Czytam w pogaduchach opinie, ale wolałabym osobny wątek, bo kontrowersyjny, jakby nie patrzeć.
Kto wam się podobał, a kto nie?
Wygrała Conchita, ja zupełnie mam inny gust, piszę tylko i wyłącznie o guście muzycznym.
Tak sobie myślę, co wygrało, czy osobowość sceniczna czy talent, a może dowartościowanie się, że jestem taki tolerancyjny i wybieram człowieka, który wygląda inaczej. Ja naprawdę nie mam nic do wyglądu Wurst, tylko myślę, że gdyby wyglądał “normalnie” to by nie wygrał. A przecież to jest konkurs piosenki, liczy się przede wszystkim talent i kompozycja. Przecież wszyscy powinny być traktowani równo, w obie strony.
Nie chciałabym,, żeby Eurowizja przekształcała się w konkurs jak odróżnić się i wygrać.
Mnie osobiście bardzo podobał się występ Holandii, Rosjanek, Szwecji. polska to chyba podobnie jak Wurst, tyle że mniej talentu, a też bardziej sceneria grała rolę.
Bardzo też mnie bawi jak zarzuca ktoś komuś brak tolerancji sypiąc niemalże obelgami do drugiej osoby.
No i nieco dziwi mnie zasady głosowania, skoro publiczność wybiera nas na pierwszym miejscu, a jury nie przyznaje nam żadnych pkt, to po co to głosowanie ludzi? Może tak jakoś proporcjonalnie to dzielić, sama nie wiem.
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Eurowizja-wasze opinie
i beda spadac – mamy ujemny przyrost naturalny
bo mamy coraz mniej ludzi mlodych- zarabiajacych na emerytow – ktorych jest coraz wiecej.
przesuwanie granicy wieku emerytalnego nic nie da – emeryt nadal odchodzi z pieniedzmi – tylko zamiast je wypracowac – musi je wypracowac mlodsze pokolenie
aczkolwiek troche przyhamuje spadek realnych dochodow statystycznych
to wrzuce jeszcze jeden kamyczek do tego pieknego worka:
– jak wychowujemy nasze dzieci?
– co jest dla nich wazne?
– jakie im przekazujemy wartosci?
– jak nasze ich wychowanie wplynie na Polske?
– czy na koniec bed chcieli cos zmienic czy tez beda siedziec i “miec za zle”?
A wiecie ile kosztowal dolar, a ile marka?
Och, jacy my bogaci bylismy w tym prlu 🙂
Sie ubawilam.
W 88 rozpoczynalam zycie na swoim 🙂
Mój tata pracował w Austrii
przywiózł mi jakiś zestaw witamin w syropie
szał był nieziemski – jak ciotka ten syrop zobaczyła
to chciała, żeby tata dla jej dzieciaków przywiózł
trochę jej mina zrzedła jak się okazało, że w przeliczeniu będzie musiała całą pensję na te witaminki wydać 😉
gdzie tu niejasność.?
Tak jak rodzina – rodzice Usianki tak i moi odetchnęli, zachłysnęli sie wolnością, w latach 90-tych, niestety moja mama długo sie z niej nie cieszyła bo zmarła w 2002 roku….. ale to tak btw. – tak samo idąc dalej uważa mój tato, twierdząc że teraz jest mnóstwo mośliwości i gdyby mu się chciało jeszcze, to by coś porobił (ma 80 lat) – prościej sie nie da….
Jesli chodzi o historyczne me wywody to ja nie widze podobieństwa do Twojej tezy….. nie uważam by ktoś (kto?)niszczył Polske
uważam tylko że jesteśmy narodem kłótliwym, narodem pieniaczy, cwaniaków i kombinatorów – patrz Liberum veto….
Pokolenia muszą wymrzec by polacy zaczęli być uczciwi ( tak wiem nie można generalizować).
i to jest kwintesencja polaka
No właśnie ja bym bardzo nie chciała mówić moim dzieciom- wyjechaliśmy z polski bo nie mieliśmy w biej warunków do życia, a wy perspektyw.
Ja pomimo, że mamy możliwość, wyjezdzac nie zamirzam. Wierzę, że będzie lepiej. Chociaż ta wiara niestety słabnie…
Walczyć nie mam jak. Nie
Nie mam mozr z czym, skoro zgodnie twierdzicie, że w pl jest super, coraz lepiej, idzieny w dobrym kierunku
ale kto mówi że jest super?
rozwodzimy sie tutaj na d dylematem czy w PRL było super czy nie.?/
I czy jest teraz lepiej czy w PRL-u?
Od dłuższego czasu porównuje Polskę obecna z polską z lat 90tych…
Od dłuższego czasu porównuje Polskę obecna z polską z lat 90tych…
nie zgadadzam sie. absolutnie sie nie zgadzam
napisalam juz wczesniej, ze polska to jedna wielka nadprodukcja tzw. “specjalistow” z automatycznie wpisanymi pretensjami do tronu
ta garstka naprawde dobrych – uwierz mi – radzi sobie calkiem niezle
pogadaj z pierwszym lepszym pracodawca – znalezienie porzdanego specjalisty graniczy dzisiaj z cudem, nawet jesli oferuje sie im przyzwoite pieniadze
porownywanie pensji niemieckiej (kraj znacznie stabilniejszy finansowo najzwyczajniej) do polski nie ma zadnego sensu
zagladajac za zachodnia granice, zbacz sobie jaki jest odesetek ludzi bioracych panstwowe benefity (nie wliczam w to naplywowej ludnosci tureckiej, ktora jest glownym beneficjentem, niestety, ale tez nie reprezentuje mentalnosci niemca) — bycie na socjalu jest ostatecznoscia. w polsce socjal jest czesto swiadomym wyborem calej rzeszy ludzi – i prosze, nie wyciagajcie argumentu o pracy za pensje niewiele wyzsza od kuroniowki, bo kazdy czlowiek z minimalnym pojeciem o rynku pracy wie, ze zeby zaczac zarabiac, trzeba najpierw znalezc sie na rynku, nawet za niewielkie pieniadze
i jeszcze skoro wspomnialas grecje – pozwol mi przypomniec, ze grecja zbankrutowala. jedna z wielu, ale calkiem znaczaca przyczyna byl nieprzystawalny do dochodow kraju system socjalny – wysokie emerytury, dodatki, swiadczenia
i brak kontroli nad przejrzystoscia podatkow – turyzm, ktory zyl (czy jeszcze zyje, nie wiem, bo juz ze dwa lata w grecji nie bylam) glownie z platnosci “pod stolem”
poza tym czytajac wiele wypowiedzi:
nasi socjalni beneficjenci to ludzie rozpuszczeni komunizmem (czy sie stoi, czy sie lezy, stowka sie nalezy, prawda?) – robisz, nie robic, i tak ci zaplaca, bo musza
nagle okazalo sie, ze trzeba umiec dbac o swoja prace, a narod polegl – bo jak to tak? zmienic zasady w trakcie gry?
i mnostwo ludzi sie pogubilo i wielu do teraz nie umie sie odnalezc, bo nagle istnieje cos takiego jak etyka pracy, a wyniesienie paczki spinaczy z biura (takie wynoszenie materialow bylo nagminne, powszechne i w sumie nie poddawane zadnej kontroli) moze cie kosztowac prace
czas komunizmu to czas absolutnego braku kontroli nad jakoscia wykonywanej pracy, czas zaspokajania podstawowych, niemal na poziomie zwierzecym ludzkich potrzeb – chleb, mleko, maslo, jaja, ziemniaki i kawalek wolowiny wystany w kolejce – taka zawartosc siatki z zakupami pamietam (i to przy dobrych wiatrach)
nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, ze gdybysmy majac dzisiejsze pieniadze kupowali w sklepach z asortymentem peerelowskim, przecietnie mielisbysmy niezla zakladke pieniezna! kto wowczas kupowal na porzadku dziennym soki? jakies gazowane napoje na puszki/skrzynki/zgrzewki? pilo sie kompot z jablek albo wyjadalo sliwki ze sloika w piwnicy
sklep wedliniarski, jesli w ogole cos w nim bylo, to torunska, zywiecka, zwyczajna i tyle – od swieta rzucali szynke
wejsc do wedliniarskiego teraz: 10 rodzajow szynki, kielbas w pip, wybor, od ktorego moze rozbolec glowa
rynek srodkow czystosci? pamietam siermiezna szara paste do czyszczenia armatury lazienkowej i tyle
proszek do prania ixi, pasta do zebow colodent, mydlo bambino dla dzieci i malwa z polleny dla doroslych
dostep do dobr zmnienil znaczaco strukture naszych zakupow i od tego nie da sie uciec
napisalam juz wczesniej, ze gdybysmy wszyscy raz na zawsze pozbyli sie pokus mniejszych lub wiekszych “nieszkodliwych” oszustw, zyloby sie w polsce lepiej
wiem, ze to utopia i wiem, ze automatyczna reakcja na te slowa to “politycy i bogacze robia wielkie przekrety”
tylko zeby oceniach kogokolwiek i narzekac na taka niesprawiedliwsoc, trzeba najpierw samemu tego systemu nie wspierac
a kto moze, z czystym sumieniem powiedziec, ze nigdy przenigdy nie dokonal transakcji pozafiskalnej? zakladam, ze niewielu, jesli nie nikt
Technika tak zasuwa do przodu, ze ludzie do pracy sa coraz mniej potrzebni.
Tego nie zatrzymamy. Niea to tez wiele wspolnego z wydostaniem sie z usciskow komuny.
Ale kazdą niemalze rodzine stac na mieszkanie ( wieksze niz 7m na osobe), na samochod, na mase zbednych gadzetow. Kiedys takich mozliwosci nie bylo. Mieszkalismy w 7 osób na 35 m bez szans na wieksze m. Moglismy miec kase w sloikach pozakopywaną, a i tak w scisku i tloku zyc musielismy. Stac mnie bylo z mojej pensji kupic 3 pralki, ale przypadalo 10 na cale miasto w miesiacu :). No bogaci bylismy to fakt. I bez kredytow 🙂
Brakowało, owszem. Aczkolwiek trzeba zwrócić uwagę, że specjalnie brakowało. Komunizm kierował się polityką braków. Czyli całkiem odwrotnie do dzisiejszego kapitalizmu. I tak nadal uważam, że w PRL było lepiej..
A co do Eurowizji to skandal.. Widać od razu, że specjalnie nas jury wkopało w 0 punktów. Bo chcieli pokazać, że Europa się zmienia i mniejszości też mogą wygrywać..
Kantalupa, co do nadprodukcji mgr zgadzam się. Podobnie z bezrobociem jako sposób na życie.
Ok, tylko tak się składa, że mój m jest bardzo dobrym specjalista. Zarabia na polskie warunki nieźle. Ale i tak znacznie mniej niż niemieć. Twoja argumentacja jest niestyty rozsądną, tzn ze szans na rychla poprawę zarobków w Polsce nie ma :/
QUOTE
Kanta, nie zgadzam się natomiast absolutnie, że w pl jest “garstka” dobrych specjalistów! Jest ich naprawdę sporo.
Ale poki co zyje w Polsce i placi zlotowkami.
Kupuje kilo truskawek w sezonie za 5 zl a nie 20 dkg za 4 euro.
Za czynsz w 60 m mieszkaniu placi jakies 500 zl, a nie 500 euro…
Chyba nie aż tak…
o, sama widzisz. Ser zolty wino i woda tansze wyszly :). Taki ogorek 100proc wiecej. Bilet na tramwaj jednoprzejazdowy 3 euro. Paliwko drozsze sporo.
No tylko narzekac 🙂
Biedni ci Polacy.
Ale nie wybieraj fajnych przykladow tylko zobacz na dole na sumę. Wychodzi ze w niemczech ceny są o 50% wyższe. A zarobki? 300-400%
Znasz odpowiedź na pytanie: Eurowizja-wasze opinie