Ewa corka Czarnej

Zaczne od tego, ze sie przedstawie.. Nazywam sie Ewa i jestem coreczka Czarnej.
a oto moja historia:
pewnego dnia(bylo to 16 kwietnia) moja mamusia poczula nagly przyplyw uczuc do taty i…poczulam ze zyje!!!!!naprawde !!!! przez 9 miesiacy siedzialam sobie u mamy w brzuszku bylo wspaniale..mowilam mamie ze mam ochote np. na ogorki z musztarda i szybciutko je jadla…potem bylo coraz gorzej..bylo cisno nie mialam sie jak ruszac.. A poza tym bardzo chcialam wreszcie zobaczyc mamusie….wiec postaniowilam ze sie urodze…jakis pan wyjal mnie z brzuszka mamy,bylo tak jasno i zimno..zaczelam wolac mame…myslalm ze mnie przytuli pocaluje a ona zaczela plakac i powiedziala czesc!! no coz…..moze potem bedzie lepeij….bylo to 3 stycznia 2002 roku…mama poszla spac… A ja poszlam do tatusia..tata to taki fajny facet tylko tez plakal jak mama….(moze wecie czemu??)..pani ktora mnie pkazywala tacie powiedziala ze mam cipeczke…(co to jest???)
pojechalismy do domu…..do mojego domu..do mojego lozeczka..do moich grzechotek..
powoli przez ten rok uczylam sie wszystkiego…poznalam cala rodzine…
mam nawet juz przyjaciolki najbardziej lubie Paulinke mieszka w mojej klatce i czesto mama mnie do niej zabiera. A ona ma takie fajne zabawki mowie Wam super…
oststnio mama mnie denerwuje..bardzo…kaze mi jesc…spac.. A ja wcale nie mam na to ochoty… Ale zycie juz takie jest (podobno) nie zawsze sie robi to na co ma sie ochote…za niedlugo napisze wam jak fajnie bawilam sie z Paulinka w bajkolandzie..mama wywola zdjecia to zaobaczycie…
mam nadzieje ze bedziecie ze mna przez nastepne lata…bede na bierzaco opowiadac wam co u mnie slychac…

Asia mama 13 miesiecznej Ewy

Edited by smoki on 2003/02/03 16:29.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ewa corka Czarnej

  1. Re: ALE POGDA…

    no wlasnie, przez te obiadki to brak mamusi na forum

    Renia

    • GRYPA BRZUCHOWA..

      czy jakos tak…. Nie wazne…wazne jest to ze mi jedzenie wylatuje gora!!!powaznie!!!!!!!buzia jem i buzia wylatuje… Ale od poczatku..
      narobilam mamie stracha…bo zaczelam sie dusic tym co mi z buzi wylatywalo (czyli moja ulubiana jajecznica z szyneczka)..kurcze..straszne uczucie….wymiotowalam cala noc…mama mowi ze moj brzuch ma w srodku zegar bo “zygalam” rowna co godzineprzyjechala do mnie pani doktor i powiedziala ze narazie jest wszystko dobrze,nie jestem odwodniona,kazala mi duzo pic (to to akurat lubie )
      rano jak wstalam zaczal mnie bolec brzuszek…i znowu leciala ze mnie woda..tylko teraz dolem ..siedzialam tak z mama na nocniczku caly dzien..troszke pomalowalam i pospalam…mama sie bala ze w nocy znowu bede wymiotowac… Naszczescie tak sie nie stalo….potem baardzo duzo spalam…i dzisiaj juz czuje sie dobrze..czasem zaboli mnie brzuszek…. Ale to nic..
      nic nie jem…mama mowi ze powinnam troszke zjesc.. Ale jakos nie moge..i zarazilam tate.. Nie chodzi do parcy ani do nowego domku tylko lezy i dyszy i caly czas mowi ze umiera mama sie z niego smieje…bo podobno jak facet jest chory to jest przekichane.. Nie wiem co to znaczy ale tak mowi mama…

      Asia mama 14 mies Ewuni

      • DAWNO MNIE TU NIE BYLO

        a to wszystko przez te pogode.przez chorobe mamy,przez moj katarek…oj dlugo by jeszcze wymieniac…..za niedlugo pokzae wam moje zdjiecia… Nie sa wprawdzie takie aktualne ale mama dopiero teraz da je do wywolania….
        siedzimy calymi dniami z mama na dworze…chodzenie mam juz opanowane do perfekcji….wiec latam sobie po podworku,sciagam dziecia czapki z glow a jak mi ktory podskoczy……mama mowi ze jestem lobuz….i mysli ze to przez to ze przez pol ciazy nazywala mnie Kubus….i ze jestem teraz zadziorna jak chlopak….. Ale powiem Wam w sekrecie ze tak wcale nie jest..ja mam poprostu tyle energii…ze hej..
        wystraszylam was z tym wyprowadzaniem sie a jeszcze mieszkam na starym mieszkanku hihi wolno idzie ta przeprowadzka bo albo mama kloci sie z tata (o bzdury) albo brakuje pieniedzy..ja sie ciesze…mi tak lepeij…jutro ide z tata do bajdolandi i mc`donaldsa na frytki tylko ci… Nie mowicie nic mamie bo mi nie pozwoli jesc frytek!!!!a tata mi obiecal….
        nastepnym razem juz nie bede nic pisac tylko powkelejam zdjecia ok???? mam na nich 13 mies… A teraz mam juz 15!!!…..i wiecie co….ide na szczepienie chlip chlip….trzymajcie kciuki!!!

        • A NA NOWYM MIESZKANIU…

          …jest super…;-)
          ale od poczatku…
          mieszkamy sobie w kamienicy,w tej naszej kamienicy nie ma innych dzieci sa tylko starsze panie i panowie ktorzy mnie uwielbiaja…obok domku mamy park…park dzieli sie na dwie czesci..w jednej jest piaskownica, zjezdzalnia,drabinku,hustawki itp,a w drugiej sa same lawki i trawka.dzieci sa…bardzo czesto przyjezdza do mnie moja przyjacilka Paulinka (szkoda ze nie mieszkamy juz w jednej klatce
          ach… A moj nowy pokoj…
          bardzo mi sie podoba.. Na podlodze mam taka fajna granatowa wykladzine,na scianach zolta tapete i naklejki z kubusiem puchatkiem,na scianie jest wielka tablica (tez z kubusiem) i mam NOWE LOZKO!!!!! takie juz “dorosle”i mam nowa posciel z kubiusiem puchatkiem,nowa ozdobna poduszke z kubusiem i pelno innych fajnych kubusiowych rzeczy…w pokoju za to nie mam mebli…mam tylko komode gdzie mam ubrania..reszta zabawke jest na podlodze i moge sama sobie je wziasc,nie musze wolac mamy zeby sciagnela mi je z polki
          tata sie baerdzo postaral zeby mieszkanie bylo sliczne
          mamy tez obok siebie hipermarket(co tez ma dobre strony -nie obejdzie sie bez kupna zabawki za kazdym razem hihi)
          u mnie wszystko po nowemu.
          potrafioe bardzo ladnie mowic,na wszystko juz mam jakas nazwe np. pilka to ba,wozek dla lalki pipi autko bum bum itp wiec z mama juz sie dobrze dogaduje 😉
          jestem bardzo zazdrosna o mame..tata nawet nie moze jej przytulic w mojej obecnosci nie mowiac juz o calusie..
          ach…mowiac o calowaniu…...mam juz za soba ten pierwszy pocalunek….calowalam sie w piskownicy….z Paulinka…i nie byl to zwykly buziak…jak mowi mama…ona mowi ze wygladala to jakbysmy chcialy sobie odgryzc nosy i jezyki hihi
          do kiedys pa

          AUTOR:SZALONA MATKA 17 MIES EWUŚKI Z PRAWIE PELNYM UZEBIENIEM :0)

          • rozmowy z dzieckiem

            rozmowy z dzieckiem

            ewa idzie upadla i mowi
            -kulcze (kurcze)

            ewa spi ja wchodze do pokoju zeby sie obok niej polozyc
            ona pyta
            -cio ciesz?

            ubieram okulary przeciw sloneczne
            -dziadzia tez ma kulary(okulary) i mama ma trzy…jeszcze dziadzia ma
            -tak dziadek tez nosi okulary
            ta…mama ma dziadzia ma…tata nie ma..(tu mina w podkowke)

            idziemy leci samolot
            -mama pac lulu jedzie
            -nie jedzie tylko leci
            -jeci lulu
            -tak a sa tam ludzie w samolocie?
            -ta i muuuuu jes (krowa)

            -ewa co chesz na sniadanie?
            -cipsy
            -nie czipsy tylko serek dobrze?
            -mama siejek je.. ja cie czipsy i cola(i cole)!!!

            AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA

            • Re: rozmowy z dzieckiem

              urocze

              [i]Ewa i Krzyś (8 mies.)

              • ROZMOWY Z DZIECKIEM CD.

                -mama ma ucho!
                -jasne ze mam ucho ty tez masz ucho
                -mama ma dziura ucho
                -tak mam dziure w uchu… A kto mi zrobil taka dziure??
                -dzig!(dzwig)

                I NAJPIEKNIEJSZE SLOWO

                MAMA JAJAM CIE(kocham cie ) i tu nastepuje buzi buzi

                poprostu musialm sie pochwalic 😉

                AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA
                umiesz liczyc?licz na siebie

                • Re: rozmowy z dzieckiem

                  Jejku…. Czarna… Ale mnie wzięło na wspomnienia…pamiętasz te nasz godzinne rozmowy na gg? Ale było super……….szkoda, że ten czas już nigdy nie wróci…buuuuuuu (teraz rozklejam się)……buuuuuuuuu….po co się przeprowadziłaś?????????

                  Julka i 14 miesięczny Karolek

                  Edited by smoki on 2003/08/29 10:23.

                  • Re: rozmowy z dzieckiem

                    jeszcze jestem julka!!!nic straconego!!!zreszta raczej na 100% bede miala tam net 😉 mozedzisiaj wieczorkiem???????bardzo chetnie pogadam!

                    AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA
                    umiesz liczyc?licz na siebie

                    • MAMUSIU…JOJAM CIE.. MAMUSIU… BOJE SIE..

                      stalo sie!!!potrafie dogadac sie z wlasna corka.szok.byla mala.jest duza.
                      to male zawiniatka przywiezione ze szpitala w trzech ogromnych kocach (styczen byl)mowi do mnie..malo powiedziane mowi i mowi i mowi,geba jej sie nie zamyka.czasem marze o chwili kiedy nikt nic nie mowi…wiecie…cisza.
                      pytania co to? czemu?jak? dlaczego? zwlaja mnie z nog no bo jak wytlumaczyc dziecku dl;aczego niebo jest niebieskie(choc nie wie co to niebieski)?albo dleczego jej noga nie zmiesci sie do resoraka?(choc to latwiejsze)
                      ulubiona zabawka jest zjezdzalnia i ta domowa i ta podworkowa,na domowej mozna “zjezdzac lale”zjezdzac autko”a w koncu mozna tez zjezdzac glowa w dol jak mam nie wiedzi…ja potem siedze i patrze na lecaca matke na polsacie i slysze 500 tysiecy dzeci rocznie doznaje wypadkow w domu i zalamuje rece.. No bo niby co?mam nie sikac.?albo brac ja ze soba do lazienki?hmmmto by jej sie spodobalo…
                      wogole odkrywam inny swiat…
                      w tym swiecie jest noc,ciwierkaja ptaszki,biedronki wspinaja sie po galazkach kwiatkow wczesniej tego nie widzialam,szkoda.
                      potrafe sie cieszyc z byle gowna.tak jak ONA
                      ostatnio przerazil am sie nie na zarty.zagadalam sie na laweczce na podworku z pena mamusia i… Nie ma dziecka..przepadlo…ktos sie husta,ktos baqwi sie w piasku,ktos jest na najwyzszym szczeblu drabinki (na oko 4 metry nad ziemia)..tak tak po chwili skupienia dopatrzylam sie mojego dziecka wiszacego na owej drabince z jedna noga wiszaca druga chwytajaca sie drabinki glowa gdzies w niezindetyfikowanym miejscu boze i :”mama nie umiem jatunku!!”cale szczescie ze zdarzylam..potem gnebilly by mnie te cholerene urowki na polsacie…

                      AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA
                      (ewa 03.01.2002)

                      • Re: MAMUSIU…JOJAM CIE.. MAMUSIU… BOJE SIE..

                        tez nie moge patrzec na moja zjezdzajaca pocieche glowa w dol. A wczoraj Asia spadla ze schodow prosto na glowe. Ma ogrooomnego siniaka. A mama stala kilka schodkow nizej.

                        Renia
                        mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)

                        • Re: MAMUSIU…JOJAM CIE.. MAMUSIU… BOJE SIE..

                          biedulka ;-(((..odpukac w niemalowane (alebo w niestukane??;-))ewa zjezdza w miare bezpiecznie…jesli to wogole jest bezpieczne?dobrze ze sie nic nie stalo!ucaluj ja od cicoci asi

                          AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA
                          (ewa 03.01.2002)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ewa corka Czarnej

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general