi

                              • ja tez poległam…. w niedziele polożyłam się spaz zdrowa a rano nie umiałam się z łózka zwlec….wszystko mnie bolało i 39 temp…chcąc-niechcąc musiałam pojechac do pracy -to była najcięższa moja szychta,,,,lało sie ze mnie i kaszel co 5 sekund…cudem dozyłam 23ciej.całą noc 39-40 st,nie mogłam zbic,omamy miałam,łózko mi wirowało…tragedia.
                                rano do lekarza -z marszu 6 dni L-4 silna infekcja,w gardle jedna rana,ból żeber z kaszlu….
                                tyle co w zeszłym tyg wyleczyłam marcina i postanowiłam nie puszczac go do przedszkola (ferie,łączone grupy, zero konkretnych zajec) ze względu na panująca grype – i masz babo placek -teraz pewnie złapie ode mnie w domu:(….
                                byle do wiosny…
                                straciłam juz rachube ile w tym miesiącu zostawilismy kasy w aptece….lekarstwa sa koszmarnie drogie…

                                • monikachorzów no to rzeczywiscie Cie nieźle ułożyło. Duzo zdrówka dla Ciebie i Twojej rodzinki!

                                  Rzeczywiście trzeba mieć kasę, żeby sie leczyć :/

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: epidemia jakaś?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general